PaperModels.pl

Pełna wersja: [R]Niszczyciel"Asashio" typu "Shirakumo" Bitwa pod Cuszimą 1905 strona japońska cz.8
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
115 rocznica bitwy pod Cuszimą.

[Obrazek: 372_03_06_20_11_31_33_117642411.png]
Temat,który wzbudził duże zainteresowanie.Niewiele jest wydanych modeli okrętów japońskich z tego okresu.Jako wsparcie postanowiłem dołączyć z następującymi modelami:

Niszczyciel typu "Shirakumo"

[Obrazek: 372_03_06_20_11_54_14_117581989.jpeg]

Torpedowce Nr42 i Nr66

[Obrazek: 372_03_06_20_11_54_17_117592128.jpeg]

Miało być jeszcze coś "dużego,ale niestety ktoś mnie ubiegł.No cóż,zobaczymy jak to pójdzie koledze znad Morza Czarnego.Zabieram się za kaponowanie arkuszy i montaż szkieletów. W następnym poście już na pewno jakieś postępy z budowy.
Pozdrawiam.
No proszę. To się będzie działo. Jakże trafiony temat jak się okazuje.
Może ktoś inny lub następnym razem bitwa Jutlandzka.
Witamy na pokładzie i nie daj długo czekać na kolejne obrazki  Smile
Wydaje mi się, że torpedowiec 66 nie brał udziału w bitwie.
Cytat: Japończyk  "Wydaje mi się, że torpedowiec 66 nie brał udziału w bitwie. "
 Masz na to jakieś "kwity"?Według moich wiadomości  torpedowce tego typu były przydzielone do 10 dywizjonu(nr40,41,42,43),do 16(39 i 66) i do 20(62,63,64 i 65).Poniżej zdjęcia z "mądrej" książki Big Grin :

[Obrazek: 372_04_06_20_8_37_20_11777135.jpeg]

[Obrazek: 372_04_06_20_8_19_29_117711855.jpeg]

[Obrazek: 372_04_06_20_8_19_33_117722467.jpeg]

Jak wynika z tego spisu dywizjony,do których były przydzielone te torpedowce brały udział w bitwie.
Pozdrawiam
Siemka drakon .

Nadal uważam, że torpedowiec nr66 nie brał udziału w bitwie. W "mądrej" książce jest wyraźnie napisane, że dywizjon 16 pełnił służbę w Cieśninie Koreańskiej.
Na tej stronie jest też wymieniony pancernik Fuso, który pełnił służbę, ale nie brał czynnego udziału w walkach. Strona 402 "mądrej" książki ( tak, też ją mam ) przedstawia mapkę sytuacyjną tuż przed bitwą. Są na niej zaznaczone wszystkie formacje okrętów. Dywizjonu 16 nie ma. Na koniec, link podany przez Ciebie w relacji Mikasy, dotyczący wszystkich okrętów biorących udział w bitwie. Są tam wymienione torpedowce : 40, 41, 42 ,43 ( 10 dywizjon ) , 72, 73, 74, 75 ( 11 dywizjon ). To są wszystkie "torpedowce numeryczne". Torpedowca 66 tam nie ma.
Dlatego "Wydaje mi się, że torpedowiec 66 nie brał udziału w bitwie."
Pozdr
Robert
No, jeśli ja dobrze interpretuję te zdjęcia z książki, to 16 dywizjon (a więc torp. 66) "pełnił służbę" w cieśninie koreańskiej, ale to nie oznacza automatycznie, że wziął udział w bitwie. Tym bardziej że nie był przydzielony do żadnej eskadry. Mógł np. wykonywać zadania patrolowe, lub dozorowe.
Dyskusja oczywiście akademicka, bo i tak wart sklejenia Smile
No dobra.
To jeszcze jedno zdjęcie,druga strona okładki zeszytu z wydanymi  modelami torpedowców:


[Obrazek: 372_05_06_20_7_30_49_117781603.jpeg]

Ja jeszcze odrobinę kumam ruskie "bukwy",miałem "przyjemność" Smile  w szkole podstawowej i średniej uczyć się tego języka.Konkretnie chodzi o ostatni akapit i trzecie i czwarte zdanie od końca.Pisze tam,że torpedowce uczestniczyły w nocnych atakach.Teraz zależy jak podchodzić do czasu trwania bitwy.Czy bierzemy pod uwagę tylko pierwszy dzień,czy także noc i następny dzień po głównym starciu kiedy trwały pościgi i  dobijanie resztek rosyjskich okrętów?
Ale wcześniej jest o Port-Artur. No i Cuszima to maj, a tam o "diekabrie"
łosiu niżej czytaj,niżej,ostatni akapit
Sorry, widać z bukwami mam mniejszy problem niż z liczeniem akapitów Big Grin
Panowie!
Aby uciąć spekulacje...
W tekście nie jest jednoznacznie napisane że 66 brał udział w walkach... Jest wzmianka że w listopadzie 1904 wskutek wpłynięcia na minę w trakcie blokady Port Artur gdzie zginęło dwóch marynarzy i jeden ranny został poważnie uszkodzony... Do maja 1905 roku długi okres czasu na naprawę. Ale... Jeżeli chodzi o przedostatni akapit napisane jest że wymienione wcześniej trzy dywizjony wchodziły w skład 3 eskadry i brały udział w walkach nocnych. Nie jest określone przez ile nocy więc mniemam że tylko tą jedną. Również w tym akapicie jest wzmianka że 63 brał samodzielnie udział w pojedynku z Gromkim... Nie ma żadnej wzmianki że 66 na pewno brał udział ani że nie brał udziału... Myślę że trzebabyłoby to sprawdzić gdzieś w archiwach. A jeżeli chodzi o ostatni akapit to jest informacja o zakończeniu służby i złomowaniu.
Lubię taką wymianę zdań. Bez napinki, merytoryczne podejście do tematu. Można dowiedzieć się wielu nowych informacji. Więcej chyba w temacie torpedowca nr66 nie dowiemy się. Brał, czy nie brał ? Niech będzie że brał. Miłej zabawy przy sklejaniu.
Pozdr 
Robert
A żeby było jeszcze śmieszniej... Japończyk wymienił numery torpedowców które według źródła brały udział w walkach. Wymienił również rzeczony w wycinance 42. Otóż w tej wycinance napisane jest:
" W połowie grudnia japońskie torpedowce w przeciągu sześciu nocy próbowały zniszczyć pancernik Sewastopol. Uszkodzony nr 42 w noc na 15 grudnia został zatopiony przez niszczyciel Сердитый na wschód od (i tu jest jakaś nazwa, coś jak laotieszan, z poprzedniego akapitu o uszkodzeniu nr 66 wiem że to półwysep). Zginęło ośmiu ludzi".
Takie jest tłumaczenie z tego zeszytu... Zatem wychodzi również że 42 nie brał udziału (a według innych źródeł że brał)...
Nie wiadomo co brać za pewnik...
I żeby nie było. Nie chcę nikogo dyskredytować za brak wiedzy historycznej. Chcę tylko zwrócić uwagę na to że nie mamy pewności. Jedne źródła mówią to a drugie co innego. Pewnie konkretne odpowiedzi uzyskalibyśmy pisząc do archiwum Cesarskiej Floty jeżeli takowe istnieje.
A swoją drogą to uważam pomysł zbudowania floty biorącej udział w jednej z największych bitew morskich za bardzo dobry i trafiony... Zobaczyć te wszystkie prace razem... Gratuluję pomysłu i czekam na efekty. Oczywiście zasiadam do śledzenia postępów
Panowie,
Wasza wymiana zdań najpierw mnie wystraszyła ale potem podbudowała - bałem się podpalania stosów a okazało się, że można dyskutować o kaloryczności drewna bez jego podpalania Smile

I cieszy, że nie mija mnie doskonała i darmowa okazja przyswojenia sobie wiedzy Smile
Za to Wam również dziękuję.
Niezależnie od toczącej się dyskusji i argumentów o udziale lub nie tej jednostki, podzielam zdanie Kolegi Japończyka aby torpedowiec nr 66 pozostawić w zespole sklejanych modeli.
Parafrazując - jeden nic nie powie, drugi pomyśli, że tak ma być.
Witam.
Taa,żadnego podpalania stosów nie będzie.Całkiem spokojnie wypijam trzecie piwko i zabieram się za robotę.W sumie w tym wątku tematem przewodnim jest jest budowa niszczyciela (kontrtorpedowca) typu "Shirakumo".
Odrobina historii:
Kontrtorpedowce typu "Shirakumo" były zbudowane w angielskiej stoczni firmy Thorncrofta.W serii były dwa okręty:"Shirakumo" i "Asashio".Do służby weszły w1902r.W latach 1904-05 okręty przeszły modernizację,między innymi 2 armaty 57-mm wymieniono na armaty 76-mm co dawało japończykom przewagę nad rosyjskimi kontrtorpedowcami.W czasie bitwy Cuszimskiej okręty były przydzielone do czwartego dywizjonu kontrtorpedowców II eskadry pod dowództwem wice-admirała Kamimury.
Trochę danych technicznych"
Wyporność-      428
Długość-           67,5m
Szerokość-        6,34m
Zanurzenie-       1,83m
Prędkość-         31w.
Uzbrojenie        2x76mm,4x57,2x457mm(wyrzutnie torp.)
Załoga-             60

Kilka słów o wycinance-okładka już była,typowa dla tego wydawnictwa.Model zamieszczony w tym zeszycie jest na czterech stronach formatu A-4, dwa na miękkim ofsecie, plus opis budowy w czterech językach,w tym po polsku, kilka rysunków montażowych i plan generalny na ostatniej stronie okładki.

[Obrazek: 372_09_06_20_9_46_22_117841685.jpeg]

[Obrazek: 372_09_06_20_9_46_25_117861238.jpeg]
Szkielet naklejony na 1mm tekturę-
[Obrazek: 372_09_06_20_9_46_28_117871268.jpeg]

Wycięty i poskładany na sucho-
[Obrazek: 372_09_06_20_9_46_32_11788430.jpeg]

Zabieram się za osadzenie modelu na jakieś podstawce.
To do następnego.
W końcu jakieś mięsko, nice, fane maluszki, powodzenia.
W wycinance są trzy różne nazwy na burtach. Domyślam się, że chodzi o Shirakumo i Asashio. Mógłbyś wyjaśnić trzecią nazwę?


Pozdr.
Jeśli dobrze dopasowyje obrazki z tabelką, to ka-ge-ro-fu. Hehe pierwszy raz to robiłem ale o dziwo dla pierwszych 2 transkrypcja jest idealna. z Tym 3 jest problem bo Ka w tabelce wygląda ciut inaczej i nie jestem pewien czy to Ka

https://dfknews.files.wordpress.com/2012...608&h=1167
No masz ci los.Człowiek się na chwilę oddali na małe zakupy a tu już "detektywi" Winkknują jakieś teorie.Dla rozwiania wątpliwości i wyjaśnienia kolejne zdjęcie tylnej strony arkusza z elementami burt okrętu:

[Obrazek: 372_09_06_20_3_43_46_117902119.jpeg]

No i moja mała niespodzianka się nie uda.Opracowanie zawiera części, konkretnie właśnie burty,które pozwolą na wykonanie bliźniaczej jednostki "Asashio" i dodatkowo alternatywne burty dla "Kagero"Także Karas dobrze to rozkminiłeś.Te alternatywne burty są w innym kolorze,odrobinę jaśniejsze,myślę,że stworzą ciekawy kontrast z malowaniem reszty modelu.I aby uprzedzić ewentualne dalsze pytania,tak zamierzam je wykorzystać.Tak więc finalnie powstanie "Asashio" a "Kagero"być może też ,ale bez relacji,żeby nie podkradać koledze tematu.Pojawi się w jakieś galerii końcowej. A wyprawa do sklepu zaowocowała zakupem kilku farb do retuszu modeli i takimi"dynksami",które zamierzam użyć do budowy podstawek budowanych modeli.

[Obrazek: 372_09_06_20_3_43_38_117892374.jpeg]
 Pozdro.
Jak to napisał Karas, "w końcu jakieś mięsko", ale ja czekam na danie główne, Imperatora Big Grin
Małe długopisy. Wink
Tu będzie danie szybkie ale nie syte.
Przystaweczka taka jak napisał Radzias.
Taki mały patencik na osadzenie modelu na podstawce.

[Obrazek: 372_11_06_20_8_48_29_117911485.jpeg]

[Obrazek: 372_11_06_20_8_48_35_117972496.jpeg]

W szkielecie wycinam otwór na odpowiednią śrubę,w tym wypadku o przekroju fi 4mm i długości 40mm.Obsadzenie śruby w szkielecie wzmacniam obustronnie kawałkami kartonu.Wszystko wklejone na mocnym kleju montażowym np.dwuskładnikowy "Distal".Po wyschnięciu zalane dodatkowo rzadkim klejem CA i wyszlifowane do wysokości podłużnicy i kształtu wręg.Powstaje swego rodzaju kartonowy "klocek",w którym dobrze trzyma się śruba .

[Obrazek: 372_11_06_20_8_48_42_11798921.jpeg]

Od spodu nakrętka z podkładką i szkielet modelu na roboczej podstawce.Dla kartonowych" wyjadaczy"takie drobiazgi są z pewnością nieistotne,ale może komuś pomysł się przyda.Czas zabrać się za oklejanie kadłuba poszyciem.

Pozdro.
Osobiście uważam, że pomysł wspawania śrub w model jest niepraktyczny. Zdecydowanie lepiej jest wkleić nakrętki w model, a następnie przyśrubować go do deski od spodu. Nic nie wystaje i nie przeszkadza podczas budowy.
Stron: 1 2