Witam, w przerwie budowy Jastrzębia zrobiłem okręt, w wersji uproszczonej ale przynajmniej coś skończone.
Model świetnie spasowany, w sam raz dla początkujących.
Pozdrawiam :-)
Przyjemnie wygląda.
Tylko szkoda, że przeczytałeś instrukcję, posłuchałeś autora i wybrałeś opcję łatwiejszą
Wydaje mi się, że śmiało mogłeś powalczyć z peryskopami,antenami itp. Dałbyś radę z takim kioskiem. Wtedy model o wiele lepiej by się prezentował.
Przy następnych modelach nie idź na łatwiznę. Pokaż pazura i walkę z materią
Okręt naprawdę prosty więc trochę popieram słowa przedmówcy. Chociaż masz rację model skończony jest lepszy niż żaden.
Ja tam jednak uważam, że satysfakcja z dobrze wykonanej pracy, nauczenie się czegoś nowego, jakiejś nowej techniki jest dużo bardziej wartościowe niż sam "mebel". Ale ile sklejaczy tyle filozofji: ]