[R/G] MSModel Su-22 M4 VPAF, 1:33

[popala]

Witam serdecznie w kolejnej relacji. Nie jest to niestety kolejny MiG-21 ale jest to kontynuacja tematu sił powietrznych Wietnamu. Na początku przeprosiny za tło na niektórych zdjęciach. Nie planowałem relacji ale doszedłem do wniosku że lepiej nie być skrytoklejcą. Tradycyjnie okładka:



W budowie wykorzystam wręgi, kabinę i koła z wydawnictwa.

Historia konstrukcji
Su-20 i Su-22 to oznaczenie wersji eksportowych samolotu Su-17. Samolot wszedł do służby w 1970 roku, jest wciąż wykorzystywany w Polsce, Syrii, Wietnamie, Jemienie i Angoli. Su-17 to modyfikacja samolotu Su-7 poprzez zmianę skrzydeł ze skośnych na ruchome, dodano garb pomiędzy kabiną i statecznikiem pionowym, zmieniono owiewkę z odsuwanej do tyłu na otwieraną do góry, dodano dwie belki do podwieszania uzbrojenia. Su-17 otrzymał też nowy silnik i aktualizację awioniki. Konstrukcja przeszła kolejne modyfikacje w 1972, 1975, 1976 i w 1978 kiedy to powstała wersja Su-17 M4 (Su-22 M4). Wersja ta miała m.in. mocniejszy i wydajniejszy silnik, zaawansowany system nawigacji, elektroniczne systemy celownicze. Jako że na wskutek modyfikacji samolot utracił funkcję myśliwca i stał się samolotem szturmowym, usunięto regulowane wloty powietrza i ograniczone prędkość do 1,75Ma. Wersja M4 była produkowana w latach 1980-1990.

Samoloty Su-17/Su-22 były wykorzystane bojowo w konfliktach zbrojnych w Afganistanie, Czeczeni, Angoli, Libii, Iraku i Syrii.

Siły powietrzne Wietnamu wykorzystywał w sumie 34 samoloty tego typu. Nie znalazłem wiele informacji o przebiegu służby oprócz tego że kilka było rozbitych ale większość wciąż lata. Wietnamskie Su-22 przechodziły remonty i modyfikacje na Ukrainie w ostatnich kilku latach, szczegółów jednak nie znam.

Su-22 5858
Ten konkretny egzemplarz był rozbity przy lądowaniu w 2019 roku. Więcej informacji wraz ze zdjęciami:
https://aviation-safety.net/wikibase/224279
https://newsbeezer.com/vietnameng/there-...aft-su-22/
Nie znalazłem zdjęć tego egzemplarza po 2019 roku więc możliwe że jest w remoncie albo został skasowany.

Wycinanka
Druk bardzo dobry, kolory nasycone, rendery montażowe bardzo ciemne przez co czasami ciężko odgadnąć co autor miał na myśli. Sposób zaprojektowania modelu jest bardzo podobny do MiGa-21 (w końcu to ten sam autor) co mam nadzieję ułatwi mi budowę.

Budowa
Tak jak w MiGu-21, zacząłem od przygotowania wewnętrznych segmentów kadłuba i wycięcia oklejek.



Wannę kabiny i wnękę podwozia skleiłem zanim wsunąłem je w szkielet. Łączenie oklejki kabiny jest na dole co przy moim sposobie sklejania zapobiega wsunięciu szkieletu kabiny w gotową okleinę nosa. W MiGu-21 to łączenie było na górze, pod garbem. Tutaj przetnę więc oklejkę pod garbem i połącze po wsunięciu szkieletu.



Do zobaczenia w następnej odsłonie.

[Gonzo]

[Lesio73]

I bardzo fajnie, że kolejna rura idzie na warsztat Tym razem trochę większa

[Winek]

Pięknie się zapowiada.
A czegóż innego można się spodziewać?
Powodzenia!

[popala]

Przez ostatnie kilka dni udało mi się skleić resztę rury i szczerze powiem że jestem zaskoczony rozmiarem. W porównaniu do MiGa-21 ten samolot to wielka krowa.



Chciałem podziękować koledze Kurtowi z czarnego forum, który przeciera szlaki budowy tego modelu w swojej relacji. Gdyby nie jego relacja to popełniłbym pomyłkę w tym największym segmencie, z wnękami podwozia. Na pierwszy rzut oka ten element wydaje się prosty ale bez planowania łatwo coś popsuć. Trzeba skleić okleinę już ze szkieletem w środku, pilnując żeby otwory na bagnety skrzydeł znalazły się w odpowiednim miejscu. Jeżeli skleimy segment z wnękami podwozia na miejscu to nie wsuniemy szkieletu, są przynajmniej dwa sposoby żeby źle ustawić szkielet i wtedy bagnety na skrzydła nie będą miały podparcia w szkielecie.



Wyszło nawet nieźle oprócz tego że jedna wnęka podwozia nie do końca pasowała. 100% moja wina bo druga wnęka pasuje idealnie. Zalałem klejem i pomalowałem. Na szczęście jest to w miejscu gdzie nie będzie wiele widać.



Zapomniałem niestety wyciąć otwory na hamulce i zamontować ich wnęki. Musiałem ratować się cięciem gotowego elementu co nigdy nie wychodzi ładnie. Zawsze takie cięcia są nierówne a papier się strzępi. Zrobiłem to tak delikatnie jak umiałem, poprawiłem papierem ściernym, podmalowałem i mam nadzieję że nie będzie się to rzucać w oczy. Przed wycięciem oczywiście sprawdziłem czy sklejone wnęki uda się wsunąć przez otwory.



Dziękuję za odwiedzanie relacji i komentarze Do zobaczenia w następnej aktualizacji.

[Skala242]

Elegancko i czyściutko. Widzę że w tym modelu tam gdzie trzeba coś dokleić na białym obrysie jest taka delikatna obwódka koloru. To fajne rozwiązanie bo czasami w innych wycinankach nie ma tej obwódki i jak się coś delikatnie pocieniowało to zostaje taki tyci kawałek białego papieru i trzeba to delikatnie wyretuszować.

[popala]

Witam ponownie. Moja pomyłka poprawiona, nie jest idealnie ale tragedii też nie ma. Wklejenie pierwszych trzech wnęk było o wiele łatwiejsze od tej ostatniej, bo siłą rzeczy nie mogłem jej dociskać od środka.



Pacjent przeżył więc operacja toczy się dalej. Tutaj przedsmak tego jak będzie wyglądał model z garbem i statecznikiem pionowym.



Pozdrawiam wszystkich czytających, do zobaczenia w kolejnej aktualizacji.

[Lesio73]

Wnęki wyszły bardzo ładnie, cięcie na gotowo też eleganckie

[popala]

Dzień dobry, witam po weekendzie. Udało mi się zrobić conieco ale zaskakująco mało jak na weekend z modelarską pogodą. Na początek uformowany statecznik. Niestety nie wyszedł idealnie, ciąglę się uczę jak formować obłe krawędzie z listkami. Następnym razem na pewno będzie lepiej



Kratki w stateczniku też nie chciały mi sie zejść z otworem, obydwie trochę uciekły przy wklejaniu. W sumie nie wiem co tam się stało ¯\_(ツ)_/¯



Statecznik nie pasował idealnie do kadłuba, wydaje mi się że szkielet nie do końca wpasowałem dobrze w statecznik. Wystarczyło jednak podszlifować kadłub w miejscach przylegania statecznika i wszystko ładnie się zeszło.



Podsumowując weekend: postęp niewielki, jest parę mankamentów ale garb wyszedł nawet ładnie. Pozdrawiam czytających i do zobaczenia następnym razem.

[popala]

Witam po długiej przerwie. Długo nie było aktualizacji ale prace postępowały. Okres świąteczny motywował do pracy ale jakoś nie miałem okazji odświeżyć relacji. Dotychczas udało mi się skończyć ogon, skrzydła w 90% (nie dokleiłem jeszcze grzebieni czy jak to się tam nazywa do centropłatów), fotel, klapy komór podwozia, lotki, klapy, hamulce aerodynamiczne i wiele innych drobiazgów.



Skrzydła zamontowane na sucho.



Przy hamulcach aerodynamicznych spotkała mnie nieprzyjemna niespodzianka. Hamulce były szare zamiast niebieskie Udało mi się z tego wybrnąć podobnie jak w MiGu-21MF. Mianowicie wykorzystałem klapy wycięte ze skrzydeł, zeszlifowałem karton najcieniej jak potrafiłem i nakleiłem na klapy. Na zdjęciach poniżej jeszcze bez retuszu ale chyba się udało.



Gotowe elementy leżą grzecznie w pudełeczkach i czekają na montaż końcowy ale zanim się do niego zabiorę, skończę golenie podwozia, pylony, zbiorniki i uzbrojenie. Następna aktualizacja mam nadzieję będzie już właśnie z etapu montażu końcowego.

Pozdrawiam czytających i do zobaczenia w kolejnej aktualizacji!

[Lesio73]

Veni, vidi i podziwiam

[popala]

Witam serdecznie, zaczynam od przeprosin gdyż od ostatniej aktualizacji dość regularnie budowałem model ale niestety przez stres i natłok zajęć po prostu nie myślałem o relacji. Tu i tam robiłem zdjęcia, na pewno nie tyle żeby relacja była pełnowartościowa ale lepszy rydz niż nic.

Podwozie główne.



Uzbrojenie i zbiorniki paliwa.



Lubię budować w taki sposób że po zbudowaniu kadłuba, chowam go do szuflady, wycinam wszystko co się da, retuszuję a potem składam w gotowe podzespoły. Tutaj etap pomiędzy budowaniem podzespołów i montażem.



Przyklejone skrzydła, podwozie główne, uzbrojenie i wyposażenie, drobne elementy od spodu.



Model już stoi na własnych nogach, zamontowane większość detali na górnych płaszczyznach.



Przez weekend udało mi się zamontować wyposażenie kabiny i przednią część owiewki. Pracuję na ruchomą częścią owiewki po skończeniu której pozostaną tylko do rurki pitota.

Dziękuję za czytanie, pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia w galerii.

[popala]

Dzień dobry, witam w ostatniej odsłonie. Podsumowując: model budowałem jakoś dziwnie długo, prawie 5 miesięcy. Poza skrzydłami (ze względu na ruchome elementy) nie jest on specjalnie trudny ani skomplikowany, równie dobrze opracowany co MiG-21. Jest w nim parę drobnych problemów/pomyłek ale nic z czym nie idzie sobie poradzić. W modelu wykorzystałem gotowe wręgi, owiewkę i koła, lufy zrobiłem z igieł. Zdjęcia jak zwykle robione ziemniakiem, niestety nie miałem jak fotografować spodu.



Dziękuję za czytanie i do zobaczenia w kolejnej relacji. Następny model to zmiana tematu na morski.

[Winek]

Pięknie sklejony.
Chciałoby się tak sklejać.
Ogromne gratulacje!
Powodzenia w kolejnych projektach.

[Karas]

Gratuluje, wspaniale wykonana rureczka.

[popala]

Dziękuję za miłe komentarze! Na sąsiednim forum kolega zażyczył sobie album rodzinny VPAF, więc wrzucę też i tutaj:



Pozdrawiam i do zobaczenia w kolejnej relacji.

[Karas]

Mega interesujące porównanie, szczególnie dla takiego laika jak ja. Tzn, nie sądziłem, że aż tak duża jest różnica w wielkości. Dla mnie mig i to su były niemal identyczne z wyglądu, a tu proszę. Su jest niemal 2x większe.

[Hastur]

Pięknie sklejona suczka. Gratulacje!
Cieszę się że z następną relacją wracasz na wodę

[kajym]

Znowu pięknie sklejony odrzutowiec wytoczyłeś.
Fotki od spodu - no na plecki ją, tą suczkę, na plecy.
A co to, w przestworzach Ci źle że na wody się wybierasz?

[Lesio73]

Gratuluję!
Mniodzik