PaperModels.pl

Witam po krótkiej przerwie, co nie znaczy że bezproduktywnej. Na zlocie w stolicy od Gacka dostałem model czołgu 4TP i postanowiłem sobie go skleić tak całkowicie na luzie, spoczynkowo w zaciszu domowym, bez relacji, jednym słowem pełen relaks.  :mil11: Na temat samego modelu nie ma się co specjalnie rozpisywać bo już to wszystko było, więc tylko kilka uwag na temat mojej radosnej twórczości  Model malowany, nity naniesione (trochę za grube, no ale taką igłą dysponowałem  ) lekki brudzing i ślady eksploatacji, gąski dziergane z pojedynczych ogniwek projektu Qnia. I tutaj niestety zonk mi się trafił, gąski robiłem na końcu i okazało się że albo koła są za szerokie albo te zęby na ogniwkach są zbyt blisko siebie, jednym słowem nie chciało mi się przerabiać kół bo pewnie od nowa by trzeba je zmontować to po najmniejszej lini  oporu od wewnętrznej strony za kołami tych zębów nie ma   
To tyle pitolenia, a teraz czas na foty:




Miłego oglądanie, od teraz wszelkie siły i środki przeznaczę na model uczestniczący w konkursie 

Jeden z najlepiej sklejonych 4TP jakie widziałem Jeśli tak sklejasz odpoczynkowo, to do konkursu nie możesz podejść inaczej (oprócz ząbków rzecz jasna) :mil11: Jeśli nity są za duże, to jaka ich średnica powinna być ok? 

Czołgiem Leoś. Jak widzę skrytoklejstwo zacząłeś uprawiać.
Czołguś wygląda całkiem sympatycznie, ale chyba za dużo tego luzu złapałeś, bo coś go słabo dopieściłeś.
W większości to jakieś drobne niedociągnięcia, niedoszlifowany element, bandaż koła sklejony na zakładkę, siateczka przylana farbką itp, itd. Jednak z tymi gąskami to pojechałeś po bandzie całkowicie.
Tyle pracy włożone w robienie ogniwek (i to jeszcze projektu QNia, które jak wiadomo do naprostszych nie należą), a efekt końcowy słabiutki. Ja rozumiem, że nie chciało ci się już kombinować i olałeś zrobienie drugiego grzebienia, ale dlaczego ten pierwszy jest tak skopany? Dosłownie każdy ząb patrzy w inną stronę, a przy twoim poziomie klejenia takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.
Odniosę jeszcze twojego 4TP do tematu malowania, który wstawił ostatnio na forum Kordian. Na znajdujących się tam filmikach, malujący swojego Tygrysa modelarz twierdzi, że zakamarki pancerza powinny być ciemniejsze, a większe płaskie powierzchnie i wystające elementy, które wystawione są przez długi czas na światło słoneczne, powinny być jaśniejsze. Mam wrażenie Leoś, że na twoim modelu jest zupełnie odwrotnie i wygląda to całkiem fajnie.
I jeszcze dwa pytanie odnośnie malowania, czy cały model malowany był pędzelkiem, i czym brudziłeś pancerz?
Wszystkie niedociągnięcia i tak ci wybaczam, bo jak rozumiem spieszyłeś sie z ukończeniem 4TP po to, aby jak najszybciej rozpocząć model konkursowy.

pumbik1666 nie wiem jakie wymiary miały nity na tym czołgu, lecz tak wizualnie odnoszę wrażenie że są za grube  :mil11:
Rafał ale z Ciebie kartonowy inkwizytor wylazł  :mil11:  model miał być na luzaku zrobiony i taki też był, co do gąsek to faktycznie najwyższych lotów to one nie są, to moje pierwsze gąski Qniowe to i efekt taki sobie. Tylko żeby mnie posądzać o nie zrobienie drugiego rzędu zębów to już lekka przesada  drugi rząd jest tylko tak jak pisałem nie ma zębów za kołami na styku koło -gąsienica i tak tego nie widać.  :mil11: Zęby trochę krzywe bo za cienkie sobie zrobiłem ale to przeca pierwsze no nie ?????? Malowanko oczywiście pędzlami bo jakże by inaczej dlatego jest tak cieniowany jak zauważyłeś przy pomocy pigmentów, cały czołg jest przybrudzony ciemniejszym a zakamarki imitując zakurzenie takim jaśniejszym jak jasna ziemia lub piasek, no i na koniec przetarcia pigmentem metalicznym firmy MIG nr. P231 (gun metal w proszku) To tyle celem wyjaśnień i oczywiście spieszno mi do konkursu tylko nie mam jeszcze modelu i zastanawiam się co zamówić chociaż mam już typy 

Leonku model niby całkiem spoko, ale tak jak mówi Kujot, wyluzowałeś na maksa. Coś w nim jest nie teges.
Pozdrawiam Egon

Cześć
Model, jako "relaksacyjny" jest jak najbardziej ok i jak widać, nadaje się do takiego klejenia ;-) Zawiera sporo błędów itp... ale jeżeli wziąć pod uwagę zakres wiedzy jaka był na jego temat dostępna w czasie gdy był rysowany.(głównie "przekroje" i inne ryciny Janusza Magnuskiego) to i tak wypada dobrze
Obecnie wiadomo o nim już dużo więcej i jest spora szansa, że pojawi się nowy w wersji mocno poprawionej.
Czy, kiedy i skąd ew. wypłynie to już jednak inna historia.