04-01-2009, 02:40
Witam
Spodobał mi się model Karabinka M41a . Wydrukowałem prototyp bez kolorów, nakleiłem na papier i jakoś wyszedł.
Podniesiony na duchu efektami postanowiłem podnieść poprzeczkę i wykonać model kolorowy. Wydrukowałem go na papierze o podwyższonej gramaturze, podobny do kredowego (bym nie musiał go ponownie podklejać).
Wycinanie poszło w miarę sprawnie, psuć zaczęło się przy wyginaniu i klejeniu.
Farba odchodziła na krawędziach, gdzie działał klej. Przy wyginaniu pojawiały się pęknięcia. Na krawędziach biały kolor papieru rzuca się w oczy. Odbiera mi to chęci na dalsza zabawę. Gdzie i jakie popełniłem błędy?
Wydaj mi się że następujące:
Nowe podejście, kolorowy
Spodobał mi się model Karabinka M41a . Wydrukowałem prototyp bez kolorów, nakleiłem na papier i jakoś wyszedł.
Podniesiony na duchu efektami postanowiłem podnieść poprzeczkę i wykonać model kolorowy. Wydrukowałem go na papierze o podwyższonej gramaturze, podobny do kredowego (bym nie musiał go ponownie podklejać).
Wycinanie poszło w miarę sprawnie, psuć zaczęło się przy wyginaniu i klejeniu.
Farba odchodziła na krawędziach, gdzie działał klej. Przy wyginaniu pojawiały się pęknięcia. Na krawędziach biały kolor papieru rzuca się w oczy. Odbiera mi to chęci na dalsza zabawę. Gdzie i jakie popełniłem błędy?
Wydaj mi się że następujące:
- wydrukować na zwykłym papierze i podkleić na tekturce za pomocą porządnego kleju (butapren?)
- tekturkę malować w kolorze najbliżej pasującym do koloru podklejonego wydruku (kupa zabawy, a i odcienie pozostaną problemem
- ktoś na forum pisał o wykonaniu łączników/skrzydełek przy elemencie jako zupełnie oddzielnego, w ten sposób znika problem różnicy poziomów - ale to jest KUPA roboty
- czytałem trochę o propozycjach impregnacji wydruków z drukarek przed rozmazywaniem się i widzę, że nie ma dobrego rozwiązania
Nowe podejście, kolorowy