PaperModels.pl

Witam!

Jak w temacie, będzie to model Bristol Scout C wydawnictwa ,,Answer''. Posiada tylko 2 strony z częściami. Jest to mój pierwszy model i mam nadzieję, że otrzymam pomoc - co i jak mam poprawić. Za wszystkie komentarze negatywne jak i pozytywne dziękuję ( choć wolę negatywne, ponieważ mogę wyciągnąć wnioski co robię źle ). Mam również nadzieję że w razie czego otrzymam poradę w trakcie sklejania jak coś poprawić  Już jutro mam nadzieję wrzucić pierwsze zdj. z budowy

Oto zdjęcie modeliku


A oto części ;




Uploaded with ImageShack.us


Pozdrawiam!

No majster,jak klejenie będzie takiej jakości jak zdjęcia to czarno to widzę  :-(.

(10-10-2012, 09:13)Andrzej Px48 link napisał(a): [ -> ]No majster,jak klejenie będzie takiej jakości jak zdjęcia to czarno to widzę  :-(.

To jedno, a drugie - Relację zaczynamy, gdy mamy już coś sklejonego do pokazania ;-)

To ja dorzucę swoje 0,03zł - wstawiaj raczej miniaturki w kolejnych aktualizacjach - ułatwia to odwiedzającym "lekturę". Tutaj znajdziesz przykład jak to zrobić.
A teraz: do kleju! Powodzenia. 

Nie zgadzam się z MIŚKIEM, zaczynaj relację jak Ci wygodnie. To Twoja relacja i Twój model.
Pokazałeś co będziesz sklejał i dobrze. Teraz tylko faktycznie popraw troszkę jakość zdjęć i do roboty.
Jak czegoś nie będziesz wiedział to pytaj. Jest tu wielu dobrych modelarzy, którzy Ci pomogą.
Trzymam kciuki za Twój pierwszy model  .
Pozdrawiam

No to pierwsze zdj.

No i są zdjęcia. :-)
Mała sugestia - staraj się jako tła używać czegoś, co nie będzie zlewało się tak bardzo z "tematem" zdjęcia - czytelność zyska na tym wymiernie. No i zdjęcia najlepiej w miniaturkach wstawiaj.
Jeśli chodzi o budowę: w części ogonowej poszycie górnej części odkleiło się czy jest przyklejone nierówno?

Krzywo przyklejone ;( bo klejone na wikol i zamiast przytrzymać wybyłem z pokoju i jak wróciłem to już było za późno z własnej głupoty ale spróbuję zaretuszować i nie będzie widać.

Jak masz możliwość używaj innego kleju. Lepszy już jest klej introligatorski np "magik" jeśli chcesz używać kleju wikolowatego. Lepszym rozwiązaniem jest Brand Clear Glue popularny BCG. A z śmierdzących to Butapren.

Cytat:Lepszym rozwiązaniem jest Brand Clear Glue popularny BCG.

BCG lepszy, niż wikol do klejenia pierwszego modelu?
Śmiem wątpić, ale kleje nie na bazie wody jak butapren to pewnie dobry pomysł, choć sam ich nie używam. Ja stosuję klej do drewna (wikolowy) z Patexu.

Szkoda, że nie wyretuszowałeś skórzanego obicia kabiny przed przyklejeniem, teraz będzie trochę trudniej.
Musisz, albo dokładniej kształtować poszycie, lub mniej je dociskać przy przyklejaniu, albo dawać mniej kleju, bo widać odciśnięty szkielet.

Pozdrawiam.

Mam nadzieję, że lepsze zdjęcia. Doszedł statecznik poziomy i pionowy, wyretuszowałem widoczne łączenie w kadłubie. Na zdj. widać jak by retusz był ciemniejszy, ale w rzeczywistości tego w ogóle nie widać  zdjęcia trochę przyciemniły. Wyretuszowałem też osłonę silnika, która niestety jest trochę jaśniejsza, ale jest pomalowana cała więc nie wygląda to tragicznie ( ale też nie najlepiej ). Skórzane obicie jutro poprawię tylko postaram się kolor dobrać, myślę że się uda a przynajmniej się postaram. Następny cel to skrzydła i tego się już boję bo dużo żeberek  .

Oto zdjęcia: ( miniaturki  ;D )
     

No cóż, malowanie osłony nie było chyba dobrym pomysłem...
Malowanie modeli to wyższa szkoła jazdy i to po dobeym dopasowaniu i szlifowaniu - farbe nie zakrywa lecz odkrywa niedociągnięcia - też się swego czasu zdziwiłem tym odkryciem

Poprzedni wygląd osłony był o wiele wiele gorszy  , mówię całkiem poważnie, ponieważ w ogóle mi nie wyszła. Nie umiem sklejać takich mały pasków w całość i wyszło bardzo nie równo i wiele szpar. Dlatego też pomalowałem i jest lepiej i to o wiele.




Pozdrawiam

(14-10-2012, 07:29)Virs link napisał(a): [ -> ]... nie umiem sklejać takich mały pasków w całość i wyszło bardzo nie równo i wiele szpar dlatego też pomalowałem i jest lepiej i to o wiele.
Pozdrawiam

Następnym razem spróbuj nieco wyoblić/wytłoczyć pasek po sklejeniu w pierścień czymś zaokrąglonym (np. rękojeść nożyka olfy lub od biedy "uchem" małych nożyczek) na miękkim podkładzie (np. gumka do mazania). Zrób tak z każdym paskiem, który tego wymaga, później przed klejeniem staraj się w ten sposób dopasować sąsiadujące paski - po zlepieniu w całość powinno nie być szpar.

No i  :milbravo: za miniaturki :-)

Nie ja jestem od upominania, ale weź ty zacznij używać interpunkcji, bo tego bełkotu nie da się czytać!
I przepraszam że Cię upominam...

Ja? >

Raczej ja, bo nie umiem za bardzo używać przecinków.

To przeczytaj tego posta. Napisałem go zrozumiale. Nie zastosowałem w nim ani jednego przecinka. W zdaniach prostych są one niepotrzebne

(14-10-2012, 09:00)Bartko28 link napisał(a): [ -> ]Ja? >

Ależ skąd. Ja miałem na myśli kolegę Virs. Nie Ciebie!

Przepraszam Cię kolego maniek15, postanawiam poprawę i za wszystkie braki przecinków szczerze żałuję.

Wybaczam Ci.

No i lecą skrzydełka :
1.  2.
Na zdjęciu 1. nie ma już tych szpar pod żeberkami.

Tu mi się pojawił problem. Po zamknięci skrzydła, pozostaje 1 mm odkrytej końcówki. Widać w tym miejscu końcówki żeberek. Naciągam ten górny płat i brakuje tego jednego milimetra. Jak ja mam to zrobić? Proszę o pomoc. :'(
Zdjęcie z problemem:

Hmm ekspertem to ja nie jestem, ale pewnie trzeba trochę przeszlifować górę żerberek i będzie grało. Nie wiem czemu, ale ich spody niedokładnie przylegają do płata. Są niedokładnie wycięte? I nie ma żadnego dźwiagru?

Na moje ślepawe oko masz dwa wyjścia.
Wyjście pierwsze: przyciąć/skrócić krnąbrne żebra i po temacie.
Wyjście drugie: ustalić przyczynę takiego stanu rzeczy. Wydaje mi się, że powodem jest niedokładne wycięcie żeber (lub ich rozmieszczenie w płacie przy założeniu, że nie zostały zaprojektowane jako jednakowe). Widać to na zdjęciu nr 2. Część żeberek jest wyraźnie bliżej krawędzi spływu od reszty. Druga sprawa to poprawne ukształtowanie powierzchni płata. Twój płat powinien mieć od spodu profil wklęsły a od góry wypukły. Zdjęcie nr 1 pozwala sądzić, że od spodu płat jest płaski (szpary między żeberkami a wewnętrzną powierzchnią poszycia płata). Być może tu właśnie jest ten brakujący później 1mm poszycia?
A tak wogóle to działaj dalej.  :milbravo:

Skrzydełko się udało, trzeba było lekko przeszlifować górę. Wycinałem nad linią cięcia więc przeszlifowałem ,,czarną linię'' i wszystko pasuje. Drugie skrzydło poszło bez problemów  . Tak w 1. zdj. widać jak by dolny płat był płaski, lecz poprawiłem i od razu żeberka a raczej płat dopasował się do żeberek. Zostało jeszcze górne skrzydło  ;D



Pozdrawiam