Liczba postów: 899
Liczba wątków: 27
Dołączył: 08 2007
Druty to deser tylko, lecz bez nich jakoś byłoby łyso na pokładach i zakamarkach wszelakich. Szkopuł w tym, że samej kartonowej wycinanki zostało już tak mało, że możnaby przy bardzo intensywnym sklejaniu skończyć model w 2 tygodnie. A ja nie chcę rozstawać się tą Amerykanką jeszcze (the ship to rodzaj żeński przecież ) gdy wokół powstają same cesarskie konserwy. Dlatego wzbogacam ile się da.
Te nitki to był taki eksperyment by zakleić czymś te pomazane w druku fale, no i tak się składa, że chyba wtedy dostałem natchnienia hafciarskiego Niestety z lenistwa zrezygnowałem z kół ratunkowych na łodziach większych, może przy wykańczaniu wrócę do nich.
Liczba postów: 111
Liczba wątków: 3
Dołączył: 06 2007
Widać coraz mniej białych pól, więc rzeczywiście trzeba rezerwować niedługo miejsca na galerię końcową. Pomysł z nitkami na łódkach ciekawy, nie omieszkam z niego kiedyś skorzystać - łódki prezentują się z wynalazkiem o wiele lepiej. Swoją drogą to z przyjemnością zobaczyłbym w Twoim wykonaniu Jaccarda i Matsu; może dasz się namówić?
Zjednoczone Stany Unii Europejskiej - język urzędowy angielski - moje marzenie :-)
Liczba postów: 817
Liczba wątków: 36
Dołączył: 06 2007
Świetnie i czysto :grin: . Jaka ulga że nie ma takiego jeża na kominach jak w przypadku Fuso. Zdjęcia robią wrażenie ogromu okrętu, jestem pod wrażeniem! :mrgreen:
Liczba postów: 899
Liczba wątków: 27
Dołączył: 08 2007
Choć perspektywa skończenia coraz bardziej jest bliższa to zostało sporo drobnicy i wyposażenia, dokończenie uzbrojenia czyli wykonanie 88 Oerlikonów i to w zestawach nie tylko pojedynczych, ale także podwójnych. Zostawiam sobie to na koniec, pewnie potrwa to dość długo
Największego jeża miałem na razie na dalocelownikach artylerii średniej - nie dość, że małe to na każdej ścianie poręcze, dało się to tylko złapać pensetą.
Moje plany stoczniowe zawęziłem na razie do US Navy - w krąg zainteresowania wchodzą pancerniki i krążowniki. Co z tego wyjdzie, zobaczymy, tym bardziej, że coraz trudniej oprzeć się nowościom.
Liczba postów: 111
Liczba wątków: 3
Dołączył: 06 2007
Svenie, życzenia spóźnione, ale z serca. Wszystkiego najlepszego; zdrowia i pieniędzy - resztę sobie kup :mrgreen:
Zjednoczone Stany Unii Europejskiej - język urzędowy angielski - moje marzenie :-)
Liczba postów: 899
Liczba wątków: 27
Dołączył: 08 2007
Dziękuję serdecznie
No właśnie kupiłem sobie wszystkie modele okrętów wydane w kartonie począwszy od lat 90-tych, tak więc moja szafa ugina się pod tą makulaturą. Chciałbym mieć tyle czasu by przynajmniej część z tego skleić no i do tego pomieścić w mieszkaniu
Liczba postów: 899
Liczba wątków: 27
Dołączył: 08 2007
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Podziwiam precyzję!! Świetnie to wygląda... aż strach pomyśleć, co by się działo gdybyś miał na warsztacie model wydany współcześnie a nie kilkanaście lat temu hock: ...
Liczba postów: 899
Liczba wątków: 27
Dołączył: 08 2007
Liczba postów: 899
Liczba wątków: 27
Dołączył: 08 2007
Liczba postów: 4,720
Liczba wątków: 211
Dołączył: 02 2007
Wow fajne te żurawiki :grin: . Bombeczka :!:
Liczba postów: 838
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05 2007
REWELACJA
Chuck Norris potrafi okopać się w wodzie...
Liczba postów: 2,094
Liczba wątków: 30
Dołączył: 04 2007
Wiem ze to grozi żółtą kartką i inszymi konsekwencjami z ekskomuniką na czele ale nie mogę... OMG WTF?! ...... :lol:
"Hope is the first step on road to disappointment"
"Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru"
Liczba postów: 2,515
Liczba wątków: 152
Dołączył: 03 2007
Sprudin, nawet czerwoną , tylko nie tłumacz tego co napisałeś
Liczba postów: 899
Liczba wątków: 27
Dołączył: 08 2007
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
Sven, po prostu genialna robota. Jak ja już nie mogę doczekać się efektu końcowego. Galeria tego modelu to będzie wybuch bomby z opóźnionym zapłonem. No niestety to opóźnienie musi być bo tak dokładne odwzorowanie detali tego wymaga. A tak wogóle to chyba już niewiele zostało z zabudowy pokładu?
Czołgista!
Liczba postów: 2,566
Liczba wątków: 208
Dołączył: 04 2007
Sven czy te kratownice w dźwigach poddałeś jakimś zabiegom usztywniającym przed ich wycięciem czy po?
Liczba postów: 948
Liczba wątków: 45
Dołączył: 11 2007
Świetna robota!!
Pokazałeś i pokazujesz dalej, że wiekowe okręty, można wykonać na naprawdę wysokim poziomie i to w standardzie.
Liczba postów: 899
Liczba wątków: 27
Dołączył: 08 2007
Wielkie dzięki za dobre słowa
Sam się nie spodziewałem, że z tak starego opracowania można zbudować coś "konstruktywnego". Tutaj muszę pochwalić projektanta Grzegorza Nowaka (McGregor), bo całość pomimo swoich niedoskonałości wiekowych jest bardzo wartościowym modelem, wartym sklejenia.
Kratownice na dźwigach impregnowałem SG od strony niezadrukowanej, następnie kilka cienkich warstw Humbrola, tak by uzyskać jednolity kolor. Od strony zadrukowanej pomalowałem 1 warstwą bezbarwnego lakieru Humbrola. Dopiero wtedy kratownice zostały wycięte - najpierw pola wewnętrzne, następnie obrys.
Wbrew pozorom pozostało jeszcze sporo do wykonania:
88 luf Oerlikonów w zestawach pojedynczych i podwójnych, osłony przeciwodłamkowe wokół Oerlikonów, skrzynki amunicyjne, katapulty, dźwig na rufie, 3 wodnosamoloty Kingfisher, maszt dziobowy z olinowaniem, radar główny, dalocelowniki Boforsów, reflektory, pontony, kosze na siatki ratunkowe, łańcuchy, kotwice, kabestany, polery, reling na pokładzie głównym i inne detale wyposażenia pokładowego.
Wystarczy tego jeszcze na długą dłubaninę
Liczba postów: 899
Liczba wątków: 27
Dołączył: 08 2007
Liczba postów: 1,756
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02 2007
Svenie - chyba się powtarzam, ale... ale to co wyprawiasz z tą starą wycinanką jest wspaniałe!
Mamy więc do czynienia z perfekcjonistą! :mrgreen:
Liczba postów: 1,665
Liczba wątków: 38
Dołączył: 02 2007
No nie, nie pozostaje nic innego jak tylko powtórzyć za Łukaszem, perfekto!!! Sven i co z tych katapult będzie wystrzeliwane? Jako że zaliczam się do laików okrętowych to proszę o odpowiedź, pozdro.
Czołgista!
Liczba postów: 899
Liczba wątków: 27
Dołączył: 08 2007
Z katapult rufowych były wystrzeliwane wodnosamoloty Vought OS2U Kingfisher. Washington miał ich 3 sztuki. Wątek będzie miał więc za jakiś czas odcinek lotniczy
Dodam tylko, że oryginalnie katapulty w wycinance nie mają narysowanej kratownicy, zostały zaprojektowane jako pełnościenne pudełka bez żadnego nadruku prętów. Tak więc narysowałem je sobie sam, a następnie wyciąłem
Liczba postów: 838
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05 2007
No to żeś pojechał... perfekcjonista hock:
EDIT:
Na USS Washington było na stanie 5 Kingfisherów. Tyle że 2 w kawałkach do złożenia, znajdowały się w magazynie lotniczym pod pokładem - takie składanie z kawałków z czymś mi się kojarzy :wink: A Wam? :wink:
Chuck Norris potrafi okopać się w wodzie...
Liczba postów: 817
Liczba wątków: 36
Dołączył: 06 2007
Ładna i czysta wyrzutnia :grin: Ja chce widzieć na niej tego Kingfishera! mile:
Kolejny dowód na to, że nawet ze starego zwapniałego modelu da się zrobić model, który dorównuje nowościom.
pozdro
szebi
|