Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Relacja/Galeria] Pancernik "Paris", Modelik 3/2007
#1
Witam!


Chcę zaprezentować relację z budowy francuskiego pancernika „Paris”, wydanego przez Modelik.

Odpoczywając chwilowo od Titanica, wziąłem się za model, który w założeniu miał być miłym przerywnikiem z dużą ilością ciężkiej artylerii. Dla ułatwienia pracy miałem zamiar kleić go tylko do linii wodnej. Powiedzmy że to miał być „prezent na gwiazdkę”.

Do rzeczy, czyli najpierw kadłub, wzmocniony przeze mnie odpowiednimi elementami z kartonu.
[Obrazek: b6797b920edb3f8cm.jpg]

Pamiętać należy, że „Paris” to typowy drednot z artylerią średnią w kazamatach. Aby przybajerzyć, chciałem zrobić je ruchome w obu płaszczyznach. A więc najpierw kazamaty dociskane w odpowiednim momencie z góry pokładami (sic!) i dopiero później burty. Krok po kroku:

[Obrazek: d8ff5919db43a18cm.jpg]  [Obrazek: d9134c2fa93a1a12m.jpg]  [Obrazek: d8ee4b2d03c0a11cm.jpg]
[Obrazek: f49e29d17e54e192m.jpg]  [Obrazek: 115e751981053e6em.jpg]  [Obrazek: 620be760201230d3m.jpg]



Mam nowy sposób na robienie okuć bulajów, bez nieszczęsnego drucika miedzianego ewentualnie mosiężnego, jak kto woli.
Otóż po wycięciu i oczyszczeniu otworu, należy jego krawędź delikatnie popecać rozrzedzonym wikolem. Częściowo wsiąknie on w karton, reszta zaś utworzy cienką i samowyokrąglającą się powierzchnię. Po zaschnięciu kleju metoda przebiega następująco: zaostrzonym patyczkiem maczanym delikatnie w Humbrolu MET 54 (dobrze rozmieszanym!) retuszujemy krawędź otworu. Farba rozchodzi się automatycznie po warstewce wikolu i to byłoby na tyle.    Na poniższym zdjęciu może tego zbyt dobrze nie widać, powinno być lepiej na kolejnych.
[Obrazek: b7dbbf9667cd10b2m.jpg]
Nie zauważyłem takiej metody w wątkach o technice, więc jeśli nie popełniłem plagiatu (jeżeli tak, to przepraszam), to zgłaszam metodę do „urzędu patentowego forum”

Z miłych rzeczy byłoby na tyle. A teraz czas na kwas, czyli schodni się zaczęły.

Przyklejanie burt. Może nie będę nic pisał prócz tego, że szkielet i tak uległ skróceniu o ok. 5 mm po pierwszych przymiarkach na sucho. Jak widać, było to o jedno skrócenie za mało... prawie jak „O jeden most za daleko”... zdjęcia powiedzą same za siebie.

[Obrazek: 4847f665d098b47am.jpg]  [Obrazek: acb6bcc755094373m.jpg]  [Obrazek: ed832e5a7a2b1633m.jpg]

A kuku!
[Obrazek: c7712b338a397e12m.jpg]  [Obrazek: c7712b338a397e12m.jpg]  [Obrazek: f82a1aef8e3f5e26m.jpg]


Tu widac najlepiej, że okienka znajdują się na poziomie pokładu górnego. A kuku!
[Obrazek: f71fbcaea40b78e3m.jpg]



A kuku!
[Obrazek: 075e054fbe11f800m.jpg]

Tu już nauczony doświadczeniem
[Obrazek: 73ed416e1b8fc6e9m.jpg]

A kuku! A kuku!
[Obrazek: 3cf8ddc904e12606m.jpg]  [Obrazek: a4acd59739102e25m.jpg]


Ogólnie przy burtach bardziej pożądana niż klej była żyletka i rach ciach ciach co wystaje!
Tu za mało, tam za dużo. A co tam, aby suma się zgadzała, no nie?
Ale tak serio: to chyba ostra przesada, żeby wydawać model z takimi błędami! (to jeszcze nie koniec!). Mamy #&%$*#  XXI wiek! Czy nikt nie sklejał testowo tego modelu??
Do kolejnych ciekawostek zaliczę jeszcze: różne odcienie pokładów, różne odcienie poszczególnych elementów burt oraz niejednolity („plamiasty”) nadruk.
Ponadto: na zdjęciach przedstawiających walcowate stanowiska dział 138 mm w kazamatach znajdują się dwie poziome czarne linie. W założeniu mają one stanowić granicę „obejm”, które znajdują się w odpowiednich paskach poszycia burt. Wygląda to tak:
[Obrazek: 313c1697179a0406m.jpg]
Poza czterema stanowiskami rufowymi, gdzie wszystko jest OK, reszta nie pasuje. Mianowicie „walcowate kazamaty” są za niskie, wskutek czego obejmy nie zasłaniają czarnych linii. Efekt – MALUJEMY!!! Oczywiście dzięki temu z pomysłu na obracane kazamaty wyszły nici.
Ogólnie jest bardzo, ale to bardzo źle!!

Chcąc się trochę odstresować, a i zobaczyć jak model wygląda dalej (to znaczy czy nie ma „a kuku!”), zacząłem prace przy nadbudówkach.
[Obrazek: 0e6e7462f1e4aba1m.jpg]  [Obrazek: 03cee9fc67852218m.jpg]  [Obrazek: d656f46cfc1c0f64m.jpg]
 
[Obrazek: 3a27060afc73ba4am.jpg]  [Obrazek: e6e04b49262c3ac6m.jpg]  [Obrazek: 839302667877ba6dm.jpg]

Na razie wszystko tu gra, ale wole nie mówić HOP!  (bo znowu wyskoczy A KUKU!)

Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak:

[Obrazek: 981630f5dcd4ae14m.jpg]  [Obrazek: c3dde6e5cc8b084am.jpg]  [Obrazek: d970c92cdf69b49em.jpg]
[Obrazek: dd02db6ba738f388m.jpg]  [Obrazek: 35e48297a5896fb5m.jpg]  [Obrazek: 283be0c41a691b31m.jpg]  [Obrazek: af52633e3903f211m.jpg]

Do skończenia kadłuba konieczne jest jeszcze naklejenie specjalnego czarnego paska na linii wodnej, ale już dziś nie podjąłem się tej bardziej precyzyjnej pracy.

I tu pojawia się pytanie: Co dalej? Robić model od nowa, czy ciągnąć dalej?
Czekam na Wasze SZCZERE opinie.

Dziękuję za uwagę!

Pozdrawiam
Arovist

--
Odpowiedz
#2
Z tego co widac na zdjęciach to z większości błędów wyszedłeś obronną ręką Confusedmile:
Nie wygląda całkiem źle, choc na żywo może byc gorzej. Poprawne pomalowanie modelu będzie wymagało podwojenia nakładów pracy + kasa, więc do Ciebie należy decyzja. Ja bym go dokończył.

Pokazaną przez Ciebie metodę retuszu bulai stosuję już od dawna, ale nie jest to mój pomysł, wyczytałem go w jakiejś relacji na czarnym.

No to się Waśc odstresował i odpoczął od Titanica, he he he .....
Nie ma się co denerwowac, tylko wziąc do roboty, ukończony będzie pasował do kolekcji francuskich pancerników z Richelieu, a kiedyś może z Dunkierque Cool .

Powodzenia w dalszej budowie.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#3
Cytat:Oczywiście dzięki temu z pomysłu na obracane kazamaty wyszły nici.

Jak można zapytać - dlaczego wyszły nici ??
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#4
Wyszły nici ponieważ:
a) za niskie kazamaty nie miałyby oparcia w pokładzie przykrywającym je od góry. To znaczy walec kazamaty musi mieć dwa podparcia - górne i dolne. Dolne to pokład, w której znajdowała się szpila, zaś górny miałby przytrzymywać walec by ten nie uciekał do góry. Skoro walce były za krótkie, to musiałbym dawać specjalną wkładkę poniżej pokładu głównego, która utrzymywałaby walec. Tak zrobiłem przy centralnych stanowiskach kazamat, jednak masa roboty, wątpliwy efekt i brak czasu zadecydował o zarzuceniu pomysłu. Gdyby walce kazamat miały odpowiednią wysokość nie byłoby problemu, a tak - był.
b) obejmy kazamat muszą mieć podparcie na walcu. W przypadku braku podparcia z góry walec ruszałby się na podstawie, co spowodowałoby "wiszenie w próżni" obejm. To chyba było gorszym rozwiązaniem. Przyklejenie obejm do stanowiska rozwiązuje sprawę.
c) zapomniałem jeszcze dodać, że obejmy również nie pasują. Wygląda to tak, jakby obejmy mające iść z prawej strony bardziej pasowały do lewej i odwrotnie. Efektem było w jednym przypadku cięcie obejm, w drugim dosztukowanie brakujących milimetrów tak, aby objęły cała wystającą cześć walca kazamaty. Dosztukowane elementy musiały być przyklejone, bo jak niby inaczej miałyby się trzymać?
d) początkowo nie myślałem o malowaniu walców kazamat. Uznałem, że czarne linie nie będą zbytnio szpeciły modelu. Jednak w miarę postępów prac linie te coraz bardziej mnie raziły i sklejone po części kazamaty zamalowałem. Co ostatecznie zacementowało ich mechanizm obrotowy.
Odpowiedz
#5
O Dżizus!!! Arovist, utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że do modelu okrętu należy podchodzić jak do półproduktu. Z opowieści kilku starszych kolegów wynika, że było tak 20 lat temu, ale widać, że dziś modele wyglądają lepiej tylko w 2D (przynajmniej niektórych wydawnictw, czyt. autorów). Co nie zmienia faktu, że masz w tej chwili przestać marudzić i budować "toto" dalej, a znając twoje zacięcie, to poradzisz sobie. I tym optymistycznym akcentem przyszło mi zakończyć wypowiedź. Hehe :vvv:

Pozdrawiam
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą... Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona wcześniej zdobytym doświadczeniem."
Odpowiedz
#6
Jak widzę takie byki PDT_Armataz_01_07 to naprawdę z dużą rezerwą podchodzę do wszystkich nowych zapowiedzi.
Co z tego bowiem ze pojawia się kupa ciekawych tematów jak widać jak to potem wygląda PDT_Armataz_01_33
Poszukując w tym pozytywów to widzę jeden wydam mniej kasy i mniejsze będą zasoby przechowywanych modeli.
No, ale model Arovist skończ bo też sądzę, że jesteś wstanie to zrobić i to w relatywnie krótkim czasie.
Odpowiedz
#7
Dzięki z awyczerpującą odpowiedź Smile.
Ale rozumię poprwa mnie jeśli błednie iż, zrobienie ruchomych kazamat jest możliwe tylko i znów to tylko jak ja nie lubie tego slowa. Ale wracając do relacji tylko zarzucasz to z powodu braku czasu ??
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#8
Po takim "modelu" budowa Titanica to będzie czysta przyjemność :wink:
Świetnie wybrnąłeś z problemów, moim zdaniem powinieneś go dokończyć chociażby ze względu na ilość pracy, jaką w niego włożyłeś. Powodzenia.
Odpowiedz
#9
Witam ponownie!

Panowie dzięki za opinie! I wsparcie!
Podparty zachętami model będę jednak kleił dalej.

No a tera gangster, czyli czas na prawdziwy kwas

Otrzymałem kilka wiadomości, że z modelem jednak wszystko w porządku. Chciałbym to skomentować.
Dzięki uprzejmości jednego z Kolegów mogę pokazać, jak testowano model Paris. I jaki pokazano w Porąbce.
Po lewej stronie fragmenty fotografii modelu z Porąbki, po prawej niedoróbki w moim modelu.

[Obrazek: a341a2925c448140m.jpg] [Obrazek: 85111084aab1a3b4m.jpg]

[Obrazek: 488e3dc380db4be8m.jpg] [Obrazek: e9f0eed86d71a593m.jpg]

[Obrazek: 3adcb94350b8431dm.jpg] [Obrazek: 40f90d82a96484fcm.jpg] [Obrazek: a9f684aed5fc8923m.jpg] [Obrazek: 7eeba5268c3e7ee2m.jpg]

Przekonywujące, nieprawdaż?
Odpowiedz
#10
Łukaszu cieszę się że pokazałeś tą relację bo okrętów w dalszym ciągu jak na lekarstwo. Pomimo tych baboli i tak wychodzi ci całkiem ładny model. Porównanie w ostatnim poście tłumaczy wszystko, powtarzają się dokładnie te same miejsca. Widzę że zawziąłeś się i dokończysz ten model, i tak trzymać, kibicuję do końca.
Czołgista!
Odpowiedz
#11
Arovist, to co pokazałeś w ostatnim poście mogę określić jednym słowem żenada :!:

Dotyczy to oczywiście opracowania modelu nie Twojej pracy.
Trzymam za Ciebie kciuki cobyś Parisem do kosza nie wycelował Cool .
Odpowiedz
#12
Tak opracowany model to kompromitacja i skandal. To cofnięcie się w czasy modeli opracowywanych ręcznie, co najmniej o 20 lat. To nie powinno ukazać się w druku. Szkoda, że poprzez ten incydent także Wydawca może bardzo poważnie stracić bo zaufanie do kolejnych wydawanych przez niego modeli na pewno nie wzrośnie...
[Obrazek: thumb_90_29_06_18_1_45_27.png]
Odpowiedz
#13
Tragedia, meksyk, armagiedon :twisted:
Już miałem go zamawiać...
Chuck Norris potrafi okopać się w wodzie...

[Obrazek: sig,313269,7,1,4,1,11111101000000000000,1,___.jpeg]

[Obrazek: 181f3d86b992ab6b.png]
Odpowiedz
#14
Cytat:Przekonywujące, nieprawdaż?
I bardzo wymowne szczególnie w świetle tych wpisów które sugerowały, że te błędy to twoja zasługa.
Odpowiedz
#15
A wracając do meritum sprawy, uważam że model należałoby dokończyć. Wcale tak źle to nie wyglada, a jako prezent na gwiazdkę jest w sam raz. Obdarowana osoba powinna być zadowolona a wykonujący bogatszy w kolejne doświadczenie.
Potwierdza się zasada, że i w nowych modelach należałoby przemierzyć sobie elementy kadłuba zanim "wbije się" nożyczki w karton.

Ja robię to tak: mierzę obwód zewnętrzny pokładu z każdej strony i sprawdzam czy zgadza mi się na długość z sumaryczną długością oklejek burt na stronę. Sprawdzam wysokość wręg części nawodnej plus grubość pokładu plus połowa grubości wodnicy z wysokością oklejek burt. Mierzę też odległości między wręgami oraz porównuję z szerokością oklejek dna.
Na tym etapie można wyłapać już ewentualne niespodzianki i uznać czy w ogóle warto model zaczynać sklejać.
Z burtami zrobiłem tak ostatnio np przy okazji kontemplowania modelu Scharnhorsta z AH i pomiary potwierdziły mi dokładnie to co wyszło kolegom przy sklejaniu - za krótkie burty.

Łukasz, teraz masz już z górki, kończ więc model jako trening przed podróżą transatlantycką Wink
[Obrazek: thumb_90_29_06_18_1_45_27.png]
Odpowiedz
#16
Jeszcze raz dziękuje za wsparcie i odpowiednie potraktowanie tematu. Cieszę się, że dyskusja była rzeczowa.
Svenie, tez myślę, że jako prezent model będzie w sam raz :razz:
A więc będę go kończył. Uzupełnienia relacji już wkrótce!
Odpowiedz
#17
Witam!

Udało mi się skończyć mordownię z poszyciem. Wygląda to teraz mniej więcej tak:

[Obrazek: ee3862c74392e237m.jpg] [Obrazek: 2b89a1f3a80c8ec5m.jpg]

Prace nad zabudową śródokręcia – poza drobnymi niedokładnościami – nie sprawiały problemów.

[Obrazek: cf41a300d2fbfd28m.jpg] [Obrazek: d55383bc7cd5077dm.jpg] [Obrazek: a52a50f34efe192dm.jpg]

[Obrazek: 07086db9f1b419f4m.jpg] [Obrazek: ba31e8584da323a3m.jpg] [Obrazek: 542a95e05e05e108m.jpg]

Nadbudówki nie mogę pociągnąć dalej, póki nie zamontuję relingu na pierwszym pokładzie nadbudówki. Nie będzie szans na dostanie się tam, gdy zostanie ona zabudowana, tak więc oczekując na przyjście przesyłki zajmuję się klejeniem drobnicy.

I na koniec oba kominy
[Obrazek: 91258c5281c67b1bm.jpg]

Pozdrawiam!
Arovist
Odpowiedz
#18
To na co zwrócę uwagę to tylko kwestia gustu nie zarzut.
Chodzi mi mianowicie o prześwit między okienkami. Ja w mojej błyskawicy wstawiałem w środku ścianki które zapobiegały "widzeniu na przestrzał".
Odpowiedz
#19
Nie robiłeś wzmocnień i szkieletu nadbudówek, na których został przyklejony pokład spardeku? Przecież ich ścianki i tak są osłabione przez oszklenie. Bez tego przy dociskaniu wyższych pokładów ścianki nadbudówek pozapadają się. Potwierdzam to co napisał Piterski, oszklenie powinno zostać zamalowane od środka. Pozostawienie to tak jak zrobiłeś ma tylko sens wtedy, gdy wykonujesz wnętrze nadbudówek, a te są w środku puste...
[Obrazek: thumb_90_29_06_18_1_45_27.png]
Odpowiedz
#20
Cytat:oszklenie powinno zostać zamalowane od środka

Ja u siebie nawet nie malowałem tylko wewnątrz mam wstawione ścianki pomalowane (w moim przypadku na czarno) tak żeby patrząc przez szybki był wgląd do środka, ale nie było widać okienek będących na przeciwległej ściance. No chyba że to by była np. sterówka gdzie okna są na całej przedniej ścianie i często po bokach w jednym pomieszczeniu. Tu się kieruję już tylko intuicją.
Odpowiedz
#21
Czy to widok na "czarną przestrzeń" czy bezpośrednie malowanie szyb to w zasadzie jest podobne, przy czym malowanie szyb jest prostsze i szybsze, a przy tym wcale nie mniej efektowne. Rzeczywiście tu już można kierować się gustem. Ale mam wątpliwości co do widoku na "białą przestrzeń" bez zabudowy wewnątrz.
[Obrazek: thumb_90_29_06_18_1_45_27.png]
Odpowiedz
#22
Cytat:Ale mam wątpliwości co do widoku na "białą przestrzeń" bez zabudowy wewnątrz
Tu się zgadzamy biała być nie powinna z pewnością a taki efekt daje widok na przestrzał z jednej strony na drugą. Cokolwiek głupio to wygląda.
Odpowiedz
#23
Mi się podoba. Jedna mała sprawa ale to może wina mojego komputera, zdjęcia mam troszkę rozmyte. Też tak macie ??
[b]
Panie strzeż mnie przed przyjaciólmi - z wrogami poradzę sobie sam.

Cudze chwalicie, swego nie znacie ....
Odpowiedz
#24
Zdjecia sa kasztaniaste, przyznaję. Nic lepszego z tego rupiecia (tzw. aparatu) nie wyciągnę.
Svenie - oszklenie jest tak przymocowane, że nie osłabią ścianek. Nie bójta się, ścianki nie pozapadają się przy naklejaniu kolejnych segmentów nadbudówki. Wnętrza są puste, fakt.
Piterski, może i głupio to wygląda (z tym się nie zgodzę), ale weź pod uwagę dwie sprawy:
a) Niewiele będzie widać, a czy ktoś będzie faktycznie zaglądać tak dociekliwie, aby zobaczyć przestrzał? Podobnie, bez zamalowywania wnętrz, zrobiłem w Richelieu. Oglądało go naprawdę wiele osób, jakoś nikt tam nie zaglądał i nikt nie zauważył "prześwitów". A przecież w tamtym modelu okienka są na bardziej eksponowanych częściach nadbudówek!
b) Nie wiem, czy będzie to przeszkadzało osobie - nawet jeżeli to zauważy - która nie ma absolutnie nic wspólnego z dziedziną budownictwa okrętowego.
Odpowiedz
#25
Obiekcje będą mieli tylko fanatyczni okrętowcy-budujący modele, do których też się zaliczam (Big Grin) czyli grupa nie za duża. Najważniejsze że model cieszy oko budującego.

Nie spotkałem się jednak z budową spardeku okrętu w 1:200 zupełnie pustego bez jakiegokolwiek szkieletu, wzmocnień. To bardzo ryzykowne i nie uzasadnione, konstrukcja nośna wewnątrz mimo koniecznej większej pracochłonności tylko zabezpiecza przed niespodziankami, które mogą lecz nie muszą pojawić się. To dodatkowe zapewnienie właściwej geometrii brył nadbudówek, tak są obecnie w większości projektowane nadbudówki najlepszych modeli okrętów. To na prawdę tylko pomaga.
[Obrazek: thumb_90_29_06_18_1_45_27.png]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Brick P-47D 20RA Thunderbolt (Modelik - Nr 21/10) bartmalina 7 2,374 28-03-2023, 11:56
Ostatni post: bartmalina
  Rosyjski pancernik Retwizan, proj. Cuszima - Rozszerzenie nr 21. Tomasz K 42 15,168 10-07-2022, 11:10
Ostatni post: Winek
  [R] SCUD B (Modelik) Dombeer 14 4,031 28-06-2022, 10:35
Ostatni post: Dombeer
  [R/G] IS-2 /Modelik/ 1:25 kordian 12 3,380 24-06-2022, 05:29
Ostatni post: Tomasz K
  [Relacja] Messerschmitt Bf 109E-4 [Kartonowy Arsenał 2/2007] cloudwalker 29 16,157 31-01-2022, 07:55
Ostatni post: Karas
Photo [R] USS Porter, Modelik 7/03, 1:200. zablo1978 6 3,117 03-01-2022, 01:07
Ostatni post: Japończyk
  RMS TITANIC -Mały Modelarz, Relacja z budowy. Peno 6 4,056 14-08-2021, 09:30
Ostatni post: ZbiG
  [R] Trzy pokolenia... Jedna relacja tomo11 6 3,423 14-08-2021, 10:10
Ostatni post: tomo11
  Pancernik Vittorio Veneto - mały modelarz (Ukończony, dużo zdjęć)) Peno 4 4,804 13-08-2021, 02:05
Ostatni post: Peno
  USS ESSEX w.(2014) - RELACJA Z BUDOWY Peno 4 3,456 02-04-2021, 11:24
Ostatni post: Hastur

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości