PaperModels.pl

Pełna wersja: Pancernik IJN NAGATO z FLY MODEL
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

mauser

Jest to mój pierwszy post na tym forum i witam wszystkich tu zaglądających.

Na cel sklejania wybrałem model japońskiego pancernik NAGATO z wydawnictwa FLY MODEL, do modelu wykorzystam laserowo wycinany szkielet i toczone lufy.

[Obrazek: Nagato-GOMIX.jpg]

Coś z historii:

Stępkę pod "Nagato" położono 28 sierpnia 1917 w stoczni Kure Kaigun Kosho w Kure. Został wodowany 19 listopada 1919 a wcielenie do służby nastąpiło 15 listopada 1920. Był pierwszym okrętem na świecie wyposażonym w artylerię główną kalibru 406 mm. Otrzymał jednak konwencjonalny system opancerzenia drednotów, w postaci pasów pancernych i kombinacji cienkich pokładów pancernych. W 1936 okręt przeszedł gruntowną modernizację która zakładała min. przedłużenie rufy o 8,7 m, wymianę turbin parowych na nowe i zastąpienie 21 kotłów - z których 6 było opalanych węglem - 10 kotłami całkowicie opalanymi ropą. Zwiększono kąt podniesienia dział artylerii głównej zwiększając tym samym zasięg ognia. Dodano także katapultę dla trzech samolotów. Liczbę dział kalibru 140 mm ograniczono do 16, instalując w zamian na nadbudówkach 8 uniwersalnych dział kalibru 127 mm i artylerię przeciwlotniczą.

Wraz z wybuchem II wojny światowej "Nagato" został okrętem flagowym japońskiej floty i punktem dowodzenia admirała Isoroku Yamamoto (utracił tę rolę po wejściu do służby pancernika Yamato). To z jego pokładu wysłano rozkaz do ataku na Pearl Harbor. W czerwcu 1942 był częścią zespołu ubezpieczającego w bitwie o Midway, nie wziął jednak bezpośredniego udziału w walkach. Wziął też udział w bitwie o Leyte, gdzie wraz z innymi jednostkami zatopił lotniskowiec Gambier Bay i trzy niszczyciele.

W 1945 był jedynym dużym okrętem japońskim który przetrwał wojnę. Przejęty przez Amerykanów, został wykorzystany jako okręt-cel podczas próbnych wybuchów atomowych na atolu Bikini. Przetrwał pierwszy wybuch przeprowadzony 1 lipca 1946. Zatonął na skutek drugiej, tym razem podwodnej eksplozji bomby atomowej, której dokonano 25 lipca 1946.
Materiał pobrany ze strony : http://pl.wikipedia.org/wiki/Nagato_(1920)

Na początku zająłem się sprawdzaniem czy szkielet pasuje do modelu.

Wstępnie zmontowany szkielet
[Obrazek: P4090065.jpg]
[Obrazek: P4090072.jpg]
[Obrazek: P4090070.jpg]
[Obrazek: P4090071.jpg]
[Obrazek: P4090072.jpg]
[Obrazek: P4090068.jpg]
[Obrazek: P4090067.jpg]
[Obrazek: P4090064.jpg]

Na szczęście wstępnie okazało się że szkielet jest nawet większy niż model,
ok 2 mm na długości i 1 do1,5 mm na szerokości.
W tej chwili szkielet sklejony suszy się pod książkami.
Ulala kolejny gigant na forum :mrgreen:
Będzie się działo :twisted:
Powodzenia w budowie :!:
jakiego kleju używałeś ? Prawie go nie widać. Powodzenia
Oj będę tu często zaglądał, pancerniki ijn i uss to jedne z moich ulubionych. Pozdrawiam i życzę owocnej pracy!
Flota Imperium rośnie w siłę :grin:
12 lat od premiery modelu ,czas aby pojawiło się nowe IJN Nagato :mrgreen:
Kiedyś zacząłem ten model, mam nawet jakieś części i kadłób gdzieś w piwnicy :mrgreen: ale było to wieki temu :roll: Jest to jedna z dwóch jednostek jakie mi sie marzą na półce ale ze względu na moje tempo to jeszcze nie na teraz :wink: Sprawiłeś tą relacją że gęba roześmiała mi się od ucha do ucha i wróciły wspomnienia. Twój temat jest dla mnie obowiązkowy i liczę że często będe oglądał aktualizacje. :mrgreen:

Pozdrawiam.
Lata temu udało mi się skleić to pływadełko. Z zaciekawieniem będę śledził twoją relację, bo szczerze mówiąc kadłub to były dla mnie schody i nie obyło się bez błędów - pytanie tylko czy moich czy autora... :roll:
Również będę śledził z zaciekawieniem relacje. Będziesz robił wzmocnienia szkieletu, czyli podposzycie[mam już chyba hopla na tym punkcie :mrgreen: :razz:]?

Powodzenia w budowie Confusedmile:.

mauser

Niestety chwilowo nie kontynuowałem relacji gdyż wynikło kilka spraw ważniejszych tzn.:
1) Będę tatusiem i w związku z tym musiałem przygotować pokój dla dziecka a konkretnie córeczki :mrgreen:
2) Zmieniałem zakład pracy.
Ale teraz już wracam do warsztatu i za kilka dni wrzucę znowu kilka zdjęć.
Po cichu podglądam relację i tak właśnie się zastanawiałem dlaczego ucichła :wink:
Gratulejszyns tatusiu :grin:
Z dużą dozą niecierpliwej cierpliowści czekam na efekty Twoich prac Confusedmile:

Pozdrawiam
szebi
A co z pokładem ? Jakaś walorka , czy full standard ?
Na Allegro Nagato kosztuje tyle co Fuso od AH :?: :!: :roll:
A to adres do relacji na Kartonbau http://www.kartonbau.de/wbb2/thread.php?...ght=NAGATO
A to relacja na Czeskim forum http://papirovemodelarstvi.cz/forum/view...ght=nagato

mauser

Pokład zostanie taki sam, jak był w modelu, postaram się doposażyć model w artylerię plot.
tak aby wyglądał jak w roku 1944, ale muszę ustalić dokładną ilość działek bo w tym miejscu źródła historyczne się różnią. A na razie walczę z dnem bo okazało się że nie do końca zgadza się z rysunkami w książkach.
To powodzenia w tej walce. Czekam na ciąg dalszy i proszę o dużo fotek.
Cytat:A na razie walczę z dnem bo okazało się że nie do końca zgadza się z rysunkami w książkach.
Witam,
czy będzie kontynuacja relacji? i czy mógłbyś pokazać/opisać pracę nad dennicą kadłuba ?

pozdrawiam Smile