PaperModels.pl

Pełna wersja: [Technika] Śruby, śrubki i śrubeczki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Siemanos.

Jako, że w naszym Mazurze pojawią się wkrótce pierwsze śrubki, to chciałbym Wam przy okazji sprzedać mój autorski pomysł na masową ich produkcję. O ile nity w baaardzo prosty sposób pokazał nam Jaroslav w TYM wątku, o tyle ze śrubkami pewnie wielu z Was ma jednak problem.

TUTAJ możecie sobie ściągnąć plik z różnymi wielkościami śrubek.

Cały pomysł polega na odpowiednim rozmieszczeniu śrubek. Na pierwszy rzut oka pewnie zauważyliście, że śrubki są delikatnie rozciągnięte w poziomie. Jest to celowy zabieg, o którym przypomnę Wam w dalszej kolejności. W tym miejscu należy zaznaczyć, że WSZYSTKIE CIĘCIA wykonujemy ostrym skalpelem, pasujemy do linii, przykładamy skalpel i dociskamy w dół, przy czym cięcie wykonujemy BEZ WZDŁUŻNEGO RUCHU OSTRZA. Po przecięciu kartonika usłyszymy charakterystyczny trzask.

[Obrazek: th_Srubki_00.jpg]

Śrubki drukujemy na dowolnym materiale i potem, w zależności od potrzeb, podklejamy do odpowiedniej grubości. Na początek rozcinamy rzędy śrubek w/g linii poziomych. Otrzymujemy taką oto listwę. W zasadzie zawsze taki pasek zanurzam w całości w Caponie i obrabiam go dalej dopiero po wyschnięciu. Oczywiście nie jest to obowiązkowe, a jedynie pomaga w dalszej obróbce.

[Obrazek: th_Srubki_01.jpg]

Potem wykonujemy nacięcia w następującej kolejności: najpierw wszystkie linie czerwone, potem linie niebieskie i usuwamy wycięte trójkąciki. Nacięcia wykonujemy tylko z jednej strony paska. Powinniśmy otrzymać jednostronnie ząbkowany pasek.

[Obrazek: th_Srubki_02.jpg]   [Obrazek: th_Srubki_03.jpg]

Następnie dokładnie to samo i w tej samej kolejności wykonujemy po drugiej stronie paska. Dzięki temu otrzymujemy rząd śrubek połączonych ze sobą tylko jedną krawędzią. O tak.

[Obrazek: th_Srubki_04.jpg]

Teraz pozostało nam już tylko (jednym cięciem) poodcinanie sobie dowolnej ilości śrubek. Tu właśnie przydaje się to, wspomniane na początku, zniekształcenie śrubek. Dzięki temu jesteśmy w stanie zniwelować brak materiału spowodowany rozcięciem. Oczywiście nie każda, i nie od razu, śrubka ma wymagany kształt, ale zaręczam, że to tylko kwestia wprawy i ... ostrego ostrza Smile

Taka metoda ma tę zaletę, że możemy sobie hurtem naciąć ząbkowanych paseczków a potem docinać potrzebne ilości, no i przez to nie gubimy pozostałych. No i jaka oszczędność kasy.

To miłego cięcia.
Siemanos.

No skoro Wam się pomysł spodobał to teraz robimy listę życzeń.

Napiszcie jaka wielkość śrubek Wam pasuje, ja porobię pdf'y z tylko jedną wielkością śrubki na A4 i wrzucę do ściągnięcia. Każdy zainteresowany będzie mógł zassać i zachować sobie plik z konkretnym rozmiarem jaki potrzebuje.
Wymiar liczymy pomiędzy dwiema pionowymi ściankami śrubki.
No to pisać, a ja będę parkował pliki na Rapida.

Hiegh czasami można coś wymyślić ... ale wszystko dzięki temu, że z natury jestem leniwy Smile
Witam.

Od bardzo dlugiego czasu znana jest metoda Syzyfa na wycinanie nakretek. Mysle iz nawet chyba jest prostsza.

Metoda Syzyfa

Wczoraj tez wycinalem nakretki do Panzerka 1F i tam byly rozlozone troche inaczej. Na poczatek wyciem paski pionowe miedzy srubami a potem latwiej mi bylo wycinac na pozostalych zagieciach. Czyli mozna by rzec metoda odwrotna niz tu zostala zaprezentowana.

Pozdrawiam