15-07-2017, 09:29
Nie rzucaj, nie rzucaj, kurde szkoda roboty miałeś tak ładnie wyprowadzony dziobek. Co prawda jak widać porównanie z nadbudówką, to rzeczywiście lepiej to wygląda, tak delikatniej.
PZDR
PZDR
USN W NATARCIU
[Relacja] model testowy Japoński lotniskowiec HIYODA 1:200
|
15-07-2017, 09:29
Nie rzucaj, nie rzucaj, kurde szkoda roboty miałeś tak ładnie wyprowadzony dziobek. Co prawda jak widać porównanie z nadbudówką, to rzeczywiście lepiej to wygląda, tak delikatniej.
PZDR
USN W NATARCIU
16-07-2017, 06:26
Nie chodzi o zmiany, ale ciągle mi się to nie podoba, ciągle jest jakoś nie tak i wciąż stoję w miejscu :-(
Chyba trzeba zacząć oklejać kadłub i wtedy jakoś to pójdzie .
Klei się :
16-07-2017, 07:57
Panie DARECKI!
Pańskie motto powinno zobowiązywać! Niekoniecznie zaraz o ścianę... Przechodziłem to wiele razy i przekonałem się, iż dobrze jest odpocząć trochę od tego modelu - na przykład wziąć na warsztat jakiś lekki, łatwy i przyjemny temacik, przy którym odreagujesz nabyty stres. I - niekoniecznie musi być to jakiś kajak; może być to np latawiec.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
16-07-2017, 11:47
U mnie na model odpoczynkowy trafiło IJN Akagi
17-07-2017, 08:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-07-2017, 08:30 przez Darecki IV.)
Tomo wiem :-), raczej coś mniejszego mi chodzi po głowie :-)
Ja bym się nie porywał na Akagi , choć sam go zaprojektowałem, ale modelu już nie skończyłem. Potem była przeprowadzka do innego mieszkania no i dziś kadłub leży w piwnicy a brakuje mu nadbudówki i uzbrojenia oraz łodzi. Niestety mój Akagi jest w stanie agonalnym i nie będę już do niego wracał :-) Co do Hiyody, nie przerywam całkowicie relacji, powoli będę dłubał jak mi wena przypłynie, no i robi się z tego relacja długa , a miała być szybka( jakieś 2 lata ) Dziś zaopatrzę się w impregnat do brystolu i okleję dzioba raz jeszcze, mam nadzieję że jakieś efekty w tygodniu wypłyną na forum :-) Pozdrawiam
Klei się :
19-07-2017, 10:59
No i bardzo ładnie.
Widzisz można zacząć inaczej bez niepotrzebnych ..... i jest cacy. Już samo wzięcie do rąk lepszych dokładniejszych materiałów owocuje. Dwa spostrzeżenia. 1. Nazwa okrętu to "Chiyoda" a nie "Hiodya" - to się zupełnie inaczej wypowiada u nich "ch" to jak nasze "cz". Nawet w linku ze zdjęciem który podałeś jest po zdjęciem poprawna nazwa. 2. Druga mała rzecz a może ucieszyć wielu. Poszycie burtowe robisz na styk z dennym tak? Ale ponieważ na dnie zrobiłeś oddzielne paski poszycia to może mógłbyś też zrobić opcjonalnie jeden pasek który zachodziłby jednocześnie na poszycie denne i na poszycie burtowe - pozwoliłby on na ukrycie niedokładności bądź szybsze sklejenie poszycia bez żmudnego docinania każdej oklejki co do 0,1 mm. Na pewno to będzie trochę upierdliwe bo oprócz koloru dna trzeba nałożyć camo ale będzie pomocne. Ot taka luźna sugestia. Życzę powodzenia i wytrwałości. Janisz
Nie ma modeli idealnych - takie trzeba zbudować samemu. Najlepiej od podstaw......
19-07-2017, 01:11
Dokładniejsze to one są, ale niepełne :-)
Pomyślę nad tym pasem poszycia , to ciekawe rozwiązanie :-) Pozdrawiam :-)
Klei się :
19-07-2017, 08:23
Panowie, zawieszam relację do końca września, muszę odpocząć od projektowania i trochę pokleić.
Zapraszam do mojej relacji z klejenia USS Yorktown(CV10), tutaj na forum.
Klei się :
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|