No właśnie,
Dawno mnie tu nie było, co?
No to zacznę małą zagadką: na jakimże to obiekcie znajdziecie ten poniekąd zabawny napis?
Ci, którzy zgadną napiją się ze mną piwka w Przeciszowie/Szczecine czy gdziekolwiek indziej
Ci, którzy nie zgadną zresztą też
Stosowna galeria powstanie na dniach
Sprudin, to jest …. model kartonowy
Anglosaskie poczucie humoru ;-)
To Małomodelarzowy Hawker Typhoon.
Nie mam zielonego pojęcia, ale piwka z chęcią się napije
Fajny old school. Gratulacje!
Papier dawał radę?
Mi się bardzo podoba
Mimo tych paru niedoskonałości klejenia - przepraszam, nie potrafię czasem zamilknąć
Ale lufy wewnątrz to musowo zamaluj na czarno...
Pozdrawiam
(29-10-2018, 11:28)Lukee napisał(a): [ -> ]Mimo tych paru niedoskonałości klejenia - przepraszam, nie potrafię czasem zamilknąć
Lukee, ależ ja świetnie zdaję sobie sprawę z tego, co w tym modelu jest dobrze a co źle zrobione
Dzięki temu ma poniekąd ten taki jakby klasyczny "charakter".
A błędy? Są, wiem o tym
Stąd poniekąd owa "praca u podstaw". Trzeba wrócić do piaskownicy
Trzeba wrócić, ale nie do piaskownicy.
Sprudin, Ty wracaj do Lancastera, bo o ile pamiętam to go rozgrzebałeś i nie skończyłeś a dobrze szło.
Nareszcie zrobiłeś cóś sensownego! Fajne toto jest. Brakuje co prawda gwintu w lufach, no, ale i tak dobrze. Typowy "małomodelarzowy" modelik; - frajda przy wykonywaniu na pewno była wielką!
A tak na nawiasie: męczą mię już te wszystkie "full wypasy" - chciałoby się oglądać więcej takich normalności!
Sprudinku - gratulacje za "powrót do normalności"!
- I -
- pozdrowienia.
gratulacje za "powrót do normalności"
To takie coś da się leczyć ??
Hurrrra, teraz wszyscy modelarze będą zdrowi !
A samolocik ekstra bez udziwnień w wykonaniu, tak jak instrukcja i możliwości manualne pozwalają.
PS. Częściej
Sprudin, częściej
Długo kazałeś czekać na galerię
. Fajny! Lubię klimat starych MM'ów
Podoba mi się. Staranne wykonanie, bez zbędnych dodatków i próby doścignięcia oryginału. Mały Modelarz w czystej postaci. Brawo.
(05-11-2018, 12:39)Gregory napisał(a): [ -> ](...) bez zbędnych dodatków i próby doścignięcia oryginału. Mały Modelarz w czystej postaci. (...)
Ano właśnie takie było założenie, bez wodotrysków i uplastycznień, które zakłóciłyby jedynie charakter tego modelu
Miło mi, że się podoba
Spóźnione, ale szczere gratulacje za ukończenie modelu.
Piękne "retro" Panie zbudowałeś