PaperModels.pl

Pełna wersja: Od czego zacząć?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam
Chciałbym, jak łatwo zgadnąć, zważywszy na tytuł działu, zacząć przygodę z kartonówkami. Co za tym idzie, mam następujące pytania:
a) jaki model wybrać na początek - ogranicza mnie nade wszystko rozmiar (relatywnie niewielki metraż mieszkania) oraz stopień trudności (głupotą byłoby wybierać na start model np. lotniskowca). Oczywiście, wiąże się z tym kwestia ceny.  Interesuje mnie sprzęt wojskowy, raczej starszy niż nowszy.
b) gdzie nabyć? W okolicy nie ma niestety żadnych sklepów modelarskich, najbliższe mam w zasięgu ok. 100 km. W grę zatem wchodzą Empik i Internet.
c) jakie jest minimum sprzętowe - mam względnie niedaleko Obiego, więc tu przynajmniej nie jest AŻ tak źle.
Będę wdzięczny za odpowiedzi.
Witaj. Jeżeli chodzi o wybór modeli to w sklepach internetowych masz ich ogromny. Musisz tylko zdecydować co bardziej by Ci podpasowało: lotnictwo, okręty, pojazdy czy budowle. W każdej z tych dziedzin zajdziesz modele o zróżnicowanym stopniu trudności od najłatwiejszego do najbardziej skomplikowanego.
Jeżeli interesowało by Cię lotnictwo to mógłbyś spróbować Fokkera Pawła Mistewicza, który aktualnie jest dostępny w Empikach, ewentualnie poszukać czegoś na allegro bądź, w internetowych sklepach modelarskich.
Z akcesoriów potrzebnych do wykonania modelu (z reguły w instrukcji budowy są one wyszczególnione) na początek powinny Ci wystarczyć: nożyczki, linijka (najlepiej metalowa), żyletka, bądź skalpel a jeszcze lepiej nożyk modelarski (Olfa, Exel lub podobne), farbki do wykonywania retuszu - akwarelki bądź plakatowe (wydaje mi się że na początek wystarczą) no i przede wszystkim klej: butapren, poliuretanowy, BCG, Super Glue/Cyjanopan (do łączenia drutów). Odradzałbym na początek wykorzystywana klejów typu Wikol czy Magic, gdyż są one na bazie wody i strasznie rozmiękczają karton.
Dziękuję. Wydaje mi się, że akurat ten zasób ekwipunku jest do kupienia w mojej okolicy. Myślę, że na start najlepszy byłby jakiś pojazd. Ideałem byłby niemiecki (albo jakiś totalnie egzotyczny - lubię nietypowe konstrukcje). Jest tu może coś względnie prostego?
seth ja myślę, że powinieneś zacząć od poczytania trochę na forum. Są nawet konkretne tematy poprzypinane na forach. Zbawienna jest funkcja szukaj. Przynajmniej raz w tygodniu są takie pytania. Odpowiedzi także są trzeba poszukać tylko.
No to tez prawda, ten Pan u góry co wystaje z czołgu ma racje  Tongue
A ja od siebie dodam że na sam początek zabawy z modelarstwem odradzałbym pojazd gąsienicowy. Bo podczas budowy układu jezdnego i gąsienic można się nieźle zniechęcić  Smile

możesz spróbować takiego cosia, myślę że na początek byłby OK
http://modelik.pl/sklep/product_info.php...cts_id=490
Dzięki, wygląda fajnie i ciekawie. Niżej napisane jest, że dostępny jest osobno zestaw wykonanych laserowo wręg. Warto je dokupić czy to raczej rzecz dla bardziej zaawansowanych?
Nie, jest to akurat spore ułatwienie i przyspieszenie pracy  Smile
Ok, zamówione, teraz czekam na model, a w międzyczasie postaram się zaopatrzyć w akcesoria.
Jak już zaczniesz kleić ten model to warto wystartować z relacją na forum, bardziej doświadczeni modelarze pomogą Ci i ocenią postępy prac  Smile
Ok, postaram się. Przy okazji, czy taki model jest już gotowy do sklejania, czy trzeba go jeszcze podklejać innym papierem?
I, co chyba ważne, niektórzy wspominali o malowaniu modeli lakierem. Rozumiem, że to już po sklejeniu?
(10-09-2012, 12:32)seth link napisał(a): [ -> ]Przy okazji, czy taki model jest już gotowy do sklejania, czy trzeba go jeszcze podklejać innym papierem?

Niektóre części (głównie szkielet) trzeba podklejać na tekturę (zawsze jest opisane które części i na jakiej grubości tekturę), ale jak zamówiłeś wręgi wycinane laserowo to powinieneś dostać w zestawie wszystkie lub prawie wszystkie części, które trzeba podklejać. Może ci się przydać brystol/blok techniczny, gdyż czasem jakąś część trzeba nimi podkleić.
Jeśli chodzi o lakierowanie to bardzo istotnym i ułatwiającym życie zabiegiem jest polakierowanie całych arkuszy jeszcze przed rozpoczęciem klejenia. Zapewnia to nieco lepsze kształtowanie kartonu i ułatwia poprawki w przypadku niechcianego "maźnięcia" np. farbą. Rozpinamy sobie arkusze na jakiejś równej powierzchni (ja kleję do starego okna), a następnie pryskamy po stronie zadrukowanej matowym, bezbarwnym lakierem akrylowym w spray'u. Zazwyczaj wystarczą 2-3 warstwy w kilkugodzinnych odstępach. Ważne, żeby nie nałożyć go za grubo i dobrze rozmieszać (wstrząsnąć) w puszce.

Niektórzy używają również CAPONu do lakierowania arkuszy, ale osobiście nie testowałem.

Oczywiście model po sklejeniu można potraktować tym samym lakierem Wink
Tyle technik ilu modelarzy, ja z kolei caponuje arkusze pędzlem, karton bardziej wchłania lakier niżeli psikany w aerozolu. Tak mi się wydaje Smile Daję jedną warstwę od zadruku.
Jeżeli będziesz lakierował gotowy model a wcześniej będziesz retuszował farbkami plakatowymi bądź akwarelkami, to zwróć uwagę aby kolor retuszu był jaśniejszy od koloru elementu, gdyż po lakierowaniu retusz przyciemnieje.

Jeszcze mam małą radę dla Ciebie. Klej model w standardzie, tak jak proponuje autor. Niech jedynym dodatkiem będzie ten laserowy szkielet + elementy z drutu. Nie kombinuj i nie upiększaj, nawet gdy wyda się Tobie, że jakiś element wykonasz lepiej od autora to nie rób tego. Dlatego, że mieliśmy już na forum wiele takich osób, które na początku swojej przygody z modelarstwem tak własnie się zachowywały. Z reguły ich udział kończył się na kilku postach w relacji i przepadały w czeluściach internetu :razz:
Jasne, ani mi to w głowie. Cieszył się będę, jeśli uda mi się go skleić do kupy. Daleki jestem na starcie do waloryzacji modelu, wiem, że to raczej zabawa dla ludzi z pewnym bagażem doświadczeń.
Czy taki lakier można kupić tylko w sklepach modelarskich, czy w zwykłych też się da?
Capon kupisz w sklepie z akcesoriami budowniczymi a lakier w sprayu z farbami samochodowymi, zresztą w każdym podobnym sklepie to znajdziesz Smile
Czyli w Obim powinni mieć. Świetnie.
Ktoś wie, jak wygląda średnie tempo realizacji zamówień w Modeliku?
Zależy jak daleko mieszasz od Gryfina (zachodnio-pomorskie) do mnie, na drugą stronę Polski, szło około tygodnia Smile
Centru, nie tak daleko od Torunia. Czyli liczę, że ok. tydzień dojdzie.
Trza było zamówić w sklepie Orlika - model miałbyś jutro - góra pojutrze, przesyłka kosztowałaby 3 a nie 15 zł, a za wręgi zapłaciłbyś 9 a nie 12 zł.

Pozdrawiam,
Wujek Dobra Rada  :mil11:

PS. też namawiam Cię do rozpoczęcia relacji.
Dzięki, na przyszłość, o ile taka tu będzie, będę pamiętał o tym sklepie.
A ja często zamawiam w modeliku, i zawsze czekam na przesyłkę dzień, góra dwa ( mieszkam 15 km od granicy z Czechami - okolice Szklarskiej Poręby ) Poza tym, powyżej 50 zł przesyłka jest darmowa ;-) A co do Twoich pytań:
http://www.papermodels.pl/index.php?topic=10597.0
Poradnik będę jeszcze uzupełniał za jakiś czas ( póki co nie mam czasu - praca w gospodarstwie ), ale najważniejsze elementy zostały zawarte ;-)
No i czekam na relacyjkę
Pozdrawiam, Misiek
Czekając na tego Morrisa (wczoraj dostałem maila o wysłaniu) postanowiłem, że zanim wezmę się za droższy model, warto by zrobić test na czymś tańszym i mniej ryzykownym. Wybór padł na Fokkera E-III. Wydrukowałem go, korzystając ze wskazań zawartych w stosownym temacie. Tak się spodziewałem, podczas pierwszych prac pojawiły się już drobne trudności, o które chciałbym spytać:
a) jak i czy kleić "rurkę", czyli papier zwinięty w rulonik? Wiadomo, gdy się go skręci, to ciężko cokolwiek między niego wcisnąć tak, by się nie wylewało.
b) jakiego drutu używać gdy instrukcja wspomina, by drut wsunąć w skrzydła?
c) klej - używam Superglue. Klei nieźle (choć może ciut za szybko i agresywnie), ale problem mam z jego nakładaniem, bo dozownik potrafi zrobić psikusa i dać za dużo kleju. Jest na to jakieś wyjście?
To na razie tyle, bo dopiero sklejam szkielet.
Broń Cię Boże superglue do całego modelu Tongue Tak czy inaczej- zamiast dozować go bezpośrednio z tubki rób małą kropelkę np na płycie CD lub innym plastikowym/metalowym/szklanym czymś a następnie nanoś klej na miejsce wykałaczką. To rozwiąże Twój problem Wink I pamiętaj-  najlepiej klej trzyma kiedy go ni ma! Czyli staraj się nakładać jak najcieńszą warstwę.

Pozdrawiam!
Maciek
Daruj sobie na razie zabawę z super glue, kup sobie butapren albo jakiś szewski, a jeszcze lepiej BCG.
Cytat:kup sobie butapren albo jakiś szewski, a jeszcze lepiej BCG.
O BCG się naczytałem w necie strasznych rzeczy, a co do butaprenu, da się tym kleić w warunkach domowo-pokojowych?
Stron: 1 2