Witam i zapraszam na relacyje z męki nad fokkerem. Będzie to mój pierwszy dwupłatowiec. Będe starał się zrobić go jak najładniej, choć szkoła nie ułatwia zadania
.
okładeczka:
wręgi i inne detale na tekturce:
pozdrawiam, maniek.
Ponieważ dzisiaj wagaruje
to pokaże co zrobiłem.
Kadłub, prosty w budowie ale sobą bym nie był jak bym go nie upaprał przy retuszu.
Niestety zrobiło się załamanie, ale jak wsadziłem wręgi to tego tak nie widać, a i na zdjęciu wygląda gorzej, niż w rzeczywistości.
i na koniec kabinka
pozdrawiam, maniek
Maniek, a gdzie ten retusz bo go nie widzę?
Druga sprawa to czym wycinasz części ? Wręgi np. są strasznie poszarpane.
Pozdrawiam.
(12-10-2012, 11:45)maniek15 link napisał(a): [ -> ]Niestety zrobiło się załamanie...
Samo się nie zrobiło :mrgreen: . Chyba kleiłeś ten element bez uprzedniego kształtowania...
Dawaj dalej, tylko najpierw zmień narzędzie do wycinania :wink:
Nie wiem czym wycinasz, ale albo zmień narzędzie albo je naostrz.
Przykładaj więcej uwagi do cięcia "wzdłuż linii".
Przeszlifuj farfocle na wręgach kabinowych.
I walcz dalej - ćwiczenie czyni mistrzem.
wręgi wycinałem nożykiem, ale kabinka będzie poprawiona- pomalowana, więc zeszlifuje to przed malowaniem.
TadeoS- z bliska widać...
ale i tak z niego zrezygnuję- szkoda modelu
Budowa POWOLI posuwa się do przodu, bo robie jeszcze taczki- projekt własny, wraz z narzędziami (będzie tylko galeria, coby się nie ośmieszyć publicznie :mrgreen
Prowadź relację dalej - to nie jest publiczne ośmieszanie się tylko zbieranie rad od starszych i bardziej doświadczonych kolegów. Ja niestety kleić nie potrafię, ale się przy tym relaksuje, co też nie jest bez znaczenia
W każdym razie staraj się kształtować takie elementy - posmaruj z drugiej strony np. BCG połóż na odwrotnej stronie podkładki pod mysz albo na dłoni i delikatnie rozwalcuj jakimś.... walcem - choćby uchwytem od nożyka - zobaczysz, jaka będzie różnica.
Przepraszam, że się mądrzę, bo w gronie modelarskim to ja akurat jest od słuchania rad, a nie ich dawania, co zresztą widać po moich relacjach...
REDBARON- skro ty jesteś od słuchania rad, to od czego jestem JA?? :wink:
Od bardzo uważnego słuchania
Witam. Poprawiłem to co zepsułem, ale do ideału to daleko jeszcze :wink:. Choć myślę że wygląda lepiej, i jestem z tego zadowolony
.
Oto efekt:
Wyciąłem zbabrany element i przerysowałem na zwykły blok. Następnie wyciąłem i pomalowałem zwykłą plakatówką. Mam nadzieje że uratowałem choć w 1% wygląd modelu :roll:.
Teraz wygląda znacznie lepiej! Sprytnie sobie z tym poradziłeś
Witam Cię
Modelarstwo uczy pokory.... Ja w Twoim wieku podobnie kleiłem ,ale to hobby jest jak, nie uleczalna choroba
A więc klej dalej , nikt nie zostanie od razu mistrzem.
Podpatruję sobie dalej... Pozdrawiam.
Witam. Trochę to ,,coś'' Zaczyna powoli przypominać samolot. Fokker dostał stateczniki, osłonę silnika i kilka poprawek na kadłubie. Gotowy jest też silnik, ale narazie go nie pokaże, jeszcze razi w oczy. Poprawie, podretuszuje to zobaczycie :mrgreen:.
A więc:
to co widać na pierwszym zdjęciu, to nic takiego, po prostu się rozkleiło. Zaraz poprawie i będzi spox.
Staraj się przykładać nieco więcej uwagi do poprawnego formowania części. Wygląda jakbyś zbyt się śpieszył.
"Rozkleiło się"? To nie jest dobrze... albo zmień klej albo patrz wyżej - nie śpiesz się tak. Na marginesie, czym kleisz?
Usterzenie. Zwracaj większą uwagę na poprawność jego montażu. Usterzenie poziome ma przesunięcie w lewo (patrząc od przodu) a pionowe nie jest idealnie po osi symetrii kadłuba i do tego jest odchylone pod niewielkim kątem (zdjęcie ostatnie). Jedno i drugie to babol. A tak ponadto to
Klej dalej i pytaj jak masz problem - po to jest ten dział. :-)
p.s.
postaraj się o retusz otworu kabinowego - białe krawędzie "walą w oczy". Przetarcie ich choćby zwykłym ołówkiem będzie na plus.
Na swoją obtonę :-P: to że ustrzenie pionowe jest krzywa to chyba efekt złudzeniowy, nie widać tego patrząc na model.
Kleję magikiem introligatorskim.
może poziome faktycznie krzywe, ale pionowe to chyba nie.
krawędzie zretuszowane
Jaki mam problem? a otóż: na pierwszym zdj. widać małe plamki przy kokpicie- farba rozmyta wodą/klejem. Moge to przymalować, ale boje się że tak na modelu to troche kaskaderskie, jak na mój poziom.
I jeszcze dodam, że wcale się nie spieszę!!! to, że dużo kleiłem, to wynik weekendu i choroby (nie było mnie w szkole). Nie mogłem za bardzo chodzić więc siedziałem i kleiłem.
pozdrawiam, dziękuje
maniek
Poprawki malarskie chyba możesz sobie na razie odpuścić - plamki nie rzucają się chyba w oczy (albo ja ich nie potrafię na zdjęciu zobaczyć;-) ).
Magic /introligatorski/ na początek jest OK - uważaj tylko z ilością bo to klej na bazie wody.
Usterzenie pionowe - zwracam honor ;-) - za punkt odniesienia wziąłem oś symetrii usterzenia poziomego, które przecież było krzywe. Jest OK.
Aaa no i proponuję zaopatrz się w jakiś drobny (600,800) papierek ścierny i po wycięciu oczyść nim krawędzie cięcia - zniknie sporo farfocli które teraz masz.
No i działaj dalej! :-)
mała ciekawostka: ten model nie należy do grupy JEDEN Z PIERWSZYCH PIĘCIU
Ale powiem tyle: patrząc na fokkera i na poloneza to jestem strasznie nie zadowolony z tego samolotu. Widocznie latadła to nie moja specjalność( łagg3, fokker d.vi, inne). Muszę jeszcze sprawdzić swoje siły w czołgach i budowlach, i wybrać dziedzinę modelarstwa w której jestem najlepszy, i w tej się kształcić. Jakby wybór miał paść dzisiaj, to byłyby to samochody z modelika. Mam kilka modeli do pocięcia (fokker e.iii kś, ki-44 shoki kś, a6m2 zero mm, kościół w Porąbce orlik, PZInż. 140(4TP) mm.
ps. nawiasem chętnie mogę pohandlować, zamienić itp
pozdrawiam, maniek
Panowie. Mam prośbę: ma ktoś może taką wycinankę do sprzedania? Po prostu zniszczyłem zbyt dużą ilość części, a szkoda mi modelu wyrzucać, fajnie się go klei
. Rozwaliłem po prostu koła i płat górny, a naprawdę chciałbym do jego budowy przystąpić jeszcze raz, bo szkoda modelu. Mogę zrobić go w skali 1:33, mam nawet kogoś kto odstąpi mi wycinankę, ale mi zależy na tej.
Jeżeli ktoś ma takową wycinankę to proszę o wysłanie prywatnej wiadomości z konkretną ceną.
TO NIE JEST KONIEC RELACJI!!!!!!!
Hmm możesz go kupić w sklepie projektanta w wersji elektronicznej za 5 zł:
http://mbmmodels.cba.pl/sklep/product.ph...roduct=175
Zaletą będzie niewątpliwie to, że w razie potrzeby będziesz mógł zawsze dodrukować sobie części zamienne
Niestety nie ma nic za darmo - do tego dojdzie koszt wydruku - ja płacę 2 zł za stronę, ale jakość jest świetna. Jest jeszcze niebezpieczeństwo, że części po wydruku będą miały nieco inny odcień od tej wycinanki.
Decyzja należy do Ciebie
redbaron Jak coś to mogę skorzystać z twego wariantu, bo odcienie druku minie przeszkadzają (zacznę od nowa cały model)
więc to bez znaczenia.
pozdrawiam, dziękuje
maniek
P.S. Co polecicie na następny model ? - odpowiedzcie w ankiecie
Prawdę mówiąc zawsze musi być "ten pierwszy raz" z kadłubem na wręgi łączonym, więc i tak Cię to nie ominie. Jeśli przyłożysz się do poprawnego wycięcia i wyszlifowania sąsiadujących ze sobą wręg to możesz być spokojny - łączenie powinno wyjść gładkie. ;-)
A teraz zamiast gadania naklejaj ;D na tekturę szkielet wybrańca i dawaj z relacją.
Masz we mnie pierwszego widza.
(23-10-2012, 03:42)Bartko28 link napisał(a): [ -> ]Prawdę mówiąc zawsze musi być "ten pierwszy raz" z kadłubem na wręgi łączonym, więc i tak Cię to nie ominie.
Kleiłem już łagga-3 i orlika z mm'a, więc to nie pierwszy raz. No ale skoro tyle ludzi jest za zero, to i ja też (wolna demokracja :lol
.
Pochwalę się Poldkiem ( galeria ) i ruszę z ZEREM, albo z czołgiem, albo z kościołem.
Galeria będzie gdzieś tak za dwa tygodnie jak skończe kleić, niewiele zostało, ale jak to uczeń- kujonować musi, coby rury w szkole nie było :lol:. więc mało na klejenie czasu jest...
pozdrawiam, maniek
... a i tak dalej marnujesz czas siedząc w internecie...
Doświadczenie w modelarstwie zdobywa się SKLEJAJĄC modele, a nie zastanawiając się, który najlepszy na początek, kadłub na dwie wręgi, czy jedną, retusz farbami, czy mazakami...etc...
Dużo kleić, dużo się uczyć ( mam na myśli oczywiście szkołę :mrgreen
, mało filozofować i marnować czasu na jałowe dysputy w internecie.
A więc...
Jeszcze raz piszę: TO NIE BYŁ MÓJ PIERWSZY MODEL! tak na dobrą sprawę, to piąty (nielicząc bezwręgowców
)..
Ale mam ważną informację co do TEGO wątku!!!
Rozmawiałem ze sprzedawcą modeli i powiedział, że do przyszłego tygodnia załatwi mi FOKKERA D.VI, tego którego poszukuję więc zanim zdradzę co zacząłem (tak, pociąłem już wybrańca
) to zacznę od nowa ten model, i wątek będzie kontynuowany
.
Ale to na 99%.
pozdrawiam, maniek