Witam Serdecznie wszystkich użytkowników. Na warsztat wzięty amerykański lotniskowiec z II wojny światowej. Jest to moje 3 podejście do modelarstwa kartonowego i mam nadzieje że już pozostanie do końca. Proszę o wyrozumiałość jak i dobre rady. Od przybytku głowa nie boli. Pozdrawiam
Życzę powodzenia w budowie i zero pośpiechu
Wracają miłe wspomnienia jak sklejalem pierwsze wydanie z lat 90-tych.
Pomocy z mojej strony raczej nie będziesz miał, ale chętnie będę zaglądał przez ramię na Twoją pracę
Ja tam się nie znam na modelarstwie ale uwielbiam doradzać
Powodzenia w budowie, i czekam na więcej zdjęć z postępów w klejeniu. Okrętowców na forum nigdy za dużo.
Proponuję edytować tytuł wątku zaznaczając, że jest to relacja [R], podać nazwę wydawnictwa, skalę i może rok wycinanki - będzie jaśniej dla wszystkich zaglądających.