PaperModels.pl

Pełna wersja: Spitfire Mk.VIII z MM...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam w następnej mojej galerii, której przedmiotem jest model Spitfire Mk.VIII z MM. Model został poddany drobnym przeróbkom, a mianowicie zostało do niego adoptowane wnętrze i wnęki podwozia ze Spita wyd. Fly Model, a rury wydechowe z modelu wyd. KA. Niestety przeróbki spowodowały zachwianie geometrii płata, którego siatka i brak rozbudowanego szkieletu, który składał sie tylko z kesonu, nie sprzyjał takim przeróbkom. Z modelu flyowskego zostało adoptowane również podwozie. Co do spasowanie samego płatowca to nieścisłości występowały w spasowaniu kadłuba w przedniej, silnikowej jego części, jak i w jego tylnej części. Drobne niedociągnięcia występowały również w nietypowo wykreślonych skrzydłach, ale nic z czym nie można by było sobie poradzić przy wielokrotnym przymierzaniu i delikatnym przycinaniu, mnie niestety "ciachnęło" sie za dużo, co nieudolnie próbowałem zamaskować. A wyszło jak wyszło, chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle. No a teraz czas na zdjęcia:
[Obrazek: 5386f3aedae610b9m.jpg] [Obrazek: 6c39ec9046d1475cm.jpg] [Obrazek: f655383d6fa2a55bm.jpg] [Obrazek: da365f55046ebb1bm.jpg]

[Obrazek: c811365878d05f7em.jpg] [Obrazek: ccdb58c85428d9aam.jpg] [Obrazek: 6cf5ca6eb4f74f35m.jpg] [Obrazek: 2184e9cee09ae35dm.jpg]

[Obrazek: 1a50541e8d0dcc03m.jpg] [Obrazek: 79d3e4c8a207c0b0m.jpg] [Obrazek: 43d0083a8c3cb1dam.jpg]

No i to na tyle. Model jest wydrukowany na topornym i "włochatym" kartonie, który nie sprzyja lakierowaniu natryskowemu.
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za obejrzenie moich "wypocin".
Berni, to coś próbowałem skleić chyba ze 3 razy, co prawda kilka ładnych lat temu, ale jednak. Muszę przyznać, że 3 razy poniosłem klęskę i od tamtej pory uważałem ten model za niesklejalny, a jednak się myliłem Smile.
Muszę poczekać, aż któryś z kolegów sklei jeszcze Corsaira z FM, pominę nazwisko autoraSmile, bo z tym modelem miałem również nie lada przeboje.

Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję Smile
Tofik
Szkoda że nie było forów w czasach kiedy sam go kleiłem. Gdybym wiedział że jest niesklejalny to bym nie skleił ;-)
poprawnie sklejony wyrób Spitfirejopodobny.

Tak na marginesie to wg mnie sporo pracy i czasu zmarnowałeś na coś co tylko przypomina Spita (przekrój cześci nosowej), ale Twój model, Twoja decyzja :-)
Oho, ten modelik popełniłem w zamierzchłych czasach jako pierwszy najpierwsiejszy kartonowiec (poza latarnią ;-) ). Jak łatwo sie domyśleć nie za bardzo przejmowałem się pasowalnością ;-) a moje wypociny wyglądały...yhmmm...no jak wlałem w niego dwa zmywacze do paznokci, podpaliłem i puściłem z czwartego piętra to nawet fajnie :-D
Berni, gratuluję, podoba mi sie Twój model, nawet jeśli jest tylko Spitfirepodobny ;-)
Gratuluję pomysłu z przeszczepami :-)

Pozdrawiam!!