Forum używa ciasteczek
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[R] "De Zeven Provincien" 1665 - 1:100 od podstaw
#1
Witam,

przygotowuję nie tylko malutkiego Duyfken'a, ale pracuję też nad jeszcze innymi żaglowcami, i to niemałymi. No to teraz przyszła pora na taki "niemały":-))
Ciężko chyba napisać coś oryginalnego na temat jednego z najbardziej znanych XVII-wiecznych żaglowców holenderskich. Z internetu dowiemy się, że zbudowano go
w latach 1664-1665 dla Admiralicji Rotterdamu. Stał się flagowym okrętem admirała Michiela de Ruyter'a, chyba największego "morskiego bohatera narodowego"
Holendrów. Wszystkich zainteresowanych odsyłam do filmu "Admirał", który to film nie jest może "oskarowy", ale dla miłośników starych żaglowców będzie akurat.
Przy okazji można poznać trochę historii "zjednoczonych siedmiu prowincji", bo stąd wzięła się nazwa tego zacnego okrętu. Okręt zakończył służbę po niecałych 30 latach
w 1694 roku. Chciałbym, by mój model był co nieco podobny do >> tego<<.

Odległość pomiędzy stewą dziobową i rufową wynosiła około 163 stopy amsterdamskie, czyli 46 metrów. Wraz z rufą i koszem dziobowym przekraczał 50 metrów.
Na temat planów i prób rekonstrukcji "7P" trochę więcej napiszę w kolejnych postach, by nie przynudzać na samym początku.
Ponieważ pod pokładami o wdzięcznych holenderskich nazwach "halfdek" i "bakdek" nie było grodzi od strony śródokręcia, więc postanowiłem budować szkielet podobnie,
jak w "Duyfken'e", czyli tylko do pokładu o nazwie "verdek". Na nim w późniejszym etapie będę budował wsporniki pod "haldek" "bakdek" i "kompanjedek". Dla pełnej informacji Smile
poniżej pokładu "verdek" znajdowały się jeszcze "overloop" i "koebrug" (tego ostatniego najniższego oczywiście nie będę odtwarzał). Pierwsze zdjęcia szkieletu:

[Obrazek: szkielet_03.jpg]
[Obrazek: szkielet_05.jpg][Obrazek: szkielet_06.jpg][Obrazek: szkielet_07.jpg][Obrazek: szkielet_08.jpg][Obrazek: szkielet_09.jpg][Obrazek: tuck_02.jpg]

Pomazałem ciemnym brązem wnętrze z jednej strony, bo tylko z jednej strony zrobię wysuniętą artylerię gotową do strzału. Na prawej burcie furty będą pozamykane.
Taśma na pokładzie przytrzymuje "cóś" co się nazywa "grote kardeelblok", czyli ogromny blok służący do podnoszenia grotrei. Ponieważ jego talia mocowana była do
"grote knecht" Big Grin znajdującego się aż dwa pokłady niżej, musiałem już na tym etapie przewlec nici. Teraz ów blok będzie bezproduktywnie turlał się po pokładzie
przez jakieś 1,5 - 2 lata, aż przyjdzie czas na podwieszenie rei:-))))
[Obrazek: grote_kardeelblok_02.jpg][Obrazek: grote_kardeelblok.jpg]

I jeszcze porównanie do Duyfken'a...
[Obrazek: 7_P_i_Golab.jpg]

To na razie tyle, ale jakiś cdn nastąpi.

Pozdrawiam
Tomek
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Na morzu jest różnorodność. Każda fala jest inna. A tutaj ciągle to samo. Domy i domy. To nie do wytrzymania." ("Czerwona trawa" - Boris Vian)

http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Odpowiedz
#2
Wow! Jeden z długo oczekiwanych tematów szkutniczych!
Jak dla mnie rozbijesz bank, jeśli go ukończysz.
Czuj się obserwowany Wink
Na macie: DARDO, BIEZSZUMNYJ

[Obrazek: 3001_30_06_20_1_44_47.jpeg]


Odpowiedz
#3
Jak to 1,5-2 lata??? A ja myślałem, że na te Święta już będzie w sklepach Wink

A na serio to powodzenia Smile
Odpowiedz
#4
Witam

Duży żaglowiec ("Wasa" z FlyModel) to ja skleiłem ok. 15 lat temu i zapomniałem, że oklejanie kadłuba, i to tak dużego, trwa w nieskończoność, a efektów nie widać.
Więc by czymś okrasić relację, dorzucę kilka informacji związanych z tym "okręcikiem" i planami, z których korzystam.

Wymiary i takie tam: 46,13 x 12,17 x 4,67 m, wyporność 1600 ton, uzbrojenie to 80 dział różnego kalibru, załoga 420 osób.

Nazwa "7 Prowincji" była hołdem dla prowincji walczących przez 80 lat (1568 -1648) z Hiszpanią  o wyzwolenie spod jej panowania. Zjednoczone prowincje odsunęły od władzy kościół i szlachtę i w latach 1649-1672 świetnie funkcjonowały bez władzy królewskiej. Okres ten zakończył się powrotem do Holandii stadholdera ("namiestnika") Willem'a III, późniejszego króla Anglii William'a III (chyba nic nie pokręciłem:-)

Okręt walczył w Drugiej (1665-1667) i Trzeciej (1672-1674) Wojnie Angielsko- Holenderskiej uczestnicząc w najważniejszych bitwach: Four-Days Battle (1666), Two-Days Battle (1666),
Chatham Raid (1667), Battle of Solebay (1672), Battle of Schooneveld (1673), Battle of the Texel(1673). W 1692 roku w Bitwie pod Barfleur okręt został poważnie uszkodzony i w 1694 zakończył swój żywot.

Spośród najważniejszych i najpełniejszych prób rekonstrukcji należy wymienić ogromną pracę G.C. Dik'a oraz plany stworzone przez O. Bloom'a. Pierwsze opracowanie do kupienia :-))) na przykład tu https://www.bol.com/nl/p/de-zeven-provincien/666765411/, drugie można obejrzeć tu http://www.otteblom.nl/tekeningen/ (od numeru 24).
Wreszcie rekonstrukcja dokonana przez Aba Hoving'a i Herberta Tomesen'a, z której mam przyjemność korzystać. Rysunki do niej stworzył Cor Emke, a powstała dla Bataviawerf
w ramach projektu budowy pełnowymiarowej repliki. Obecnie prace nad repliką są wstrzymane ze względów finansowych. Plany te nie były nigdzie publikowane.

A ja w moim modeliku przeszlifowałem wręgi, by przykleić poszycie poprzeczne. Rzecz tak trywialna, że zapomniałem o dokumentacji zdjęciowej (mam tylko to:-):
[Obrazek: poprzeczne_lewa.jpg]

Przeszlifowałem teraz poszycie i zacząłem naklejać druga warstwę o grubości 0,7 mm. Po naklejeniu 7 pasów z jednej strony i 7 pasów z drugiej (w zasadzie to 2 x 14 pasków, bo każdy składa się z dwóch części) zmęczyłem się, a postępów nie widać:-))) Będę naklejał kolejne, gdy najdzie mnie ochota, więc nie wiem, ile budowa może potrwać...

Ale jak to skończę, to na wierzch pójdzie druga warstwa (już w kolorze) o grubości 1 mm.
Dlaczego taka grubość? Stosowano w owym czasie w Holandii następujący przelicznik: grubość planek stanowiła 1/4 wewnętrznej  grubości stewy dziobowej (zewnętrzny wymiar stanowił ok.3/5 wewnętrznego) Stewa zaś miała 1 cal na każde 10 stóp długości okrętu. Przy 160 stopach długości "7 Prowincji" stewa powinna mieć 16 cali, skąd grubość planki to 4 cale, czyli z grubsza 10 cm. W skali 1:100 mamy 1 mm. Proste? :-))))

Cóż, może dajmy odpocząć mózgom i popatrzmy na niezwykle nudne zdjęcia:
[Obrazek: 1-7_podposz_09.jpg][Obrazek: 1-7_podposz_01.jpg][Obrazek: 1-7_podposz_08.jpg][Obrazek: 1-7_podposz_02.jpg][Obrazek: 1-7_podposz_06.jpg]
[Obrazek: 1-7_podposz_07.jpg][Obrazek: 1-7_podposz_04.jpg]

Pozdrawiam
Tomek
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Na morzu jest różnorodność. Każda fala jest inna. A tutaj ciągle to samo. Domy i domy. To nie do wytrzymania." ("Czerwona trawa" - Boris Vian)

http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Odpowiedz
#5
Witam z małą aktualizacją.

Ponieważ poprzednio było nudno, mam nadzieję, że teraz będzie trochę ciekawiej. 
(I od razu proszę o wyrozumiałość - model jest na tyle duży a nasłonecznienie na tyle małe, że robienie eleganckich zdjęć z poszczególnych etapów pracy zajmowałoby dużo czasu, więc czasami w tle jest spory bałagan. Po prostu robię fotki "z warstatu" na bieżąco.)

1. Pociągnąłem pierwszą warstwę planek w górę docierając do pierwszego pokładu, który będzie widać (verdek):
[Obrazek: robocza_planki_02.jpg][Obrazek: robocza_planki_03.jpg][Obrazek: robocza_planki_01.jpg]

2. Przyklejanie kolejnych planek wymagało doklejenia lustra rufy. "Okienka" zrobiłem z kawałka drobniutkiej firanki o 6-kątnych oczkach. Obciąłem ją w takim miejscu, że żona do dziś nie zauważyła:-)))
[Obrazek: 25.11.17_04.jpg]

3. Przykleiłem verdek już w kolorze drewnianym (bardzo podoba mi się ta kolorystyka) i dołożyłem trochę słupków i belek. Wzmocniłem te "wąsy", które sterczały od początku, mając nadzieję, że choć trochę powróciły do planowanego kształtu.
(Konstrukcja pokładów holenderskich okrętów w tamtym czasie była jakby "segmentowa", tzn kładzione były najpierw cztery grubsze deski: dwie (schaarstokken) jako rama gretingów i dwie po zewnętrznej (lijfhouten). Miały one około 6 cali grubości. Dopiero pomiędzy nie dokładało się cieńsze zwykłe deski pokładu o grubości ok. 3 cali. Nie było żadnej reguły dzielenia tych desek w jakikolwiek "wzorek", przybijano je do różnych elementów wzmocnień, tak jak akurat pasowały. Na tych wewnętrznych (schaarstokken) opierały się gretingi, dzięki czemu były na równo z pokładem) Gretingi schowane pod wyższym pokładem są tylko wydrukowane, te które będą w pełni widoczne zrobię oczywiście ażurowe:
[Obrazek: 25.11.17_10.jpg]

4.Niestety na zdjęciach nie uwieczniłem pasów naklejanych na krawędzi pokładu, o które mają się wspierać wewnętrzne ściany burt (ale uwierzcie mi, że są):
[Obrazek: 25.11.17_06.jpg]

5. Tak dojechałem do dziobu, gdzie postawiłem przednią ścianę:
[Obrazek: 25.11.17_11.jpg][Obrazek: 25.11.17_07.jpg][Obrazek: 25.11.17_08.jpg]

6. No i powklejałem większość obramowań ambrazur najniższego pokładu artyleryjskiego, czyli overloop'a (i przy okazji część na verdek'u):
[Obrazek: 25.11.17_05.jpg][Obrazek: 25.11.17_09.jpg]

Prezentuje się to coraz bardziej okazale:
[Obrazek: 25.11.17_13.jpg]
[Obrazek: 25.11.17_01.jpg][Obrazek: 25.11.17_03.jpg][Obrazek: 25.11.17_12.jpg][Obrazek: 25.11.17_02.jpg][Obrazek: 25.11.17_14.jpg]

Pozdrawiam
Tomek
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Na morzu jest różnorodność. Każda fala jest inna. A tutaj ciągle to samo. Domy i domy. To nie do wytrzymania." ("Czerwona trawa" - Boris Vian)

http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Odpowiedz
#6
Tym razem nie będę się rozpisywać.
Toż to wygląda doskonale. Smile
pozdrawiam
Piterkowiec

"Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku "

Aktualnie w montowni: 
Ukończone:
Piper L4H [Kartonowa Kolekcja], Fokker D. VII [Kartonowa Kolekcja], Mig-15 Fagot [Hobby Model], Li-2 [Mały Modelarz], Ił-14 [opracowanie Kangaroo], Hindenburg LZ-129 [Sklej Model], Fokker Dr 1 [Modelik], TS/S Stefan Batory [Mały Modelarz], Ił 62 [Mały Modelarz 1979], USS Dallas [Modelik], United States [JSC], King George V [ JSC], Queen Mary [JSC],ORP Jaskółka [MM/2000]
Odpowiedz
#7
Tomek, chciałem Ci bardzo podziękować - zarówno za wybór tematu, jak i za solidną porcję wiedzy.
Będę Cię bardzo dopingował do jak najszybszego dokończenia i wydania "7 Prowincji" Smile
Odpowiedz
#8
Seahorse. Fajna robótka. Bardzo fajnym pomysłem jest wykonanie stewy od razu, jako elementu wzdłużnicy. Shipyard w Victory przewidział stewę jako odrębny element doklejany do kadłuba po jego oklejeniu. Ja niestety nie wpadłem na taki fajny pomysł jak Ty, a myślę, że jest to znacznie lepsze rozwiązanie niż stewa doklejana. Przy jej doklejaniu trudniej uzyskać prostoliniowość i będę musiał się z tym zmierzyć. Gdybym wykonywał kadłub jeszcze raz, to na pewno skorzystałbym z Twojej jakże słusznej koncepcji. 
Jak rozumiem, to poszycie nie jest ostatecznym, lecz będzie na to kładzione jeszcze poszycie barwne?
Odpowiedz
#9
Dziękuję Koledzy za doping (taki pozytywny oczywiście, a nie ten zakazany:-))

Lesio73 - będzie to trwało:-(( ho, ho, ho i ... jeszcze jedno "ho".

Paragraf. Kilka razy miałem problemy z doklejaną stewą (taka jest w kilku moich pierwszych modelach) i zacząłem kombinować, skąd się te kłopoty biorą i jak to obejść. U mnie kłopoty są z "bezszparowym" połączeniem z plankami na dziobie. Często planki przykleją się odrobinę nierówno, bywa że nie są przecież prostopadłe do stewy, zwłaszcza w części podwodnej, gdzie potrafi być ostrzejszy "kąt natarcia". To wszystko, kiedy się skumuluje daje średni efekt i często pozostaje ratować model szpachlą i farbą. Więc wymyśliłem sobie budowanie od razu ze stewą. Po pierwsze zachowana jest długość i kształt (wiem, że nie powinienem się przyznawać, ale zdarzyło się parę razy, że szkielet się "wybrzuszył" do góry). Tu nie ma szans, by się cokolwiek odkształciło. Natomiast wciąż jeszcze nie wymyśliłem czy lepiej jest najpierw układać planki a na koniec ukryć ich zakończenia pod stewą, czy przykleić precyzyjnie stewę a końcówki planek próbować schować w "szparze" pomiędzy stewą a warstwą "podposzycia". Oba rozwiązania próbowałem w kilku już modelach. Skłaniam się ku wersji pierwszej.
I oczywiście to co widać to nie jest ostateczne poszycie. Dopiero kolejne będzie w kolorze.

Pozdrawiam
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Na morzu jest różnorodność. Każda fala jest inna. A tutaj ciągle to samo. Domy i domy. To nie do wytrzymania." ("Czerwona trawa" - Boris Vian)

http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Odpowiedz
#10
"Niech żywi nie tracą nadziei!"

Minął rok bez 4 dni, kiedy po raz ostatni coś się zadziało w tej relacji. A to dlatego, że coś tam chciałem uprościć, bo nie będzie widać. Potem okazało się, że jednak będzie widać, więc zacząłem zastanawiać się, jak to naprawić i nie kleić nowego modelu.
Zastanawiałem się przez rok:-))) I wymyśliłem!!! Ale nie zdradzę, w czym był problem:-))).

Dokleiłem kolejną część podposzycia, by można było obkleić ramy wszystkich ambrazur...
[Obrazek: ambrazury-01.jpg]
[Obrazek: ambrazury-02.jpg][Obrazek: ambrazury-03.jpg][Obrazek: ambrazury-04.jpg]

...i dokleiłem kolor na rufie. W przypadku "7 Provincji" była tylko szarfa z nazwą okrętu (mogła być tylko malowana lub w formie jakiejś płaskorzeźby; wybrałem to drugie), ale często malowano tu widok rodzinnego miasta okrętu lub jakąś morską scenę. Tak jest na np. Batavii. Postanowiłem również narysować wszystkie gwoździe, ale tylko te powyżej linii wodnej...
[Obrazek: lustro-01.jpg]
[Obrazek: lustro-02.jpg]

I przyszedł czas na heroiczną walkę z podposzyciem. Najpierw dokleiłem "kil" i dwie dłuższe planki (zandstroken), które dodatkowo podpierały stewę rufową...
[Obrazek: kil-i-zaandstroken.jpg]

Bardzo ciężko jest zrobić zdjęcie "małpą" (zwaną także "idioten kamera") białym powierzchniom. Dlatego nie za bardzo mogę pokazać szczegóły. Generalnie nie jestem zadowolony: części zaprojektowałem dobrze, ale niestety nie umiem wycinać kartonu 0,7 mm i czysto kleić. Wyszły gdzieniegdzie malutkie szpary, na szczęście jest to wciąż spodnia część kadłuba, więc może na drugiej stronie będzie lepiej (a gdy wydostanę się nad powierzchnię wody będzie już bardzo ładnie:-))
[Obrazek: poszycie-02.jpg]
[Obrazek: poszycie-01.jpg]

Tomek

PS. A teraz jeszcze w wolnej chwili wypadałoby poprawić fotki w poprzednich wpisach:-((((
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Na morzu jest różnorodność. Każda fala jest inna. A tutaj ciągle to samo. Domy i domy. To nie do wytrzymania." ("Czerwona trawa" - Boris Vian)

http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Odpowiedz
#11
Cieszę się niezmiernie z Twojego powrotu do "7 Prowincji" - ku chwale tulipanów Smile
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [R] Wózek akumulatorowy HSW WNA-1320 od podstaw 1:25 Jaroslav 81 5,652 13-03-2024, 08:46
Ostatni post: Lukee
  [R] M24 CHAFFE by QŃ – od podstaw qn 6 1,198 22-01-2024, 10:07
Ostatni post: Karas
  [R/G] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ qn 60 20,877 07-12-2023, 06:37
Ostatni post: wieslaw_
  [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw) Seahorse 41 13,712 05-10-2023, 08:07
Ostatni post: Karas
  [R\G] M26 Pershing - 3rd Armoured Division - od podstaw qn 85 34,332 05-09-2022, 07:14
Ostatni post: Karas
  [R] Włoskie "pendraki" Ansaldo MIAS i MORAS 1:25 Od podstaw... Jaroslav 48 14,290 28-04-2022, 07:11
Ostatni post: Winek
  [R] Szkuta wiślana (1:100 od podstaw) Seahorse 12 3,702 20-03-2022, 01:49
Ostatni post: Hastur
  [Budowa od podstaw] Sd.Kfz. 167 StuG IV Spät PrzemekW 125 53,687 28-07-2021, 09:18
Ostatni post: Przemek W
  [R/G] "Meerman/Wodnik" 1627 - 1:100 od podstaw Seahorse 36 12,716 01-06-2021, 09:10
Ostatni post: Karas
  [R/G] Armed Virginia Sloop 1768 (1:100, od podstaw) Seahorse 16 6,035 15-09-2020, 12:57
Ostatni post: Hastur

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości