Witam
Za namową kolegi
Japończyka. Postanowiłem przeprowadzić relację z ORP Jaskółka. Okręcik buduje od 8 września ubiegłego roku, ale idzie powolutku. Dla mnie najważniejszy jest Sheffield.
Kilka słów o modelu
Jest opracowany przez pana Bohdana Wasiaka. Dno jest spasowane super, ale jajka zaczynają się z dziobem
. Miałem pomysł aby to zaszpachlować i pomalować. Nie wyszło ojjj nie wyszło. Kupiłem drugi egzemplarz i rozpocząłem kleić burty od nowa. I w tym miejscu apeluję.
JEŚLI KTOŚ NIE UMIE MALOWAĆ. NIECH ZA TO SIĘ NIE BIERZE. na pewno wyjdzie źle.
Koniec gadania. Czas na fotki. Moze być "lekki" przeskok czasowy, ale większość ważniejszych fotek tu jest.
Okładka:
Fotki będę wklejał po 10 aż nadgonię prace.
pozdrawiam
Fajnie, że pokazałeś Jaskółkę. Prawdę mówiąc miałem ukryty plan. Ponieważ "na boku" też sklejam Jaskółkę (jako model treningowy), to czy mógłbym dołączyć się do Twojej relacji?
We dwóch zawsze raźniej :mil11:
Pozdrawiam Robert
Na początku lat 80-tych leżąc w szpitalu (A.M. Gdańsk) bardzo długo, bo ponad pół roku skleiłem m.in. "JASKÓŁKĘ" - kartoniaczek bardzo udany, tylko, kolory! - fatalne.
Ale to już nie jest winą p. Wasiaka, tylko poziomu ówczesnej poligrafii. Modelik poszedł do jednego z panów doktorów, który pamiętał ten okręt jeszcze ze swoich lat młodości.
Robótka przy kartonie była przyjemna, tylko te okoliczności towarzyszące...
Pozdrowienia - - ZbiG -
Może nie znam się na modelarstwie okrętowym, ale co tam robi tektura falista?
(20-05-2010, 10:14)Japończyk link napisał(a): [ -> ]Fajnie, że pokazałeś Jaskółkę. Prawdę mówiąc miałem ukryty plan. Ponieważ "na boku" też sklejam Jaskółkę (jako model treningowy), to czy mógłbym dołączyć się do Twojej relacji?
We dwóch zawsze raźniej :mil11:
Pozdrawiam Robert
Dołączaj się śmiało Będzie fajnie. Już zmieniam tytuł wątku.
Ale się cieszę.
(21-05-2010, 09:00)Kofi link napisał(a): [ -> ]Może nie znam się na modelarstwie okrętowym, ale co tam robi tektura falista?
Szkielet jest zbudowany na tekturze falistej ale wzmocnionej 2 opakowaniami CA
. JA osobiście nie miałem z nim żadnych problemów.
Ogólnie fajnie że model wzbudza wspomnienia.
Dzięki za miłe słowo
Pozdrawiam.
W oczekiwaniu na pierwszy post Japończyka.
Napiszę i wkleję fotki tego co mi się nie podobało. Warto zweryfikować czy to moje błędy czy błędny opracowania.
1. Charakterystyczny uskok pokładu. Jak widać jest troszkę pod złym kątem narysowany.
2. Dziób. Według mnie lekka porażka projektanta. Nie mogłem za nic się z nim dogadać. Padł pomysł malowania- totalna klapa
I burty spasowanie fajne, ale swoim pomysłem malowania spiep!@#$% je.
Przed:
Po:
Z rufą były małe ścinki ale było fajnie.
I dno. w tym modelu jestem z tego najbardziej zadowolony:
Ogólnie fajnie:
I moja mała flota
Są to jeszcze zdjęcia " archiwalne" Ale od jutra będą świeże, najnowsze fotki.
Pozdrawiam
Postaram się w niedzielę dać jakieś fotki mojej Jaskółki. Niestety na razie to tylko szkielet (i to też nie cały)
Na ostatnich zdjęciach z Warspite widać kawałek Jaskółki. Jakoś tak weszła w kadr
dokker - podstawowa relacja ma pierszeństwo
Pozdrawiam Robert
pabloo - dlaczego w drugiej Jaskółce nie zrobiłeś otworów w bulajach? W pierwszym modelu wyszły Ci bardzo dobrze.
Leniuszek z Ciebie
Co do bulajów to już nie miałem siły
Wkurzyłem się nieźle i już nic nie kombinowałem. ZbiG masz rację może kiedyś dorobię się olfy
. Z waloryzacji na pewno będzie lakier, i bomby głębinowe lub miny morskie, ale to potem. W wycinance nie ma elementów karabinów przeciwlotniczych tak więc trzeba je będzie zrobić.
Pozdrawiam.
Chyba na QWKAK-u nie mamy kadłuba Jaskółki chociaż Wichura przynosił swego czasu dwa.
Nie pamiętam jednak by miał kłopoty z dziobem, na pewno miał z rufą.
Uri kleił Jaskółkę wydaną przez Pana Halińskiego. Przyśnijcie go to może pokarze co i jak mu wychodziło.
Do
pabloo
Postaraj się dać za tło jakiś blok techniczny/rysunkowy najlepiej biały, naprawdę nie potrzebujemy oglądania bałaganu na drugim planie. Kilka zdjęć już jest Ok z tłem ale jeszcze pokombinuj z lepszym naświetleniem.... Rozumiem że to spory model ale spróbuj jakoś tak podzielić i zakryć tło, żeby wyszło. Popróbuj.... I przyłóż się do starannego wycinania.
Do
Japończyk
Nie wiem jak Tobie ale mi wydaję się, że spod bandery Halińskiego to za dużo błędów nie powinno być, co innego z MM'a. Generalnie podoba mi się Twoja praca, wszystko elegancko powycinane, nie ma zadziorów, tak trzymaj
PS.
Sam jeszcze jestem świeżakiem, także to tylko subiektywna ocena.
pozdrawiam.
(24-05-2010, 05:07)absurd link napisał(a): [ -> ]Do Japończyk
Nie wiem jak Tobie, ale mi wydaję się, że spod bandery Halińskiego to za dużo błędów nie powinno być, co innego z MM'a.
Może nie powienienem się wtrącać, ale kilka modeli zostało wydanych również w Małym Modelarzu ( "Jaskółka" , "Dzik" i F4F Wildcat ) , jedyne czym się różnią to w przypadku Wydawnictwia Pana Halińskiego jest znacznie lepszy karton i jak sądzę poligrafia .
Fajnie
Japończyk idzie Ci szkielet . Karton kreda ?
absurd - dzięki za miłe słowo. Też się uczę (przypominam sobie).PawełL ma rację (między nami kartonowcami każdy może się wtrącać), wydanie p. Halińskiego różni się od MM tylko jakością papieru (kreda
) i malowaniem.
pabloo - czy w Twoim modelu masz na całym okręcie zaznaczone miejsca relingu? Co do bulajów, to do końca relacji będę Ci wypominał Twoje lenistwo. Tak fajnie Ci wyszły (2x lepiej od moich), że aż żal że zabraknie ich w nowej Jaskółce
Pozdrawiam Robert
Też mi teraz szkoda. Ale mam jeszcze nad czym pracować, czy to nad poprawą fotek czy poprawą jakości wycinania elementów.
Co do relingów. Nie miałem narysowanych miejsc relingu na pokładzie, ale ja sobie go wyznaczyłem co 10 mm.
Pozdrawiam.
Mała aktualka:
Pozdrawiam Robert
Cytat:[...] mi wydaję się, że spod bandery Halińskiego to za dużo błędów nie powinno być, co innego z MM'a. [...]
Popatrz na datę wydania tego modelu. To nie jest ten sam poziom co teraz i nie mam na myśli tylko uszczegółowienia.
Zresztą jak Robert wstawi zdjęcia przyklejonych pokładów to będzie widać o czym mówię.
Witam.
Panowie pozwolą,że wtrącę dwa słowa.
(25-05-2010, 09:25)Piterski link napisał(a): [ -> ][quote author=absurd][...] mi wydaję się, że spod bandery Halińskiego to za dużo błędów nie powinno być, co innego z MM'a. [...]
Popatrz na datę wydania tego modelu. To nie jest ten sam poziom co teraz i nie mam na myśli tylko uszczegółowienia.
Zresztą jak Robert wstawi zdjęcia przyklejonych pokładów to będzie widać o czym mówię.
[/quote]
Obydwoje autorzy sklejają dwa różne modele.MM to opracowanie B.Wasiaka a ten drugi model od "Hala"to opracowanie na podstawie projektu Sławomira Jakucia(było wydane w MM w latach 80-tych).
O ile o modelu autorstwa p.Wasiaka nie będę się wypowiadał,bo go nie sklejałem,to ten drugi,który był wydany kiedyś w MM miałem przyjemność budować.Poza kolorystyką n.p. fioletowe burty,szary pokład(a powinien być czarny) model budowało mi się rewelacyjnie.Nowe wydanie,to od Hala ma poprawioną kolorystykę i kilka szczegółów i jest na pewno w pełni sklejalne.Życzę przyjemnej pracy.
Pozdrawiam.
Na forach, kilka lat temu, koledzy pokazywali jak im to nie pasowała szerokość pokładów ale nie w wydaniu z MM tym z lat 80, ale właśnie tym od Hala.
Sam jestem bardzo ciekaw co z tego wyjdzie. Uri mógłby pokazać co tam zmalował w swojej Jaskółce to wszystko było by jasne.
Ja swojego Ławoczkina też kiedyś kleiłem i uważałem, że model był super spasowany do momentu jak go skleiłem drugi "teraz" raz.
Tak to czasami jest z tą modelarską pamięcią. :wink:
Co do zdjęć pokładu, to troszkę czasu zajmie ich wykonanie. Jak pisałem wcześniej głównym modelem jast Warspite. Razem z pablem (pabloo?jak prawidłowo odmienić?) traktujemy Jaskółki jako modele treningowe, przerywnikowe,
odstresujące, odtumaniające, przywracające do rzeczywistości, relaksujące (niepotrzebne skreślić).
Pozdrawiam Robert.
Witam
Postanowiłem troszkę odpocząć od mojego głównego tematu i zakończyć budowę kadłuba Jaskółki. Niestety Piterski znowu miał rację
.
Po przymiarce pokładu okazało się że dwie wręgi na prawej burcie muszę zeszlifować zaś część lewego pokładu lekko wystaje za wręgi.
Kilka wręg było za wysokich. Te problemy raczej nie są z mojej winy ponieważ starałem się bardzo dokładnie wykonać podstawowy szkielet kadłuba.
Po przymiarce burt okazało się, że w miejscu łączenia burt z wręgami wychodzą krowie żebra. Jest to związane niestety z papierem kredowym, na
którym wydany został model. Zostałem zmuszony do wprowadzenia kilku zmian w szkielecie:
Części G4-G6 dostały wzmocniania poprzeczne
Do części rufowej dodałem coś w rodzaju podposzycia a części G7LiP dostały poprzeczki
Wychodzi na to, że z samym szkieletem jeszcze troszkę się zejdzie
Pozdrawiam Robert
Witam.
Postanowiłem zrobić oszkloną sterówkę (może drzwi otwarte :?
) i z tego powodu mam pytanie :
Czy wie ktoś jak wyglądała w środku sterówka Jaskółki? Wiem, że może być z tym kłopot dlatego inaczej:
Jak powinna wygłądać sterówka? Na pewno koło sterowe na środku przy oknach. Pod oknami szafki
z żyrokompasem. Pod tylną ścianą fotel (krzesło) dla kapitana.
Co jeszcze i gdzie?
Pozdrawiam Robert