Liczba postów: 299
Liczba wątków: 28
Dołączył: 02 2013
08-10-2016, 10:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-02-2017, 07:18 przez stachooo.)
W moim modelarskim świecie na dobre rozkręciła się era bombowców nurkujących. Po pomyślnym zakończeniu przygody ze Stukasem postanowiłem spróbować swoich sił z maszyną tej klasy w japońskim wydaniu. D3A nie ma tak intrygującej sylwetki jak Ju-87, powiedziałbym nawet, że jest trochę nudna. Stukas jest groźny i szczerzy kły, Val ma spokojną i dostojną linię. Jest to maszyna, która mocno zapisała się w historii walk na Pacyfiku, zwłaszcza w początkowej fazie wojny. Był jednym z głównych bohaterów ataku na Pearl Harbour, walk na Morzu Koralowym, bitwy o Midway oraz Guadalcanal. Model, który będę budował przedstawia samolot z lotniskowca Soryu, który rankiem 7 grudnia wziął udział w bombardowaniu Pearl Harbour.
Budowę zacząłem od kabiny pilotów. Sporo w niej drobiazgów, czyli coś dla mnie. Konstrukcja jest dość wiotka i trzeba zachować ostrożność przy wklejaniu wyposażenia. Całość nabierze wytrzymałości i sztywności dopiero po oklejeniu burtami. Powolutku, element po elemencie powstało coś takiego:
Imitacja oszklenia tablicy przyrządów to krople kleju introligatorskiego nałożone wykałaczką na tablicę:
Ten element z pewnością pozostanie w mojej pamięci, nie będzie prawie go widać w gotowym modelu, więc postanowiłem go uwiecznić na zdjęciu. Nie było łatwo złożyć to cudo, ale jestem zadowolony z efektu:
Gotowy element wraz z butlami tlenowymi trafił na prawą burtę kabiny gdzie czeka go wieczne zapomnienie :-)
Pozostałe drobiazgi na burtach:
Żeby nie ugrzęznąć w kabinie równolegle do niej powstał tył kadłuba. Sporo tu wyobleń i zaokrągleń, które sprawiają, że na pozór łatwy kształt wcale nie jest taki prosty. Najwięcej uwagi wymagał statecznik pionowy, a właściwie jego połączenie z kadłubem. Nadałem mu odpowiedni kształt przy pomocy BCG (nasączyłem karton w celu ułatwienia formowania), gumki do gumowania i metalowych kulek.
Stateczniki poziome delikatnie mi uciekły, co widać na poniższym zdjęciu, są delikatnie zadarte w górę (im bliżej do przodu tym bardziej zasłaniają nity nadrukowane na podklejce pomiędzy kadłubem, a statecznikiem). Myślę jednak, że ten błąd nie będzie mocno zauważalny na gotowym modelu.
Dalszy ciąg nastąpi gdy tylko dokończę kabinę i połączę ją z tylną częścią kadłuba :-)
Liczba postów: 285
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04 2015
08-10-2016, 10:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-10-2016, 05:07 przez Technick.)
O proszę jaki dobry początek weekendu ! Z tego co widzę to poszycie wzmacniasz brystolem. Paski łączące wklejasz oddzielnie czy do łączenia segmentów wykorzystujesz wystające ząbki odpowiednio przedłużonego podposzycia?
Liczba postów: 1,749
Liczba wątków: 32
Dołączył: 03 2008
Piękny start!
Trzymam kciuki!
"Duma mnie rozpiera jak groch jelita frontowego oficera"
Liczba postów: 1,935
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
Start? Pół samolotu w pierwszym wpisie a w drugim reszta?
Ale to co zobaczyłem cieszy moje oczy bardzo - a Autor zapewnia dużo wrażeń pozytywnych więc będzie się działo
Pozdrawiam
Liczba postów: 299
Liczba wątków: 28
Dołączył: 02 2013
(08-10-2016, 05:15)Lukee napisał(a): Start? Pół samolotu w pierwszym wpisie a w drugim reszta?
Chyba połowa kabiny i kawałek ogona :-) do połowy modelu jeszcze daleko. Są różne szkoły prowadzenia relacji, wg niektorych należy zacząć od zdjecia okladki i podklejonych elementów. Osobiście jednak wolę zaczynać relacje gdy mam już co pokazać i uznałem, że to jest ten moment.
Liczba postów: 1,196
Liczba wątków: 33
Dołączył: 09 2011
Popatrzę , bo ja go już mam
Takie tam - P-47D-11 THUNDERBOLT, Bf 109E-7/ Trop, Mustang III, SB2U Vindicator, Fw 190A-8/R8, Macchi M.C. 200 Saetta, P-47M-RE, Me 262A-1 Schwalbe, Aichi D3A1 (VAL), SB2C-4 HELLDIVER, SBD-3 DAUNTLESS, MS 406 C1 Morane Saulnier
Liczba postów: 2,094
Liczba wątków: 30
Dołączył: 04 2007
Oho, wyszedł z dziury, łapserdak Początek godny stacha Dobrze jest, działaj dalej w tym tempie a za rok pomacamy go na Paprykarzu
...po tym jak go tam przywieziesz swoim nowym Mercedesem
Pozdro!
"Hope is the first step on road to disappointment"
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"
Liczba postów: 159
Liczba wątków: 7
Dołączył: 09 2016
Bio: "spiesz się powoli a szybciej będziesz u celu"
kolejny konkursowy... zapowiada się wybornie a pomysł na imitację oszklenia używając wikolu-dla mnie bomba.
zasiadam i kibicuję
Pozdrawiam
---------------------------------
Na warsztacie PBY Catalina (projekt zawieszony), Cromwell
Ukończone: Chi-ri 5
Liczba postów: 299
Liczba wątków: 28
Dołączył: 02 2013
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Tu nie chodzi o żadne bombowce nurkujące - znów zamierzasz się popisywać sklejeniem osłon podwozia jak w Sztukasie
Liczba postów: 299
Liczba wątków: 28
Dołączył: 02 2013
(11-10-2016, 07:46)Lesio73 napisał(a): Tu nie chodzi o żadne bombowce nurkujące - znów zamierzasz się popisywać sklejeniem osłon podwozia jak w Sztukasie
No czytasz ze mnie jak z otwartej księgi i postaram się zrobić je jeszcze lepiej!
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
Oczywista, z zainteresowaniem obserwuję Twoje poczynania, jest albowiem na co popatrzeć. Gdyby tak jeszcze spotkania naszego Pikniku z Tobą było można ustawiać nieco częściej...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 285
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04 2015
Stachooo, odpowiedź na moje pytanie pod Twoim pierwszym postem to pilnie strzeżona tajemnica czy zamierzałeś odpowiedzieć na nie w kolejnym odcinku odsłaniając kulisy warsztatu?
Liczba postów: 299
Liczba wątków: 28
Dołączył: 02 2013
23-10-2016, 09:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-10-2016, 09:48 przez stachooo.)
Witam w kolejnej części relacji. Dokończyłem kabinę, okleiłem ją poszyciem i dokleiłem tylną część kadłuba zbudowaną wcześniej. Następnie zrobiłem centropłat i przednią część kadłuba. Złożyłem to w całość kończąc tym samym kolejny etap budowy. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Do dokończenia kabiny zostało sklejenie foteli i kilku drobiazgów, min. magazynków. Co prawda wg. instrukcji fotel strzelca montuje się pod koniec budowy, ale zrobiłem to już teraz. Raz, że nie chciałoby mi się pewnie robić tego później, a dwa że jego konstrukcja jest co najmniej intrygująca i chciałem zobaczyć jak to się skleja :-)
Fotele i pasy w standardzie, nie dodawałem żadnych udziwnień.
Poszycie wewnętrzne i zewnętrzne ładnie się zgrało. Miałem mały problem z połączeniem kabiny z tylną częścią, ale ostatecznie efekt jest zadowalający.
Następnie zabrałem się za centropłat. Tutaj łatwo i przyjemnie, wszystko się fajnie spasowało. Poszycie wzmocniłem podposzyciem.
Jedna uwaga odnośnie opracowania. W szkielecie centropłata, po lewej stronie jest przewidziane miejsce na otwór w krawędzi natarcia skrzydła. Jest też element, który trzeba zwinąć w rurkę i tam wstawić. Niestety tego otworu nie ma zaznaczonego na poszyciu i musiałem go sobie sam wyciąć.
Kiedy centropłat znalazł się już na swoim miejscu przyszła kolej na sklejenie przedniej części kadłuba, mowa o segmentach pomiędzy kabina a silnikiem. Chłodnica wymaga jeszcze paru poprawek, muszę poprawić krawędzie, ale to później.
Bardzo polubiłem sklejanie oklejek kadłub-skrzydło. Elementy mocno zeszlifowałem na krawędziach, tak żeby dobrze przylegały do kadłuba i centropłata. Formowałem "na mokro" (przy użyciu BCG) metalowym prętem i kulkami na gumce do gumowania, efekt podoba mi się :-)
To wszystko na dzisiaj... Cóż, nadszedł czas na najbardziej pracochłonną część budowy. Model wędruje do pudełka, a na macie ląduje silnik...
(12-10-2016, 03:24)Technick napisał(a): Stachooo, odpowiedź na moje pytanie pod Twoim pierwszym postem to pilnie strzeżona tajemnica czy zamierzałeś odpowiedzieć na nie w kolejnym odcinku odsłaniając kulisy warsztatu?
Przepraszam, jakoś mi to umknęło. Wycinam paski z wycinanki i wklejam je na bcg w uformowany element. Potem Sklejam element normalnie i w gotowy segment wklejam na butapren uformowane podposzycie. Podposzycie ze zwykłego papieru jak do ksero.
Liczba postów: 890
Liczba wątków: 33
Dołączył: 01 2009
Ładnie i na bogato To lecimy
Liczba postów: 492
Liczba wątków: 20
Dołączył: 11 2008
Bardzo zacnie Ci wychodzi ten model. Zresztą kolejny bardzo dobrze sklejony. Widać u Ciebie spory progres z modelu na model i cieszy to bardzo oko. Trzymam kciuki za silnik. Będziesz coś zmieniał w nim, czy tak jak wycinanka nakazała?
Liczba postów: 299
Liczba wątków: 28
Dołączył: 02 2013
(23-10-2016, 11:26)rowin napisał(a): Bardzo zacnie Ci wychodzi ten model. Zresztą kolejny bardzo dobrze sklejony. Widać u Ciebie spory progres z modelu na model i cieszy to bardzo oko. Trzymam kciuki za silnik. Będziesz coś zmieniał w nim, czy tak jak wycinanka nakazała?
Dziękuję!
Kusi mnie pomysł, żeby owinąć cylindry drutem cynowym 0,2 mm, ale jeszcze nie wiem czy się na to zdecyduję. Wiem, że jak to zrobię to pewnie fantazja poniesie mnie dalej. Posklejamy, zobaczymy
Liczba postów: 1,451
Liczba wątków: 40
Dołączył: 01 2013
Już się boję tej Twojej dalszej fantazji z silnikiem, pewnie na chodzie będzie
Łączenie elementów to czysta poezja, jak wysoko jeszcze podniesiesz poprzeczkę?
Liczba postów: 1,709
Liczba wątków: 137
Dołączył: 06 2009
Dawaj druty na cylindry!
First comes smiles, then comes lies. Last is gunfire.
Liczba postów: 299
Liczba wątków: 28
Dołączył: 02 2013
(24-10-2016, 09:53)yogi napisał(a): Już się boję tej Twojej dalszej fantazji z silnikiem, pewnie na chodzie będzie
Z tym to byłbym ostrożny, ewentualny wyciek oleju mógłby skutkować nieprzyjemnymi dla oka (i niezmywalnymi) tłustymi plamami na poszyciu. Z tej przyczyny odpuszczę sobie robienie silnika na chodzie, tylko z tej
Ale drutów chyba nie odpuszczę. Na razie wycinam milion elementów silnika, w międzyczasie rzeźbię szkielety skrzydeł (od czasu do czasu miło jest wyciąć jakiś element większy niż 5 x 5 mm ).
Liczba postów: 299
Liczba wątków: 28
Dołączył: 02 2013
Zacząłem budowę silnika. Pracochłonny i dość monotonny etap budowy. Do sklejenia jest 14 cylindrów, więc mam co dłubać. Żeby na dobre nie ugrzęznąć w małych elementach w międzyczasie zabrałem się za coś większego - powstały szkielety skrzydeł.
W pierwszej kolejności musiałem zebrać do kupy wszystkie potrzebne elementy i je posortować. Następnie zabrałem się za wycinanie, rozłożyłem sobie to na kilka dni, bo na raz to jednak za dużo. Żeby nie pogubić części i móc się w tym wszystkim odnaleźć użyłem pudełka z przegródkami. Cudowny wynalazek.
Po wydziobaniu elemencików zabrałem się za sklejanie. W pierwszej kolejności centralna część silnika i dolne części cylindrów. Ciąg dalszy wkrótce...
Jak wspomniałem, w międzyczasie skleiłem szkielety skrzydeł. Zdecydowałem, że zrobię rozkładane końcówki. W tym celu musiałem podzielić szkielety w odpowiednich miejscach. Przygotowałem sobie też zawiasy.
Złożone skrzydło wygląda tak...:
...a żeberka w modelu tak...:
Wodze fantazji mi trochę puściły, ambicja wzięła górę i na półtorej godziny zamieniłem się w dzięcioła:
Po przymierzeniu do szkieletu okazało się, że zza wydzierganych otworów śmieje się do mnie biel wręg i dźwigarów. To było oczywiste. Musiałem przerobić trochę szkielety tak, żeby pasowały do otworów. Pomalowałem je w środku, żeby przez dziury w żeberkach nie było widać wnętrza. Zbyt estetycznie to w tym momencie nie wygląda, ale efekt końcowy będzie przynajmniej zadowalający ;-)
Przygotowałem sobie podklejki (podposzycia) skrzydeł i ich końcówek:
I to już wszystko co do tej pory udało mi się zrobić. Ciąg dalszy nastąpi gdy skończę silnik...
--
Liczba postów: 1,564
Liczba wątków: 39
Dołączył: 12 2008
Bio: ???
Super,
Jak będziesz robił zawiasy to daj proszę szczegółowe fotki, może się przydać!
Dzięki,
Pozdrawiam
Liczba postów: 299
Liczba wątków: 28
Dołączył: 02 2013
Zawiasy zrobię je tak jak nakazuje instrukcja. Obawiam się trochę o ich wytrzymałość, zwłaszcza, że przez wycięcie otworów osłabiłem żeberka do których będą przymocowane. Oczywiście wstawię zdjęcia z montażu.
Liczba postów: 299
Liczba wątków: 28
Dołączył: 02 2013
Pytanie do posiadaczy modelu - czy byłby ktoś w stanie zrobić zdjęcie arkusza z elementami silnika? Interesują mnie części 57 j.
Nie mogę ich znaleźć, byłem przekonany, że wszystkie elementy silnika mam w czarnym pudełeczku, ale doszedłem do momentu, w którym potrzebuję tych właśnie części i wygląda na to, że ich nie mam. W innych pudełeczkach też ich nie znalazłem, więc nadaję im status Missed In Action :-)
Dorobię sobie nowe, to nie problem tylko muszę wiedzieć jak wyglądają. A może jak je zobaczę to przypomnę sobie gdzie jest to dobre miejsce, w którym je położyłem.
Liczba postów: 1,196
Liczba wątków: 33
Dołączył: 09 2011
Może być?
Takie tam - P-47D-11 THUNDERBOLT, Bf 109E-7/ Trop, Mustang III, SB2U Vindicator, Fw 190A-8/R8, Macchi M.C. 200 Saetta, P-47M-RE, Me 262A-1 Schwalbe, Aichi D3A1 (VAL), SB2C-4 HELLDIVER, SBD-3 DAUNTLESS, MS 406 C1 Morane Saulnier
|