Trochę łamałem się, czy zakładać relację, bo czuję, że wyszedłem z wprawy i pewnie nie będzie czego pokazywać. Z drugiej strony relacji sklejania tej wycinanki nigdzie nie znalazłem i może przymusi mnie ona do systematycznej pracy. Ma to być rozruszanie palców przed powrotem do Pipera.
Mam słabość do nieudanych konstrucji, które nie wypełniły pokładanych w nich oczekiwań.
F6U Pirate sklasyfikuje się pod tym względem na piewszym miejscu wsród mojej kolekcji ... o ile go oczywiście skleję. Jest więc o co się starać!
Poza tym podoba mi się zgrabna sylwetka tego samolotu
Wikimedia:
Pirate były pierwszą próbą firmy Vought zbudowania samolotu z silnikiem odrzutowym. W 1944 r. Marynarka USA rozpisała przetarg na nowy myśliwiec pokładowy, w którym miano zastosować silnik odrzutowy firmy Westinghouse, producenta bojlerów parowych. Vought Aircraft Corp. zbudował na to zamówienie trzy experymentalne maszyny. Pierwsze testy w 1946 r. ujawniły nie tylko plagę wszystkich innych konstrucji odrzutowych tego okresu (niewystarczającą moc silnika odrzutowego, która dyskwalifikowała maszynę ze startu z pokładu lotniskowca), ale także poważne problemy ze stabilnością w locie. Po przeprojektowaniu ogona i po dodaniu dopalacza Marynarka złożyła zamówienie na 30 pierwszych maszyn (pierwsze wzbiły w powietrze w 1949). Samolot niestety nadal wykazywał poważne problemy stabilności lotu i nigdy nie wszedł do aktywnej służby. Marynarka ograniczyła rolę F6U do badań przeróżnych komponentów i testów. Żaden z egzemplarzy nie przelatał więcej niż 100 godzin przed zezłomowaniem.
Mimo mało chlubnej historii, Pirate był na pewno ważnym doświadczeniem dla projektantów. Błędy i pomyłki uczą więcej niż sukces . Może bez F6U nie byłoby F8U Crusader? W F6U zastosowano nowatorskie technologie pokrycia samolotu, o których należałoby wspomnieć. W budowie wykorzytano tzw. "metalite" - kanapki z balsy i stopu aluminium i "fabrilite" - podobne do metalite, gdzie zamiast balsy zastosowano włókno szklane. Obie technologie pozwoliły uzyskać dużo gładszą i sztywniejszą powierznię. Na koniec mała ciekawostka. W pewnym momencie rozwoju projektu Pirata, konstruktorzy zaproponowali zastosowanie skośnych skrzydeł. Niektórzy przypuszczają, że ich zastosowanie mogłoby zupełnie zmienić los tej maszyny. Prawdopodobnie takie skrzydła podniosłyby stabilność samolotu, a na pewno przyśpieszyłoby zastosowanie nowej konstrukcji o kilka lat.
Kilka słów o wycinance Aswera. Model wydaje się średnio trudny w budowie. Wygląda na to, że bryła maszyny została w miarę wiernie oddana. Co ciekawe wycinanka jest bliższa oryginałowi niż jedyny, odrestaurowany egzemplarz w muzeum na Florydzie. Więcej na ten temat przy sklejaniu. Na razie mam tylko dwie uwagi. Pierwsza wydaję się, że w wycinance brakuje numeru 19 na czubku nosa. Tak by przynajmnie wynikało z tego zdjęcia. Przypuszczam brakuje także czerwonego pasa po bokach gwiazdy na kadłubie. Druga uwaga to obecność dużej ilości nitów i niezbyt dokładne odwzorowane położenie paneli (patrz zdjęcie poniżej). Metalite i fabrilite zdecydownie ograniczyły potrzebę zastowaniu nitów i wydaje mi się, że były obecne tylko na nietkórych panelach.
Na koniec, żeby nikt się nie czepiał - podklejone wręgi
Na razie tyle.
Mam słabość do nieudanych konstrucji, które nie wypełniły pokładanych w nich oczekiwań.
F6U Pirate sklasyfikuje się pod tym względem na piewszym miejscu wsród mojej kolekcji ... o ile go oczywiście skleję. Jest więc o co się starać!
Poza tym podoba mi się zgrabna sylwetka tego samolotu
Wikimedia:
Pirate były pierwszą próbą firmy Vought zbudowania samolotu z silnikiem odrzutowym. W 1944 r. Marynarka USA rozpisała przetarg na nowy myśliwiec pokładowy, w którym miano zastosować silnik odrzutowy firmy Westinghouse, producenta bojlerów parowych. Vought Aircraft Corp. zbudował na to zamówienie trzy experymentalne maszyny. Pierwsze testy w 1946 r. ujawniły nie tylko plagę wszystkich innych konstrucji odrzutowych tego okresu (niewystarczającą moc silnika odrzutowego, która dyskwalifikowała maszynę ze startu z pokładu lotniskowca), ale także poważne problemy ze stabilnością w locie. Po przeprojektowaniu ogona i po dodaniu dopalacza Marynarka złożyła zamówienie na 30 pierwszych maszyn (pierwsze wzbiły w powietrze w 1949). Samolot niestety nadal wykazywał poważne problemy stabilności lotu i nigdy nie wszedł do aktywnej służby. Marynarka ograniczyła rolę F6U do badań przeróżnych komponentów i testów. Żaden z egzemplarzy nie przelatał więcej niż 100 godzin przed zezłomowaniem.
Mimo mało chlubnej historii, Pirate był na pewno ważnym doświadczeniem dla projektantów. Błędy i pomyłki uczą więcej niż sukces . Może bez F6U nie byłoby F8U Crusader? W F6U zastosowano nowatorskie technologie pokrycia samolotu, o których należałoby wspomnieć. W budowie wykorzytano tzw. "metalite" - kanapki z balsy i stopu aluminium i "fabrilite" - podobne do metalite, gdzie zamiast balsy zastosowano włókno szklane. Obie technologie pozwoliły uzyskać dużo gładszą i sztywniejszą powierznię. Na koniec mała ciekawostka. W pewnym momencie rozwoju projektu Pirata, konstruktorzy zaproponowali zastosowanie skośnych skrzydeł. Niektórzy przypuszczają, że ich zastosowanie mogłoby zupełnie zmienić los tej maszyny. Prawdopodobnie takie skrzydła podniosłyby stabilność samolotu, a na pewno przyśpieszyłoby zastosowanie nowej konstrukcji o kilka lat.
Kilka słów o wycinance Aswera. Model wydaje się średnio trudny w budowie. Wygląda na to, że bryła maszyny została w miarę wiernie oddana. Co ciekawe wycinanka jest bliższa oryginałowi niż jedyny, odrestaurowany egzemplarz w muzeum na Florydzie. Więcej na ten temat przy sklejaniu. Na razie mam tylko dwie uwagi. Pierwsza wydaję się, że w wycinance brakuje numeru 19 na czubku nosa. Tak by przynajmnie wynikało z tego zdjęcia. Przypuszczam brakuje także czerwonego pasa po bokach gwiazdy na kadłubie. Druga uwaga to obecność dużej ilości nitów i niezbyt dokładne odwzorowane położenie paneli (patrz zdjęcie poniżej). Metalite i fabrilite zdecydownie ograniczyły potrzebę zastowaniu nitów i wydaje mi się, że były obecne tylko na nietkórych panelach.
Na koniec, żeby nikt się nie czepiał - podklejone wręgi
Na razie tyle.
warsztat: F6U-1 |
|
---|---|
hangar: Bf 109 G5|Brewster Buffalo Mk.I|P39 D1|Airco DH-6 | |
garaż: T40|Komatsu G40|M24|Dodge WC51 |