PaperModels.pl

Pełna wersja: BCG - czy coś nowego?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Dzisiaj szukając kleju BCG natknąłem się na coś takiego.

[Obrazek: klej.jpg]

Bardzo tanie nie był bo prawie 4zł.

Skleiłem nim proste pudełko z tektury po ptasim mleczku i jestem na razie mile zaskoczony.
Konsystencja podobna do BCG ale znacznie gęstszy. Nie penetruje tak głęboko kartonu i raczej pozostawia cienką błyszczącą warstewkę ale łapie szybko i mocno trzyma. Nie deformuje tak tekturki, czyli nie powoduje jej wygięcia po posmarowaniu. Myślę, że spokojnie można nim sklejać np. wręgi czy podklejać na tekturę (to jeszcze do sprawdzenia).

BCG nie zastąpi ale może być niezłym uzupełnieniem. Popróbuje go dalej na pewno i zobaczymy z jakim rezultatem. Na razie wstępne próby są obiecujące.
Na bazie wody jest ?
Prawdę mówiąc to czy na bazie wody to w 100% nie jestem pewien, na pewno nie toksyczny i nie zawiera żadnych rozpuszczalników. Jest bardziej lepki i mniej wodnisty niż BCG.
Wnioskuję z Twojego opisu że nabyłem również klej o podobnych właściwościach tyle że z f-my Herliz.
Kupując go też myślałem o lepszej odmianie BCG, ale nic z tego. Ja tym klejem sklejałem ze sobą tarcze kół w Su-122 i nawet się sprawdzał. Nie faluje kartonu to fakt, nadmiar kleju jest zmywalny po wyschnięciu wodą, ale nie dogaduje sie z BCG tzn. na powierzchnie zabrudzone tym klejem nie da rady nakleić nic przy użyciu BCG. Nie nadaje się też do klejenia na styk tylko do większych i dużych powierzchni. I podle się lepi do paluchów.
Jak coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę.
A to ciekawe Ceva. Hym, niedawno, równiez polując na BCG trafiłem na ów specyfik rodem z Germanii, lecz moje wstępne odczucia są nieco inne. Nie jest to BCG, nie można nim nasączyć papieru i tak jak mówiłeś nie lubi BCG. Ale: po kilku eksperymentach z zadowoleniem stwierdziłem że rewelacyjnie klei na styk, jest fajny, gęsty, nie wali na kilometr i zmywa się go wodą. Do tego ma rewelacyjny dozownik który jak sądzę można z powodzeniem zaadoptować do BCG.
Co do większych powierzchni jeszcze nie próbowałem ale już niedługo....mam nadzieję.
A tak oto wygląda ten specyfik. Obok ofiary mych niecnych eksperymentów:
[Obrazek: b4e81151c4ced467m.jpg]


Pozdrawiam!!!!
To jest właśnie ten klej o którym pisałem.
Cytat:po kilku eksperymentach z zadowoleniem stwierdziłem że rewelacyjnie klei na styk
Za krótko widać eksperymentowałem :razz: .
Tez mam ten klej ale mój chyba jest jakiś dziwny.Moj po prostu nie zasycha!!!!!!!!Kupilem drugi i to samo!!!!Unikam tego kleju z daleka
Który z tych klei Adamus ci nie zasycha ?

Panowie Ceva i Sprudin sprawdzę to jeszcze, ale to nie jest ten sam klej. Wywaliłem ten wynalazek Herliz bo miałem go w domu a podstawowa różnica w wyglądzie była taka, że on jest mętny. Ten pokazany przeze mnie nie i sądzę ze bliżej mu jednak do BCG. Jak trochę nim pokleję to dam znać co i jak.
Mój Herliz jest przezroczysty jak kryształ Confusedmile: .
właśnie ten herlitz mi nie zasycha.
Cytat:właśnie ten herlitz mi nie zasycha.

Jak to nie zasycha? Na papierze? Czy masz tubkę całą na myśli...? Sprecyzuj proszę :-)

Aha, podkleiłem ostatnio kilka wręg (korpus silnika). Rewelka :-) Pięknie się rozprowadza, szybciutko łapie. Spoina dość sztywna, równomiernie klei całą powierzchnie. Nie fałduje papieru. Lepiej się tu sprawuje niż przy klejeniu na styk. Tam spoinę można przerwać - nie impregnuje papieru tylko tworzy jednolitą warstwę między kawałkami papieru.
Usyfiłem powierzchnię papieru (i siebie). Palec zanurzony w wodzie bez problemu zmywa klej z jakiejkolwiek powierzchni. To tyle, narazie. Jakby ktoś nie rozumiał tego bełkotu niech da znać, spróbuje sie inaczej wyrazić ;-)

A, n o i mój równiez jest niczym kryształ :mrgreen:

Pozdrawiam!!
jezeli mi pocieknie na tubke to nie zasycha,nie zasycha tez na papierze.czy naprawde trudno sie domyslic?
Mam takie pytanko: Czy ten BCG mozna dostac w hurtowniach\sklepach papierniczych czy trzeba go jakos specjalnie szukac? Bo tu coś o polowaniu pisano :mrgreen:

Batman

Cytat:Mam takie pytanko: Czy ten BCG mozna dostac w hurtowniach\sklepach papierniczych czy trzeba go jakos specjalnie szukac? Bo tu coś o polowaniu pisano :mrgreen:
W każdym papeierniczym dostaniesz. Tylko nie pytaj o BCG bo pani w sklepie zrobi wielkie oczy i ucieknie :lol:
Powiedz, że chcesz wodny klej do papieru. Powinno wystarczyć.
Można dostać w każdym papierniczym, a przynajmniej powinnno Ci się udać :mrgreen:

Cytat:tu coś o polowaniu pisano

A bo okoliczny supermarket przeżył chyba nalot modelarzy i nawet śladu po BCG nie było :mrgreen: a jak łaziłem po znanych papierniczych kobitki robiły Confusedhock: oczy...
BCG=BRAND CLEAR GLUE
Witam !
Chciałbym zapytac Szanownych Forumowiczów czy coś takiego to jest również ten klej BCG, pytam ponieważ nigdy nieużywałem takiego kleju a chciałbym spróbowac tym kleic.
[Obrazek: th_DSC01581.jpg]
A tylko coś takiego udało mi się kupic po dłuższych poszukiwaniach.
Pozdrawiam :grin:

Batman

Jeśli nie będzie gnił to powinien się nadać :mrgreen:

Nie wolno nigdy pań w sklepach pytać o BCG a tym bardziej rozwijać ten skrót!!! Mając to pod ręką powie, że nie ma bo totalnie nie będzie wiedzieć co to jest. Tylko ją spłoszysz i będzie smutna do końca dnia Cool :mrgreen: Idziesz i pytasz o klej wodny do papieru - jeśli ci nie wręczy wiklou/a to jesteś w domu :mrgreen:
Wielkie dzięki!
O BCG w sklepie się niepytałem bo wcześniej już na forum wyczytałem że owego skrótu panie w sklepach raczej nie kumają.
Kiedyś taki klej żucał mi się w oczy prawie w każdym sklepie z artykułami papierniczymi, a teraz musiałem się fest natrudzic żeby kupic nawet to.

Pozdrawiam.
A weź zajrzyj do jakiegoś marketu typu Real czy Carrefour. Jak ostatnio byłem leżały tego kopy :mrgreen: Tylko uważaj, unikaj kleju Herlitza, niby BCG ale jednak nie. Kompletna klapa jreśli chodzi o zastosowanie w modelarstwie.

PS: Spróbuj kiedyś zapytać panią w papierniczym o BCG...koszt niewielki ale mina babki - bezcenna :-D :-D :-D :-D
No właśnie zwiedziłem real,tesco,carfour,minimal,papiernicze itp. i nic.
jedynie w auchan znalazłem to co na zdjęciu pokazałem.No ale będe szukał dalej.

A co do sprzedawczyni w papierniczym napewno zapytam żeby zobaczyc jej mine.
Pozdrawiam.
U mnie w mieście BCG jest dostępny w sklepie Kaufland, pod nazwą Brand Clear Glue więc to chyba ten pierwszy z rodzinki. Kosztuje jakąś zetkę.

Wasilij

Witam serdecznie gdyż pierwszy raz otwieram gębę swą na tym forum Wink Mam nadzieję, że dłużej zagoszczę pośród tak doborowego towarzystwa.

Klej Herlitza - już nie po raz pierwszy czytam ostrzeżenia przed nim. Może i słusznie, bo od BCG znacznie różni się właściwościami - nie potrafi skleić nic na styk, jest o wiele gęstszy itp.
Ale dla mnie to klej jak znalazł do pewnych zastosowań, gdyż nie mogę korzystać z klejów, które wydzielają choć minimalny chemiczny zapach (zatoki od razu dostają w kość)

Otóż ten klej jest idealny do podklejania dużych powierzchni, szkieletów. Mimo że na bazie wody nie powoduje rozciągania się elementów, daje dużo czasu na poprawne ułożenie części a potem mocniej przyciśnięty daje mocną spoinę w kilka minut. Dla bezpieczeństwa krawędzie można pociągnąć np wikolem i nic już się nigdy nie odklei.

Klej ten jest klejem 'brudnym' Wink Lubi brudzić elementy - ale ja wogóle tym się nie przyjmuje - wystarczy ślina na palcu i po chwili plamy nie ma - nawet jeśli znajdziemy ją po kilku dniach.

To tyle - może komuś się przyda :roll:
Hejka, Wasilij witam na forum :-) Mam nadzieję że CI się tutaj spodoba ;-) Co do Herlitza, jako ze eksperymentowałem z nim jakiś czas temu, mam parę uwag:

Cytat:nie potrafi skleić nic na styk

Może nie tyle nie potrafi co spoina przezeń tworzona jest bardzo krucha i łamliwa.

Cytat:ten klej jest idealny do podklejania dużych powierzchni, szkieletów. Mimo że na bazie wody nie powoduje rozciągania się elementów, daje dużo czasu na poprawne ułożenie części a potem mocniej przyciśnięty daje mocną spoinę w kilka minut.

A tutaj się zdecydowanie nie zgadzam :-) Rozpoczynając budowę R35 popełniłem jak się okazało duzy błąd - użyłem tego syfu do podklejenia wręg. Moim zdaniem jest kompletnie do niczego :neutral: Raz że trudno nakleić na posmarowaną tekturę część jakąś większą część bo klej błyskawicznie wysycha i nie chce łapać papieru. Nieraz przy szkielecie wanny kadłuba musiałem na dwa razy smarować części bo inaczej klej nie trzymał. Dwa, spoina którą tworzy jest krucha i twarda a do tego łamliwa. Problematyczne jest wycięcie elementów - łatwo wyłamać nożyk. Do tego ma przykrą właściwość kruszenia się przy krawędziach a pył który przy tym powstaje przylepia się absolutnie do wszystkiego, szczególnie do palców. Nie zgadzam się też że daje dużo czasu na poprawienie położenia elementów :-) U mnie może to była kwestia papieru choć szczerze wątpie, ale przykładając element musiałem w zasadzie za pierwszym razem trafić w wybrane pole. Spoina była w zasadzie nie do rozerwania bez uszkodzenia elementu. Z kolei przy cięciu, jak pisałem wyżej, dawała się we znaki kruchość i pylenie - rozwarstwiałem AK3 wręgi. To tyle na szybko, ogólnie rzecz biorąc po wcześniejszych miłych wrażeniach jestem całkowicie przeciwny temu klejowi. Nosz do bani jet i tyle :-D BCG rulez !!! ;-)
Pozdrawiam!!
A ja sie wkurzyłem dzisiaj na BCG :mad: Podkleiłem poszycie Wz. 29 a tekturę, gdy podeschło na noc przycisnąłem około 5 kg książek i dzisiaj Confusedhock: - poszycie sie zwichrowało troszkę... Powinienem chyba tylko po bokach potraktować nim tekturę i punktowo, ale poszycie ma sporo wizjerów i drzwi do wycięcia dlatego pociągnąłem całą tekturę. Ale chyba znalazłem sposób jak to wszystko naprawić :wink: Prysnąłem po prostu zwichrowane poszycie delikatnie lakierem w sprayu i docisnąłem 10 kg książek :mrgreen:
Chyba coś z tego wyjdzie bo chyba sie pomalutku prostuje :lol:

Czym kleić na tekturę dość duże powierzchnie poszycia, aby w przyszłości nie było takich niespodzianek?
Stron: 1 2