PaperModels.pl

Pełna wersja: [RELACJA/GALERIA] T-38 1:25, MM nr 4/89
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam!
Trochę się nudziłem i postanowiłem zacząć pracę zanim przyjdą dwa oczekiwane od dawna przedmioty czyli mata i AK-3  ;D
Model przed rozpoczęciem prac pomalowałem capon-em.
Model będzie malowany na takie kamo
Do tej pory zrobiłem nie wiele.
[Obrazek: th_Zdjcia-0153-3.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0154-3.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0155-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0156-2.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0157.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0160.jpg]



Nie wiem czy zrobiłem dobrze czy nie, okaże się. Przed przyklejeniem poszycia pociąłem je wzdłuż linii podziału blach.
Na rdzę jest wiele sposobów: różne farby, pastele itp., musisz poszukać, pooglądać efekt i samemu poeksperymentować czy ci to wychodzi.

Grubszą siatkę można zrobić z osłony wentylacyjnej lub siatki na owady, a drobniutką siateczkę z tekstylnej tasiemki do kwiatów: czyli sklep budowlany, kwiaciarnia lub pasmanteria. Siatka oczywiście do pomalowania.
Na siatki są fajnie niektóre torebki po herbacie, pamiętam że "piramidki" z białą herbatą liptona sie nadawała Smile
To moja pierwsza relacja nie jest Tongue

Powiem jeszcze parę rzeczy.
Dużo bardziej podobam mi się klejenie tego czołgu niż kilku wcześniejszych samolotów.
A moim następnym modelem będzie BT-5 z wydawnictwa modelik, którym będę chciał wystartować w konkursie.  

Co do gąsek. Mam zamiar trochę przerobić gąsienice, które nadesłał mi Roderyk, za które serdecznie dziękuję.
A ja sobie tak cicho patrze i myślę, że to na rysunku to nie jest rdza, tylko błotko i inne tego rodzaju paskudztwa. Ten czołg jest po prostu brudny, a nie pordzewiały...
Modelik jest przyjemny w klejeniu, sam go skleiłem kilkanaście lat temu, nawet z pewnymi sukcesami na wystawach ;D ... Oczywiście musisz zainwestować czas w gąski. Ale dobrze wykonany ten pancerny karaluch cieszy oko.
Powodzenia w budowie.
Hehs, Kofi, a może tak po ludzku, jak Bozia przykazała najpierw nauczysz się sklejać przysłowiowe pudełka? Potem zabierz się za malowanie. To wbrew pozorom bardzo trudne, i nie wybacza błędów.
Sprudin Ma rację z malowaniem. Też sobie coś od czasu do czasu dubę w samochodzie pancernym wz.29 (MM lata 80). Chciałem sobie potrenować malowanie normalną farbą, lecz zawsze wychodziły mi brzydkie mazy ( choć już malowałem wodnym roztworem farby ok. 20% farby reszta woda). Ale na to znalazłem sposób- nakładałem farbę ( taką gęstawą) palcem Smile
Tak więc z malowanie to się zastanów może co ??
Pozdrawiam i 3-mam kciuki.
Koledzy nie obraźcie się i nie traktujcie mojej wypowiedzi tak jak pewną osobę, która miała w nosie rady innych użytkowników.
Druk jest w bardzo złym stanie i wydaje mi się, że pomalowany będzie ładniej wyglądał.
Nie mam nic do stracenia, najwyżej będę miał nauczkę na przyszłość.
(21-01-2010, 04:30)Kofi link napisał(a): [ -> ]Druk jest w bardzo złym stanie.

Mimo to można z tego stworzyć fajny model. Popatrz na przykład na moją renię.

(21-01-2010, 04:30)Kofi link napisał(a): [ -> ]wydaje mi się, że pomalowany będzie ładniej wyglądał.

Właśnie próbujemy Ci uświadomić że tak nie będzie. Napewno nie bo, nie oszukujmy się, nie umiesz malować. Ja zresztą też. Poza tym aby dobrze pomalować model musisz mieć najpierw ładnie i sklejony model. Farba błędów nie wybacza. Stąd mój apel.

Cały mój wywód ma na celu oszczędzenie CI pewnych bolesnych lekcji. Na tym polega nasza przewaga zwana "doświadczeniem" i z niego powinieneś korzystać zamiast wyważać otwarte drzwi... Ale, wybór należy do Ciebie. Zastanów się tylko jaki ma sens prowadzenie relacji w tym dziale. Moim zdaniem żadnego.
Doceniam wasze rady i zazwyczaj się do nich dostosowuje. Zdaje sobie sprawę z tego, że nie umiem malować i będę to robił po raz pierwszy. To, że będę model malował założyłem sobie zanim zacząłem go kleić, nawet zanim go nabyłem. Teraz za bardzo nie ma jak to odkręcić. Bardzo zależy mi na waszych radach i pomocy. Każdy post napisany w mojej relacji czy pozytywny czy negatywny motywuje mnie do lepszej pracy.  PDT_Armataz_01_26


Kolejna odsłona relacji:
[Obrazek: th_Zdjcia-0146-5.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0147-4.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0148-4.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0150-4.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0151.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0152-2.jpg]
[Obrazek: th_Zdjcia-0157-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0158.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0160-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0162.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0164.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0165.jpg]
[Obrazek: th_Zdjcia-0156-1.jpg]

Łączenia przeszlifowałem i zaglutowałem. Będę jeszcze szlifował by ślad zniknął.
Nie chciałbym aby było to uznane za wymądrzanie się ale jak Kofi czy Merkava będziecie kleili koła napędowe to zwróćcie uwagę czy element 36c nie wystaje za bardzo ( wtedy koło napędowe było by równo z końcem błotnika , ale namieszałem ale nie wiem jak to inaczej opisać  Sad )
Skleiłem wieżę, poszycie było trochę za krótkie, ale jakoś z tego wybrnąłem. Strasznie połamał się w tym miejscu papier, więc czeka mnie sporo szlifu.
[Obrazek: th_Zdjcia-0138-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0139-1-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0142-1-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0144-2.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0145-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0146-1.jpg]
[Obrazek: th_Zdjcia-0146-2.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0147-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0148-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0149-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0149-4.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0150-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0153-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0154-1.jpg]

A tym robię nity
[Obrazek: th_Zdjcia-0151-1.jpg]


Obecnie jestem na etapie wycinania gąsienic, gdyż nie mam zbyt dużo czasu na klejenie.

Mam już matę i AK-3, rewelacja. Naprawdę polecam.

Witam.
Mam dzisiaj do pokazania parę rzeczy:

1. Gąsienice:
[Obrazek: th_Zdjcia-0160-2.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0140-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0141-1-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0142-2.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0143.jpg]
Te z przedostatniego zdjęcia są zaglutowane. Glutował będę wszystkie, oprócz tych, które będą przy kole napinającym i napędzającym. Te zaglutuję po ukształtowaniu, potem oczywiście pomaluję.
2. Wieża:
[Obrazek: th_Zdjcia-0161.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0139-2.jpg]
Klapa wieży. Już przyklejona.
3. Uzbrojenie:
Model będę robił w wersji z armatą, bo zacytuję z forum historycy.org
"Czołg bez armaty to jak facet bez wiadomo czego"


To będzie lufa.
[Obrazek: th_Zdjcia-0148-2.jpg]
Jeszcze nieskończony km
[Obrazek: th_Zdjcia-0146-3.jpg]

Osłona:
[Obrazek: th_Zdjcia-0150-2.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0151-2.jpg]

I elementy pionowego ruchu armaty
[Obrazek: th_Zdjcia-0149-2.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0147-2.jpg]

Jest jeszcze siatka
[Obrazek: th_Zdjcia-0153-2.jpg]

Testowe nity, część już odpadła na skutek ataku paluchów, ale całość onituję przed malowaniem.
[Obrazek: th_Zdjcia-0157-2.jpg]
Radziłbym Ci bardziej się przyłożyć do dziubania otworów w gąsienicach. Widać, że krawędzie są poszarpane. Po pomalowaniu wszystko będzie widać jak na dłoni.
Może to cyjanoakryl powoduje taki "szron"? W każdym razie lepiej się tego pozbyć. A ostrość większości zdjęć jest słaba na tyle, że mogę sobie wyobrażać jedynie jak to wygląda w rzeczywistości. Czym robisz fotki? Postaraj się o dobre oświetlenie (albo dzienne), nie rób zdjęć z odległości 2 cm, stawiaj aparat na statywie, zrób więcej zdjęć i wybierz z nich np. 2 najlepsze.
Młody, wygryzałeś te otwory w gąskach? Chwaliłeś się że masz AK3, więc zrób zeń użytek i POWYCINAJ gąski. Narazie to jezd jakiś koszmar.
Co do zdjęć, nie wiem co Cię skłoniło do wstawienia ich w relację. Niewyraźne, niedoświetlone etc. Skup się na tym bo bez nich nie można nic ocenić ani doradzić. Z drugiej strony, skoro i tak nie słuchasz...  :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :twisted:
Myślę że sporo by pomogło zdjęciom (oprócz złapania ostrości) gdybyś ustawił balans bieli na światło z żarówki. Będzie troszkę "chłodniejsze" i lepiej będzie wyglądać niż takie pożółkłe.
Pod warunkiem, że aparat Kofi'ego ma funkcję balansu bieli. Niestety, nie tylko "temperatura kolorów" jest tu problemem.
Myślę że powinien mieć. Nawet w komórkach aparaty mają taką funkcję. Tak mi się wydaje...
Miałem z odpowiedzią wstrzymać się do następnej osłony by potem nie dublować postów ale napiszę.

Po pierwsze dziękuję Ci Sprudin, że postanowiłem skomentować moje wypociny mimo, że "nie słucham" rad starszych kolegów.
2. Zdjęcia. Nadal robię je komórką. Nie mam na razie kasy na aparat, brakuje mi trochę złotych. Telefon ten należy do mojej matki. Moim telefonem zdjęcia by były jeszcze gorsze. Z racji, że czasami późno wracam ze szkoły, kiedy jest już ciemno, a jak wracałem wcześniej to mama była w pracy zdjęcia robiłem przy starej lampce biurkowej.
3. Pokazane na zdjęciach paski były wycinane zwykłym nożem segmentowym. Zostały one już poprawione i wyglądają dużo lepiej. Teraz wycinam olfą i z każdym są coraz lepsze.
Witam.
Dawno nic nie pisałem, ale straciłem chęć do klejenia na długi okres czasu. 
W tym czasie trochę bawiłem się z malowaniem i próbowałem zrobić coś z układem jezdnym.
[Obrazek: th_Zdjcia-0175.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0172.jpg]
Skleiłem też podstawę napędu wodnego.
[Obrazek: th_Zdjcia-0174.jpg]
Tak wygląda puszka:
[Obrazek: th_Zdjcia-0177.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0176.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0161-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0160-3.jpg]
Trochę szczególików:
[Obrazek: th_Zdjcia-0167.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0166.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0164-1.jpg][Obrazek: th_Zdjcia-0163.jpg]
Będę musiał poprawić to malowanie. Bardzo słabo kryje pactra, którą to robię.
Nie wiem też co zrobić z tym:
[Obrazek: th_Zdjcia-0169.jpg]

Wzorowałem się na tym.
Ale za bardzo mi nie wyszło.

Z powodu problemu z farbą o którym pisałem powiem tak. Nie żałuję, iż zdecydowałem się malować, ale żałuję, że wybrałem zimowe kamo. No i wyszło na to, że jak zwykle Sprudin miał rację.
Mimo tego spróbuję dokończyć ten model, szkoda mi go teraz wywalać.
Przede wszystkim widzę skok w jakości zdjęć. Plus dla Ciebie. Ale umartwianiem się nic nie zyskasz, na Twoim miejscu załatwiłbym nową wycinankę i zaczął zabawę od początku. Lege artis, w standardzie, bez tego pieprzonego malowania, tfu, chlapania farbą na prawo i lewo.

Swoją drogą, nasuwa się pewna refleksja... Dlaczego zdecydowana większość młodych "modelarzy" pomimo rad ludzi o większym doświadczeniu i bogatego materiału zdjęciowego z nieudanych relacji nadal z uporem maniaka paćka modele farbą..? Zamiast zacząć od elementarza, nauki sklejania przysłowiowego pudełka czy chociażby wycinania (wózki wołają o pomstę do nieba, wygryzione jakieś......) zabierają się za rzecz z góry skazaną na niepowodzenie.... :-|

Ktoś ma jakiś pomysł, mnie już "ręce z gaćmi" opadają..... :-|
Sprudin
Myślę że to chęć zdobycia doświadczenia, jakiegoś rodzaju praktyki.
Szanowny kolego, Panie Sprudin nie wiem czy znasz takie staropolskie powiedzenie: "Kaczka nie nauczy się pływać dopóki w d**ę wody nie nabierze"; jak mawiała świętej pamięci moja babcia.

Każdy z nas napewno nieraz tego doświadczył (mam na mysli w modelarstwie oczywiście) i niech młody sam się przekona, bo to najlepsze doświadczenie, a przyjdzie i taka pora, że sam będzie kiedyś udzielał rad jak dziś kolega Sprudin.

Dodam, że osobiscie sam wolę wypróbować wszystkie sposoby, trochę pokombinować, a dopiero jak już mi całkiem nie wychodzi i nie wiem co dalej, to wtedy pytam innych.
'Trigger, a znam to powiedzenie, znam jednocześnie stwierdzenie, wg którego "Doświadczenie pozwala nam przekonać się o tym, że znów popełniamy ten sam błąd" ;-) . Twoja irytacja jest nie na miejscu :-)

Powiedz, czy jak Tobie mówią że garnek jest gorący, też go dotykasz by przekonać się o tym na własnej skórze?

Środowisko for internetowych nie powstało po to by praktykować bałwochwalstwo magików specjalizujących się w swoich dziedzinach. Nieważne, czy lepi garnki, buduje modele, zbiera znaczki czy gra na banjo... Chodzi w nich o to by podzielić się doświadczeniem, przekazać swoją wiedzę innym, nauczyć się, i przede wszystkim nie powtarzać błędów innych. A tutaj? Wiadomo, że malowanie jest z góry skazane na niepowodzenie, młody zniszczy tylko model i go niie ukończy... Ale nie, lepiej zrobić po swojemu, wyważyć kolejny raz otwarte drzwi i udowodnić wszystkim wokół że jest się najmundrzejszym na świecie. Znowu. Po raz kolejny. I tak dalej i tak dalej i tak dalej...
Tak jak pisałem wyżej, chciałbym kiedys się pomylić :-|
Stron: 1 2