PaperModels.pl

Pełna wersja: [R] Leudo vinaccere 1:72 łódź transportowa (od podstaw)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam Koleżanki i Kolegów!

Rok się kończy, a ja nic szczególnego nie zaprezentowałem w temacie nowych pływadeł na wiatr.
Tak więc buduje się Il Leudo Vinacerre, transportowa łódź z Morza Śródziemnego typowa dla wybrzeży Włoch w XIX i XX wieku. Wybór na tę łódź padł z powodu słowa "vinaccere" - służyła do transportu wina:-))) Długość kadłuba wynosiła około 15 - 20 metrów, wyposażona była w jeden skośny żagiel i charakteryzowała się mocno wyoblonym pokładem.
[Obrazek: leudo-03.jpg]

Szkielet z kartonu 1 mm, pokład z 0,5 mm:
[Obrazek: 20191205-210736.jpg] [Obrazek: 20191205-210656.jpg]

Okleiłem jak zwykle poszyciem poprzecznym:
[Obrazek: poprzeczne-2a.jpg] [Obrazek: poprzeczne-1.jpg]

Następnie poszyciem podłużnym do poziomu pokładu:
[Obrazek: pod-u-ne-05.jpg] [Obrazek: pod-u-ne-01.jpg] [Obrazek: pod-u-ne-04.jpg] [Obrazek: pod-u-ne-02.jpg]

Ponieważ do tego momentu wszystkie elementy były wycięte laserem, więc całość zajęła 5-6 godzin.

Wcześniej skleiłem kajutkę, którą wsunę w prostokątny otwór widoczny w pokładzie. Przymierzałem i pasuje:
[Obrazek: kajuta.jpg] [Obrazek: kajuta-2.jpg] [Obrazek: 20191205-210858.jpg] [Obrazek: 20191205-210834.jpg]

Na tak przygotowaną skorupę nakleiłem planki, po drodze pokład i jestem na etapie przyklejania słupków:
[Obrazek: leudo-robocza.jpg] [Obrazek: poszycie-red-2.jpg] [Obrazek: pok-ad.jpg]
[Obrazek: view-21-12-19-02.jpg]

[Obrazek: view-21-12-19.jpg]

Pozdrawiam
Tomek
Rzecz jest wspaniałą samą w sobie! Gdzie można dostać jakąś dokumentację takiego czegoś, lub podobnego? Rozumiem, iż nigdzie tego cacka nie wydano?
Zbig'u,
podejrzewam, że we Włoszech przy remontach takich jednostek byłaby i dokładna dokumentacja. Mój model to raczej swobodna interpretacja zdjęć, jakichś poglądowych szkiców i tych modeli, które zostały wydane w drewnie (np. Mamoli). Poza tym łodzie te jako rzemiosło "ludowe" często nie miały żadnych oryginalnych planów.
Często zaglądam na tę stronę  >>cherini<< , gdzie jet bardzo dużo "ludowej włoszczyzny".

Pozdrawiam
Dziękuję. Nie chodzi mi o jakieś ściśle dokładne plany; wiem, iż takie łodzie  (i nie tylko te!) budują szkutnicy na całym świecie według od pokoleń ustalonych i przekazywanych z pokolenia na pokolenie zasad.
  Przykład? - na jez. Wdzydzkich, na Kaszubach miejscowi od pokoleń budują łodzie "do wszystkiego" i nazywają te łódki "botami". Konstrukcja tych botów jest prosta i trwała - dechy są grube, więc można na łodziach przewozić wszystko. Widziałem nawet jak przewożono na nich krowy na pastwiska na wyspie...
  Wiem również, że jak modelarz się uprze, to zrobi model nawet z wyobraźni.
  Przy okazji zajrzę na wskazaną przez Ciebie stronę.
           Pozdrawiam
                                  - ZbiG -
PS: - taki model z wyobraźni pojawi się w "Archiwum ZbiG'a".
Witam (po długiej przerwie).

Doskwiera brak czasu, więc postępy, jak na tak prosty modelik, mizerne. Zrobiłem poręcze i trochę wyposażenia pokładu. Najwięcej czasu zajęła nie lubiana przeze mnie "drutologia". A ta potrzebna była do wykonania charakterystycznych zamknięć ładowni. Wyglądało to w ten sposób, że klapy zabezpieczane były stalowymi listwami, które blokowane były przez długie pręty. Owe pręty były zgięte pod kątem prostym i schodziły się w osi pokładu, a tam zamykane były na kłódkę. Cóż się dziwić - w ładowniach było wino, więc chętnych by nie zabrakło. Z kłódek nie jestem zadowolony i pewnie mistrzowie "od waloryzacji wskaźników na pulpitach samolotów" zrobiliby takie kłódki dużo lepiej (z otworem na kluczyk, z kluczykiem i nitami). Ja pozostanę przy kostkach z kartonu pociągniętych farbka o nazwie "copper". Stan obecny na zdjęciach:

[Obrazek: 02-02-001.jpg]
[Obrazek: 02-02-005.jpg]
[Obrazek: 02-02-009.jpg][Obrazek: 02-02-013.jpg][Obrazek: 02-02-014.jpg][Obrazek: 02-02-015.jpg]
[Obrazek: 02-02-011.jpg]

Pozdrawiam
Tomek
Śmieszna łódka, ale nie klei mi się to zapięcie, tzn aby wysunąć ten pręt przez oczka w pokładzie w kierunku dziobu. Potrzeba by mieć tyle miejsca ile wynosi rozstaw tych oczek. Tak mechanicznie nie czuje, aby to działało. Bo przednią ładownie blokuje to czarne coś: ], a tylna ładownia będzie blokowana masztem. NO chyba, że nie rozumiem tu czegoś i nie jest to inna odmiana zasuwy?
To będzie strzał w dziesiątkę - statek od Seahorsa z prostym ożaglowaniem i olinowaniem ... i na dodatek pełen wina Smile
Dziękuję Leszku, może do Olsztyna jakieś wino dojedzie:-)))

@Karas@ Całe zamknięcie jest trochę przeze mnie uproszczone, bo takich detali nie umiem robić i ich tu nie umieściłem. Pręty są dwa na ładownię i kończą  się w osi tam, gdzie jest kłódka. Na końcówkach powinny być oczka zakładane na oczko w pokładzie i wszystko spinane kłódką. Ale taki orzeł to ja nie jestem, żeby na tych końcówkach zrobić otwory, więc kończą się "jakoś" i kłódka to wszystko "jakoś" zamyka i "nie widać dokładnie jak". Należało by końcówki wyklepać i nawiercić podłużne otwory - szczerze to nigdy "mikrokowalstwa" nie lubiłem, nie umiem i ... i już:-)))
[jeden obrazek zamiast 1000 słów]
[Obrazek: img-7643.jpg]

Na innych planach widziałem każdą klamrę zamykaną na oddzielną kłódkę.

Pozdrawiam
Tomek
Aaaa widzisz, ja to potraktowałem jako 1 całą obejmę w kształcie U, a to są 2 L połączone 1 kłódką. Teraz wszystko się zgadza: ]
Dziękóweczka za wyjaśnienie
Witajcie,

bardzo powoli, ale krok po krok przybywa elementów na Leudo. Skleiłem sobie takie beczki. Wydaje mi się, że lepiej będą wyglądały przy większej ilości klepek (24 szt. a nie 16 szt. jak teraz) i pewnie lepszy kształt uzyska się dodając jeszcze dwie wręgi w 1/3 i 2/3 wysokości. Całość wycinana laserem, dlatego deski są identyczne.
[Obrazek: 06-03-010.jpg][Obrazek: 02-02-016.jpg]

Skleiłem również taką oto kuchnię ustawioną przy nadbudówce.
[Obrazek: 06-03-009.jpg]
Dorobiona została kotwica i ster.
[Obrazek: 06-03-002.jpg]
[Obrazek: 10-03-05.jpg]
Jednostka będzie "w spoczynku", bo chcę ja postawić na specjalnych "sankach". Metoda ta pozwalała na obsługę łodzi bez portowego nabrzeża, wprost na plaży. Przy pomocy wyciągarki wciągano łódź na brzeg, by tam ja rozładować/załadować. Pomysł sprytny, ale zacząłem się zastanawiać, jak potem łódź była "wodowana" z powrotem, spychana z plaży. Czekano na przypływ?
[Obrazek: 20190911.jpg][Obrazek: leudo-06.jpg][Obrazek: 10-03-07.jpg][Obrazek: 10-03-08.jpg]

Cześć wyposażenia już przyklejona, całość ustawiona na owych sankach.
[Obrazek: 10-03-09.jpg]
[Obrazek: 10-03-10.jpg]

Przyszedł czas na proste i ubogie olinowanie.

Pozdrawiam
Tomek
Witajcie,

Jak zwykle koniec budowy odwlekł się prawie tydzień, ale w końcu jest.
[Obrazek: fin_19.03.20_09a.jpg]
Niewiele dodatkowo można opisywać, bo olinowanie skromne i łatwe.
Najciekawszy jest chyba fał wraz z talią i bardzo specyficznymi blokami: dolny blok oparty o maszt i zakotwiony do pokładu łańcuchem,
górny zaś 5-otworowy, który ściągał podwójny fał. Fajnie się to przewlekało przez otworki:-)
[Obrazek: fin-19-03-20-13.jpg][Obrazek: fin-19-03-20-15.jpg]

Najbardziej zadowolony jestem ze "skórzanego" uszczelnienia masztu przy pokładzie - na zdjęciach tego nie widać,
ale gołym okiem wygląda jak prawdziwa skóra a zrobiłem to z papieru japońskiego ok 20-30g.
[Obrazek: fin-19-03-20-12.jpg]

Łódź mocowano do podstawy linami przeciąganymi na "skos".
[Obrazek: fin-19-03-20-14.jpg]

I kilka zdjęć całości:
[Obrazek: fin-19-03-20-01b-HR.jpg]
[Obrazek: fin-19-03-20-02a.jpg][Obrazek: fin-19-03-20-03.jpg][Obrazek: fin_19.03.20_08a.jpg][Obrazek: fin_19.03.20_11.jpg][Obrazek: fin_19.03.20_16aHD.jpg]
[Obrazek: fin-19-03-20-02a.jpg]
[Obrazek: fin_19.03.20_04.jpg]
[Obrazek: fin_19.03.20_05a.jpg]
[Obrazek: fin_19.03.20_07.jpg]

Pozdrawiam
Tomek
No to mamy teoretycznie najprostszą łódeczkę Seahorsa Smile
Bardzo mi się podoba i czekam niecierpliwie na wydanie!
Podobno w maju...