Hej, Gratulacje !!! Model wygląda świetnie, zarówno na zdjęciach jak i w realu. Gdybym cię nie znał, a ktoś powiedziałby mi, że to trzeci model samolotu jaki skleiłeś, to bym nie uwierzył
hock: .
Powodzenia przy następnym wyzwaniu :grin:
Ja też Gratuluję tym bardziej ,że trzymałem to cudeńko w łapach i widziałem na żywo i też nie mogłem uwierzyć ,że zrobił go Aro jako trzeci swój samolot. Coś pięknego. to właśnie twoja praca zmotywowała mnie do kupna tego Jaczka który leży koło mnie i zaczyna coraz bardziej kusić :mrgreen: .
Pozdrawiam
No też miałem okazję podziwiać to dzieło i z początku myślałem że to plastik.
Cytat:do kupna tego Jaczka który leży koło mnie i zaczyna coraz bardziej kusić
to odłóż go dalej i klei co masz kleić
Szczere gratulacje dla Ciebie Arovist. Doprowadziłeś prace nad Jakiem do końca i to z jakim efektem! :wink: M.in. Twoja praca i przemyślenia nad wycinanką są dla mnie, jako projektanta najważniejsze. W kolejnych projektach nie zapomnę o nich i będę starał się wprowadzać je w życie... :wink:
Jeszcze raz gratuluję!
Łukasz F.
Klasa światowa, ew pierwsza liga. Jest co podziwiać
Model jest super, miałem okazję widzieć kilka razy - raz nawet około 23.30 :wink:
Cieszę się że udało ci się dociągnąć go do końca, martwiłem się na pewnym etapie że skończy jako samolot - cel :lol:
EDIT:
Co ja za głupoty piszę... Ten model jest POMIDOR!!!
I Ty mi mówisz, że nie umiesz sklejać?
A fe, nieładnie tak kłamczuszkować!!
Gratulacje!
Gratuluję świetnej maszyny. Jak dla mnie ekstraklasa :!:
Pozdrawiam
Oj to ja się chyba obrażę, za te partyzanckie wyskoki.
Kleją po cichu a potem bach gotowy model.
.....
To ja też tak zrobię i za 5 lat pewnie coś będę miał do pokazania :razz:
Aro, do bani... O kant żopy potłuc... Na żadnych zdjęciach nie oddasz efektu jaki samolot robi w realu :twisted: :twisted: Model rewelka. Znów zaczynam szukać bierek
hock:
Pozdrawiam!!
Fajniusi!
2 pytanka: skąd owiewka i jak (czym) zrobiłeś srebrne odpryski?
Owiewka to lekko zmodyfikowana od Jaka - 1B Halińskiego. Odrapania robiłem pędzelkiem jedynką i wykałaczką farbą HunBrol GLOSS 191
Dzięki wszystkim za miłe słowa.
Łukasz modelik genialny!!! Mimo wszystko masz u mnie takiego minusa że hoho. Żeby z takiego okrętowca zrobił się zapalony samolociarz. W sumie nie mam nic przeciwko skoro powstają takie cudeńka, ale jakiegoś następcę Richelieu mógłbyś zrobić. Pozdrawiam cię serdecznie i czekam na kolejne wyroby.
Mistrzowskie wykonanie!
Patrząc na zdjęcia mam wrażenie, że pokrywany( waloryzowany ) był przezroczystymi warstwami farby. Jeśli tak, Mógłbyś napisać coś więcej o tej technice?
Niezupełnie... hm... po nałożeniu i przeszlifowaniu kilku warstw rzadkiego SG moczyłem pędzel w humbrolu, następnie wycierałem do niemal do sucha na papierowym ręczniku (może być kawałek miękkiego papieru toaletowego) i tak wcierałem w karton. Skrzydła pacałem trochę inaczej - złożony w 4 stolki ręcznik papierowy maczałem w farbie, następnie przecierałem po drugim ręczniku, i gdy pozostało mało farby zacząłem jeździć po skrzydle. dzięki temu uzyskałem efekt malowania skrzydła pędzlem w skali 1:33 (czyli przez sowiecką obsługę naziemną :mrgreen: ). Za barzo tego nie widać, ale w końcu o to chodziło. no i na końcu matowy humbrol z rozcieńczalnikiem - aerograf w ruch i zrobione! :wink:
A następca Richelieu to.... Dunkerque :mrgreen: