PaperModels.pl

W nocy z 31 na 30 grudnia 2008 na ulicy Nożyczek doszło do tragicznego w skutkach wypadku.
Nieznany sprawca uprowadził samochód ciężarowy i spowodował wypadak. Jedna osoba modelarska poniosła śmierć na miejscu.

, ,, , ,

Sprawca wypadku był w stanie wskazującym.

, , , , ,

Dochodzenie w sprawie prowadzi komisarz Barowicz z komendy gminnej.

, , , , ,

Osoby posiadające informacje na temat sprawcy proszone są o złożenie donosu na www. papermodels.pl

, , , , ,

Za wskazanie sprawcy przewidziana jest nagroda.


W relacji z budowy TATRY obiecałem niespodziankę. Już wtedy kiełkował mi w głowie pomysł rozbicia kabiny i zrobienia małej dioramy. Wiem, że nie jest to ideał. Ale jest koniec roku i < kruca bomba mało casu >, a nowy rok chcę zacząć nowym projektem ( oczywiście standard z rozsądnym malowaniem ).

Koledzy życzę wszystkim powodzenia w życiu osobistym i modelarskim, osiągnięć i sukcesów na codzień, oraz dużo zdrowia w nowym 2009 roku.

Adam. :mrgreen:

PS. kabiny są dwie.

, , , .

A. :mrgreen:

Świetne! Rozwaliłeś mnie tymi dwiema kabinami! Super pomysł i wykonanie - gratuluję!

PS: może zdradzisz nam co będzie tym nowym projektem?

:mrgreen:

Z pewnością sprawca wypadku miał ze 3 promile alkoholu we krwi i zasnął za kierownicą! A to dziad, odebrać prawo jazdy, skuć ręce i mordę! :twisted: I za kratki!
Mam nadzieję, że blacharnia uwinie się i jeszcze w starym roku zwinie tego gagatka!

:mrgreen:

Genialne Adam!! Świetny rozrusznik (oj, popracowała przepona oglądając galerię :mrgreen: ) przed imprezą sylwestrową :mrgreen:

Dzięki za świetne wrażenia i gratuluję modelu!!

Tobie również wszelkiego dobra w nowym roku, zdrowia, uśmiechu i równie genialnych pomysłów!

Pozdrawiam!

Pewnie się kleju nawąchał jełopa. :mrgreen: Modelarstwo jednak ma dwie "gęby " :lol:

Cytat: może zdradzisz nam co będzie tym nowym projektem?

Napewno to Kopernik nie żyje, więc prawdopodobnie będzie to następna TATRA, lecz już 815-ka przeskalowana do 1:25.
Ta:



albo ta:



ale to zależy od skanowania i drukowania. Jak nie wyjdzie lub będzie drogo to wtedy Jelcz 640 alobo Kamaz.
SZAD :mrgreen:

Jak smiesz na forum o modelach kartonowych wstawiać galerię z modelem plastikowym :evil: .

A tak na serio to świetna dioramka, świetny pomysł i piękne wykonanie. Sam chciałem kiedys zrobić coś podobnego ale z samolotem w roli głownej, tyle że narazie moje plany o tym legły w ...................ZŁOMIE mile: .

Świetna robota Szad!!! Mnie tam się podoba każdy aspekt tej scenki. A żeby zrobić taką scenkę idealnie, to trza by było taką właśnie Tatrą łupnąć w dokładnie taką samą latarnię jaka jest na dioramie. Tylko teraz weź znajdź prawdziwą Tatrę, a że o takiej latarni nie wspomnę. Bardzo fajne, gratuluję.
A kolejną Tatrę to z dźwigiem bym proponował, bo ta z gruchą jakaś taka blee jest, pozdrawiam.

Adam zaskoczyłeś mnie ta dioramką i wykonaniem tej potłuczonej kabiny. Jednak jak sam wiesz zawsze coś mi w oko wpadnie :mrgreen:
I jak pofalowany asfalcik Ci jestem wstanie przepuścić to coś masz pancerne reflektory, owinęły się na latarni, a szkła całe :razz:


Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku i też optuje za wersją z dźwigiem :grin:

Koledzy cieszę sie, że podobają Wam sie moje wypociny.
Przyznać muszę, że powód zbudowania drugiej kabiny był bardzo prozaiczny. Otóż do budowy pierwszej/całej/ kabiny potrzebny mi był wydrukowany duplikat, z którego wyciąłem klamki i napis TATRA. Szkoda mi było wywalić do kosza, więc podkleiłem go od spodu w miejscach wycięć i skleiłem kabinę.
Jak widać jest to wersja uproszczona, bez zaczepu przedniego, bez napisu, bez przetłoczeń blach dolnych błotników a i wykonanie mało dopieszczone. Wynikało to z pośpiechu, wszyscy wkoło coś chcieli, a to przynieś choinkę, a to wynieś dywan, zrób to, tamto i co jeszcze?
A tu samo wykonanie wymagało czasu, bo nasączyłem ją SG pomijając miejsce uszkodzeń/cały prawy narożnik/. Potem czystą wodą namoczyłem narożnik i elektrodą o śr. słupa wbiłem się w kabinę. Potem po wyschnięciu całość znów SG i obróbka, wklejenie słupa, malowanko, uzupełnienie drobiazgów, narysowanie ołówkiem zarysów drzwi, sklejenie i malowanie lampy na słupie, malowanie jezdni, wycinanie płytek chodnikowych, krawężnik i ostatnie poprawki.
A już kolędy grają, już do stołu nakryli i wtedy dostałem żółtą kartkę, oraz ultimatum, albo model, albo.....
Wybrałem te kropki, lepiej nie zatrzaskiwać sobie drzwi przed nosem, nie stawiać sprawy na ostrzu AK3
Sami widzicie, że czasu było mało a Piterskiemu asfalt się wygioł. :razz:
A reflektory poprawię i nawet dodam rozsypane kawałeczki rozbitej szyby coby było ładnie. Ale to kiedyś..., póżniej....
Więc Piotr cierpliwości.

Pozdrawiam SZAD :mrgreen:

No Szad, muszę przyznać, że smakowity ten model i rewelacyjny pomysł na dioramkę.
Przyjemnie jest popatrzeć na ładny model maszyny, którą się pamięta z dzieciństwa, wykonany w skali.

Życzę samych sukcesów z takimi projektami i niecierpliwie wyglądam kolejnych.

P.S. Naogląda się człek takich prac i potem znowu go korci, żeby po 10 latach wrócić do kartonu :mrgreen: