24-05-2009, 04:39
W przerwie (już długiej) w budowie Canadaira powstało kolejne maleństwo:
Model aż prosił się o jakiekolwiek uplastycznienie, tak więc powstało oszklenie i kilka elementów z drutu, co z reszta widać na zdjęciach. Górna osłona kabiny to wycięty fragment z kabiny od Hellcat'a. O wnętrze się nie pokusiłem gdyś nie miałem potrzebnych materiałów, a zmyślać nie chciałem. Generalnie fajnie się go kleiło.
pozdrawiam
Model aż prosił się o jakiekolwiek uplastycznienie, tak więc powstało oszklenie i kilka elementów z drutu, co z reszta widać na zdjęciach. Górna osłona kabiny to wycięty fragment z kabiny od Hellcat'a. O wnętrze się nie pokusiłem gdyś nie miałem potrzebnych materiałów, a zmyślać nie chciałem. Generalnie fajnie się go kleiło.
pozdrawiam