Bardzo czysto i starannie poskładane, czego więcej chcieć. Najbardziej podoba mi się dziobowa sekcja, gdzie pokład płynnie przechodzi w kadłub.
Czekam na kolejne updejty. ; ]
Teraz na spokojnie przeczytałem całość relacji, jednak lekko przy jego budowie nie było. Kleiłem Sazanami tego autora, po za drobiazgami (w tym wywietrzniki) dobrze się składał
Ładny pokrak, ładny.
Żeby jeszcze mi tak szybko te maleństwa szły...
Skąd na o czas brać?
Jarek, czyściuchny standard aż się micha cieszy
Poproszę jeszcze fotkę ze Standardowym Groszem Modelarskim na kadłubie dla pełni efektu
No to poszalałeś. Wózki dają radę!
Jaką średnicę mają te dwie rurki na pierwszym kominie?
(18-04-2021, 10:42)Tuco napisał(a): [ -> ]No to poszalałeś. Wózki dają radę!
Jaką średnicę mają te dwie rurki na pierwszym kominie?
te rurki maja jakieś 0,6 mm i da radę je skleić z papieru gr. 0,1 mm (offset).
Jarku, Jareczku, Jaroniuniu.
Wszystko wygląda super. Detalizacja bardzo fajna. Wyrzutnie torped - super. Jakość klejenia - super. Powiedz mi tylko, jak to możliwe, że na okręcie opalanym węglem - czyli mocno dymiącym - znajdują się śnieżnobiałe liny na kołowrotach? Tego zrozumieć nie potrafię.
Pozdr.
Mega zacnie Ci to wszystko wychodzi. Dodatkowo kierując się zasadą, jeśli widać raster, to wiedz, że to g00wno jest mega małe.
Szkoda jedynie, że pozycji obejm nie skorygowałeś, tzn w projekcie są byle gdzie, a w rzeczywistości pełniły one istotną funkcję usztywniając konstrukcje w osi obrotu i pod wózkami. No ale nie można mieć wszystkiego: ]
Skąd masz litrowy słoik Pactry?
Bo tego wielkiego grosza modelarskiego to pewnie z allegro
Masz talent chłopie, i tylko żal d...pe ściska, że okręty przestałeś projektować
Wycisnąłeś 200% z tej wycinanki. Patrzę i uczę się...
Dziękuję za zainteresowanie i odpowiem pokrótce kolegom:
Japończyk - a wyobraź sobie że jest coś takiego jak brezentowy pokrowiec, które Japończycy stosowali i w tym przypadku dopiero co zdjęli je z bębnów linowych
. Poza tym model jeszcze nie jest skończony i wiele może się wydarzyć
.
Karas - to co opisujesz jest jak najbardziej zasadne, jednak w tym przypadku przesuwając pierścienie pozostawiłbym jasne pola w których przyklejone są obecne i wyglądało by to blado. Oczywiście mógłbym zrobić nowe rury wyrzutni ale niewiele zapasu mi już zostało, tak więc nie chciałem ryzykować utraty zapasu koloru w razie poprawek elementów modelu w dalszej budowie. Zostaje tak jak jest.
Lesio - tiaaaaa
Radzias - tiaaaa, może kiedyś, coś
Fantom Model - bez przesady z tą nauką, bo kogo jak kogo ale Ciebie uczyć raczej nie trzeba kolego
No nie, ja nie umiem tak czysto sklejać, tu mogę się jeszcze wiele nauczyć. Ja pewnie zmniejszyłbym do 1:300 , dodał z 500 detali, ale wszystko byłoby upaćkane klejem i retuszem.
Bardzo misterna praca. Jestem pełen podziwu
Śliczności Jarku.
Podziwiam Twój kunszt. Nie bądź skromny, to co pokazujesz to najwyższa półka.
Czekamy wszyscy na ciąg dalszy.
Rozumiem i decyzja jak najbardziej słuszna, oszczędność zapasu jest cnotliwą cechą: ]
pozdr hehe
Kapitalna robota z tym dodaniem elementów od siebie.
Tak jak Karas napisał, jak jest raster to mikrus z tego elementu niezły jest, przy czym w żadnym stopniu nie utraciłeś jakości, mega!
Obejrzałem sobie wszystko dokładnie. Jest co oglądać. I przyjemność oglądu wielka.
Ochów i achów nie będzie: - niepotrzebne albowiem są! Myślę jednakowoż, iż za materiał dydaktyczny praca Twoja z powodzeniem wielkim może służyć!
(11-01-2022, 12:48)ZbiG napisał(a): [ -> ]Obejrzałem sobie wszystko dokładnie. Jest co oglądać. I przyjemność oglądu wielka.
Ochów i achów nie będzie: - niepotrzebne albowiem są! Myślę jednakowoż, iż za materiał dydaktyczny praca Twoja z powodzeniem wielkim może służyć!
Takie słowa z ust nestora modelarstwa to wielkie zobowiązanie i mile połechtana próżność - dziękuję Zbig'u.
Niedługo aktualizacja będzie
Pięknie rzeźbisz ten standard
No Jaro ZbiG i Qń poklepali Cie po plecach, a ich pochwały warte są worka medali. Znaczy przeskoczyłes do extra klasy dostępnej dla nielicznych. Ode mnie brawa za wykonanie i prezentację tematu. Można sporo podpatrzeć w Twojej relacji. A najbardziej mnie cieszy to ,że przeskoczyłeś w projekcie Cuszimy Japończyka
który nie wyszedł z pierwszego kadłuba jeszcze bo projekt ma blędy i babole do poprawienia.
Można je pokonać? Można jak widać.
(15-01-2022, 10:30)Andrzej Px48 napisał(a): [ -> ]No Jaro ZbiG i Qń poklepali Cie po plecach, a ich pochwały warte są worka medali. Znaczy przeskoczyłes do extra klasy dostępnej dla nielicznych. Ode mnie brawa za wykonanie i prezentację tematu. Można sporo podpatrzeć w Twojej relacji. A najbardziej mnie cieszy to ,że przeskoczyłeś w projekcie Cuszimy Japończyka który nie wyszedł z pierwszego kadłuba jeszcze bo projekt ma blędy i babole do poprawienia.
Można je pokonać? Można jak widać.
Andrzej, ja ciebie proszę ty nie prowokuj Japończyka, bo jeszcze nam pokaże
.
Dzięki z pochwałę
Czas wstawić jakieś fotki żeby koledzy nie pomyśleli że projekt utknął
Dziób okrętu uzupełniłem o biżuterię i relingi a i na mostku doszło kilka elementów plus drutologia itd.
Na śródokręciu też pojawiły się drobne elementy jak nawiewniki i mostek z kompasem. Niestety ale nawiewniki z wycinanki nie dało rady przyzwoicie skleić tak wiec kolejny raz wykonałem je we własnym zakresie.
Skleiłem też żurawiki szalupy, które nie wiedzieć czemu projektant uprościł na maksa (czego nie lubię) - to kolejny element uproszczony w tym modelu.
Tak więc w swoim zwyczaju dorobiłem co nie co
Gotowe też jest uzbrojenie czyli działa, proce i miotacze - jak zwał tak zwał.
Mam też przygotowane maszty z wklejeniem których czekam na odpowiedni moment. Kiedy on nastąpi nie wiem, ponieważ zazwyczaj po wklejeniu masztów zawsze coś zahaczę i urwę - taki mój urok.
No i przyszedł czas na szalupy które skleiłem z wielkim grymasem na ustach, bo to kolejny element który można było lepiej zaprojektować. Brezenty szalup które były w wycinance jakoś mi się nie podobały i wykonałem nowe z bibuły dorabiając pasy mocujące je dookoła szalup. Została mi jeszcze do sklejenia największa szalupa która będzie podwieszona na ww żurawikach - okażę ją niezwłocznie po sklejeniu.
Ciąg dalszy niebawem nastąpi, albowiem nie dużo już zostało do sklejenia - 8 mikroskopijnych nawiewników, śruby i coś tam jeszcze.
Przyjdzie w końcu czas żeby te wszystkie drobne elementy poprzyklejać na swoim miejscu i zapełnić pokład.