PaperModels.pl

Pełna wersja: Mata do cięcia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam

Mam pare pytań o matę do cięcia, mam już dosyć "dziubania" na arkuszach kartonu i chciałbym właśnie kupić już coś normalnego, ale za bardzo nie wiem na co zwracać uwagę:

1) jest jakieś rozróżnienie na maty samogojące i niegojące?
2) co to jest to samogojenie? rozumiem że nacina się taką mate ale to guma i ta szczelina zostaje spowrotem zacisnięta przez resztę maty ale nadal pozostaje fizycznie nacięta, tak?
3) Te maty są na całej grubośći z takiej jakiś gumy czy np. na spodzie mają jakiś twardszy materiał który uniemożliwia przecięcie maty na wylot i pocięcie stołu?
4) co ile się zużywają takie maty? co ile modeli? co jaki czas?
5) czy np. ta przykładowa którą wybrałem wstępnie jest w porządku, polecacie? ktoś używa?
6) czy z takiej maty trudno usunąć klej? czy ona klej chłonie? czy raczej brudzi się tylko po powierzchni? można złuszczyć klej czy to mata TYLKO do cięcia?
7) czy można po niej pisać? zaznaczać coś ołówkiem? czy można to później usunąć?
8) jak sprawa się ma z farbkami? czy można je zmyć, czy to rzecz tylko do cięcia a do malowania podścielac cośinnego? Wink
9) i jeszcze ostatnie o co chodzi z tymi oznaczeniami? mógłby ktoś to rozszyfrować? np. RM-IC-M, RM-IC-C, CM-A3 itp. (A3 - domyslam się ze to rozmiar)

Za każdą odpowiedź na któreś z tych pytań albo na wszystkie od razu bede bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam.
Varran, Odpowiem na to co wiem. Ja używam takiej maty jaką pokazałeś.Takiej maty raczej na pewno nie przetniesz. W środku jest jakaś biała masa która jest bardzo twarda i nie daje się przeciąć. Ostrze noża , skalpela przechodzi tylko po tej zielonej warstwie i się zasklepia.Swojej używam już od jakichś 5 lat i w miejscach gdzie najczęściej nacinałem już widać mnogość naciętego materiału(takie mikroskopijne rowki), ale to dopiero po 5 latach i niezliczonych ilościach modeli. Farba się zmywa rozcieńczalnikiem bez problemu. Klej, no to już zależy. Ja muszę uważać bo klej poliuretanowy całkowicie nie wyciera się i trochę zostaje. Teraz to mam matę zapaćkaną. Inne kleje raczej dobrze się roluje i schodzą. Zapomniałem wspomnieć ,że mata do cięcia jest obustronna. Z doświadczenia wiem ,że takowa mata nie jest odporna na zaginanie. Przydarzyło mi się ,że kolega ułamał kawałek takiej maty niefortunnie na nią stając i róg zaginając :wink: .Kawałek się ułamał. To tyle z tego co wiem.
Mogę tylko polecać tą matę ,która na pewno posłuży ci wiele lat.

pozdrawiam.
Cytat:Klej, no to już zależy. Ja muszę uważać bo klej poliuretanowy całkowicie nie wyciera się i trochę zostaje. Teraz to mam matę zapaćkaną. Inne kleje raczej dobrze się roluje i schodzą. Zapomniałem wspomnieć ,że mata do cięcia jest obustronna.

Podpisuję się pod tym co napisał Paweł bowiem sam korzystam - tyle że od roku - z maty Olfa RM IC-C i jestem z niej bardzo zadowolony. Co do klejów dodam, że z cyjanoakrylami trzeba uważać, bo jak zaschnie to lipa, zostaje wypukły ślad. Sama mata składa się z trzech warstw (dwie miękkie, środkowa biała - twardsza) jakiegoś tworzywa sztucznego specjalnego sortu, i faktycznie po używaniu przez dłuższy czas w jednym miejscu pozostaje multum mikro-rowków które choć czuć pod palcami, to nie mają wpływu na jakość cięcia. Ale warto pamiętać aby raz w czas zmienić stronę, albo obrócić o 180 stopni. I ZAWSZE trzymaj płasko, bo raz zapamiętana przez matę forma już jej nie zapomni. podobnie lepiej trzymać z dala od upałów. Dodam, że zanim kupiłem matę ciąłem podobnie jak Ty na tekturze - głównie dwumilimetrowej. I powiem Ci - niebo a ziemia.

Co do tych samogojących się - widziałem matę tą z Rossmanna u kumpla - nie wyglądała na samogojącą się :/ bardzo dużo dość głębokich rowków, i dużo bardziej sztywna od tej Olfy. Wczoraj widziałem w MediaMarkt też taką grubą matę rozmiaru A3, też twarda.
odp. na pytanie nr 7 - bardzo dobrze pisze się ołóweczkiem i równie dobrze się zmazujeSmile

pozdrawiam i tak jak Partyzant - polecam RM-IC-C.
Jednym słowem jet nie zastąpiona i trzeba ją mieść. Ja też wcześniej podkładałem pod skalpel gruba tekturę. Pozatym kosztuje ona tylko 38 zł (w przypadku tej aukcji) więc nawet jeśli jakimś niewyobrażalnym cudem nie był byś zadowolony to zbyt wiele pieniędzy nie stracisz. Ale zaręczam że nie pożałujesz, szczególnie za taką małą kasę.

Pozdrawiam

msegen

2) nacięcie zostaje , ale tak się zasklepia że nie ma możliwości aby kartka którą Tniesz przerwała się w tym miejscu.

3) zielona guma-----biały środek------zielona guma , tek że nie przetniesz jej Confusedmile: .
4) starczy na bardzo długo
5) ja zamawiałem w renova model http://www.renova-model.com.pl/estore/in...h=23_28_31 , dobierz matę do skalpela , jeśli Tniesz AK-3 to kup przeznaczoną do AK-3 .
6) kleje typu super glue schodzą ciężko , typu butapren Zdrapiesz paznokciem albo rozpuszczalnikiem , innych nie używałem.
7) można po nie pisać , ale ze ścieralnością troszkę ciężej.
8 ) raczej lepiej podkładać kartonik.
9) CM - Craft Mats
RM - Rotary Mats

Chyba pomogłem :mrgreen: .
Na siłę to da się ją przeciąć, ale trzeba się postarać :mrgreen: . Jeśli wydaję Ci się za droga to kup wielkości A-4. Ja mam mate z firmy olfy grubości 2 mm, kupowałem w sklepie orlik gdzie przy okazji zamawiałem modele i skalpele tak ze jeden model i przesyłkę miałem gratis Confusedmile:
Jedna uwaga jak kleisz SG to lepiej podkładaj pod klejenie inny materiał albo szybko wytrzyj. Tak wiec lepiej podkładać inny materiał a maty używać tylko do cięcia.
A co do pisania po niej to też lepiej korzystać z kartki :mrgreen:
uzywam tych zwyklych i olfe ale olfa to olfa najbardziej wytrzymala.
na początek polecam matę olfy ,tylko pomyśl czy nie lepsza od A4 będzie rozmiar A3.
a i najważniejsze: NIE WOLNO STAWIAC NA MACIE GORĄCYCH RZECZY NP.KUBKA Z KAWĄ PDT_Armataz_01_01 pozdrawiam
Bez przesady, mi się bardziej mata olfy (CM- A4) powyginała od wybijania nitów niż od notorycznie stawianych na niej kubków z kawą...
Dzięki wszystkim za rady, właśnie kupiłem CM-A3 Olfy i jeszcze nie ciąłem na niej a już wiem że malowanie, rysowanie papranie jej klejem definitywnie odpada Wink narazie wrazenia pozytywne po samym wyglądzie i trzymaniu w rece - jestem nareszcie po przeprowadzce, echo w nowym mieszkaniu zostało już tylko w dużym pokoju także kąt do "rozłożenia się" jest, i zamierzam jeszcze do weekendu coś wyciąć i coś skleić bo już znów czlowiek sie wypościł Wink a pozatym KGV z MM czeka w owiuśkiej szafie i domaga się popracowania nad nim Smile

Dzieki za wszystkie rady - mam wrażenie ze z wątku powstał fajny zbiór "co trzeba wiedziec o matach" czy cos podobneg - swoje własne wrazenia o macie skrobne jak juz troche na niej popracuje

Pozdrawiam.
Varran, z tym malowaniem,rysowaniem i papraniem w ogóle to dobrze, że masz takie właśnie podejście, ale bez obaw od odrobiny farby czy nawet wiadra BCG się nie zniszczy większym zmartwieniem mogą być zaschnięte kropelki SG od których cholernie szybko się ostrza tępią....wkrótce napiszę coś więcej o "reanimacji" mat bo moja już po raz drugi tego wymaga :roll:
Pozdroo
Jakbyś mógł Jaroslavie. Bo moja też nie wygląda za ciekawie. Budaś ładnie można zeskrobać, ale właśnie SG... I w ogóle przez te grudki czasem nie równo się wycina, szczególnie przy linijce.
Ja SG z maty zmyłem acetonem i opóźniaczem do cyjanoakryli. Wyglądała jak nowa, większe problemy miałem z zaschniętym bcg w nacięciach maty niż z superglutem...
A ja mogę dodoać od siebie że moja mata (olfa) nie lubi cięcia pod kątem ,więc najlepiej ciąć tylko pod kątem prostym w stosunku do maty . wszystkie łączenia (skrzynki itp)kartonu staram się ścinać pod kątem 45stopni i zauważyłem że łatwo pociąć matę.
pozdrawiam Andrzej
Ja wszelkie kleje typu butapren, hermol, cyjanoakryl trzymam poza matą, na kawału tekturki A5 z bloku biurowego - tak jak wykałaczki i inne narzędzia do nakładania tychże. Nie ma wtedy problemu z papraniem klejem, jakimiś niechcianymi plamami, kroplami, wyciekami etc, albo sprowadza się to do minimum. Podobnie robię z farbkami, tzn na kawałku papieru i tylko te barwy z których będę korzystać - reszta daleko. Choć już udało mi się 'niechcący' przewrócić słoiczek np. Pactry (fajny kawałek leciał i nogi same chodziły pod biurkiem...). Wszystko zależy od tego co kto lubi i jak komu wygodnie się pracuje Smile
Andreas raczej jest to normalne ze nie nalezy ciac pod katem nawet na macie sa ku temu oznaczenia. Co by mate trzymac na plaskim podlozu i nie uzywac noza MC-45 a to jest noz co ciecia pod katem.
Budasia i polimer latwo jest odrazu zwalkowac. Do "mycia" maty ja uzywam pianki do plastiku takiej do czyszczenia kompow. Imho najlepsza jest firmy AG Chemia taka zielona.