TUTAJ znajduje się galeria T-40 z Orlika, który wykonałem jakiś czas temu - chyba ponad pół roku temu. W sumie przyjemnie się go kleiło, błędów było naprawdę mało [pozdrowienia dla autora T-26 z Modelika], a te które się zdarzyły skutecznie kamufluje malowanie pojazdu. Był to drugi model wykonany przeze mnie po kilkuletniej przerwie, więc widać braki. Jednak wdzięczna maszyna dużo wybacza.
Poniżej kilka zdjęć z galerii:
Czołg fajny i dobrze sklejony, ale w 2D jakoś bardziej do mnie przemawiał. Kamuflaż oglądany w wycinance prezentował się całkiem nieźle, natomiast na modelu - jakoś dziwnie... Być może to efekt czarnych gąsienic - nie wiem...
Tak czy siak gratki!
mile:
Och tam Arovist można to wybaczyć
mile: tym bardziej że jest to model po dłuższej przerwie. Faktycznie ludzie klejący modele w białym zimowym malowaniu nie zbierają za duzo pochwał. Może jednak każdy przyzwyczajony jest to zieleni oraz ciemniejszych kolorów. Gąsienice na przyszłość faktycznie rób troszkę jasniejsze, spróbuj przed założeniem na koła przejechać je troszkę gunmetalem i będzie jak ta lala.
Pozdrawiam
Te gąski są pomalowane gunmetalem
W pierwotnej wersji miały użyłem Pactry, a kilkanaście dni temu pociągnąłem Model Masterem - różnica bardzo duża, na korzyść MM moim zdaniem. A wczoraj także przejechałem suchym pigmentem dla zobaczenia efektów po ich użyciu, bo pierwszy raz je miałem w ręku.