PaperModels.pl

Pełna wersja: [Relacja/Galeria] Allege d'Arles WAK 4/2016
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam koleżanki i kolegi Wink

Tak jak obiecałem w relacji Mercurego, zacząłem najpierw od jakiej prostszej krypy.

Wybór nie był trudny, wszak do siedziby WAKu mam góra kwadrans spacerkiem, poszperałem Homikowi wśród wycinanek, i wygrzebałem 
tę łódeczkę, projektu Tomasza Weremko, nam znanemu jako SeaHorse

Do wycinanki dobrałem sobie laserki i żagle, całość wyniosła mnie całe 60 PLN, więc dlaczemu by nie skorzystać, cena patrząc na inne modele,
bardzo atrakcyjna!

Na początek wrzucę tylko 3 fotki szkieletu, ponieważ cały czas eksperymentuje ze zdjęciami (nie bijcie, dopracuje jeszcze warsztat fotograficzny),
tym bardziej, że dopiero od niedawna w moje lepkie ręce trafiła lustrzanka, muszę też i jej obsługi się nauczyć.

Ale postaram się jeszcze w tym tygodniu coś wrzucić, podposzycie przynajmniej Wink

[Obrazek: DSC_0076.jpg][Obrazek: DSC_0077.jpg]

[Obrazek: DSC_0079.jpg]




Spasowanie szkieletu nie budzi zastrzeżeń, sam projekt jest ciekawy, przemyślany, Tomek zauważyłem, stara się pewne kwestie rozwiązywać tak, by stanąć
naprzeciw typowym bolączkom łodziarzy, a nie kopiując cały czas te same utarte schematy, co jest bardzo fajne.

Przeraża mnie jedynie w tym modelu wielkość, to jest po prostu malutka łódeczka, a elementy umieszczone na niej to jest już po prostu jazda po bandzie, jeżeli chodzi o rozmiary, ale nowe okulary już mam, myślę, że dam radę Wink

SeaHorse, zauważyłem już 2 małe niedopasowania, ale niewielkie i jeden...brak części? pokażę Ci to z resztą w następnej odsłonie.
Prośbę mam natomiast do Ciebie, czy podesłałbyś mi na maila swój opis budowy? Zapomniałem zamówić tektury 0,5mm, więc wykorzystałem okładkę Smile

Pozdrowienia!
Witam serdecznie,

prace postępują, główne poszycie gotowe ;-)

Przedstawiam zdjęcia w dwóch balansach bieli, oprócz samej dyskusji na temat modelu, chętnie wysłucham rad na temat samych zdjęć, 
bo zarówno model jak i relacja wraz ze zdjęciami to mój swego rodzaju poligon doświadczalny.

Zdjęcia wykonuję operując głównie przesłoną i czasem naświetlania, w tej serii zdjęcia w trybie automatycznego balansu bieli:

[Obrazek: DSC_0084.jpg][Obrazek: DSC_0089.jpg][Obrazek: DSC_0094.jpg][Obrazek: DSC_0098.jpg][Obrazek: DSC_0099.jpg]
[/url]
Natomiast tutaj ręcznie próbowałem ostudzić kolory, straciłem przez to niestety głębie ostrości i światło:

[Obrazek: DSC_0111.jpg][Obrazek: DSC_0113.jpg][Obrazek: DSC_0114.jpg][Obrazek: DSC_0115.jpg][Obrazek: DSC_0117.jpg]


[url=https://postimg.org/image/qvwb02pqx/]
Wydaje mi się, że pierwsza opcja jest dużo lepsza. Za wszelkie uwagi, z góry dziękuję.

Co do samego modelu, z poszycia jestem średnio- zadowolony, mimo proponowanej przez autora techniki i tak wyszły krowie żebra.
Zauważyłem również, u siebie oczywiście, dziwne zjawisko. Mianowicie mam problem z wycinaniem takich łukowatych kształtów w sytuacji, gdy część jest jednolicie czarna i nie ma wyraźnej, czarnej krawędzi. Przez to powstało mnóstwo szpar w dolnym poszyciu, a w okolicy poszycia zielonego problem zanikł.
Temat do przećwiczenia. Może ktoś z was również zetknął się z czymś takim?

Sam projekt modelu - bez zastrzeżeń.

Zrobiłem sobie również małe podsumowanie, po pierwsze, następny model - obowiązkowo gładkie i wykończone podposzycie + więcej staranności przy wycinaniu i formowaniu klepek. Po drugie, mimo początkowych nerwów, przy kawce doszedłem do wniosku, kurcze, poza kilkoma MMami kilka lat temu, tak na prawdę to będzie mój pierwszy żaglowiec na poważnie. Nie ma co się załamywać, wyciągać wnioski, kleić modele i ćwiczyć temat dalej. 

Jeszcze prosiłbym o radę, jak i czym uzupełnić co większe szpary? Planuję zabezpieczyć poszycie jakimś lakierem, by nie zmaltretować go za mocno przy dalszym montażu. Myślałem zrobić to na zasadzie raz olejny błysk, potem raz akrylowy mat (żeby zniknęły błyszczące ślady kleju) i na koniec jeszcze raz mat, po ukończeniu modelu. Dobrze kombinuję? 

Pozdrowienia!
Hubert, zdecydowanie bym dał pośrodku ale jak mam wybierać ze zdjęć to bym wybrał drugie. Jak masz możliwość rób zdjęcia przy świetle dziennym.
Ja bym za bardzo nie narzekał na kadłub, tzn. według tego, co widać na zdjęciach. Być może jakieś makro pokazałoby usterki, ale teraz widać tylko niewielkie szpary, które przy każdym następnym modelu będą mniejsze:-))) Krowich żeber też jakoś nie widzę, choć tu główną rolę odgrywa oświetlenie, które albo je uwypukla, albo ukrywa.
Przy grubszych plankach (czyli tak jak tu 0,7 mm) fazowanie krawędzi (wycinanie nożykiem pod kątem) zmniejsza szpary, więc kiedyś spróbuj przy kolejnym modelu.
Zabrzmi to może banalnie: krowich żeber nie ma, jeśli idealnie ukształtuje się planki, muszą pasować bez kleju. Każde "doginanie" planki na wrędze na kadłubie powoduje złamanie planki.

Płyniesz dalej:-))) Najtrudniejsze za Tobą.

Pozdrawiam
Jeśli chodzi o wybór projektu to wielkie brawa Smile

Natomiast jeśli chodzi o zdjęcia to zdecydowanie zestaw nr 1 choć i tam jest nieco za żółto. Zestaw nr 2 poszedł zdecydowanie w niebieski zafarb. Natomiast nie bardzo wiem jak zabieg "ochładzania" zdjęcia mógł wpłynąć na głębię ostrości... ale mniejsza z tym.

Muszę się wybrać do okulisty bo nie widzę krowich żeber.
Kibicuję i podziwiam Smile
Dobrze, jest mieć jakiś dodatkowy program do obróbki. Zdjęcia zdjęciami. Ale dużo można wyprowadzić za pomocą samego softu. Bo niezależnie od tonacji barw przydałoby się troche wyciągnąć kontrasty aby zdjęcia nie były takie mdłe. Co wiąże się z wyciągnieciem detalu, ale i baboli równierz: ]

Pozwoliłem sobie na małe fiki miki z jednym z ciepłych zdjęć. kontrasty/ tonacja/ i wyostrzenie na koniec. Dobrze też, jeśli jest takowa możliwość, cały proces zamknąć w jakieś makro, aby proces był powtarzalny.
pozdr
https://i.imgur.com/XnJohrk.png
Jeżeli chodzi o zdjęcia popatrz TUTAJ
Witam!

Jak już w końcu do domu zajechałem, to wrzucam dwie fotki, żeby pokazać, że coś się dzieje Big Grin

[Obrazek: DSC_0092.jpg][Obrazek: DSC_0093.jpg]



Generalnie cały czas dłubię drobnicę jak widać, tyle, ze troszeczkę po swojemu.
Cokolwiek SeaHorse miał na myśli, to jak dla mnie wykonywanie elementów drewnianych składanych ze zwykłego papieru w formę kwadratowej rurki o wymiarach 1x1mm czy 2x1mm itp było całkowicie bez sensu, dlatego jak widać rozrysowałem sobie to na papierze milimetrowym, podkleiłem odpowiednią grubością tektury i wydzięcioliłem te elementy i pomalowałem. W niektórych nawet troszkę mnie fantazja poniosła, ale mnie się podoba.
Wykonałem również inaczej ten duży blok służący do podnoszenia rei. Po prostu nie byłem w stanie wyciąć całego tego mechanizmu, dla mnie i moich oczy to po prostu jest za małe, więc użyje dwóch potrójnych bloków wycinanych laserowo, które mi zostały jeszcze po Mercurym. Wrzucę zdjęcie następną razą ;-)

A takie kwiatki ostatnio upolowałem na olx:

HMS Endeavour's longboat, 1:50, zestaw drewniany firmy Artesania Latina, nówka, cena producenta €59, ja z przesyłką stargowałem na 160PLN
Byłem ciekaw wykonania takiego zestawu z drewna, wiec za jakiś czas będę próbował.

[Obrazek: DSC_0095.jpg][Obrazek: DSC_0096.jpg]



Cutty Sark, 1:150, Academy, nówka kosztuje 191PLN, ja ten napoczęty (sklejone 2 połówki kadłuba i pomalowane kilka części, wszystko w ramkach) kupiłem za 35PLN z wysyłką :-)

[Obrazek: DSC_0097.jpg][Obrazek: DSC_009x.jpg]

W końcu mam wolne, więc niedługo zdjęcia z pierwszych zmagań z takielunkiem.

Pozdrowienia!
Wygląda fajnie, bardzo jestem ciekaw szczegółów czyli zbliżeń (ale to, jak napisałeś, w następnej odsłonie).

Endeavour bardzo ciekawy (bo drewniany), natomiast Cutty Sark pomimo wrodzonej urody jest do dupy bo z plastiku Wink
Dłubanie jakoś idzie do przodu.
Poza tymi kółeczkami od pokryw ładowni jestem zadowolony z efektów, tym bardziej, że tak daleko z tak malutkim i skomplikowanym modelem jeszcze nie dotarłem, więc w pewnym sensie przecieram sobie szlak. Olinowanie stałe jest gotowe:

[Obrazek: DSC_0096x.jpg][Obrazek: DSC_0100x.jpg][Obrazek: DSC_0101x.jpg]

Próba podstawki (muszę jeszcze popracować nad tymi "słupkami"):

[Obrazek: DSC_0102x.jpg]

Ujęcia na pokład (wybaczcie z góry, nadal walczę z ostrością, z fotografią mi jakoś nie po drodze):

[Obrazek: DSC_0104x.jpg][Obrazek: DSC_0105x.jpg][Obrazek: DSC_0106x.jpg]



Próba barwienia tkaniny bawełnianej w kawie, reja główna i żagle przed obróbką:

[Obrazek: DSC_0107x.jpg][Obrazek: DSC_0116x.jpg]

Gotowych żagli dedykowanych nie polecam, kupiłem...materiał beznadzieja, sypią się włókna, bryty tylko z jednej strony (co ciekawe, na jednym żaglu z jednej, na drugim...z drugiej. Bez sensu). Kolor, który uzyskałem na próbce mnie zadowala, nie jest przesadzony moim zdaniem, a bryty wymaluje brązowym cienkopisem z obu stron.

Jeszcze ujęcie z grosikiem, żeby tradycji stało się za dość Smile :

[Obrazek: DSC_0117x.jpg]

Pozostaje gotowe żagle uwiązać do rei i wciągnąć wszystko na maszt! Myślę, że następna odsłona będzie już galerią końcową.
Ponawiam zapytanie w sprawie lakierowania. Gdzieś na forumie przeczytałem o lakierze w sprayu MOTIP Clear Varnish, czy ktos z Was używał go już wcześniej? Może jakieś inne pomysły (a przede wszystkim konkretne, sprawdzone produkty). Plan wstępnie zakłada rozpylenie satynu, żeby wyrównać ton do śladów kleju, a następnie pędzelkiem wykończyć matem, żeby całość równomiernie zmatowić. Dobry to pomysł?

Pozdrowienia!
Bardzo się "mię" to podoba. Dodatkowe elementy, zwoje lin... Wydaje mi się, że trochę grubo wyglądają handszpaki (uchwyty na kabestanie), ale w rzeczywistości może być lepiej.
Rozumiem, że gotową reję z żaglem będziesz "dowiązywał" do zamocowanego już fału? Ciekawe podejście...
Witam.

I tak wolnym krokiem dotarłem do końca budowy.
Podsumowanie będzie proste, bardzo ciekawy model, polecam dla osób takich jak ja - idealnie się nadaje na przetarcie szlaków, jeżeli chodzi o żaglowce.
Projekty kolegi Tomka, rewelacja, daje duże pole popisu, nie trzeba wykonywać wszystkiego sztywno z wycinanki. W każdym razie ja z uzyskanego efektu jestem bardzo zadowolony, dużo nowych rzeczy się przy tym modelu nauczyłem, zastosowałem kilka nowych dla mnie technik, więc następny bankowo będzie lepszy!

[Obrazek: DSC_0097.jpg][Obrazek: DSC_0098.jpg][Obrazek: DSC_0099.jpg]

[Obrazek: DSC_0102.jpg][Obrazek: DSC_0105.jpg][Obrazek: DSC_0106.jpg]

Pozdrowienia i do zobaczyska w następnej galerii!

Cześć!
Bardzo fajny model Ci wyszedł, dobra robota Smile
Pozdrawiam!
I elegancko  PDT_Armataz_01_37
Szpary miedzy dechami na burtach dodają pozytywnego efektu. To nie Piramida, że musi być licowane na styk  Wink
Gratuluję, bardzo mi się podoba Twoja praca.
Gratki Merkava! Extra Smile
No i ja muszę pochwalić. Model fajnie zrobiony Smile
Ja też pochwalę. Ładnie, elegancko, tak jak miało być

Pozdrawiam
Bardzo ładny model.
Zasługuje na szerszą galerię Wink
super wykonanie, gratulacje ! :-)
Zaiste świetna "łajba" PDT_Armataz_01_34

Moje gratulacje  PDT_Armataz_01_37
Świat się kończy Smile Merkava skleił model Smile I to bez udziału psa sąsiadów Big Grin Big Grin Big Grin Wink
I to całkiem fajnie wyszło
A wy co się tak nagle obudziliście  Big Grin
Ale dziękuję, nie powiem, połechtało  Blush
będą następne  Tongue
(22-08-2018, 07:07)Merkava napisał(a): [ -> ]A wy co się tak nagle obudziliście  Big Grin
Ale dziękuję, nie powiem, połechtało  Blush
będą następne  Tongue

Naczelny archeo łopatą dziabnął...