PaperModels.pl

Pełna wersja: C-47 Skytrain Fly Model
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dzisiaj kolejna galeria z cyklu "wspomnień czar" i znowu z dedykacją dla Mojego Nowego Najlepszego Kolegi.
Jak większość przedstawianych w tym cyklu modeli sklejony został prze ze mnie ok. 10 lat temu. Widoczne niedopasowanie wiatrochronu i tradycyjnie brak retuszu. Kręcą się śmigła i nawet kółka :mrgreen: .
[Obrazek: 91379168c1d0cf6bm.jpg] [Obrazek: fad83997aa53ece9m.jpg] [Obrazek: fa06191e83390a7cm.jpg] [Obrazek: e629c3a626b57414m.jpg][Obrazek: e702382c3715e660m.jpg]
[Obrazek: 84d804ae0b1289e7m.jpg] [Obrazek: 6ad2e585c541ac46m.jpg] [Obrazek: 8593b8cf2e08bb2bm.jpg]
Cytat:dla Mojego Nowego Najlepszego Kolegi.
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ty coś kombinujesz, przyznaj się ;-) :twisted:

A modelik zawodowy...jeśli Ty tak dziesięć lat temu sklejałeś modele.... Confusedhock:

Pozdrawiam!!!
Cytat:Ty coś kombinujesz, przyznaj się ;-) :twisted:

No pewnie że kombinuję :roll: ...



...odkurzam modele i przy okazji pstrykam fotki Confusedmile:


ps. A masz jeszcze tego B-25 :?: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Cytat:A masz jeszcze tego B-25 :?:

A mam, i cały czas poszukuje drugiego ;-)

Pozdrawiam!!!
Świetny model :milbravo:

Gdyby nie to białe pole pod wiatrochronem i krawędzie spływu to nie powiedziałbym że jest bez retuszu... oprofilowania przejść kadłub-skrzydło, -silniki, -stateczniki były fazowane?
Cytat:oprofilowania przejść kadłub-skrzydło, -silniki, -stateczniki były fazowane?
Waść nie żartuj :grin: , dziesięć lat temu takie techniki były mi absolutnie nie znane :neutral: .
Prawdopodobnie to wrażenie powstaje po zestawieniu wielkości modelu i grubości ( dość cienki ) kartonu na jakim był wydrukowany.
Jeden z ładniejszych modeli, które wstawiłeś do galerii. Podoba mi się bardzo ale... dużo masz ich tam jeszcze w zanadrzu??
Model świetny! Przejścia wyszły ładnie. A gdzie retusz, dorobić, przynajmniej na końcu statecznika pionowego :!: :razz:
Do łatwych to on nie należy, coś o tym wiem.
Ojciec skleił go kiedyś do mojej podstawówki, po namowach mojego ówczesnego wychowawcy i nauczyciela techniki.
Dwa miesiące klejenia i po dwóch dniach go nie było... :evil: :evil: :evil: :ble: Cry
Naszczęście jestem już starym koniem i kiedyś sam go skleję :mrgreen:
Panowie nie żartujcie z wychwalaniem poziomu mojego sklejania, bo to że te modele wyglądają tak a nie inaczej to zdecydowanie zasługa projektów na jakich podstawie powstały. Projekty te były na tyle dobrze opracowane, że udało mi się je skleić. Fakt korekty gdzieniegdzie były konieczne, ale nie takie straszne, no i jeszcze jedna sprawa kiedyś zależało mi głównie na tym żeby skleić model, a teraz zależy mi również żeby dobrze wyglądał.

Jak pogoda i czas pozwoli wkrótce następne galerie :grin: .
Samolocik ten kładę w wakacje na warsztat i mam pytanie odnośnie "nosa" samolotu. Oglądając plany i części, zastanowiło mnie to jak Pan uformował "nos'samolotu.Czy robił Pan to na formie czy w palcach każde skrzydełko osobno???
Model wygląda świetnie, nic tylko załadować się i skakać, skakać, skakać :mrgreen:
(A tak woli przypomnienia jedyna na chodzie taka maszynka była w Polsce podczas trwania jakiejś inscenizacji związanej z amerykańskim desantem. Samolot jak i desant ku czci pamięci były jak najbardziej realne, ale niestety nie pamietam kiedy i gdzie miała ta okolicznośc miejsce :mad: )
Cytat:mam pytanie odnośnie "nosa" samolotu. Oglądając plany i części, zastanowiło mnie to jak Pan uformował "nos'samolotu.Czy robił Pan to na formie czy w palcach każde skrzydełko osobno???

Jak pamiętam to najpierw skleiłem poszycie nosa listek po listku i następnie wkleiłem szkielet.

Cytat:Ile zrobiłeś modeli? :mrgreen:
Trochę i ciut ciut :mrgreen: