PaperModels.pl

Pełna wersja: malowanie kadluba w "Hiei"... pomocy...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

szAmAn

Witam
Jestem noey na forun i moze nazwiecie mnie szalencem ale na poczatek mojej przygody z modelarstwem wybralem sobie model pance3rnika "Hiei" z MM :wink:
Na poczatku zaniedbalem troche wregi i po oklejeniu szkieletu poszyciem nie wygladalo to za ciekawie. Postanowilem zaszpachlowac niedokladnosci szpachla samochodowa i teraz jest nawet ok (zwazajac na to ze jestem poczatkujacym modelarzem).
A moje pytanie brzmi:
Czym teraz pomalowac czesc podwodna kadluba zeby ladnie pokryc szpachle i zeby karton nie zmienil sie w fale dunaju :lol:
Z gory dzieki za porady.
Jesli uzyles szpachli samochodowej to problem rozwiazany poniewaz na bank mozesz uzyc lakieru samochodowego w spray-u, ktory nie powinien gryzc sie ze szpachla i nie pofaluje ci modelu.

Kilka uwag dotyczacych malowania:

1. Lepiej nalozyc 2-3 cieniutkie warstwy niz 1 gruba.
2. Maluj tylko model (bez otoczenia).
3. Rob to w dobrze wentylowanym pomieszczeniu i z dala od wszelakich pylow, ktore
moga wszystko zepsuc.

Jezeli nie chcesz uzywac lakierow samochodowych to mozesz sprobowac zwykle nitro, ktore tez nie powinno sie gryzc z ta szpachla.
Najlepiej machnij test gdzies na boku i wtedy bedziesz wiedzial ktora bedzie lepsza.

Ja osobiscie zawsze robilem takie eksperymenty (czasem udane a czasem nie PDT_Armataz_01_01 )

szAmAn

Wiec zwykly lakier samochodowy powinien zalatwic sprawe?
Tylko ciekawe czy uda mi sie dostac taki odcien...
Cytat:Tylko ciekawe czy uda mi sie dostac taki odcien...


Ja zazwyczaj stosowalem tzw. "czerwien sygnalowa" ale ty mozesz poszukac czegos innego. Standardowo dekielki na puszkach maja odpowiednie kolory wiec nie powinno byc problemu ze spasowaniem. Bierzesz czesc ze soba, idziesz do sklepu i przegladasz puszeczki. Bierzesz oczywiscie ta, ktora najbardziej pasuje.

szAmAn

dobra, mam juz lakier, jutro przyodrobinie szczescia i wolnego czasu poloze pierwsza warstwe, trzymajcie kciuki, dam znac jak juz beda jakies efekty :wink:
Aha... i wielkie dzieki za porade :razz:
Teraz tylko czekam na jakies info jak ci sie udaly testy. Mam nadzieje ze choc troche pomoglem :mrgreen:

szAmAn

Ok, pierwsza warstwa polozona, czekamy az wyschnie i kladziemy druga. A wynik?
Nawet ladnie to wychodzi. Mysle ze trzy warstwy powinny zalatwic sprawe :wink:
Kolego bardzo mi pomogles i chyba uratowales moj model :razz:
Serdeczne dzieki
Drobiazg. Po to jest to miejsce :grin:

Tylko pamietaj o jak najcienszych warstwach farby i szlifowaniu drobnym papierkiem (okolo 1500) i lataniu ewentualnych wglebien w powierzchni. Daj znac jakby co

szAmAn

No i stalo sie :evil: z racji braku umiejetnosci postanowilem ze HIEI posluzy mi jako poligon doswiadczalny :mil1: zamierzam go skonczyc chocby mialo sie walic i palic :twisted:
Niedlugo wstawie jakies zdjatka. Tylko nie wiem czy wstawiac je w tym temacie czy w relacjach dla poczatkujacych bo prawde mowiac troche sie boje ze brac modelarska zrowna mnie z ziemia za znecanie sie nad takim modelem :oops: :razz:
Cytat:Niedlugo wstawie jakies zdjatka. Tylko nie wiem czy wstawiac je w tym temacie czy w relacjach dla poczatkujacych bo prawde mowiac troche sie boje ze brac modelarska zrowna mnie z ziemia za znecanie sie nad takim modelem

Jesli wstawisz je do dzialu dla poczatkujacych to przy okazji zacznij relacje :-D Moze podpatrze cos od Ciebie. O zrownanie z ziemia to nie martw sie za bardzo. Raczej moga dorzucic kilka pozytecznych rad (po zrownaniu z ziemia :winkSmile
Ja sam sie mekole z moimi okrecikami i nie wiem kto wiecej wytrzyma : ja czy one :mrgreen:
Jesli zdecydujesz sie na relacje to zajmuje pierwszy rzadek hehe

szAmAn

Cytat:Jesli wstawisz je do dzialu dla poczatkujacych to przy okazji zacznij relacje
Moze tak bedzie jak uda mi sie wysepic od kogos aparat na dluzej :razz: bo moj jest do wyrzucenia :ble:
Cytat:Moze podpatrze cos od Ciebie
Raczej watpie. Nie odkrywam tym modelem ameryki i te rozwiazania ktore zastosowalem podpatrzylem tu na forum wiec to nic nowego. Ale jesli tak bedzie to bede zbudowany... :razz:
Wiec postanowione - jak tylko skoluje aparat zaczynam relacje :razz: :mrgreen:
Musze jednak ostrzec ze relacja bedzie bardzo bardzo powolna :razz: praca, rodzinka itd. itp. :mrgreen: zapraszam jednak serdecznie :mrgreen: :mrgreen:
Witam
Model jest trudny do wykonania i Ci co zaczęli jego budowę to utknęli na dobre. Może prace powoli się u nich posuwają ale nie aktualizują swoich relacji.
Tylko nieliczne relacje z budowy takich pancerników są na bieżąco. Ja to rozumiem bo sam nie aktualizuje relacji z Yamato bo wiadomo, że to tylko hobby a praca i dom są na pierwszym miejscu. Więc wstawiaj relacje z Hiei i czkamy na postępy w budowie. A to że powoli to sie nie przejmuj w końcu trzeba z czegoś żyć i za cos te kartony kupować. :mrgreen:
Lemur dobrze gada, spece od pływadeł zawsze coś pomogą ja czegoś nie będziesz wiedział.
Cytat:Model jest trudny do wykonania i Ci co zaczęli jego budowę to utknęli na dobre.

Zgadzam sie z Toba Witek w 100 %. Niestety przegladajac czelusci zarowno tego forum jak i kartonwork nie spotkalem nikogo kto by ukonczyl ten model (chyba ze juz wzrok trace :wink: ).

szAmAn tempo nie jest wazne a co do odkrywania Ameryki to moglbym sie klocic poniewaz kazdy modelaz stosujac niby te same techniki wnosi cos nowego wiec wszystko jest mozliwe. A jak chodzi o specow okretowych to mozesz byc pewny ze w razie czego pomoga (zreszta zobacz na Yamato Witka - moja szczeka byla na podlodze przez spora chwile). Sam chcialbym byc chociaz w 10 % tak dobry jak forumowi stoczniowcy.

Czekam na relacje PDT_Armataz_01_01