PaperModels.pl

Pełna wersja: wycinanie małych otworów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2

obi_van84

mam pytanie jak wykonac takie fajne przestrzenne tablice z przyrzadami ktore znajduja sie wewnatrz kabin. Chodzi mi o takie 3 d ze wycinamy okragle otworki na szkielka. Czym to robic. Spróbowalem nasaczyc SG i wywiercic wiertełkiem o odpowiedniej srednicy ale efekt marny (dobrze ze robilem na kawalku tekturki, bo bym schrzanil czesc ;])
Mozna wydzięciolić ręcznie, a można też użyć to tego celu wybijaków np. szewskich.
Ja stosuje do tego igły od strzykawek oraz wybijaki szewskie.
Igły kupisz w każdej aptece, standardowe średnice od 0,3mm - 1,1 mm, gradacja co 0,1mm. Są igły o większych średnicach ale są to igły specjalistyczne, które ciężko dostać. Używane np. w szpitalach czy w weterynarii, ja osobiście najgrubszą jaką posiadam to 1.2mm.
Igły koniecznie musisz przyciąć, bo dociskając je do kartonu, je powyginasz. Trzeba je naciąć po obwodzie ostrym narzędziem i złamać w miejscu nacięcia, dzięki temu igła zachowa okrągły kształt przekroju (nie spłaszczy się)
Fotka dla zobrazowania.
[Obrazek: 844341009d4a4cb9m.jpg]

Do tego uzupełnieniem są wybijaki szewskie, które możesz znaleźć np. na allegro, lub po prostu "google it". Średnice wybijaków zazwyczaj są od 2mm  wzwyż, gradacja co 1mm. Raczej nie znajdziesz wybijaków o większej dokładności, ale mogę się mylić. Ale i na to jest sposób ;D
W sytuacji gdy nie mam odpowiedniej średnicy pasującej do otworu, wybijam otwór odpowiednio mniejszy, centralnie na środku, następnie wykałaczką rozszerzam otwór do pożądanych rozmiarów i odcinam skalpelem "wypchnięty" nadmiar papieru, dociskając skalpel do wykałaczki. Ważne aby robić to od strony zadrukowanej do niezadrukowanej.
Fotka dla zobrazowania.
[Obrazek: f2c0e649866c8921m.jpg]

Nie zapomnij, że w przypadku tablicy przyrządów będziesz potrzebował 2 kopie tej części!

Mam nadzieje, że coś pomogłem. PDT_Armataz_01_25
Pozdrawiam
Paweł

Hej Raven, extra podpowiedź. Jedno dodam z doświadczenia, przy wybijakach ważne jest na czym wybijasz. Jeśli na belce drewnianej, nie może to być miękkie drewno, bo się odkształci, zanim wybijak przetnie papier (albo mam za mało ostre :-) ). Można podłożyć tekturę 1mm, pomaga. Ale trzeba popróbować na skrawku papieru i będzie wiedomo co i jak.
(02-03-2010, 06:51)Raven link napisał(a):Igły kupisz w każdej aptece, standardowe średnice od 0,3mm - 1,1 mm, gradacja co 0,1mm. Są igły o większych średnicach ale są to igły specjalistyczne, które ciężko dostać. Używane np. w szpitalach czy w weterynarii, ja osobiście najgrubszą jaką posiadam to 1.2mm.

Proponuję pytać w aptekach o wenflony (mam nadzieję że dobrze napisałem) Mają potężnej grubości igły z solidnej stali. Niestety nie zgłębiłem jeszcze ich gradacji średnic.
Igły w wolnym handlu "kończą" się na 1.2mm, to są te różowe. Istnieją także większe, bodajże 1.6, 1.8 i coś około 2mm ale w szpitalach ich się nie używa. Podane miary to średnice zewnętrzne, wewnętrzny rozmiar jest jakies 0,5mm mniejszy.

(02-03-2010, 08:54)McSidi link napisał(a):[quote author=Raven link=topic=5218.msg68549#msg68549 date=1267548705]
Igły kupisz w każdej aptece, standardowe średnice od 0,3mm - 1,1 mm, gradacja co 0,1mm. Są igły o większych średnicach ale są to igły specjalistyczne, które ciężko dostać. Używane np. w szpitalach czy w weterynarii, ja osobiście najgrubszą jaką posiadam to 1.2mm.

Proponuję pytać w aptekach o wenflony (mam nadzieję że dobrze napisałem) Mają potężnej grubości igły z solidnej stali. Niestety nie zgłębiłem jeszcze ich gradacji średnic.
[/quote]

Nie do końca. To o czym piszesz to w żargonie medycznym "mandryn". Średnice wcale nie są tak okazałe jak CI się wydaje. Mandryny służą do wprowadzania miękkiej plastikowej rurki wenflonu w układ naczyniowy, więc ich średnica zawsze jest mniejsza od rozmiaru wenflonu - rurka jest nań po prostu nawleczona :-) Poza tym, po zużyciu lądują w odpowiednim koszu na odpady zakaźne ;-)

Wydaje  się że największą wartość mają tutaj klasyczne igły lekarskie.

Pozdrawiam!!
  Na podkładkę pod materiał obrabiany wybijakami używam dość grubej (12 do15 mm) płytki ołowianej. Ktoś kiedyś mówił mi, że można do tego celu użyć płytki z cyny do lutowania, ale nie sprawdzałem tego mając ołów. Próbowałem też twardego drewna (buk, grab, dąb) ale rezultaty jednak najlepsze były na ołowiu; a że brudzi on karton, więc podkładam między część obrabianą a płytkę papier do drukarki.                Pozdrowienia                    - ZbiG -
Do otworów możesz użyć dziurkacza rewolwerowego, nie robi co prawda dziurek ok. 1mm ale do zegarów na tablicy przyrządów powinien się nadać. Musisz tylko uważać bo karton w tym lubi się przesunąć i wtedy lipa.

obi_van84

dzieki chlopaki za pomoc !!! jak odloze troche kasy to kupie sobie wybijak szewski. A na razie Flaszka dla Ravena za jego metode, w ktorej nie potrzebuje wybijaków.
Pytanie drugie przy skanowaniu czesci wychodza po wydruku za male. Moze to wina skanera ze cos zle skanuje, bo to najzwyklejszy skaner w urzadzeniu 3 w 1. Help Sad ofkoz mam orginalna wycinanke zadne skany co by bylo gwoli scisłosci ;]
Obi_van, to nie skaner tylko drukarka a właściwie parametry druku! Jeśli skanowałeś stronę A4, to to strona A4 a do wydruku drukarka potrzebuje "krawędzi" na których nie drukuje. Każda ma inne, laser i atrament, marka itd. Dlatego sterownik drukarki "zmniejsza" odpowiednio rysunek aby go wydrukować na A4 (pomniejszone o marginesy drukowania a właściwie niedrukowania :-)). Dlatego weż fragment skanu (części która Cię interesuje) wklej do innego programu i drukuj ten element a nie całą stronę. Jeśli to nie pomoże, musisz strzelać bawiąć się w % +/- w parametrach drukowania. Tak mi się przynajmniej zdaje :-)
Jeszcze tylko dodam w temacie igieł, że warto szukać na allegro. Ja swego czasu kupiłem całe opakowanie igieł 2mm (100szt) za jaieś 10pln
Sprawdziłem:
Igła do wenflonu produkuje otwory o średnicy 1.7mm oraz nity fi 1,2mm

EDIT: (do następnego postu) Kupiłem w aptece. Może w lecznicach weterynaryjnych popytać?  Wink
(03-03-2010, 01:46)McSidi link napisał(a):Sprawdziłem:
Igła do wenflonu produkuje otwory o średnicy 1.7mm oraz nity fi 1,2mm

Owszem, tyle że najgrubszy, brązowy, to już jest sztanca ;-) Znajdź taki w szpitalu to Ci pogratuluję ;-) Największe jakie widziałem w użyciu były białe, jakieś 1,4mm średnicy zewnętrznej ;-) No, chyba że chcesz kłuć konia.....
Siemanos.

Mi udało się kiedyś kupić takie igły:

[Obrazek: th_Igielki_01.jpg]

średnice zewnętrzne po kolei od góry: 2,1 mm, 1,8 mm oraz 1,6 mm spisują się świetnie.
Połączenie takich igieł ze strzykawką 20ml daje efekty w postaci możliwości wycięcia nawet ponad 200 nitów w ciągu 5-10 minut, w zależności od wprawy w ich wycinaniu.

POLECAM.
(03-03-2010, 10:26)obi_van84 link napisał(a):A na razie Flaszka dla Ravena za jego metode, w ktorej nie potrzebuje wybijaków.
Spoko, Przyjdzie czas i wypijemy  PDT_Armataz_01_28 tylko pamietaj żeby miała odpowiedni kaliber  :mil11: PDT_Armataz_01_36

(03-03-2010, 10:26)obi_van84 link napisał(a):Pytanie drugie przy skanowaniu czesci wychodza po wydruku za male. Moze to wina skanera ze cos zle skanuje, bo to najzwyklejszy skaner w urzadzeniu 3 w 1. Help Sad ofkoz mam orginalna wycinanke zadne skany co by bylo gwoli scisłosci ;]

Ja od jakiegoś czasu używam programu Paint Shop Pro, idealne rozwiązanie dla tego typu zastosowań. Otwierasz skan w tym programie klikasz na : File/ print layout, otwiera ci się nowe okno w którym na pasku z lewej masz swój skan, przeciągasz na prawo na "pole wydruku". program zapyta cie czy wyskalować obraz, klikasz na nie i ustawiasz wybrany fragment strony na białym polu wydruku, potem już tylko to wydrukować i masz część w oryginalnym rozmiarze.

Pozdrawiam.

[Obrazek: 61ab8c80d2453852m.jpg] [Obrazek: c8965c1f57784f3dm.jpg]
Witam,
Dla zainteresowanych
Igły do strzykawek o dużych średnicach, 2.1mm ,  1.8mm ,  1.6mm , 
pozdrawiam
Paweł
pabloo a jak Ci wychodzi wybijanie otworów tymi wybijakami, bo ja jakoś nie mogę sobie z tym poradzić i raczej kaleczę tylko papier z wycinanki. Może to kwestia podkładki na jakieś się to powinno robić.
A ja z czystym sumieniem mówie im nie. Do kartonu od 1mm w górę nie są skuteczne (chyba że mam złą metodę - może ktoś podpowie, co stosujecie jako podkłądkę). Nie są odpowiednio ostre, a naostrzyć też nie jest najłatwiej. Dodatkowo przy dużej ilości otworków, ten rewolwerowy wydaje się wygodniejszy. Nie wiem jak z precyzją działania
obi_van84 mam takowy chiński otwornik bagnetowy mogę określić go tylko jednym wielkim g......... Średnio dobrze to się nawet otwory w pasku wycina.

pozdro.
1. Z zewnątrz wybijak przejechałem troszkę osełkom i papierem ściernym
2. Jako podkładkę stosuje gazetę ( coś a la NTW, wprost etc.)
3. Do wybijania otworów stosuje mały młoteczek
Ale żeby nie było że się mądrze " na sucho " kilka fotek:
Przykłady podane dla :
Kartki o grubości 0,24 mm
Kartki o grubości: 0,22 mm ( Najnowszy MM)
Tekturki 1mm
Warsztat:
[Obrazek: 4242d49d7d52918dm.jpg]
Tekturka:
[Obrazek: a1b35267f859c1fdm.jpg]
Kartka z MM
[Obrazek: 52a75d47687c9352m.jpg]
Kartka 0,24:
[Obrazek: 9b404229f443699dm.jpg]
Pozdrawiam
Te wybijaki zdecydowanie do d..., jak widać ,nawet na zdjęciach Pabloo , na obrzeżach otworu powstaje wgniecenie. Dziurkacz rewolwerowy jest trochę lepszy, ale im grubsza warstwa papieru (tektury) tym gorzej.
Oba pokazane przez Was narzędzia są do d..y jeżeli chce się ich użyć zaraz po zakupie. Żeby spełniały się w roli narzędzia modelarza kartonowego należy je najpierw naostrzyć. Wybijaki ostrzyłem na szlifierce diamentowej, a dziurkacz rewolwerowy iglakiem i drobnym papierem ściernym przyklejonym do kawałka listewki ( coś a'la pilnik ).
Po tym zabiegu wycinaki wycinały bez strzępienia krawędzi nawet papier, gorzej było z dziurkaczem bo zasada jego działania nie bardzo sprawdza się do papieru/kartonu. Brakuje miękkiej podkładki pod rurka tnącą. Wycinając dziurki /krążki z kartonu podkładałem pod karton tekturę. Jako podkładkę do wycinaków najlepiej użyć wykładziny PCV albo starej maty do cięcia i niezbyt ciężkiego młotka.
Oba narzędzia moim zdaniem średnio nadają się do wycinania otworów w materiale grubszym niż karton 0,2 mm.
Eee... wszystko za drogie na studencką kieszeń. Trzeba przecież coś jeść, pić i do kina wyjść Wink

Dziś robiąc tablicę przyrządów używałem metody z wykałaczką - do bani.
PO zrobieniu 2 dziurek ww metodą, zacząłem 'dzięciolić' (pisownia poprawna?) i wychodziło bardzo ładnie. Ino trza się więcej napracować. I czasem taki oko jak mają zegarmistrzowie by się przydało Smile
Na kieszeń studenta jest pusty wkład po długopisie Zenit (metalowy),zepsuta radiowa antena teleskopowa, igły lekarskie albo weterynaryjne (są o dużej średnicy) . :razz:
(25-03-2010, 09:28)qbas link napisał(a):Mastergame, ja już ze względu na wiek i wzrok bawię się w coś takiego , niekoniecznie ten egz. ale idea taka. Jest i wygodne i w miarę funkcjonalne. A że trzeba się napracować? A nie o to chodzi w tej robocie? Już Absurdwi mówiłęmto, nie kleisz na czas, za to nikt Cię nie pochwali, a za pietyzm i dokładność tak!

Ty to tylko z allegro jakieś maszynki, lupki, wszystko zaraz tam wynajdziesz Wink
Pracuję, zwalniam tempo, bo o to chodzi, by się napracować, to wtedy efekt końcowy cieszy Wink A takie ciamciaramciam sklejone w 2-3 dni, to można polać benzyną, podpalić i rzucić z 10. piętra Wink

Do kartonu jeno nożyk!
Stron: 1 2