PaperModels.pl

Pełna wersja: [R] HMS Malaya 1:2oo FM
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18
Karaś jeśli chodzi o igły dozownicze . to trzeba by je naostrzyć, mam kilka w swoich zbiorach muszę zobaczyć jak się je ostrzy czy to da rezultat , jestem z zawodu elektronikiem i dlatego je mam do pasy lutowniczych
@btomko, zgadza się, trzeba by je zaostrzyć, ale zwykłe igły medyczne też trzeba ściąć i zaostrzyć. Jeśli tylko da się je nałożyć na zwykłą strzykawkę, to będą działać dokładnie tak samo jak igły medyczne.
Brawo !
Pzdr
yello Pany,
Troszeczkę udało mi się podziergać, dalej dłubie w pom pomach. Są bardzo wdzięczne w tej dzierganince, bo można tu i ówdzie troszeczkę dołożyć. Dodatkowo daje mi to dużo satysfakcji. Etap budowy, tak jak mniej więcej widać, zostało mi dorobienie zasobników na pestki, optyka barierki i trochę drutologi udającej mechanikę/olejowy okład.
Liczę, że w przeciągu tego tygodnia, uda mi się je zamknąć, więc postaram się o ostrzejsze zdjęcia, gdzie będzie co nieco więcej widać, niż teraz

[Obrazek: nymiKNv.jpg]

pozdr
Śliczności Smile Szczególnie ta biała!
To już niedługo wodowanie Smile
Dzięki Pany,
@SklejSeModel, szacuje jednak całość na 1,5 roku, tak jak sobie założyłem. Wydaje mi się, że tyle zejdzie się.

Co do postępu pom pomy gotowe. hehe było "trochę" zabawy: ], magazynki dały mi chyba najbardziej w kość, niby pestki powinny być też pomalowane, ale nie odważyłem się, szczególnie po tym jak je już zrobiłem. Dodatkowo ten stelaż na skrzynki z ammo też był "dość" ciekawy. pełna perforacja i o ile te otworki na jasnoszarym były banalne do wycięcia, za to granatowe, hehe ostra jazda linie niemal niewidoczne. no ale. nic czego nie dałoby się zrobić. Dołożyłem do tego trochę druciarni, trochę innych duperelek które udało mi się rozszyfrować ze zdjęć i oto mamy. Gotowe. Jestem zadowolony, sporo zabawy, ale nie chciałbym robić kolejnych w tym roku: ]

W model wkleje je dopiero w późniejszym etapie.

[Obrazek: RHEVuZ3.jpg]
To co tygryski lubią najbardziej :-)
Czas coś wpisać, bo od samego patrzenia na Twoje robótki to oczy bolą Big Grin
I się napisałem   Wink
Czy jest tutaj jakiś lekarz... ?

Ile skrzatów więzisz do tej misternej pracy  PDT_Armataz_01_12
Bardzo piękna robota. Jest coś do nauczenia się. Powodzenia.
Karaś, już kiedyś proponowałem abyś wystawił kuterki jako oddzielne modele... tak trochę w formie żartu.
Ale teraz najzupełniej poważnie śmiem twierdzić, że gdybyś wystawił jeden z tych pom-pomów w kategorii artyleria to podium miałbyś gwarantowane!!!
Chyba nie da się już niżej upaść Wink

BRAWO!
Dzięki chłopy, czy nie dałoby się nic wcisnąć? a bo ja wiem: ], mam kilka świadomych uproszczeń, wielu elementów nie zrobiłem bo pewnie i tak nic one by nie wniosły. CHoć jeśli ktoś ma satysfakcje to można drążyć temat głębiej: ], ja raczej skupiłem się na imitowaniu, że "coś" "gdzieś", dla szumu. Tak aby cały model był spójny koncepcyjnie i mniej więcej na podobnym poziomie. No i stawiam sobie za punkt honoru, nie stosowanie dodatków laserowych. Może nie będę obstawał przy tym bardzo ortodoksyjnie, ale chcę próbować wykonać jak najwięcej własnymi siłami z oryginalnej wycinanki, ewentualnie drutu. hehe nie wliczając do tego schodków i drabinki, tu wiem, że nie mam szans dorównać laserowi w powtarzalności i precyzji.

Kolejny temat, chyba kotwice. Artur zgodził się podesłać mi swój projekt, do wypróbowania: ]
Kotwice? Eeee tam, nie ma takiej kategorii na konkursach Big Grin
Nie musi być kategorii, aby było wyzwanie, a było: ]

Po pierwsze, jak pisałem, dzięki uprzejmości Artura, który udostępnił mi swój świeży jeszcze niewypieczony projekt nowej kotwicy Byers'a miałem szczęście być testerem, a zarazem przywłaszczyć sobie to co zrobiłem i zamontować na Malaya. Jak już ustaliliśmy jakiś czas temu z kolegą Iutar, na HMS Malaya, w danym okresie czasu, ostały się tylko 2 z 4 kotw. Nie było tej dodatkowej z prawej oraz tej z tyłu.

Materiał dowodowy nr1.
https://papermodels.pl/attachment.php?aid=594
Tak więc sprawa mocno się uprościła, a zaoszczędzony czas mogłem wykorzystać na kolejne usprawnienie.
Również, jakiś czas temu robiąc analizę bliźniaka i wyliczyłem sobie wielkość pojedynczego ogniwa w łańcuchu, zupełnie przypadkiem wyszło, że rozmiar mojego łańcuszka, 2,6x1,8 którego to już wykorzystałem na Nagato i Fuso, niemal IDEALNIE wpasowuje się w te wyliczenia. Grubość drutu to jakieś 0.37, pewnie 0,35+ warstwa czarnej emalii. Więc niemal idealnie pasowało to do żyłki sylikonowej 0,4mm, którą również mam. Więc zrodził się szatański pomysł, wykonania poprzeczek. Generalnie już od jakiegoś czasu stosuje różnej grubości żyłki sylikonowe. Mają one jedną genialną zaletę. Cyjanoakryl tak mocno je łapie, że łątwiej je później urwać w połowie, niż oderwać w miejscu klejenia. Pociąłem sobie odcineczki 1,1mm i w jakieś 2h udało mi się wkleić około 100 poprzeczek w oba łańcuszki: ]. Jestem mega zadowolony z efektu, jak i z efektywności tej metody. Ultra łatwa i szybka w stosunku do uzyskanego rezultatu.

Surówka kotwic, niestety lepszych zdjęć już nie będzie, bo finalnie wyszły mi stosunkowo za ciemne, a przez to trudne do sfotografowania
heheeh Prawie jak QŃowa robota, z ręki i litr CA, papieru to już za bardzo nie przypomina: ]
[Obrazek: E48C31T.jpg]

[Obrazek: N7zp3Vq.jpg]
[Obrazek: p7A2T45.jpg]
[Obrazek: vcJd7rY.jpg]

Zdjęcia kotw, ale mało co widać : [
[Obrazek: 2sQTaIf.jpg]
[Obrazek: LolMe6E.jpg]
Wyszło genialnie! Jakich farb użyłeś do malowania i do tych metalicznych przetarć?
Materiał dowodowy nr2.

[attachment=641]

...
Dear Karas! Anchor and chain locks must be closed.

[attachment=642]
Dzięki Artur, Tempery i ołówek na krawędzi.Myślę, że jednak lampa trochę mocniej podkręciła ten efekt na zdjęciach, niż jest on widoczny w rzeczywistości. Jeszcze raz bardzo dziękuje za kotwice.
@Iutar, I am not even going to argue with you: ], hehehe Sure I'll add it, do you have any example of how it should look like?.
Also, I remember about fairleads at the very top of the forecastle, but it's still not the right time for it: ]
Best regards mate o7
Hi Iutar

About this photo:

https://papermodels.pl/attachment.php?aid=642

No , there are no photos with Malaya and grill cover on anchor hole. Also - here is photo HMS Queen Elizabeth at 1943 with NO cover at that moment:

https://www.flickr.com/photos/alimarante/8575216807/

So - there are no proof to add this element to model.
Widzę, że przestałeś kleić modele i zacząłeś budować repliki Smile
@Lesio, replika brzmi trochę pretensjonalnie: ], Ja je nazywam ulepami, mam ten kłopot, że ja sam za mocno nie przywiązuje uwagi do faktów historycznych. Lubię ładny wygląd, dużo detalu polepsza model i sprawia czasami złudne wrażenie, że jest lepszy, hehe dokładniejszy. Dlatego tym bardziej cenię sobie uwagi kolegów, co jednak co nieco wiedzą, więc chętnie wdrażam takie uwagi. Skoro już ktoś wykonał prace na odszukanie prawd historycznych, to w dobrym tonie jest zaaplikowanie tych racji, tak aby wynik tych wszystkich prac, był po stronie dodatniej: ] hehe. Czy to już replikowanie, nie wiem, raczej nie. Szczególnie przy tak dużych konstrukcjach jak okręt liniowy i stosunkowo słabej dokumentacji sprawia, że wielu detali trzeba się domyślać, a zdrowy chłopski rozum, nie zawsze jest wyznacznikiem odzwierciedlenia prawdy.

@FantomModel, mam wrażenie, że Iutar pisał tylko o tej jednej kluzie która ostała się pusta.
"No , there are no photos with Malaya and grill cover on anchor hole. Also - here is photo HMS Queen Elizabeth at 1943 with NO cover at that moment:
https://www.flickr.com/photos/alimarante/8575216807/
So - there are no proof to add this element to model."

Dear Arthur! "Queen Elizabeth" has no empty anchor and chain clues in the photograph. The covers closed the chain box from the water, and the grate is needed to protect people from falling. The gates were closed after dismantling the anchor.

By the way, here is the case with the dismantled anchor.

[attachment=643]
hehe, I will add it, that's correct, the chain locker is sealed by cap cover.
bry, pora na cotygodniowy wpis na temat postępu.

Kolejnym etapem, za który się zabrałem, był tylny maszt. W zasadzie nic fantazyjnego, trochę druciarni trochę linek, a trochę skopałem, tzn o ile śruby rzymskie z drutu o,3 i o,4 dla zabezpieczenia kotwic były OK, to już dla want tego delikatnego maszciku... no nie. Za masywne 2x, ale nie mam serca ich wycinać i rzeźbić tego wszystkiego od nowa. Staramy się już dobijać do brzegu. Jedyny mój dodatek, to wcisnąłem coś na kształt radaru w kopułkę radarową. Zrobiłem go z podwójnej siateczki zamkniętą w 1,5mm ramkę z papieru i cylindryczną nogę.

Obecnie wykonuję ostatnie dwie 4 calówki... hehe trzeba było je robić wszystkie razem, bo teraz kij wie, co ja tam wtedy sobie wymyśliłem i z czego skorzystałem.
No ale, to nie jedyna moja głupota w tej relacji, mam nauczkę na przyszłość.

Dość delikatna antenka ze szczytu masztu tylnego z drutu o,2 i o,12. Planuje dokleić ja dopiero przed samym oszkleniem modelu, bo na bank nie wytrzyma pod okryciem foliowym, które obecnie stosuje.
[Obrazek: IblbJJ4.jpg]

Wspomniany maszt
[Obrazek: zqRLuf6.jpg]
[Obrazek: iiN8xNm.jpg]
Brawo :-)
Pzdr
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18