Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[WKM2]Niszczyciel ORP "Błyskawica" MM 7-8/97
#26
@wojtekw89
To nie jest robota na akord. Samo przykładanie się nie wystarcza. IMO największym Twoim problemem jest fakt, że tolerujesz oczywiste niedociągnięcia. Wogóle nie przeszkadza Ci, ze coś wyłazi 1-2-3mm w którąś stronę, a błędy lubią się kumulować. Jeśli nawet uda Ci się coś zaretuszować raz, nie oznacza, że zaraz nie wylezie w innym miejscu ze zdwojoną siłą.
Mimo wszystko kibicuje. Jak już pociąłeś to ciagnij to dalej. Sam musisz zrozumieć, że coś poszło nie tak, a następnie wyciagnać z tego wnioski na przyszłość.

pozdr i więcej cierpliwości życze: ]
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#27
Cześć mała aktualizacja prac. Szlifowanie, przymiarka poszycia i tak w kółko. Dzięki za uwagi, oczywiście zgadzam się z nimi, zmaściłem trochę szkielet, ale już trudno, nowego robił nie będę, przy następnym modelu przyłożę się bardziej. Tutaj jednak postaram się dokończyć go jak potrafię. Co do tego banana, szkielet sklejałem tak aby pokład równo do niego przylegał, dlatego z nadbudówką nie powinno być problemów. Poszycie na środku kadłuba pozostanie nieco "wklęsłe" jednakże nakleiłem w kilku miejscach paski brystolu aby te załamania nieco wyprostować. Poszycie zacznę przyklejać od dziobu. Mam problemy w tylnych częściach poszycia, gdyż te okazały się nieco za krótkie (mierząc na sucho około 2 mm). Wstawię tam pasek z brystolu i pomaluję go. Musiałem się też nieco podratować paskiem z tektury 2 mm aby nieco wydźwigać tam poszycie tak aby dobrze przylegało do siebie. Poniżej kilka zdjęć, pierwsze 3 zdjęcia są zrobione przed szlifem, kolejne po szlifie i przymiarkach oraz z pomalowanym podposzyciem. Pozdrawiam
[Obrazek: 24_1.jpg]
[Obrazek: 25_1.jpg]
[Obrazek: 27_1.jpg]
[Obrazek: 29_1.jpg]
[Obrazek: 30_1.jpg]
[Obrazek: 31_1.jpg]
[Obrazek: 32_1.jpg]
[Obrazek: 33_1.jpg]
Odpowiedz
#28
Nie wygląda to budująco; - obym był złym prorokiem...
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#29
Ja raczej bym pocisnął od burt. bo jak zrobisz teraz dno i okaże się, że burt jest za mało, to będzie kaszana.
Pokład, burty, dno. w tej kolejności. Tak mnie się wtdaje: ]
o7
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#30
Jeżeli masz jeszcze ochotę to proponuję przyłożyć w każde miejsce krawędź linijki tak by obejmowała 2-3 wręgi i we wszystkie miejsca, które będą wklęśnięte dołożył szpachli a wszystkie górki zniwelował. Teraz kadłub wydaje się śliczny ale jak będziesz przyciskał do niego poszycie to wściekniesz się widząc jak całą ciężką pracę trafia szlag. Jeżeli po położeniu podposzycia i szlifowaniu i szpachlowaniu widać gołym okiem nierówności to po przyklejeniu poszycia właściwego te nierówności się wyolbrzymią.

Jak ostatnio kleiłem Surcoufa to tam gdzie się przyłożyłem nie miałem żadnych problemów a tam gdzie sobie odpuściłem myśląc, że jakoś to będzie, powychodziła kaszana. Im dokładniej przygotujesz teraz kadłub tym łatwiej i szybciej położysz poszycie. I pamiętaj, że jeżeli teraz kawałki ładnie pasują (bez kleju) to po położeniu kleju i dociskaniu do siebie kawałków papieru zaczną się problemy z pasowaniem - tu Ci coś odejdzie, tam się przekrzywi i ogólnie będziesz psioczył.

PS
W części dziobowej przy 2-giej wrędze przy dnie widać niesymetryczność... Albo zeszlifuj albo dołóż...

Pozdrawiam i podpatruję z ciekawością.
Odpowiedz
#31
(29-11-2016, 12:04)Karas napisał(a): Pokład, burty, dno. w tej kolejności. Tak mnie się wtdaje: ]

Popieram, zawsze przy późniejszych brakach w dnie można przerzucić się na barwionkę i dokończyc kadłub w ten sposób.
Ale w pierwszej kolejności idź za radą Lukee: wyrównaj podposzycie max ile się da i dopiero potem pokład -> burty -> dno
Odpowiedz
#32
Cześć.
Dzięki za porady. Wyrównałem jeszcze szpachlą podposzycie przed oklejaniem. Musze przyznać, że ogólnie miałem dużo szlifowania. Przy następnych modelach przyłożę się bardziej do dokładniejszego wykonania podposzycia. Całe szczęście przy wykonywaniu poszycia nie zniechęciłem się całkowicie, mimo że zacząłem od dna nie słuchając Waszych porad a to dlatego, że zacząłem sklejać zanim je przeczytałem. Myślałem że będzie dużo gorzej z jego pasowaniem, jednak okazało się, że przy klejeniu wyszło nawet lepiej niż przymierzałem na sucho. Nie twierdzę, że jest dobrze bo błędy wyszły i z tym się już pogodziłem wcześniej, ale jednak model nie wylądował w koszu i to mnie cieszy. Poniosła mnie trochę wyobraźnia i przesadziłem z tą szpachlą na koniec i i papierem ściernym, ale to dlatego, że chcę trochę poeksperymentować z retuszem. Nie podobały mi się też ubytki, wolałem je wypełnić i zeszlifować kosztem koloru na druku. Model ten traktuję jako testowy do nauki z racji tego, że to mój pierwszy okręt i mam nadzieję wyciągnąć z jego budowy jakieś wnioski na następny raz. Poniżej zdjęcia. Pozdrawiam. Rolleyes 
[Obrazek: 35_1.jpg]
[Obrazek: 36_1.jpg]
[Obrazek: 37_1.jpg]
[Obrazek: 38_1.jpg]
[Obrazek: 39_1.jpg]
[Obrazek: 40_1.jpg]
[Obrazek: 41_1.jpg]
[Obrazek: 42_1.jpg]
Odpowiedz
#33
Jeżeli burty przyklejane są na nakładkę - zawsze oklejam w pierwszej kolejności właśnie dno. Dno można pomalować, albo i nie - to nie robi różnicy. Ważne jest dokładne dopasowanie podposzycia; nie ma wówczas trudności z dopasowaniem płatów poszycia.
Burty naklejam po uprzednim ścienieniu ich na pasie wodnicowym. Zbędny jest wówczas retusz. Zresztą, z zasady, nie retuszuję nigdy swoich modeli, co wcale nie oznacza, abyś Ty tego nie czynił!
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#34
Widać, że dużo trudu i czasu w ten okręt włożyłeś. I w rezultacie mamy efekty, które oko cieszą.
Dobre malowanie poszycia dna i burt i kadłub okrętu "jak ta lala".
Dobrze, że się nie zniechęciłeś i idziesz dalej.
Relacja warta podglądania.
pozdrawiam
Piterkowiec

"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "

Aktualnie w montowni: 
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Odpowiedz
#35
Cześć. Z uwagi na niewiele wolnego czasu mała aktualizacja prac: stępki przechyłowe, wały, ster, kotwice, listwy odbojowe, nadbudówka kotłowni, podwyższenia wyrzutni torped, świetliki maszynowni oraz podstawka pod model. Wydaje mi się, że zmaściłem stępki, do końca nie wiem jak miały być wykonane. Łopaty śrub zamierzam jeszcze pomalować. Powolutku ale do przodu. Poniżej zdjęcia Shy Pozdrawiam
[Obrazek: 43_1.jpg]
[Obrazek: 44_1.jpg]
[Obrazek: 45_1.jpg]
[Obrazek: 46_1.jpg]
[Obrazek: 47_1.jpg]
[Obrazek: 48_1.jpg]
Odpowiedz
#36
Cześć, aktualizacja prac: polery oraz nadbudówka rufowa + zabawa z farbami tempera.  Smile Pozdrawiam.
[Obrazek: 49_1.jpg]

[Obrazek: 50_1.jpg]
[Obrazek: 51_1.jpg]
Odpowiedz
#37
Nie wiem jakich farb używasz do retuszu ale to co widać na zdjęciach przypomina raczej szpachlę w płynie o różnych kolorach. Postaraj się rozcieńczyć farbę bardziej i nakładaj jakimś mniejszym pędzelkiem . Nie wiem jak Tobie się  widzi ten retusz ale dla mnie wygląda koszmarnie.
Pozdrawiam
[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]
Odpowiedz
#38
A co to ten wielki "wikolowaty glut" na drugim zdjęciu. Smile
Nie wiem czy dobrze widzę, ale uważam że używasz zbyt gęstej farby do retuszu i malowania i trochę za dużo nanosisz. Zwłaszcza widać to na drugim zdjęciu na tych czarnych kratownicach.
Cylinder w cumach można wykonać z uciętych słomek po napojach , a kółka z dziurkacza.
pozdrawiam
Piterkowiec

"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "

Aktualnie w montowni: 
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Odpowiedz
#39
Macie rację, naniosłem zbyt dużo farby rozcieńczając ją tym samym zbyt małą ilością wody. Poprawię się przy nadbudówce dziobowej. Nie jestem pewien czy w kolejnym modelu pokuszę się o taki retusz- myślę, że ograniczę do minimum używanie farby, malując tylko w niezbędnych miejscach ujmowanych w instrukcji.  Shy
Odpowiedz
#40
Przede wszystkim retusz powinieneś robić przed sklejeniem a nie po.
Kadłub zamierzasz malować?
Pozdrawiam
Piotr

Odpowiedz
#41
Zamierzałem malować, ale zmieniłem zdanie. Pomimo otarć zostawiam to tak jak jest, może nie jest to zbyt ładne, ale trochę mnie nauczyło i postaram się wykorzystać to w kolejnych modelach. Jako, że jest to mój pierwszy statek, pozwoliłem sobie na sklejanie go metodą prób i błędów trochę eksperymentując i o ile przez to nie zależy mi aż tak na jego estetyce, to postanowiłem go jednak ukończyć jaki by nie był i trochę daje się mi we znaki pośpiech, gdyż chciałbym zacząć kolejny.

Wykonałem reling na nadbudówce z drutów stalowych ocynkowanych fi 0,5 mm i 0,3 mm, wzorując się na metodzie opisanej tutaj http://papermodels.pl/showthread.php?tid...ht=relingi przez Piotr D. Nie ukrywam, że nie wiedziałem jak się za to zabrać, a więc bardzo mi pomogłeś (sposób bardzo wygodny). Smile Poniżej efekty. Pozdrawiam
[Obrazek: 52_1.jpg]
[Obrazek: 53_1.jpg]
Odpowiedz
#42
(24-12-2016, 03:05)wojtekw89 napisał(a): to postanowiłem go jednak ukończyć jaki by nie był ,
trochę daje się mi we znaki pośpiech, gdyż chciałbym zacząć kolejny.

Brawo ! i o to chodzi.
Co do pośpiechu to każdy chyba tak ma. 

Wracając do retuszu to wydaje mi się, że używasz zbyt dużego pędzla spróbuj zerówkami lub 001 do retuszu krawędziowego.
pozdrawiam
Piterkowiec

"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "

Aktualnie w montowni: 
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Odpowiedz
#43
Ja mimo świąt to jednak napisze tak jak widze.
Jest źle, bardzo źle... Ciebie nie razi wylewajaca sie farba na elementy? w dodatku zupelnie w innym kolorze i konsystencji budyniu?
[Obrazek: J8HtZWI.png]
Odpowiedz
#44
Sad 
Cytat:Jest źle, bardzo źle...

Niestety
W stoczni: DKM "Bismarck" 1:100 - scratch building.
Odpowiedz
#45
Zawsze może być lepiej :-) Tak jak napisałem kilka postów wcześniej eksperymentuję i bawię się z farbami. Kolejny model taki nie będzie
Odpowiedz
#46
Niestety muszę Cię zmartwić -  nie będzie lepiej, i nie chodzi o to czy ktoś coś wie lepiej lub umie więcej, bo w tym przypadku nie chodzi o warsztat i umiejętności ale o elementarne poczucie estetyki. Jeśli nie będziesz czuł potrzeby aby twoja praca była, nazwijmy to - przyzwoita, albo ładna, albo estetyczna, schludna, albo ..... , to nigdy nie wykonasz nic co będzie godne uwagi.
Jak powiadała moja Babcia - w domu może być biednie ale musi być czysto.

Pozdrawiam
[Obrazek: sww2A_zpsc7931f0f-1.jpg]

,,...Nic nie wiesz Jonie Snow..." 
Odpowiedz
#47
Wojtkuw89. Ukończ tę klejonkę, ale oszczędź nam widoku szczegółów. Widzę, iż do dobrych rad nie jesteś uprzejmy się stosować, przez co rezultat Twojej niewątpliwie żmudnej pracy delikatnie mówiąc - jest średni, lub trochę niższy niestety. Widok zaś detali w Twoim wykonaniu nie zachęca do ich oglądania; jest to przykład: - jak nie należy wykonywać modeli.
Rozminąłeś się ze starannością, która podstawą naszego hobby jest niestety. Proszę więc popraw się, lub zdjęć takich nam nie pokazuj.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Odpowiedz
#48
Sam orłem nie jestem, ale rzeczywiście nie wygląda to dobrze. I dotyczy to zwłaszcza elementów retuszowanych (malowanych).

Trochę mnie to dziwi, bo w pierwszym poście napisałeś, iż wcześniej sklejałeś Mitsubishi A6M2 Zero http://papermodels.pl/showthread.php?tid=3255&page=3, który wygląda (ał) znacznie lepiej.
Chociaż wg mnie tam także największą bolączką okazał się retusz, polegający na zbyt obfitym użyciem gęstej farby.
Jeżeli jesteś zdeterminowany do ukończenia tego modelu to bardzo dobrze , tylko ta nadbudówka i kratownica jest ewidentnie do wymiany. 
Dlatego sugeruje abyś  zamieścił ogłoszenie/zapytanie na forum czy ktoś ma ten model jeszcze nie sklejony i poproś o przesłanie na meila  zeskanowanego arkusza z tą nadbudówką, bo to wypadałoby  zrobić jeszcze raz.
Nie mnie jednak, jestem dobrej myśli.

Powodzenia.
pozdrawiam
Piterkowiec

"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "

Aktualnie w montowni: 
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Odpowiedz
#49
Wojtekw89, wydaje mi się, że ta gruba warstwa farby na relingach i krawędziach części jest wynikiem użycia tempery prosto z tubki  i korzystania ze zbyt grubego pędzla. Zasada jest taka, że po wymieszaniu koloru trzeba poczekać aż farba całkowicie wyschnie. Dopiero wtedy można zacząć z niej korzystać używając do tego celu wilgotnego pędzla. Farba ładnie się rozpuszcza a podczas nakładania nie jest tak gęsta i kleista. Do tego weź mniejszy pędzelek i retuszuj części po wycięciu jeszcze przed sklejeniem. Niech ten model będzie poligonem doświadczalnym - mimo to próbuj sklejać go jak najlepiej i nie odpuszczaj z nadzieją, że "kolejny będzie lepszy". Kolejny będzie lepszy jeśli będziesz doskonalił swój warsztat, bo to że potniesz kolejną wycinankę nie oznacza ogromnego skoku jakościowego w porównaniu do aktualnego modelu. Wiem, że może Cię kusić zaczęcie nowego projektu ale uważam, że najlepiej będzie jeśli powoli będziesz wprowadzał nowe techniki i sposoby sklejania na aktualnym modelu. Nie odpuszczaj. Powodzenia PDT_Armataz_01_29
Odpowiedz
#50
Zasadniczo lepiej jest dobrać kolor retuszu o ton, dwa tony jaśniejsze od druku. Masz doskonały poligon do testowania u uczenia się doboru farby. Te, które obecnie używasz są dobrane nieodpowiednio.
A model można jeszcze wykorzysta do dioramy jako zatopiony do góry dnem najlepiej Smile także jeszcze nic straconego.

Pozdrawiam.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [WKM2][R] HMS Malaya 1:300 FantomModel 179 81,287 21-03-2023, 02:14
Ostatni post: Karas
  [R]Niszczyciel"Asashio" typu "Shirakumo" Bitwa pod Cuszimą 1905 strona japońska cz.8 drakon 48 18,847 10-01-2022, 06:11
Ostatni post: drakon
  [R] ORP Błyskawica 1:400 JSC hoogo5 4 2,037 03-01-2021, 09:20
Ostatni post: Winek
  [WKM2][R/G] NAGATO 1:200 Dom Bumagi. Spychacz 306 123,784 03-07-2020, 12:18
Ostatni post: Togo
  [WKM2] Lekki krążownik Giuseppe Garibaldi [Modelik 1:200] Sprudin 13 9,283 27-06-2020, 10:48
Ostatni post: Japończyk
  [WKM2][R/G] HMS Good Hope, 1:300, Fantom Model yogi 199 101,211 18-02-2020, 09:58
Ostatni post: janek102t34
  [WKM2][R] HMS RODNEY 1:200 DB Arkadiusz 153 77,101 26-10-2019, 04:10
Ostatni post: jakub
  [WKM2][R] Włoski Niszczyciel DARDO - Orlik 2/2011, 1:200 Hastur 27 21,014 09-10-2019, 05:39
Ostatni post: ZbiG
  [R] [WKM2] Nagato DB 1:2oo Karas 223 100,669 14-02-2019, 08:28
Ostatni post: Lesio73
  [WKM2] Krążownik pancernopokładowy ROSSIJA Japończyk 154 68,864 11-02-2019, 10:01
Ostatni post: Lesio73

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości