Liczba postów: 1,451
Liczba wątków: 40
Dołączył: 01 2013
A mnie się bardzo podoba to co kleisz, taki model vintage! 100% kartonu w kartonie.
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
I mnie również się podoba. To nie jest droga przez mękę. To wspaniałe doświadczenie. Wiem, co mówię.
Nie załamujesz się, jak widać. I słusznie. Nie wyjdzie z tego supermodel na zawody NAVIG-i, nie w tym celu albowiem kleisz to, co kleisz - ale satysfakcja Twoja na pewno będzie wielką.
Pozdrowienia zasyłam -
- ZbiG -
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 490
Liczba wątków: 30
Dołączył: 10 2016
19-10-2017, 08:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-05-2018, 12:59 przez Piterkowiec.)
Dzięki chłopaki za zainteresowanie.
Rzeczywiście, "Stefan" na konkurs raczej się nie nadaje, ale jak go skończę to setkę sobie łyknę na wiwat
------------------------
A wracając do wycinanki.
Tak sobie pomyślałem, iż niemożliwością jest, aż tak błędne zaprojektowanie modelu (nawet jak na standardy Małego Modelarza).
Zacząłem porównywać i liczyć.
Popatrzcie (...) poniżej porównanie kartki A4 z ówczesnym formatem z innej wycinanki z MM z tamtych lat.
O ile szerokość się zgadza, to długość ówczesnych A 4 była o ok. 6 mm krótsza niż obecnych.
Obecnie wydawane MM trzymają już wymiary formatu A4 :
--------------------------------------
I teraz najlepsze:
Poniżej zrzut ekranowy z programu graficznego, na którym dowiadujemy się jakie wymiary ma dany arkusz wycinanki (oryginalny bez modyfikacji, czyli ten który zakupiłem na CD z LOK).
Mamy wymiar 2100x 3021 pikseli, co w przeliczeniu na centymetry daje nam :
Czyli wielkość arkuszy wycinanki na CD mają szerokość 17,78 cm, wysokość 25,58 cm.
Czyli są zmniejszone o jakąś tam wartość i nie mamy żadnej pewności czy zmniejszenie było zrobione proporcjonalnie i dotyczyła każdego z osobna elementu.
--------------------------------------------
Żadnym specem to ja nie jestem, ale ja widzę to tak:
Operator skanera w LOK, skanował poszczególne arkusze starej wycinanki, bez właściwych ustawień urządzenia bądź późniejszej korekty wymiarowej. W skutek czego, na płycie CD znalazły się pliki graficzne, bez wcześniejszego sprawdzenia poprawności wymiarowej oraz formatowej. Czyli jak maszyna zeskanowała, taki arkusz znalazł się na CD.
Takie działanie spowodowało "rozjechanie" się wymiarów długości i wysokości, zwłaszcza na dużych elementach.
--------------------------------------------
Moim błędem było także wydrukowanie tego na A4. Gdyż tym sposobem ponownie (nieświadomie) wykonałem kolejną modyfikację formatu poprzez powiększenie go z tych 17,78/25,58 cm na standardowe 21,00/29,7 cm.
---------------------------------------------
Tak jak powiedziałem, żadnym specem od grafiki komputerowej nie jestem i być może moje rozumowanie bądź wnioski są błędne. W każdym razie gdzieś jest błąd na linii skanowanie - produkt końcowy w postaci CD.
Bo błąd drukarki wykluczam, gdyż na niej drukowałem całego Ił-14 i tam wszystko elegancko pasowało.
pozdrawiam
Piterkowiec
"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "
Aktualnie w montowni:
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Liczba postów: 5,389
Liczba wątków: 124
Dołączył: 12 2009
I - tutaj chyba "jest pies pogrzebany", gdyż, o ile pamięcią sięgnę - ze stefankiem nie miałem żadnych problemów! Sklejało się całkiem przyzwoicie.
" Lenistwo jest rękojmią zdrowia "
Liczba postów: 1,708
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08 2015
Najważniejsze pytanie brzmi, czy skan mimo wszystko jest z zachowaniem proporcji XY, bo jeśli tak, to skala już nie ma większego znaczenia. Tzn model może być ciut wiekszy lub mniejszy niż 1:300, ale samo spasowanie elementów powinno pozostac poprawne. Zakładając, że wszystkie arkusze zeskanowane są z tym samym błędem. To samo tyczy się późniejszego drukowania. Najważniejsze aby XY oryginału nie było rypnięte, bo jeśli jest to kaplica. Musiałbyś porównywać i znaleść samemu odpowiednie wartości skali osobno dla X i Y aby zrobić korekte przed drukiem.
Liczba postów: 1,935
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
Myślę, że wystarczy zmierzyć dość dokładnie jakiekolwiek większe kółko i wyjdzie czy to okrąg czy owal. Jak owal to skopany współczynnik...
Liczba postów: 490
Liczba wątków: 30
Dołączył: 10 2016
21-10-2017, 08:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-05-2018, 01:00 przez Piterkowiec.)
(19-10-2017, 10:01)Lukee napisał(a): Myślę, że wystarczy zmierzyć dość dokładnie jakiekolwiek większe kółko i wyjdzie czy to okrąg czy owal. Jak owal to skopany współczynnik...
Lukee , chyba pech chciał, ale w tym modelu nie ma większych kółek.
Jest może jedno o średnicy ok. 1/ 1,5 cm. Kwadratu (takiego pewnego) także nie ma.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuję za zainteresowanie.
Z budową "Stefana" idę do przodu. Udało mi się wykonać górną nadbudówkę oraz niektóre elementy na górnym pokładzie + komin.
W kwestii spasowania niewiele się zmieniło.
Nadbudówki górnego pokładu było o ok. 1 cm za krótkie w stosunku do miejsc wyznaczonych:
Stąd część nr 46 musiałem wydłużyć aby "zawinąć ją w kierunku ścianek bocznych:
-----------------------------------------------------------
We wnętrzu pokładu górnego, wykonałem filary wzmacniające ( mało finezyjne , ale bardzo skuteczne):
-----------------------------------------------------
No i otrzymałem końcowy efekt:
Na razie to wszystko.
Dziękuję za uwagę
pozdrawiam
Piterkowiec
"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "
Aktualnie w montowni:
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Liczba postów: 612
Liczba wątków: 10
Dołączył: 06 2015
O kurcze.. ja tu widzę, że "Stefek" już jest prawie gotowy...
SUPER !!!
Liczba postów: 490
Liczba wątków: 30
Dołączył: 10 2016
(22-10-2017, 09:25)Tommy T.B. napisał(a): O kurcze.. ja tu widzę, że "Stefek" już jest prawie gotowy...
SUPER !!!
Tommy, do końca zostało mi troszkę troszkę, w sumie ok. 2 arkusze części, w tym łodzie ratunkowe, maszt, dźwig winda kotwiczna. Ale ów opracowanie pomimo swoich lat ( raptem 47 lat temu), pomimo różnych trudności przy klejeniu, zaczyna mi się podobać.
P.s. Myślę teraz jak tu "podebrać" żonie jakiś stary łańcuszek na łańcuch kotwiczny .
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam do Was pytanie, otóż chciałbym wypełnić basen w Stefanie, substancją imitującą wodę.
W różnych relacjach spotkałem się ze sposobem polegającym na pomalowaniu dna i ścianek basenu na kolor niebieski a następnie wypełnienie go jakąś przeźroczystą, żelowatą "mazią".
Co to jest za maź, czy to silikon, klej polimerowy bezbarwny czy jeszcze coś innego.?
pozdrawiam
Piterkowiec
"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "
Aktualnie w montowni:
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Liczba postów: 819
Liczba wątków: 34
Dołączył: 03 2012
Nigdy nie próbowałem, ale przyszło mi do głowy, aby po pomalowaniu ścianek i dna przykleić na poziomie "tafli wody" kawałek idealnie dociętej i przezroczystej sztywnej folii, która zaimituje ową "taflę" wody.
Liczba postów: 144
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04 2017
22-10-2017, 11:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-10-2017, 12:59 przez henkos.)
Przykład „wody w basenie“ z forum niemieckiego; zobacz od tego miejsca w dół.
Dno i boki basenu z oryginalnej wycinanki (były niebieskie). Powierzchnia wody to cienka płytka ze „szkła” akrylowego, na to wylany klej Kittifix. Jakiś inny „biały klej” na bazie wodnej nie wysechł by, jak pokazało doświadczenie „przejrzyście”. Po przeschnięciu (12 godzin) górna powierzchnia jeszcze pomalowana lakierem bezbarwnym.
Moim zdaniem znakomity efekt.
PS
Sorry, nie potrafię prawidłowo podlinkować...
Już się nauczyłem!
Pozdrawiam
Henryk
Liczba postów: 490
Liczba wątków: 30
Dołączył: 10 2016
Ten sposób ze szybką i klejem rewelacyjny.
Muszę sprawdzić, czy mój klej introligatorski "Magic" po wyschnięciu jest wystarczająco przeźroczysty.
pozdrawiam
Piterkowiec
"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "
Aktualnie w montowni:
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Liczba postów: 159
Liczba wątków: 7
Dołączył: 09 2016
Bio: "spiesz się powoli a szybciej będziesz u celu"
Cześć.
Fajnie wychodzisz z opresji. Model nabiera kolorytu ale... bo musi zawsze być ale ... - fajny pomysł że chcesz podrasować basen tylko szkoda że skoro go waloryzujesz pozostawiasz bez waloryzacji schody (trapy) pomiędzy pokładami... Będą trochę dziwnie wyglądać płasko z namalowanymi schodkami przy basenie pełnym wody... to taka moja uwaga
Poza tym model wychodzi super
Pozdrawiam
---------------------------------
Na warsztacie PBY Catalina (projekt zawieszony), Cromwell
Ukończone: Chi-ri 5
Liczba postów: 490
Liczba wątków: 30
Dołączył: 10 2016
(22-10-2017, 06:40)MeFisto napisał(a): Cześć.
Fajnie wychodzisz z opresji. Model nabiera kolorytu ale... bo musi zawsze być ale ... - fajny pomysł że chcesz podrasować basen tylko szkoda że skoro go waloryzujesz pozostawiasz bez waloryzacji schody (trapy) pomiędzy pokładami... Będą trochę dziwnie wyglądać płasko z namalowanymi schodkami przy basenie pełnym wody... to taka moja uwaga
Poza tym model wychodzi super
MeFisto masz rację, że waloryzyjąc basen "zaburzam" oldskulowy charakter modelu.
Natomiast, obecny pusty basen jakoś mi nie pasuje do całości.
Więc ten basen niech doda mu troszkę "smaczku". ( o ile mi się uda taki zrobić:/ )
P.s. Cieszę się, że "Stefan" choć leciwy się podoba
pozdrawiam
Piterkowiec
"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "
Aktualnie w montowni:
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Liczba postów: 490
Liczba wątków: 30
Dołączył: 10 2016
31-10-2017, 02:32
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-05-2018, 01:02 przez Piterkowiec.
Powód edycji: poprawa literówek
)
Witam serdecznie w kolejnej odsłonie
W ostatnim czasie skupiłem się na wykonaniu elementów pokładowych takich jak :
relingi górnego i środkowego pokładu, ławeczki, szyby wentylacyjne. A także na dwóch masztach radio-telegraficznych.
----------------------------------------------------------------------------
Ale po kolei;
Najwięcej obawy miałem z wykonaniem relingów, gdyż to był mój pierwszy raz z obcowaniem z tą materią.
Ponadto relingi zaoferowane przez wycinankę (zdjęcie nr 1) z uwagi na swój odstraszający wygląd w ogóle nie wchodziły w grę.
Poniżej relingi z wycinanki. Takie to one były ładne
---------------------------------------------------------------
Dlatego zdecydowałem się na gotowce czyli laserowo wycinane z kartonu. Które zakupiłem za 5 zł / arkusik na stronie Orlika.
Przed przystąpieniem do wycinana tych relingów, całość z obu stron dokładnie pokryłem caponem (nie rozcieńczonym), a następnie z dwóch stron pomalowałem dwukrotnie na biało farbą akrylową w sprey-u.
Dzięki temu nic im się nie stało, nie spuchły, nabrały lepszej sztywności.
Na koniec pozostało mi tylko ich delikatne wycięcie skalpelem.
Wszystkie główne połączenia/przyklejenia relingów z pokładem wykonywałem przy użyciu kleju introligatorskiego Magic.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na chwilę obecną pokład górny z wyposażeniem oraz środkowy + maszty antenowe są gotowe
----------------------------------------------
Na chwilę obecną to wszystko. Stocznia na parę dni będzie nieczynna z uwagi na święta i wyjazd do rodzinki.
pozdrawiam
Piterkowiec
"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "
Aktualnie w montowni:
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Liczba postów: 481
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12 2010
Scena mi wypadła , to jest doskonała robota, wygląda zajefajnie :-)
Klei się :
Liczba postów: 490
Liczba wątków: 30
Dołączył: 10 2016
16-11-2017, 07:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-05-2018, 01:04 przez Piterkowiec.)
(31-10-2017, 06:32)Darecki IV napisał(a): Scena mi wypadła , to jest doskonała robota, wygląda zajefajnie :-)
Darku zapewniam Cię, że dałoby się lepiej to zrobić.
Ale dziękuję za dobre słowo.
-----------------------------------------------------------------
Aj ten "Stefan", ile przy nim mam nerwów to tylko ja wiem
Ostatnio trochę miałem wolnego, lecz większość czasu spędziłem na rozjazdach. Natomiast stocznia w dalszym ciągu pracuje w systemie dwuzmianowym.
Wpierw wykonałem naprawę połączenia poszycia bocznego, którą " zbabrałem " na etapie jego przyklejania.
Tak było przed naprawą (prawda, że pięknie) :
A tak po wykonaniu łaty, którą dorobiłem ze ścinek wygrzebanych z śmietniku (już nie mam atramentu w drukarce na wykonanie bardziej eleganckiej łaty)
---------------------------------------------------------------------
Następnie wykonałem śrubę napędową wraz ze sterem.
Trzepień śruby zrobiłem samodzielnie z drewna gdyż te zawarte w wycinance czyli płaski rulon do niczego się nie nadawało. Łopaty natomiast są z wycinanki. Całość pomalowałem na kolor teoretycznie imitujący mosiądz ( zdjęcie trochę przeinacza kolory, w rzeczywistości ma on bardziej żółtawo-miedziany kolor)
-------------------------------------------------
Kolejnym etapem było wykonanie windy kotwicznej i dwóch dźwigów.
W dźwigach jako linkę, wykorzystałem drut cynowy pomalowany na czarno, aby nadać mu efekt naprężenia.
--------------------------------------------------------
Jako, że ja jeszcze nie umiem robić takich fajnych filarowych podstawek z drewna wpuszczanych w kadłub, to se zrobiłem zwykłą kartonową, gdzie krawędzie styku z kadłubem pokryłem materiałem a'la filc.
---------------------------
No i na chwilę obecną mamy takiego oto Stefana !!
-----------------------
Na chwilę obecną to wszystko.
Do końca zostały mi jeszcze żurawiki, szalupy i troszkę relingów.
Dziękuję za uwagę i do zobaczenia : )
P.s. Jeżeli ktoś z Was ma jakiś schemat olinowania (okablowania) "Stefana" to proszę o przesłanie, gdyż w wycinance kompletnie pominięto te elementy.
pozdrawiam
Piterkowiec
"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "
Aktualnie w montowni:
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Liczba postów: 159
Liczba wątków: 7
Dołączył: 09 2016
Bio: "spiesz się powoli a szybciej będziesz u celu"
Cześć
Jak już pisałem wcześniej fajnie wychodzisz z opresji...
Jednakże odnoszę wrażenie że oczka łańcucha od kotwicy są za duże... nie wiem... patrząc na inne modele wydaje mi się że one są mniejsze... a może to tylko złudzenie
Pozdrawiam
---------------------------------
Na warsztacie PBY Catalina (projekt zawieszony), Cromwell
Ukończone: Chi-ri 5
Liczba postów: 490
Liczba wątków: 30
Dołączył: 10 2016
(16-11-2017, 08:50)MeFisto napisał(a): Jednakże odnoszę wrażenie że oczka łańcucha od kotwicy są za duże... nie wiem... patrząc na inne modele wydaje mi się że one są mniejsze... a może to tylko złudzenie
MeFisto, w sumie nie wiem jak gruby powinien być łańcuch w tego rodzaju statkach (w tej skali) . W wycinance zero informacji, więc łańcuch dobrałem tak trochę na czuja, odnosząc się do średnicy otworów w pokładzie i w burcie.
pozdrawiam
Piterkowiec
"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "
Aktualnie w montowni:
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Liczba postów: 490
Liczba wątków: 30
Dołączył: 10 2016
17-11-2017, 04:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-05-2018, 01:05 przez Piterkowiec.)
Witam serdecznie w ostatniej odsłonie w ramach relacji.
Podciągnąłem rękawy i wziąłem się do roboty.
Ostatnim elementem były szalupy ratunkowe i żurawiki.
Tak ja przeczuwałem, z uwagi na pewne "rozbieżności" wymiarowe wykonanie szalup nie było wcale proste.
Burty szalup nie były jednakowych wymiarów, każdą z nich musiałem standaryzować.
-------------------------------------
Ponadto górne pokrycie szalupy opracowane w wycinance z uwagi na swój "piękny" zielonkawy kolor, zmieniłem na bardziej realny tj pomarańczowy, co by się lepiej prezentowały.
-----------------------------------------------------------------
Następnie wykonałem żurawiki (24 sztuki) z drutu miedzianego o średnicy 1,5mm (taki był szablon w wycinance), które następnie pomalowałem na biało farbą akrylową w spreju.
P.s. Nie sądziłem , że wykonanie 24 sztuk takich samych (łamańców) z drutu może być aż tak kłopotliwe.
W każdym razie wyszło nie najgorzej. Po wykonaniu otworów w pokładach przykleiłem ja do statku.
-----------------------------------------------------------------
Mają już żurawiki na swoich miejscach, wzdłuż dolnego pokładu przykleiłem ostatni (najdłuższy) rząd relingów.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przy mocowaniu szalup do żurawików posłużyłem się zwykłą nicią krawiecką, którą wcześniej namoczyłem w BCG , co był włochatych niteczek się pozbyć.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No i koniec
PODSUMOWANIE
Cóż można powiedzieć o "Stefanie" z MM z roku 1970.
Powiem tak, bez dwóch zdań Pan B. Wasiak, jak na owe czasu opracował piękny i naprawdę efektowny model statku pasażerskiego. Przeglądają galerię/relację modelu z tamtych lat , to szczegółowość "Stefana" jest imponująca.
Ponadto wbrew pozorom oraz informacji od wydawcy (LOK w instrukcji określa ten model jako bardzo trudny do wykonania), wykonanie tego modelu nie jest aż tak trudne i wydaje mi się, że nawet średnio-początkujący modelarz, chcący rozpocząć przygodę z modelarstwem morskim, takiego Stefana z powodzeniem by skleił.
Aleeeee (...)
Pod warunkiem, że jest w posiadaniu oryginalnej wycinanki z 1970r. a nie jakiś skanowanych wynalazków.
Powiem Wam, że opracowanie CD, a co za tym idzie masa rozbieżności wymiarowej, jest tak duża, że nikomu nie polecam takich eksperymentów.
Ale jakoś dałem radę i jestem z siebie zadowolony.
Wiadomo model znacząco odbiega szczegółowością oraz atrakcyjnością od obecnie wydawanych pozycji. Natomiast nie żałuję, że podjąłem się tego wyzwania, a zdobyte doświadczenie na pewno przyda się w przyszłości.
Na koniec chciałbym jeszcze, zaznaczyć iż zastosowane technika wykonania poszycia dna i burt z zastosowaniem podposzycia z papieru technicznego naklejanego na poszycie właściwe zdała egzamin na 100%.
W modelu nie powstały tzw. krowie żebra. Jest tylko jedno wgłębienie na burcie lewej, spowodowane moją niezgrabnością w jego obracaniu.
Dziękuje za wszelakie rady i wskazówki oraz gorąco pozdrawiam wszystkich uczestników relacji.
Pełną prezentację modelu przedstawię w dziele Galerii O TUTAJ
pozdrawiam
Piterkowiec
"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "
Aktualnie w montowni:
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
|