PaperModels.pl

Chciałem pokazać wspólny projekt Szebiego i mój… tyle, że zdjęcia są kaszaniaste (a tak się składa, że lepszych już nie zrobię :ble: ), więc proponuję przejść od razu do niższych linijek. Tylko tytułem wstępu



Teraz działka Szbiego, która modelarską (i każdą inną) wartością bije moją stronę na głowę :mrgreen:
Jak widać Szebi leczył zajoba – śmigła mają ukos, kręcą się pod wpływem wiatru i w ogóle… ja wymiękam hock:








W większej gromadzie samoloty są bardzo agresywne i narajane na zatopienie jakiegoś lotniskowca. Może ktoś dysponuje gotowym do walki pływałem? :vvv:

Żeby nie było zbyt miło, na koniec…


Co do uwag na temat modelu:
Projekt jest ciekawy i nienajgorzej zaprojektowany. Błędy nie były rażące, widać ogrom pracy projektanta, części pasowały, bardzo pomocny był obszerny opis budowy. Można powiedzieć do Autora: tak trzymać!
Natomiast do szału mogła doprowadzić jakość kartonu, który konsystencją przypominał bardziej papier toaletowy, niż karton modelarski. Załamywał się, rozdwajał i roztrajał, pod dotknięciem ledwo wilgotnego palca farba schodziła itp. Myślę, że wydawnictwo Answer mogłoby bardziej szanować swojego projektanta, którego pracę – moim zdaniem – zmarnowało z kretesem.

To tyle. Myślę, że resztę spraw może omówić Szebi :wink:

Pozdrawiam
Arovist

Następni czarodzieje dowalili do pieca :mrgreen:
Zarówno deska jak i samoloty bomba :mrgreen:
A najbardziej podobały mi się miny wszystkich jak podczas zlotu otwierałeś paczkę z samolotami hock: :wink:

Cytat:A najbardziej podobały mi się miny wszystkich jak podczas zlotu otwierałeś paczkę z samolotami

No właśnie, kurde pamiętam pamiętam hock: Coś mi ich duzo było i nie Fusowate ;-) Brawo Panowie, podebraliście mi temata :-D :-D Co do wykonania - noł koment, idę do piaskownicy... BRAWO!!!!!

Pozdrawiam!!

PS: to co teraz? Lex z GPM? ;-) No i może wreszcie cos z częśćia podwodną co? :-P

Bardzo mi się podoba. :mrgreen: Swego czasu Syjek go popełnił i jeszcze fototrawki byly do niego. :lol: Widać ,że się młodzież pilnie uczyła. hock:

Cytat:Jak widać Szebi leczył zajoba

Jak patrzę na wasze ostatnie dokonania to obaj go leczycie :mrgreen:

Świetnie wygląda lotniskowiec i ty chcesz porzucić okręty? Dziwni Ci ludzie :razz:.

Cytat:Jak widać Szebi leczył zajoba – śmigła mają ukos, kręcą się pod wpływem wiatru i w ogóle… ja wymiękam hock:

Taa, gdyby leczył to by miały ruchome stery, wychylone klapy i wnęki, a i kokpit :mrgreen:, powiedzmy, że próbował :razz:.
A tak na poważnie samolociki są super jak i cały okręt.
:milbravo: :milbravo:

ale malutkie siamolociki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Super :!: Takie konstrukcje mają urok ale ja chyba nie miałbym do nich cierpliowści, gąski w czołgu dają w kość ale takie samolociki chyba by mnie wybiły z rytmu...

Pozdrawiam

Nie wiem jakim cudem, ale przegapiłem tą galerię. Tak więc trzeba coś napisać, bo przejść bez reakcji koło takiego modelu to grzech. Wygląda super, zresztą jak każde pływadło Łukasza powala na kolana. A że jeszcze Szebi macał paluchy w tym projekcie, to już wogóle, dwaj czarodzieje przy jednym modelu. Ja też wolałbym aby kadłub był w całości, no ale trudno, jest jak jest i jest super. A lotnictwo pokładowe miałem okazję widzieć na żywo, świetna robota Szebi. Także gratuluję jeszcze raz uzyskanego efektu, no i czekam na kolejne pływadło made in Arovist. Pozdro!!

No nie wiem czy takie super... Samoloty jakieś takie nie dzisiejsze zaprojektowane, bo kto to widział model samolotu bez wnęk podwozia, silnika i ładnego wnętrza kabiny. Nie postaraliście się chłopaki... :mrgreen:
Pozdrawiam
ps.
Karton jakości papieru toaletowego jest tani…

No dobra o mnie mowa, a ja dopiero teraz tu zaglądam !
Arovist przesadza :mrgreen: Śmigła się kręca dopiero jak się popchnie paluchem :razz:
Wkońcu widzę nasz projekcik w całości aaaaa Junyo świetnie wyszedł! Czyściutko i tak "płasko" :mrgreen:
Widzę, że parę kolegów nawet widziało te ustrojstwa na "żywca". Jak dobrze, że nie skończyły jako zagrycha do "..." :mrgreen:
JaCkyL
Obiecuję, że następne samoloty będą z wnętrzem kabiny i silnikiem, bo faktycznie te to jakiś żart

Czego innego spodziewaliście się po tym duecie,bo ja tylko tego co najlepsze i tak się stało.Zasłużyliście na same superlatywy Panowie,toteż serdecznie Wam gratuluj i życzę kolejnych modeli.

Teraz moja część galerii :razz: Taka bardziej lotnicza :grin:

"VAL"
Chyba najlepiej pasujący samolot, brak jakichkolwiek blędów, może troszkę przy spasowaniu kabiny, reszta ładnie się kleiła. Resztę pokazują zdjęcia:



"TENZAN"

Tutaj już były większe problemy przy spasowaniu kabiny z kadłubem, reszta bez zarzutu.



"ZERO"

Tutaj większe problemy, nie zgadzały sie średnice poszyć kadłuba, segment zawierający kabinę trzebabyło nieco skrócić, przy gondoli silnika też jakieś małe niedociągnięcia. Ten samolot to jedyny z trzech typów dolnopłatów w modelu Junyo, który przysporzył mi najwięcej problemu przy dopasowaniu skrzydeł do kadłuba.



"JUDY"

W tym samolocie był największy problem z kabiną, nie pasowała wogóle, Torpeda wzięta jakby nie z tego modelu, nijak ją ustawić by była w powietrzu względem podwozia, musiałem troche "pocyganić" z dystansem miedzy kadłubem, a torpedą. Reszta pasowała bez zarzutu.



I mała galeryjka :wink:



To by było na tyle
Pozdrawiam
szebi

A mi wmawiają szaleństwo.... :roll:
No gratuluję chłopaki, kawał rzetelnej roboty wykonaliście