PaperModels.pl

Pełna wersja: USS Bellau Wood 1:300 MM po przejściach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam, chciałbym przedstawić moje wypociny z okresu gdy miałem około 12-13 lat. Nie jest to może najpiękniejszy model ale ja byłem z niego bardzo dumny, lecz niestety nie wiem czy jeszcze pływa po półkowych morzach i oceanach, ponieważ oddałem go koledze.
[Obrazek: acae0d101bfdb1c8m.jpg][Obrazek: 47712bd52d821bbem.jpg][Obrazek: 8526b4de30f00d71m.jpg][Obrazek: a9c89b87b7d29858m.jpg][Obrazek: 4e94097e95b54f4am.jpg][Obrazek: 2b191de635e8c3f9m.jpg][Obrazek: 6b6cbde191dfa39cm.jpg][Obrazek: 27074ba204b479c4m.jpg][Obrazek: b99b782bf6eff175m.jpg][Obrazek: d9f657f9ce40cdc1m.jpg][Obrazek: e6d979ead2668310m.jpg]
A i jeszcze dodam że te plamy to samopowstała waloryzacja nie kurz Big Grin
pzdr
Jak na 13 lat to ja bym się nie wstydził takim modelem. Zastanawia mnie tylko czemu jest bez dna?
He ja zawsze robiłem bez dna, jedynie Victory, ale do tego nigdy nie zrobiłem żagli i olinowania ruchomego, A co do dna to przyznam ze po prostu nie lubię go robić i mi tak się podobało. No i miałem dorobić morze, ale nigdy nie wiedziałem jak się za to zabrać. Teraz już wiem jak to się robi,do Ticonderogi i Missouri będzie z sylikonu Wink
pzdr