Coś to nasze forum jakoś mało aktywne ostatnimi czasy.
Wątku nowości też prawie nikt nie updateuje.
nic to, nic to, to ja coś wrzucę:
Na stornie fly model pjwiły sie 2 nowości:
1.
RICHELIEU
Projektant: Łukasz Kopiński, Grzegorz Świerczewski, Skala 1:200
2. PZL P.23B KARAŚ
Projektant: Grzegorz Świerczewski, Skala 1:33
Karasia nabyłem w ubiegłym tygodniu podczas wizyty w Białymstoku - w wycinance są 2 kompletne modele z wyciętymi laserowo "wręgami" (do 2 modeli). Jeden Karaś w barwach Polski, drugi w brawach Rumunii. No i śliczny obrazek P11c ...
MNIODZIK i OŻESZKI
Pomyśleć, że ja jeszcze nie mam Karasia, żadnego.
Lesio73, może jakieś zdjęcia arkuszy tego MNIODZIKa.
Tak jest Lesio, dawaj fotki, plis
Ja poproszę zdjęcia OŻESZKÓW
O Matusiu,
ja tu sobie nic nie robie a ludzie do mnie z prośbami walą ...
Postaram się wieczorem ogarnąć dla Was te fotki, przepraszam za zwłoki...
Uwierzcie mi, nie chcecie moich fotek ;]
(09-08-2018, 09:00)Karas napisał(a): [ -> ]Uwierzcie mi, nie chcecie moich fotek ;]
To zależy co/kto będzie obok Ciebie
Potem można niechciany element wyretuszować i Voilà!
Dzięki Lesio,
To ja jeszcze wywołam do tablicy kolegę Piotreq, mógłbyś napisać jak to wydanie ma się do poprzedniego? no i o sklejalność tego modelu?
Pozdro.
Można wybierać malowanie.
Jak na 65 zł. (w Orliku) za dwa modele w zeszycie i do tego wręgi cięte laserowo, to cena jest bardzo przyzwoita. Ciekawe co teraz Answer myśli o cenach.
Lesio dziękuję za mniodzik, za orzeszki niech Tuco sam podziękuje.
Mam nadzieę, że Piotrek zaraz się odezwie ale z tego co pamiętam to był jeden problem z długością pewnej części na brzuchu Karasia (była za krótka), niestety nie mam starego wydania żeby porównać czy zostało to poprawione. Ale może Piotr "powie" więcej
I mniodzik i orzeszki smakowite! Dziękuję.
Trzeba zatem dokonać zakupu bezzwłocznie.
Zostałem wywołany do tablicy, to nie wypada milczeć.
Z tego, co widzę na zdjęciach, to jest to ten sam projekt.
Błędów było niewiele i są one do przezwyciężenia. Po pierwsze nie zgrywały się okienka zewnętrznego i wewnętrznego poszycia pod fotelem pilota - można to bez problemu przyciąć. Do tego to właśnie poszycie wewnętrzne (cz. 14) nie mieściło się między dźwigarami - j. w. Na dole kadłuba przed segmentem kabiny powstawała szpara - trzeba mocno zeszlifować przedni dźwigar. Poza tym za duże były butle tlenowe (cześć 2g) - trzeba je skrócić o 2 listki. No i jeszcze silnik. Z trudem zmieścił mi się pod osłoną. Trzeba uważać, żeby cylindry nie wyszły za wysokie.
No i większość elementów wyposażenia kokpitu zostało po prostu narysowane. Wycinanka w obecnym kształcie oferuje jak widzę na zdjęciach 2 kompletne modele. Jeżeli nie chcemy budować dwóch modeli, można po prostu pożyczyć części z drugiego zestawu, wyciąć je i nakleić na burty, celem uzyskania odpowiedniego efektu. To żmudna robota, ale warto. W przeciwnym wypadku jesteśmy skazani na kupowanie dwóch wycinanek lub na płaskie wnętrze kokpitu.
Pozdrowaśki.
Hmmm. Rumuńskie malowanie bardzo mi się podoba.
Fajny pomysl z tym modelem i cena faktycznie przyzwoita. Jednak dziwne ze polskie malowanie jest to samo. Przeciez mozna bylo zrobic inne, zawsze by bylo jako nowy model.
Poza tym przegladajac zdjecia widac ze wnetrze kabiny bylo w ciemnym kolorze:
http://samolotypolskie.blogspot.com/2015...rasia.html
przewiduje sie jakis zielony lub oliwkowy z tego co czytalem. Wiec mozna bylo i to poprawic.
No ale nie ma co narzekac, model byl ciezko dostepny i pseudomodelarze handlarze chcieli za niego chore pieniadze. Takze dobrze ze zostal wznowiony.
Dorzucę i ja od siebie parę słów. W tym wydaniu zostało poprawione to o czym pisał Piotrek. Mamy więc świetny model w rewelacyjnej cenie. Dodam jeszcze że kolor został zmieniony i jest zbliżony do tego który ma Łoś z KK.
W następnym poście opiszę Richelie
Niezłe modele, szczególnie interesuje mnie nowy Karaś. Ciekawy jestem czy Fly będzie tak powracać z każdym swoim modelem. Było by fajnie bo mieli kilka tematów które mnie interesowały.
Co do samego Karasia, to kupie go po wakacjach, za około miesiąc. Będę sklejał wersję rumuńską z frontu wschodniego. Czy ktoś jest zainteresowany odkupieniem wersji polskiej, razem z oryginalną okładką i instrukcjami?
Richelieu
Oglądałem długo nowy wypust Richelieu na internecie. Na zdjęciach widać, że Fly Model zrobili kawał dobrej roboty. Na tą chwilę odpuściłem sobie ten model ponieważ muszę się uporać z zaczętym modelem. Choć nie powiem strasznie mi się podoba. W przyszłości na pewno po niego sięgnę.