Witam wszystkich jestem nowy choć tylko na tym forum
Wycinam arkusz wręg z modelu podklejam na karton 0,6mm (karton kupuje w sklepie dla malarzy plastyków oni malują na tym obrazy wiec jest to format A0) koszt 4zł Nakładam budaprenu na kartkę ale tylko troszeczkę i kartą telefoniczną, starą płatniczą, kredytową co tylko mam, czasami linijką i szybciutko rozprowadzam cieniutką warstwę po kartce, czekam aż wyschnie i następnie robię tak samo z kartonem, czekam chwilkę i sklejam ze sobą, teraz najważniejsze. Zawsze staram się wycinać jak najdokładniej szlifuje i całość wręgi polewam super glue lub innym podobnym klejem po wyschnieciu jest twarde jak plastik.
Czekam na opinię wasze na ten temat, również te negatywne
cześć, ostatnio tak właśnie zrobiłem, budując szkielet samolotu, fakt wręgi były sztywne, częsci które są "na wpust" dużo lepiej montować, ale jak zajdzie potrzeba doszlifowania czegoś, to masakra ....,zwykły pilnik nie daje rady ..
Również mam takie sobie doświadczenie ze szlifowaniem w ten sposób usztywnionych wręg przy Szczuce, musiałem ostro pracować papierem ściernym aby doszlifować szkielet, a przy takim mocnym docisku troche zniekształciłem szkilet co widać po oklejeniu. W kolejnym modelu spróbuje wręgi po prostu nasączyć caponem, i to delikatnie i tylko same czoła krawędzi.
Cytat:Również mam takie sobie doświadczenie ze szlifowaniem w ten sposób usztywnionych wręg przy Szczuce, musiałem ostro pracować papierem ściernym aby doszlifować szkielet, a przy takim mocnym docisku troche zniekształciłem szkilet co widać po oklejeniu. W kolejnym modelu spróbuje wręgi po prostu nasączyć caponem, i to delikatnie i tylko same czoła krawędzi.
To może lepiej właśnie krawędzie pozostawić nienaruszone a środek usztywnić wtedy zawsze krawędzie można łatwiej szlifować.
to sie okarze w praniu przy najbliższym modelu.
Ja krawędzie nasączam BCG. Też je taka metoda usztywnia ale łatwiej jest je szlifować.
Cytat:Ja krawędzie nasączam BCG. Też je taka metoda usztywnia ale łatwiej jest je szlifować.
Ten klej BCG nie znany mi prawie w ogóle jest na wodzie robiony więc na dużych elementach zostanie on wypaczony, tak mi się wydaje.
Jak najbardziej jest na bazie wody i dlatego ja mówię o krawędziach nie o całej powierzchni wręgi.
Powiem Ci, że unikam jak ognia tych wszystkich klejów wodnych pierwszym wrogiem wikol czasami tylko przydaje się do zalewania goleni.
Uprzedzenia do innowacji w modelarstwie to błąd. Widziałeś na KW co za pomocą skalpela i tego kleju wyczynia Wujek Andrzej?
Wejdź po prostu na Karton Worka i wpisz w wyszukiwarkę autora: Wujek Andrzej.
Naprawdę warto poczytać i zobaczyć co on potrafi. To jest naprawdę inna szkoła modelarstwa i człowiek po obejrzeniu jego dokonań już nie patrzy tym samym wzrokiem na pracę swoja i innych modelarzy.
Cytat:Wejdź po prostu na Karton Worka i wpisz w wyszukiwarkę autora: Wujek Andrzej.
Naprawdę warto poczytać i zobaczyć co on potrafi. To jest naprawdę inna szkoła modelarstwa i człowiek po obejrzeniu jego dokonań już nie patrzy tym samym wzrokiem na pracę swoja i innych modelarzy.
święte słowa, Wujek Andrzej zmienił całkowicie pojęcie słów modelarstwo kartonowe.
jak zobaczysz jego relacje, od tej pory nic już nie będzie takie samo
może ja ślepy jetem ale nie widzę ;/
Cytat:może ja ślepy jetem ale nie widzę ;/
No dobra, masz
tu na dobry początek tak byś z fotela nie spadł :mrgreen:
Panowie tosz to jakaś masakra! i ten karabin malutki gdybym nie zobaczył to bym nie uwierzył :>
No to jesteś gotów na poważną jazdę.
Koniecznie zapnij pasy i
go...
Cytat:No to jesteś gotów na poważną jazdę. Koniecznie zapnij pasy i go...
Najlepszy czad będzie jak dojdzie do łańcucha...
hock: :razz: :mrgreen:
Nie no wymiękam, ja myślałem że po tym jak zobaczyłem rodzinę FT-17 prod. Jaroslav to już widziałem wszystko ale teraz to przegięliście.
Odnośnie tematu, za nasączam SG tylko krawędzie wręg. Tektura 1mm wydaje mi się wystarczająco sztywna by utrzymać konstrukcję samolotu. A krawędź specjalnie nasączam po to by dobrze się szlifowało, nienasączona krawędź się szarpie i włoskuje, nasączona jest twarda i można ją szlifować.
Cytat:A krawędź specjalnie nasączam po to by dobrze się szlifowało, nienasączona krawędź się szarpie i włoskuje, nasączona jest twarda i można ją szlifować.
No ja właśnie w tym samym celu nasączam krawędzie wręg BCG.
Rożnica jest taka, że dłużej schną nim można je obrabiać, ale jest łatwiej niż po SG.
Ale ja używam kartonu 0,6mm i dlatego całe usztywniam
Mam takie może głupie pytanie :
PRZY OKRĘTACH wręgi są dość obciążone czy według was nasączenie ( impregnacja całych ) wręg wyciętych laserowo SG może coś zepsuć czy tylko zwiększy ich "wytrzymałość" ? Bo jo siem bojem bananka ... :razz: :razz: :razz:
Aha ja SG od nie dawna wykorzystuję - forum ucy cłeka
Pawelciol, obiło mi się o uszy, że je się moczy w Caponie.
Piterski - dzięki , prawdę powiedziawszy ciekawilo mnie to trochę . Ale stosowanie SG też może być ?
Co do Piwnej się nie wypowiem bo miałem z nią marginalną styczność i nie było okazji na eksperymenty. Może wypróbuj na jakimś ścinku tektury i zobaczysz co się z nią dzieje.