Z tego co można wyczytać w relacji JacKyla, błoto jest mieszanką prawdziwej ziemi, wikolu, wody i suchych pasteli [coby odpowiedni miało kolor], a nakładane było twardym pędzlem. Choć najlepiej zapytaj autora.
Założyłem osobny temat żeby nie śmiecić mu takimi pytaniami. dzięki za skład błota teraz będę mógł popróbować zakładanie.
Z własnych doświadczeń wiem, że ta metoda jest znośna, a w niektórych przypadkach wydaje się najlepszą z możliwych [jak wykonanie drogi gruntowej na dioramie]. Co do zaśmiecania wątku - pamiętaj, że jest takie coś jak "Wiadomość Prywatna"
Wszystko zależy, jaki chcesz uzyskać efekt. Na moim Su122 dolne powierzchnie kadłuba miały być bardziej ubłocone, grubsza warstwa. Górne mniej, delikatniejszą struktura błota.
Składniki mojego błota to tak jak napisał Kwiatek: prawdziwa ziemia, wikol, farba lub sucha pastela dla nadania koloru, w razie potrzeby woda, do rozcieńczania.
Żeby uzyskać zróżnicowaną fakturę wystarczy zastosować różnej ziarnistości ziemię i dodatki typu drobny piasek itp. Można dorzucić jakieś fragmenty suszonej trawy czy przypraw (np.koperek).
Potem pozostaje tylko nałożyć taka papkę na model, najwygodniej starym, twardym pędzlem.
WAŻNE - przed nakładaniem naszej mikstury obowiązkowo trzeba zabezpieczyć powierzchnie modelu co najmniej kilkoma warstwami lakieru. W końcu nasze modele to papier, a w mieszance jest jednak sporo wody, która może zniszczyć efekty naszej pracy.
Teraz pozostaje podmalować błotko na modelu - farby, pastele, pigmenty. Czasami taka operacje powtarzamy, aż do zadowalającego efektu. Mokre błoto robimy ciemniejsze, wilgoć można tez podkreślić lakierując troszkę na błyszcząco.
Wg mnie ta metoda jest dobra alternatywa do drogich żywic, których używają modelarze plastikowi do produkcji błota.
Pozdrawiam
JaCkyL, mam do ciebie jeszcze pytanie jak wygląda trwałość takiego błota, kruszy się łatwo?
Nic mi się nie kruszyło jak do tej pory. Wikol jednak ma dobre właściwości wiążące. Wszystko ładnie zastyga.
Pozdrawiam