02-03-2010, 03:13
Witam
Po kilkunastoletniej przerwie powracam do hobby jakim są modele kartonowe. Na warsztat rzuciłem Piotra z Gdańska i na razie daję sobie z nim radę. Przy okazji klejenia tego modelu przypomniał mi się stary problem z wycinaniem wręg jednostek pływających. Wczęść z okrętów/statków posiada dziobowe wręgi dość ostro zakończone (czasem lekko absurdalnie ostro). Przy ich wycinaniu po naklejeniu na karton zawsze niemiło się strzępiły, zrywały ogólnie mówiąc kaszana.
Moglibyście zdradzić jakieś tajniki jak wycinać takie elementy? Jakich sztuczek używacie. Tylko nie mówcie, że to tajemnica
Pozdrawiam
Po kilkunastoletniej przerwie powracam do hobby jakim są modele kartonowe. Na warsztat rzuciłem Piotra z Gdańska i na razie daję sobie z nim radę. Przy okazji klejenia tego modelu przypomniał mi się stary problem z wycinaniem wręg jednostek pływających. Wczęść z okrętów/statków posiada dziobowe wręgi dość ostro zakończone (czasem lekko absurdalnie ostro). Przy ich wycinaniu po naklejeniu na karton zawsze niemiło się strzępiły, zrywały ogólnie mówiąc kaszana.
Moglibyście zdradzić jakieś tajniki jak wycinać takie elementy? Jakich sztuczek używacie. Tylko nie mówcie, że to tajemnica
Pozdrawiam