10-01-2016, 06:48
Witam wszystkich w mojej pierwszej relacji na forum
To i inne fora śledzę od długich lat i nadszedł czas podzielić się efektami swojej pracy.
Przedmiotem relacji będzie BMP-2D wydany wieki temu przez Fly Model. Wybór padł na ten wóz, ponieważ ich sylwetka bardzo mi się podoba i bardzo podobają mi się malowania z okresu wojny w Afganistanie (tej w wydaniu sowieckim).
Model opracowany jest z wieloma uproszczeniami, postanowiłem zbliżyć go do rzeczywistości i uznałem, że konieczne będzie malowanie całości. Tak dalekie zmiany i malowanie (aerografem), to będzie mój pierwszy raz
Niestety mimo wielu godzin spędzonych na google.ru nie udało mi się znaleźć zbyt wielu materiałów odnośnie wersji D, która jest tematem mojej relacji. Skutek jest taki, że w wielu miejscach będę się wzorował na modelach plastykowych i ich wykonaniach.
Przejdźmy do rzeczy, a konkretnie do tego co już zrobiłem.
Szkielet..
Generalnie konstrukcja przemyślana całkiem fajnie, gorzej ze spasowaniem.
Nie wiem czy to ja coś tak kompletnie zepsułem, czy elementy są tak tragicznie spasowane. Szpary i niedokładności są spore i coś czuję, że będę musiał mocno modyfikować w stosunku do poszycia.
Układ jezdny.
Ten z Fly jest tak uproszczony, że nie będę z niego korzystał.
Korzystam z darmowego modelu BMP-1 dostępnego tu http://fk.konradus.com/modele/modele.php .
Wozy BMP-1 i BMP-2 miały sporo wspólnego, w tym układ jezdny. W tym darmowym opracowaniu jest on całkiem fajnie rozrysowany i na nim będę się wzorował.
Na razie prototypowo sklejam koła przenoszące napęd, wychodzi to tak.
Kiedy będą gotowe zabiorę się za gąsienice, trochę materiałów zdjęciowych na ich temat zgromadziłem ale najpierw muszę mieć gotowy układ jezdny.
Jest tu pewien znak zapytania. W wozach BMP-2 używane były 2 rodzaje tych kół. Te, które ja kleję są na pewno w całej serii BMP-1 i prawdopodobnie w pierwszych seriach produkcyjnych BMP-2.
Nie jestem w stanie określić czy wozy z Afganistanu miały stary typ, czy nowy - prawdopodobnie zrobię oba i wybiorę później.
Nawet producenci modeli plastykowych (mam na myśli Trumpetera) zamieszczają w modelach BMP-2 oba rodzaje.
Z czego to wynika?
Wentylacja przedziału silnikowego (nie wiem czy stosuję dobre nazewnictwo):
W modelu namalowana kratka, ja zrobiłem rzeczywistą kratkę, do tego pokrywy uplastycznione - dodane śruby i uchwyty.
Ta struktura pod nimi to jakiś rodzaj żaluzji, które wypatrzyłem w publikacji Kagero - Top Shots - Bmp-2 i je na swoją modłę dorobiłem. Śruby kupione u PiterPanzera, a kratki są z Abera.
Na koniec jeszcze wzmianka o spodzie kadłuba.
Został on jedynie rozrysowany w 2d, do tego rozmieszczenie osi układu jezdnego jest niewłaściwe. Bardzo ciężko było znaleźć jakiekolwiek materiały pokazujące spód, a zdjęcia do już w ogóle cud.
Koniec końcem będę rysował nowy spód w oparciu o poniższy rysunek i niestety polegając na dostępnych modelach plastykowych tego wozu.
Na dziś to tyle.
Zapraszam do komentowania, a jeśli ktoś ma jakieś wskazówki/krytykę/materiały to bardzo chętnie przyjmę
To i inne fora śledzę od długich lat i nadszedł czas podzielić się efektami swojej pracy.
Przedmiotem relacji będzie BMP-2D wydany wieki temu przez Fly Model. Wybór padł na ten wóz, ponieważ ich sylwetka bardzo mi się podoba i bardzo podobają mi się malowania z okresu wojny w Afganistanie (tej w wydaniu sowieckim).
Model opracowany jest z wieloma uproszczeniami, postanowiłem zbliżyć go do rzeczywistości i uznałem, że konieczne będzie malowanie całości. Tak dalekie zmiany i malowanie (aerografem), to będzie mój pierwszy raz
Niestety mimo wielu godzin spędzonych na google.ru nie udało mi się znaleźć zbyt wielu materiałów odnośnie wersji D, która jest tematem mojej relacji. Skutek jest taki, że w wielu miejscach będę się wzorował na modelach plastykowych i ich wykonaniach.
Przejdźmy do rzeczy, a konkretnie do tego co już zrobiłem.
Szkielet..
Generalnie konstrukcja przemyślana całkiem fajnie, gorzej ze spasowaniem.
Nie wiem czy to ja coś tak kompletnie zepsułem, czy elementy są tak tragicznie spasowane. Szpary i niedokładności są spore i coś czuję, że będę musiał mocno modyfikować w stosunku do poszycia.
Układ jezdny.
Ten z Fly jest tak uproszczony, że nie będę z niego korzystał.
Korzystam z darmowego modelu BMP-1 dostępnego tu http://fk.konradus.com/modele/modele.php .
Wozy BMP-1 i BMP-2 miały sporo wspólnego, w tym układ jezdny. W tym darmowym opracowaniu jest on całkiem fajnie rozrysowany i na nim będę się wzorował.
Na razie prototypowo sklejam koła przenoszące napęd, wychodzi to tak.
Kiedy będą gotowe zabiorę się za gąsienice, trochę materiałów zdjęciowych na ich temat zgromadziłem ale najpierw muszę mieć gotowy układ jezdny.
Jest tu pewien znak zapytania. W wozach BMP-2 używane były 2 rodzaje tych kół. Te, które ja kleję są na pewno w całej serii BMP-1 i prawdopodobnie w pierwszych seriach produkcyjnych BMP-2.
Nie jestem w stanie określić czy wozy z Afganistanu miały stary typ, czy nowy - prawdopodobnie zrobię oba i wybiorę później.
Nawet producenci modeli plastykowych (mam na myśli Trumpetera) zamieszczają w modelach BMP-2 oba rodzaje.
Z czego to wynika?
Wentylacja przedziału silnikowego (nie wiem czy stosuję dobre nazewnictwo):
W modelu namalowana kratka, ja zrobiłem rzeczywistą kratkę, do tego pokrywy uplastycznione - dodane śruby i uchwyty.
Ta struktura pod nimi to jakiś rodzaj żaluzji, które wypatrzyłem w publikacji Kagero - Top Shots - Bmp-2 i je na swoją modłę dorobiłem. Śruby kupione u PiterPanzera, a kratki są z Abera.
Na koniec jeszcze wzmianka o spodzie kadłuba.
Został on jedynie rozrysowany w 2d, do tego rozmieszczenie osi układu jezdnego jest niewłaściwe. Bardzo ciężko było znaleźć jakiekolwiek materiały pokazujące spód, a zdjęcia do już w ogóle cud.
Koniec końcem będę rysował nowy spód w oparciu o poniższy rysunek i niestety polegając na dostępnych modelach plastykowych tego wozu.
Na dziś to tyle.
Zapraszam do komentowania, a jeśli ktoś ma jakieś wskazówki/krytykę/materiały to bardzo chętnie przyjmę