PaperModels.pl

Pełna wersja: aerografzero
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Koledzy pomocy.
Kupiłem aerograf- taniocha, ma słuzyć do dośiadczeń ale tani czy drogi powinien działać.
I tu jest problem. Jak przykręcę zbiornik z farbą/ rozcięczona plakatówka/ nie dmuch powietrze. Czasem walnie maksymalnym ciśnieniem ale częściej robi psik i zero dmuchania.
Co to jest?
Cz jest może zepsuty spust aero/ brak płynnej regulacji/ czy to inna usterka?
Poradzcie coś.

SZAD
Może nie próbuj malować plakatówkami bo drobne grudki farby zapychają dysze. Postaraj sie malować atramentem. A jak efekty będą podobne do opisanych przez Ciebie to znaczy że cosik nie tak z aerografem.
Dzięki Bizon. Jak wrócę do domu to sprawdzę i dam znać.

Enzo

Moim zdaniem przyczyną jest zatkana dysza, dzieje się tak czasem, kiedy farba jest zbyt gęsta, plakatówki nie nadają się do aero.

wisa

Wyczyść aero dokładnie, nalej troszku benzyny i wtedy popsikaj. Potem poeksperymentować możesz z tuszami - atramentami. Ale i tak najlepiej eksperymentować farbami jakich potem będziesz używać. Pamiętaj jednak, żeby zawsze, po każdym użyciu aerografu bardzo dokładnie go wyczyścić.
Adamie, nie wlewaj do aero mleka Smile Mleko jedynie w gardło Smile
Pozdrawiam
Witek ja wiem do czego służy mleko :mrgreen: , zmieniłem farbę i obiawy ustąpiły. Samo malowanie nie stanowi problemu bo liznąłem trochę lakiernictwa. Rozmiar niestety inny.
Niemniej jednak ten aerograf to g..uzik wart :oops: . Nie posiada regulacji ilości powietrza, jedtna możliwa regulacja ciśnienia jest na wyjściu z butli /mało precyzyjna/. Pierwsze malowanie skończyło się zdmuchnięciem na podłogę, następne uczyło próbkę fruwać a każde kolejne powiekszało frustrację. :evil:
Dziura w dyszy jak w .... zębie i wogóle szkoda czterech dych.
Wyląduje w warsztacie i będzie malować felgi.
Dzięki koledzy za dobre słowa, jak wpadnie lewy kapitał to poprosze Was o radę jakie areo kupić.
SZAD

PS. Ile kasy-pi razy drzwi-musze uzbierać na w miarę zadawalające areo?
Adam.

wisa

Ja używam czegoś takiego jak w linku ale z dyszą 0,3 mm.
http://www.allegro.pl/item405542746_aero...enia_.html
W sumie ten zestaw jest ciekawy: http://www.allegro.pl/item408213911_aero...ienia.html . Dwie dysze z iglicami w zestawie no i regulacja ciśnienia powietrza.
Z własnego doświadczenia wiem, że dysza 0,2 jest ciut za mała do malowania większych powierzchni.

Pozdrawiam
Aerograf EW-770 ma tak naprawdę dyszę 0,25mm:
http://mojehobby.pl/szczegoly.php?grupa_...teg=101372
Sam taki mam zamiar kupić w najbliższym czasie. Z tej klasy do ponoć jeden z najlepszych.
Cytat:Aerograf EW-770 ma tak naprawdę dyszę 0,25mm:
ja go mam i jest fajny ale nie dla początkujących Sad sam kilka razy zapchałem dyszę i więcej czasu czyściłem niż malowałem.
Cytat:Aerograf EW-770 ma tak naprawdę dyszę 0,25mm:
no ale są i inne dysze do tego aero
Cytat:ja go mam i jest fajny ale nie dla początkujących Sad sam kilka razy zapchałem dyszę i więcej czasu czyściłem niż malowałem.

Tu jest pokazane jak konserwować, czyścić aerografy m.in.EW-770
Cytat:Tu jest pokazane jak konserwować, czyścić aerografy m.in.EW-770
a to ja widziałem, jak kupisz sobie aero to zweryfikujesz tą dokumentację, ale nigdy przenigdy nie wkłada się tak całego urządzenia do rozpuszczalnika. Niszczysz potwornie sam sprzęt, a ma starczyć na sporo czasu. Ja rozmawiałem z kilkoma modelarzami to nigdy tak nie robią. Poza tym lepiej kupić oingi niż stosować maskol, też niszczysz sprzęt takimi wynalazkami.
Używam tego aero i owszem wszystko wychodzi pięknie ale więcej czasu zajmuje czyszczenie niż samo malowanie.
Ja używając farb olejnym rozcieńczam je benzyną lakową, którą kupiłem w Tesco za jakieś cztery złote [półlitrowa butelka]. Nie zniszczy mi ona żadnych uszczelek, a znakomicie nadaje się właśnie do rozcieńczania farb i późniejszego mycia aerografu - najpierw nalewam do zbiorniczka ów benzynę i przepuszczam ją jak farbę. Następnie czyszczę zbiornik patyczkiem kosmetycznym z pozostałości farby, których nie usunęła zgromadzona tam benzyna. Ewentualnie rozkręcam aerograf i czyszczę dyszę z iglicą, ale tylko jeśli sytuacja tego wymaga, bo nie trzeba tego robić za każdym razem [gdy farba miała dobrą konsystencję].
EW-770 to ciekawa propozycja i pewnie go kupię bo doszedłem do wniosku że:
1. niewarto /po smutnych doświadczeniach/ kupować dwa aero; do nakui i właściwy.Jak się uczyć to od razu na mercedesie a nie na skarpecie.
2. kasa pewnie puści, ale po wakacjach jak przestanę być sponsorem.
A problemy typu jak i czym czyścić to drugożędna sprawa. bez względu czy tani czy drogi zapchać można każdy.
Panowie sądzę że startuję z malowaniem po wakacjach bo już zacząłem kleić następne jeżdzidło. :grin:
Pozdrawiam SZAD
Cytat:EW-770 to ciekawa propozycja
nawet bardzo dobra propozycja
Cytat:A problemy typu jak i czym czyścić to drugożędna sprawa
nie jest taka drugorzędna bo potem po zakupie to Ty się będziesz tym bawić.

Cytat:Jak się uczyć to od razu na mercedesie a nie na skarpecie.
no można i tak, tylko wcześniej się trzeba liczyć z wymianą niektórych elementów.

Ogólnie to nawet należy mieć 2 aero a nawet i więcej, kwestia do czego się ich używa.
dexterteam
przecież ja to aero chcę używać do malowania a nie do wbijania gwożdzi.
Co masz na myśli odnośnie wymiany niektórych elementów.
A na marginesie to właśnie czekam na dostawę poradników payo.
Póżniej decyzja odnośnie rodzajów i ilości areo
Cytat:przecież ja to aero chcę używać do malowania a nie do wbijania gwożdzi.
no tak Smile ja mam 2 aero i jeden służy mi do malowania z większą dokładnością a drugi do dużych powierzchni np. lakierowanie. Jeden jest dwufunkcyjny 0,20 a drugi jednofinkcyjny 0.3

Cytat:Co masz na myśli odnośnie wymiany niektórych elementów.
przy aerogarfach należy zwrócić szczególną uwagę na iglice i głowice, które w bardzo łatwy sposób rozbić Sad

Cytat:czekam na dostawę poradników payo.
i bardzo dobrze zrobiłeś, ja mam te poradniki i jestem bardzo zadowolony. Trochę zweryfikowałem informacje z netu z rzeczywistością.
Powiedz co znaczy "rozbić głowicę" czy to zn. rozkalibrować od niewłaściwej eksploatacji, czy uszkodzić mechanicznie
Cytat:rozkalibrować od niewłaściwej
zgadza sie o to słowo mi chodziło
ale i można zgiąć iglicę ale na to są sposoby by naprawić
OK dzięki za podpowiedzi.
a gwożdzie to młotkiem
SZAD
Cytat:ale nigdy przenigdy nie wkłada się tak całego urządzenia do rozpuszczalnika

Zobacz to
właśnie o tym mówie !! tylko w tym turtorialu znalazłem coś takiego. W lakierni też nie wkładają całego pistoletu do benzyny.
W aero masz gumowe oringi, które przy kontakcie z benzyną nawet lakową (i materiałami pokrewnymi) tracą swoje właściwości. Po 2 dniach leżakowania wszystkie oringi musisz wymienić.
kupisz zobaczysz że to nie nie takie proste. Już wiele osób mi o tym mówiło ale żaden szanujący się modelarz nie wsadzi całego aero do rozpuszczalnika.
Ja natomiast chetnie bym sie dowiedzial jaka jest roznica miedzy dysza 0,2 a 0,3 poza wielkoscia paska jaki mozna tym aero namalowac.
Moje drugie pytanie brzmi, ktora dysza jest lepsza i czy jest sens kupowac aero z wymiennymi dyszami 0,2 i 0,3?

Kuba G.

DexterTeam
Jasna sprawa, ze nie powinno się moczyć aerografu w rozpuszczalnikach, rozcieńczalnikach, kretach i innych agresywnych środkach chemicznych. Niemniej jednak Cleanlux (zmywacz sidoluxu) nie jest jednym z tych środków. Jest to stosunkowo łagodny środek zmywajacy do lakieru podłogowego który doskonale usuwa wszelkie farby i lakiery zarówno akrylowe jak i olejne, nie ruszając, ani w żaden sposób nie reagując z elementami gumowym aerografu. W przeciwieństwie do rozpuszczalników cleanlux łuszczy zaschniętą farbę w aerografie a nie żre ją czy rozpuszcza. Jeśli chodzi o utrzymywanie czystości aerografu to oprócz profilaktycznego czyszczenia nie ma niczego lepszego niz cleanlux, uwierz mi przetestowałem to na "własnej skórze".
Cytat:ani w żaden sposób nie reagując z elementami gumowym aerografu.
no wybacz że się z Tobą nie zgodzę. Nie znam substancji która by nie powodowała zniszczenia gumy. Guma nawet w samym powietrzy parcieje, tyle że wolniej.

Cytat:cleanlux łuszczy zaschniętą farbę w aerografie a nie żre ją czy rozpuszcza
czyli musi wchodzić w reakcję z farbami

Cytat:Jeśli chodzi o utrzymywanie czystości aerografu to oprócz profilaktycznego czyszczenia nie ma niczego lepszego niz cleanlux, uwierz mi przetestowałem to na "własnej skórze".
tak zgadza się ale nie moczyć cały aero !!! Rozebrać go potem wymyć i złożyć ponownie tak ale bez elementów gumowych, zmam to z własnej praktyki.
Nic na tym świecie nie jest wieczne. Wszystko zależy do przewidywanego czasu używania areo. Można co pół roku kupować nowe.
Wic polega na tym aby w trakcie pracy areo nie nawaliło i dlatego jego czyszczenie jest tak ważne, a sposób przechowywania jeszcze ważniejszy.
Doświadczenia moje sięgają pistoletów lakierniczych, do któkych wlewa się benz. ekstrakcyjną a do pojemnika wkłada dyszę i przedni rozpylacz powietrza.
Ale te pistolety są w ciągłym użyciu.leżą góra dzień lub dwa.
Areo odkłada się na znacznie dłużej - więc rozsądnie byłoby wyczyścić je i zostawić w stanie suchym.
Tak myślę, jeśli żle to proszę postawić mnie do pionu :roll:

PS. Chciałbym szanownych koloegów prosić o jakieś odpowiedzi na pytanie Darka,ja też jestem zainteresowany.
SZAD
Stron: 1 2