PaperModels.pl

Pełna wersja: Lakierowanie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam
Mam pytanie dotyczace lakierowania. Rozpoczalem budowe Ki-115 ''Tsurugi'' z Modelika wydrukowanego na kredzie i mam zamiar polakierowac nierozciete arkusze lakierem w spreyu (ok. 2-3 warstwy) ale nie mam doswiadczenia jak zareaguje na lakier kreda?
Prosze o podpowiedz z gory dziekuje
oj może być różnie mi np lakier Humbrola nie trzymał się papieru, złaził po wyschnięciu jak stary naskórek. Kolega na Konradusie miał podobnie nie pamiętam z jakim lakierem. On zmatowił powierzchnię bardzo drobnym papierem ściernym. Podobno nitrocelon się doskonale trzyma.
Witam

Chciałbym sie tylko upewnić, z Waszej wymiany doświadczeń wynika że papier kredowy inaczej niż inne kartony reaguje na lakierowanie?

I czy teraz mówićie o lakierowaniu ze spreya? czy lakierowanie pędzlem tzn. wcieranie lakieru, coś zmieni?

A co do "nitrocelon'a" to jest to lakier w spreyu czy pod pędzel?

I ogólnie byłby mwdzięczny za jakieś podpowiedzi bardziej szczegółowe jak i kiedy lakierować papier kredowy, po szlifowaniu czy przed? i jaki się najbardziej nadaje?
Nitrocellon?? To chyba, jak sama nazwa wskazuje, jest na nitro oparty? Jeśli chcesz uszkodzić model to możesz nim polakierować, ja jednak to odradzam!

Osobiście testowałem na kredowym B-17 lakier Humbrola, błyszczący, i Capon (Capon jest też nitrowy) i Capon rozpuścił druk. Lakier Humbrola (ze słoiczka) ładnie pokrył powierzchnię, nic nie odpryskiwało, ani nie odpadało - dało ładny połysk i zabezpieczyło mi wydruk przed starciem np paluchami :-)

Lakier w spray'u też się ładnie trzymał - używałem matowego DupliColor:

[Obrazek: a8b3d09c2a9b63f0.jpg]

, więc chyba i połysk też powinien być ok? Co do zabezpieczenia kartonu to proponuję trysnąć jedną warstwę, a pozostałe dopiero położyć na gotowy model.
Ten DupliColor jest akrylowy?
Kroolo, testowałeś ten B-17 Humbrol na modelu wydrukowanym na kredowym papierze, a mnie interesuje bardziej to jak taki lakier wnika w papier nie zważając na nadruk, oto moja praca:

[Obrazek: th_P1020850.jpg]

teraz po poczytaniu wcześniejszych wypowiedzi interesuje mnie jak i czym polakierować to poszycie aby można je było ładnie wyszlifować. Szlifowanie będzie wymagało w niektówych miejscach dosyć głębokiego ztarcia niektórych krawędzi papieru kredowego i tu moje pytanie. Czy i jaki lakier nadaje się do tego, czy ten B-17 Humbrol lakierując pędzlem wniknie odpowiednio głęboko w papier i będe mógł dobrze wyszlifować całość?

Ponadto czy po zalakierowaniu takiego poszycia i po wyszlifowaniu będe mógł jeszcze dodatkowo natrasować linie podziały aby je bardziej uwypuklić przed malowaniem ostatecznym?

Za podpowiedzi, rady, kursy, tutoriale Wink bedę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź, nie tylko od Kroolo, ale od wszystkich którzy mają z takimi pracami doświadczenie - im wiecej podpowiedzi z różnych źródeł tym większa pomoc i bardziej wszechstronna Smile
Witam,
Nitrocellon jest to lakier do impregnacji modeli latających.

[Obrazek: 24ff14b8cdf01574m.jpg]

Z powodzeniem do niedawna używałem tego lakieru impregnując przed wycięciem arkusze modelu i po sklejeniu. Bardzo szybko wysychał i nic mi nie odbarwiał i rozklejał. Nakładałem go pędzlem .Niestety nie wiem jak by zadziałał na kredę. Sam kleje teraz model wydrukowany na kredzie i do niedawna myślałem ,że lepiej takowego modelu nie lakierować , ale już zaczynam myśleć nad wyborem jakiegoś. Spróbować zawsze można. Jeszcze nie używałem lakierów w spreju więc na razie nic nie powiem na ten temat.
Przeprowadzę eksperyment z lakierem humbrola tym w buteleczce na kredę . zobaczę co się stanie.

Pozdrawiam.
Ja zawsze przed wycinaniem lakieruje dwukrotnie caponem+rozpuszczalnik nitro w stosunku 3:5. Karton jest sztywniejszy i nie rozwarstwia się.

Nie wiem jak podziała na papier kredowy, nigdy nie kleiłem, ani nie lakierowałem modelu wydrukowanego na kredzie.


Używałem nitroceillonu do modeli swobodnie latających(teraz mam 1RC, ale odklejonego czym innym) nigdy nie kupowałem w sklepie tylko sam robiłem, wystarczy do rozpuszczalnika nitro dodać dużo styropianu, jak będzie za gęsty dodać nitro, jak za rzadki-styropianu, proste :wink:
Varran, B-17 to model który aktualnie kleję, nie jest to oznaczenie lakieru :-) Jest on wydrukowany srebrną farbą na błyszczącej kredzie. Farba ta lubi się wycierać więc stąd moja zabawa w lakierowanie wycinanki.

Ty z kolei potrzebujesz lakieru do zaimpregnowania papieru celem jego wzmocnienia? Czy to poszycie jest zrobione z kredowego papieru? Na tej fotce wygląda jakby było na zwykłym matowym. Tak czy siak jeśli nie zależy Ci na zabezpieczeniu wydruku to polecam właśnie Capon - stosuje go do modeli wydrukowanych na zwykłym, matowym papierze. Ładnie wnika i penetruje karton (kredowy również). Po zabiegu i wyschnięciu karton nie mechaci się i ma znacznie fajniejsze właściwości do dalszej obróbki. Dobrze jest użyć go rozcieńczonego, proporcje już musisz sobie sam dobrać eksperymentalnie - trudno określić jakie proporcje będą Tobie najbardziej pasowały. Capon nad Humbrolem ma niepodważalną zaletę: cena za 0,5l to jakieś kilka pln...

PS: widzę że dużo pracy włożyłeś w poszycie denne, wygląda świetnie! Może pochwalisz się co budujesz i założysz relację?
B-17 GPM Wink - człowiek uczy się całe życie Wink ale przyznasz że błysnąłem Wink

A co do lakierowania to dzięki za wyjaśnienia i za utwierdzenie mnie w tym co mam dalej z tym robić. Troche mi zamieszał napływ różnych informacji na temat lakierowania papieru kredowego i stąd moje pytania. Najpierw planowałem szlifować bez lakierowania a dopiero po oszlifowaniu zalakierować i pomalować, ale przestraszyłem się zadr jakie szybko powstają przy nieostrożnym dotknięciu w miejscu łączeń tych pasków. No ale już mnie "naprostowałeś" Wink Dzięki!

To poszycie jest wykonane z papieru kredowego - zdjęcia z mojego aparatu jakoś utraciły na jakości, w rzeczywistosc wygląda to o wiele gorzej. Patrząc pod światło na to poszycie wygląda troche jak kula z kawałków lusterek na dyskotece, i dlatego chce to ostro podszlifować. A co do relacji to już taką założyłem na Kartoonwork'u (King George V z MM) i jako że jest to mój pierwszy model od bardzo długiego czasu wole kontynuować tą relacje tylko w jednym miejscu a z doskoku zasięgać rad w innych miejscach Smile. I to miejsce chyba będe często odwiedzał bo "Dział dla początkujących" może się okazać naprawdę niezłą kopalnią wiedzy i co pokazuje przykład z B-17 miejscem jak najbardziej odpowiednim dla mnie WinkSmile

Oczywiście jeżeli nie macie nic przeciwko temu założyłbym w trakcie budowy pare tematów tutaj jakie mi się nasunął w trakcie budowy?
Cytat:Jeśli chcesz uszkodzić model to możesz nim polakierować
To ciekawe bo ja 10 lat lakierowałem modele klejone Butaprenem takim właśnie lakierem i nigdy się same nie rozpadły.
Cytat:Lakier Humbrola (ze słoiczka) ładnie pokrył powierzchnię, nic nie odpryskiwało, ani nie odpadało
No właśnie a u mnie i nie tylko u mnie owszem rozprowadził się z pędzla idealnie ale jego przyleganie było do kitu, mało tego po kilku dniach zmyłem go rozpuszczalnikiem Humbrola.

Jedyny sensowny wniosek jaki mi się nasuwa to własne próby z konkretnym lakierem na konkretnym papierze.
Maciej, on nie jest akrylowy, śmierdzi jak olejny :-)

Varran, wal śmiało z pytaniami! Każdy się może zawsze czegoś ciekawego dowiedzieć. Mimo wszystko zapraszam do prowadzenia relacji i na tym forum.

Cytat:o ciekawe bo ja 10 lat lakierowałem modele klejone Butaprenem takim właśnie lakierem i nigdy się same nie rozpadły.

To długo lakierowałeś - aż 10 lat ;-) Moja uwaga dotyczyła tego, że lakier nitro niszczy (rozpuszcza) druk na kredzie. Nigdzie nie wspomniałem o jego współdziałaniu z Butaprenem - sam kleję Butaprenem zaimpregnowane wcześniej Caponem części i nie narzekam.

Cytat:Jedyny sensowny wniosek jaki mi się nasuwa to własne próby z konkretnym lakierem na konkretnym papierze.

I tu masz 100% racji! Każdy papier nieco inaczej się zachowuje, a i proporcja zawsze inaczej nam wychodzą więc nic nie zastąp[i testu na jakimś niepotrzebnym skrawku konkretnego papieru.

Pozdrawiam!
Kroolo, lakier nitro, Nitrocellon i Capon to pokrewne specyfiki, różnią sie właściwie tylko proporcjami. Nazwa "nitro" bierze się nie z rozpuszczalnika a z nitrocelulozy, stanowiącej główny składnik tego typu lakierów. :-) Więc niekoniecznie musi rozpuszczać druk a wręcz rzadko to robi, jeżeli wogóle (a przynajmniej tak mi sie wydaje patrząc po forach) :-)
Bejca nitro bądź rozpuszczalnikowa tak może się chyba zachować ale to czysta spekulacja na podstawie wiedzy przed momentem przeczytanej na wiki :lol:

Chciałem z kolei zapytać Kolegów o ich doświadczenia z akrylowymi lakierami w sprayu. Ja póki co zabezpieczyłem nim jeden stary pojazd z GPM i kilka wydruków (Canon i Hp). Pięknie impregnował papier, w obu przypadkach zabezpieczał lakier przed starciem paluchem i dawał mu piękną elastyczność a dodatkowo pogłębiał delikatnie barwy. Jak to u Was wyglądało?

Pozdrawiam!!!
Cytat:Chciałem z kolei zapytać Kolegów o ich doświadczenia z akrylowymi lakierami w sprayu.

Ja już drugi model przed sklejeniem potraktowałem akrylem w spraju.
Wrażenia? Lakier wnika bardziej wgłąb kartonu, co za tym idzie do osiągnięcia podobnej powierzchni jak w przypadku zwykłego lakieru potrzeba więcej warstw. Głębokie wniknięcie dodatkowo nadaje kartonowi sprężystości i czegoś w rodzaju "pamięci" tzn po uformowaniu elementu trzyma on swój kształt. Ograniczone do minimum jest także załamywanie kartonu.
Mam również wrażenie że lepiej niż zwykły lakier "kładzie" włoski papieru.
Kolory nieco się polepszają. Przy użyciu BCG do formowania karton lakierowany zachowuje się prawie tak samo jak nielakierowany. Przy klejeniu BCG nie należy przesadzać z ilością warstw za względu na wnikanie akrylu w karton i tym samym utrudnienie w wykorzystaniu właściwości klejących BCG.

Zrobiłem jeszcze próbę ( na razie tylko samego ) lakierowania akrylem kartonu kredowego. Co na razie mogę stwierdzić to to że nie potrzeba wielu warstw aby osiągnąć połysk druku na kredzie. Lakier wsiąka o wiele wolniej i zapewne o wiele mniej penetruje kredę. Kolory wyraźnie się ożywiają. Próby klejenia BCG jeszcze nie przeprowadziłem.
Cytat:Więc niekoniecznie musi rozpuszczać druk a wręcz rzadko to robi, jeżeli wogóle (a przynajmniej tak mi sie wydaje patrząc po forach

Miałem ciągle na myśli druk srebrnej farby na kredzie błyszczącej w B17 z GPM - nigdzie indziej takiego czegoś (na matowym, zwykłym kartonie) nie zauważyłem - co zresztą widać w moich relacjach: prawie każda część przed wycięciem potraktowana jest obficie Caponem :-)

Cytat:Jak to u Was wyglądało?

Używałem akrylowego matu w spray'u i było ok. Ładnie wniknął w karton i zabezpieczył wydruk - Lublina R.XII traktowałem właśnie tym sprayem. Przy czym ta mgiełka ze spray'a była bardziej śmierdząca i dłużej się utrzymywała od smrodu Caponu - chyba pędnik tam śmierdzi...
Ja na razie traktuje modele Caponem i bardzo ładnie wnika w karton zwykły na krede trzeba kłaść aerografem lub pistoletem cienka warstwę i będzie to raczej cel zabezpieczenia niż wzmocnienia, lakier nie wniknie głąb kartonu kredy. A wynika to ze specyfikacji papieru papier kredowy jest mniej chłonny! Myślę że podobnie będzie z farbami akrylowymi.
Jeśli chodzi o rozpuszczanie druku to różnie to bywa różnie ja wzmacniając arkusze modelu Richelieu z MM barwnik czerwony i czarny puszczał przy kładzeniu lakieru pędzlem.

Co do nitrocellonu nie jestem przekonany ma właściwości kurczące, ale wnika w strukturę głęboko. Mówiąc ze ma właściwości kurczące stwierdzam na podstawie budowy modeli latających. Gdzie nakładając poszycie skrzydeł papierem japońskim potrafił zwichrować skrzydło.
Ja mam pytanko - Czy lakierowanie arkuszy modelu przed sklejeniem jest konieczne i co ono daje? Nigdy nie lakierowalem i jestem zielony z tej dziedziny...
Nie jest konieczne. Arkusze polakierowane przed sklejeniem są odporniejsze na uszkodzenia, przetarcia. Ponadto karton daje się lepiej kształtować, nie złamuje się tak.
Witam wszystkich!

Czyli warto polakierować (czytaj - zaimpregnować) arkusze kartonu przed wycięciem i ukształtowaniem? Ja dotychczas tego nie robiłem i faktycznie karton przy kształtowaniu się "łuszczył" i nie wyglądało to dobrze. Czy w przypadku takiego potraktowania kartonu kleje typu wikol będa dobrze trzymać?

Pozdrawiam.
Tak klej typu wikol będzie sie dobrze trzymał o ile arkusze są cienką warstwa zaimpregnowane kaponem lub farba akrylowa. w przypadku innych lakierów na bazie olejnej klej wilkol będzie miał tendencje odklejania się.
witam
Cytat:Lakier w spray'u też się ładnie trzymał - używałem matowego DupliColor:
gdzie można dostać tan specyfik?
Dzięki
Kupuję w markecie budowlanym, czasem są też na stoiskach ze sprejami i akcesoriami samochodowymi w zwykłych marketach.

[Obrazek: th_PICT4421.jpg]
Wiking, Miałem identyczne problemy jak z łuszczeniem starego kartonu. Pomogło potraktowanie 2-3 cienkimi warstwami lakieru w spayu. Nie przesadzać z ilością lakieru. Używam dokładnie takiego jak podaje Kroolo, Poza tym polecam zamiast wikolu proponuje klej szkolny Magic (jest to klej na bazie introligatorskiego CR) i BCG - ale jak dla mnie on wymaga wiele cierpliwości. Zmniejszy się łuszczenie się starego kartonu jak przy wikolu.

Od kiedy zacząłem lakierować wycinanki to łatwiejszy jest retusz temperami bo można łatwo go zmyć nawilżonym paluchem :grin:

Pozdrawiam
Korzystając z okazji chciałbym się podpiąć pod temat. Otóż naczytałem się ostatnio dużo na temat pozytywnych efektów lakierowania produktami Humbrola. W związku z tym mam pytanie do osób używających tych lakierów. Czy ktoś może mi orientacyjnie powiedzieć jaka jest mniej więcej wydajność pojedynczego słoiczka 28ml przy malowaniu pędzelkiem?
Chodzi mi o to ile pi razy drzwi mogę pomalować modeli samolotów wielkości powiedzmy np. Spitfire. Czy może dwa, a może trzy, a może np. na jeden model będę musiał zużyć 2 słoiczki? Wszystko to przy założeniu powiedzmy 1 warstwy lakieru. Z góry dziękuję za odpowiedź Confusedmile:
Witam, szukając po sieci trafiłem na takie coś
[Obrazek: 2626df678709d49cm.jpg]
pytanie czy ktos już go używał i jakie ma z nim doświadczenia.
z góry dziekuję i pozdrawiam
Stron: 1 2