Liczba postów: 445
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2015
Jak część z Was za pewne wie poczyniłem pewne próby aby znaleźć sklep modelarski w tej wiosce Beijing. A i owszem sklep się znalazł ale tylko dla plastikowców. Natomiast w drodze do niego napotkałem mnóstwo sklepów muzycznych więc wpadłem do jednego z nich po dwie struny E Drucik troszkę miękki ale średnica się zgadza. I w te pędy zabrałem się za kilka prototypowych ogniwek.
Chyba nie jest źle. Zastanawiam się tylko czy te szlifowanie wystarczy, czy jeszcze je trzeba mocniej dotrzeć.
W tak zwanym między czasie i przy odpowiednim napoju powstały ostatnie elementy zawieszenia
Na koniec próba naciągnięcia gąsienicy na koło napędowe.
Uff... PASUJE. Choć końcowe ogniwa trzeba już troszkę naciągać. Czy zęby od koła napędowego także trzeba obszlifować? Czy mogą tak zostać?
Kolejne pytanie to czy "bieżnik" naklejać od razu i szlifować razem z resztą ogniwa czy oddzielnie? Wolałbym razem ale szkopuł w tym że ma on mieć czarny kolor a gąsienice na szary z gunmetal? I malowanie tego na gotowych gąskach to będzie pewnie udręka. Chyba że oleję czarny kolor i wszystko pomaluje razem?
Mam jeszcze trochę czasu do zastanowienia w końcu na tych gąskach utknę na dłuższą chwilę. Obszlifowanie tego co na obrazku zajęło mi jakąś godzinkę. A że pozostało jeszcze jakieś 190 ogniw co daje około 33 godzin pracy z papierkiem ściernym w ręku . Chyba że ktoś ma jakiś patent na przyspieszenie tego typu prac.
Do kolejnego spotkania, mam nadzieję że jeszcze w tym roku
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
19-10-2016, 02:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-10-2016, 02:45 przez Lesio73.)
(19-10-2016, 11:07)lukasold napisał(a): ..... Chyba że ktoś ma jakiś patent na przyspieszenie tego typu prac. Bierzesz chłopie betonierkę wsypujesz do niej wysuszony piasek płukany i wrzucasz ogniwka ... zedrze Ci do gołego metalu
PS. Nie epatuj tak tym nałogiem bo potem będziesz miał za duży nadbagaż w samolocie jak się zaczniemy do Ciebie uśmiechać Wysłać Ci groszówki?
Liczba postów: 445
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2015
Sorki ale bagaż i tak mam już zapchany dronami i innymi zabawkami na święta
Ale zawsze można kupić coś w bezcłowym - tam nie nadbagażu.
Od kolejnego odcinka jako skala bedzie miejscowa waluta z podobizną jedynego i słusznego wodza narodu chińskiego którego codziennie widzę na każdym z banknotów
Liczba postów: 612
Liczba wątków: 10
Dołączył: 06 2015
Szacunek za podejście do tematu gąsienic. Dla mnie to istna zmora.
Życzę powodzenia i cierpliwości
Liczba postów: 445
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2015
Dzięki Tommy, ale Twoje były niby zywiczne a tez nakładu pracy potrzebowały.
Tak czy inaczej prace szlifierskie zakończone. Powoli trzeba brać się za planowanie prac montażowych i malarskich. Dzisiaj mała przymiarka z zębami i nakładkami na ogniwa. Wygląda to mniej więcej tak:
Pytanie do szerszej publiczności. Czy te nakładki, które będą malowane na czarno, też przeszlifować krawędzie? Prawdę powiedziawszy to nie planowałem tego robić, ale teraz to sam nie wiem. Kolejna sprawa to jak najszybciej pomalować ogniwa. Plan jest taki aby ponaklejać pojedyncze ogniwa na taśmę i malować je na taśmie, albo osobno na drucie i schnięcie nabity na styropian. Plan jest malować ogniwa na szary/stalowy (polecacie jakąś konkretną farbę) apotem po złożeniu przejechać suchym pędzlem gunmetalem. Nakładki malowane osobno i naklejane po pomalowaniu. Nie mam w tym doświadczenia więc wszelkie propozycje bedą pomocne.
PS. Miało być zdjęcia ze skalą z wodzem więc oto i one:
Lesiu, nie wiedziałem na co się zdecydować więc masz tam 5 yiao (połowę 1yuana), 1 yuana w bilonie, i najwyższy nominał. Daj znać które ci pasuje
Za tydzień już jestem na polskiej ziemi więc może coś się szybciej ruszy, choć do Mińska Mazowieckiego z nim raczej nie zdążę.
Liczba postów: 445
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2015
22-01-2017, 02:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-01-2017, 02:47 przez lukasold.)
Liczba postów: 561
Liczba wątków: 81
Dołączył: 03 2015
Łukaszu dobra robota. Oby tak delej.
Liczba postów: 636
Liczba wątków: 11
Dołączył: 03 2015
Gąski zrobione to już chyba z górki. Fajnie to wygląda
Liczba postów: 445
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2015
Liczba postów: 279
Liczba wątków: 10
Dołączył: 06 2013
No fajnie ,zaczyna nabierać wyglądu
Liczba postów: 445
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2015
Liczba postów: 445
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2015
Jakoś sporo ostatnio konserw na forum więc i ja dodam swoje ostatnie wypociny.
W Chinach troszkę więcej czasu wieczorami więc i można coś pociągnąć. Na warsztacie był mechanizm ładowania rakiet. Z racji wieku wycinanki bardzo mocno uproszczony a stary karton tego nie ułatwiał. W kilku miejscach postanowiłem porozcinać elementy i posklejać je na styk niźli je wyginać i łamać karton i druk. Wyszło wg mnie całkiem przyzwoicie.
Oczywiście jeszcze nie przyklejone na swoje miejsce, bo główny model został na innym kontynencie.
Pozostała jeszcze drobnica: reflektory, haki, uchwyty, lusterka anteny i takie tam. No i oczywiście dwa kontenery z rakietami.
Koniec już bliski.
Liczba postów: 445
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2015
Pogoda na zewnątrz nie zachęca za bardzo na majówkę. W końcu ponad 30 stopni i niemiłosierny upał więc zamknąłem się w pokoiku i siąpie zimno chińskie piwko i stwierdziełym że można coś uaktualnić zmagania z materią kartonową.
Tak więc ostatnio doszło coś takiego:
Anteny tylko trzeba zaopatrzyć w odpowiedni drucik - struna 0.35 będzie chyba akurat
Hak
Uchwyty, te wieksze chyba trzeba jeszcze troszkę zaoblić na krawędziach.
Lusterka, mocowania zostaną troszkę podrasowane w stosunku do zwykłego drucika, który proponuje wydawca. Środek z kartonika po chińskim mleku.
Jakaś skrzynka która idzie obok anten od strony kierowcy.
Ta monetka to jeden yuan ciutkę większy od naszej 20-groszówki - mniejszych nie ma
Powoli kończą mi się wymówki aby się wziąć za zespół reflektorów przednich i innych urządzeń które idą obok nich we wnękach. A oto powód mojego ociągania - ukochane przez wszystkich listki.
Trzeba wyrzeźbić sobie kopytko z pałeczek i do dzieła.
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04 2017
Skoro nie trzymasz się standardu, to może zamiast listków, porzeźbisz w jednym grubszym, nasączonym CA kawałku tektury?
Świetna robota swoją drogą!
Liczba postów: 445
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2015
Witkow miło mi że się podoba. Z tym standardem to jest tak że trzymam się go najbardziej jak mogę. Jedynym wyjątkiem jest podwozie - które dopasowałe z modelikowego Bradleya, głównie z racji że u mnie gąsienice były w wersji pasków co na obecne standardy jest nie do pomyślenia. Prawdopodobnie rakiety będą z plastikowej rurki o odpowiedniej średnicy i na tym koniec z wersją open.
Tak więc po zrobieniu kopyta poszła w ruch maszyna produkująca sześć plecków lamp. Ponieważ listki to chyba pięta achillesowa większości modelarzy krótko przedstawie jak ja to robiłem, a nóż widelec może się komuś przyda.
Po wycięciu elementu sklejałem w pierścień i otrzymywałem taką oto koronkę
Koronkę utwardzałem CA co by potem przy formowaniu kopułki mi się za bardzo nie gięła i sztywno trzymała się na kopycie. Listki wycinane pod katem do środka- krys dzięki za podpowiedź, co by potem ładnie się zawijały i przeszkadzały sobie wewnętrznymi krawędziami.
Nastepnie nasączone w wikolowatym kleju, stopniowo kształtowałem kolejne listki ruchem okrężnym aby zaczęły przypominać kopułkę
Wg planu powinno się wszystko ładnie zgrać aczkolwiek zycie weryfikuje plany i wyszło tak jak zwykle. Zdolności nie do końca te co by się chciało mieć a i opracowanie leciwe i nie wszystkie listki były jednakowej grubości. Oczywiście te ostatnie lampy wyszły znacznie lepiej niż pierwsze. W moich lampach na szczycie kopułki było jeszcze małe kółeczko, więc nie przejmowałem się zbytnio dziurami które powstały.
Lampy trzeba jeszcze pomalować bo wydawca nie miał chyba pomarańczowej farby na kierunkowskazy. A i niebieski na reflektorach też nie najlepiej wygląda.
Do zobaczyska w kolejnej odsłonie raczej nie prędko bo rurki do rakiet mam w Polsce Chyba że mnie coś wezmie i skleje je w standardzie
Liczba postów: 445
Liczba wątków: 35
Dołączył: 03 2015
31-05-2017, 06:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-05-2017, 07:00 przez lukasold.)
A jednak coś tam skleiłem w między czasie. Co prawda nie rurki ale pozostałe elementy do kosza z rakietami. Boczne burty oraz początek i koniec. Środek rakiet bedzie plastikowy. w Lerouy znalazłem odpowiednie rurki więc się nie będę męczyć ze zwijaniem ruloniku fi 12mm o długości 15cm . Co ciekawe część elementów nie była nawet kolorowa. I tak będę całe rakiety malować więc nie ma problemu. Doszły także blokady koszy z rakietami.
Następna odsłona to juz chyba galeria jak złoże wszystko do tak zwanej kupy i pomaluję to co trzeba.
A tym czasem zacząłem nowy projekt. Ale to w kolejnej relacji.
|