PaperModels.pl

Witam, postanowiłem sobie skleić coś łatwego i przyjemnego, dlatego zabrałem się za:


Model z którego galerii i relacji było już tyle, ze tylko PZL-11C ma wiecej  Na początek kilka fotek z tego co w kabinie. Dorobiłem klatkę, naciągi, wał, fotel  wzbogacony o poduszke i pasy, tablica z eksluzywnego drewna (patyczek po lodzie) :


Karabiny też lekko poprawione, taśma amunicyjna to jakieś stare blaszki fototrawione do  plastikowego browninga w skali 1:35:



silnik wykonany z krążków(dziewięć cylindrów szybko zleciało) śmigło z patyka po lodzie i sklejki:


Bez dlaszego zanudzania galeria:

Ciekawie prezentuje się ten modelik. Mam jednak parę uwag:
- następnym razem bardziej przyłóż się do formowania krawędzi natarcia. Karton jest pozałamywany, miejscami przetarty.
- silnik całkiem fajnie wyszedł, jednak wydaje mi się, że ożebrowanie ma nieco za duże odstępy. Warto byłoby to poprawić przy kolejnym projekcie. Możesz napisać coś więcej o technice wykonania cylindra?
- osłona silnika wydaje się być nieco zabrudzona/ druk jest przetarty w kilku miejscach (albo jest to złudzenie optyczne)

Ogólnie zastanawiam się, czy tak daleko posunięta waloryzacja ma sens w tym przypadku. Lepiej chyba dopracować dobrze elementy w standardzie, zanim doda się coś od siebie. Gryzie się tutaj dopracowanie niektórych szczegółów i kiepskie innych, doskonale widocznych fragmentów (np wspomniana krawędź natarcia).

Pozdrawiam

Przyłączę się do komentarza Rolanda.
Od siebie dodam, że wygląda na zdjęciach jakby Fokker miał ujemny wznios skrzydeł  :ble:. Wiatrak także śmigła nie przypomina, raczej jakiś drewniany kloc.
Podoba mi się silnik (choć uwagi Rolanda są słuszne). Fajny.