Wprawdzie okręciarz ze mnie marny, ale jestem pod wielkim wrażeniem. Te szczegóły powaliły mnie na kolana. Jak to mawiają starzy górale - Good job !
Świetnie wykonany model, gratuluje :milbravo: :milbravo: :milbravo:
Model fajny, ale olinowanie mogłoby być ciut cieńsze i mniej rzucające się w oczy.
Dzięki Panowie za miłe słowa i przepraszam moderatorów za pomyłkę- skoro to galeria to nie miejscu w tym dziale na nią. Poproszę o przeniesienie
Gratuluję modelu.
Troszkę mnie zaskoczyłeś bo chyba umknęła mi jakaś aktualizacja relacji.
Chciałem sobie popisać że tak długo nic w temacie :-)
A tu TAKIE CUDO :-)
:milbravo:
Brawo ! Szyszkownik, super model ! piękna robota, napewno go zobaczę w realu we Wyocku, gratuluję i pozdrawiam.
Dopracowany w najdrobniejszych szczegółach i dzięki temu cieszy oko
. Gdybym nie widział relacji, pomyślałbym, że to model żywiczny :razz: Wielkie gratulacje :milbravo:
Wielka dbałość oszczegóły. Staranne wykonanie. - Rozkosz dla oczu! Oglądając taki model nachodzi człowieka chęć popełnienia czegoś podobnego.
Mam tylko zastrzeżenia do olinowania: jest za jasne, a średnice lin wydają się być trochę za duże i mało zróżnicowane. I to jest tylko jedyny minus, niestety bardzo widoczny. Olinowanie sugerowałbym zdecydowanie wymienić!
Dziękuję za wrażenia estetyczne i pozdrawiam - - ZbiG -
O olinowaniu już koledzy pisali, można by przyczepić się jeszcze do łańcucha, który jak dla mnie jest za gruby.
A poza tym to model jest bardzo dobry!
Brawo!!
i gratulacje!!
Dziękuję Panowie za miłe słowa!
Nie ukrywam, że jestem zadowlony z skończonego projektu ponieważ czuję przeskok na kolejny level.
Jeśli chodzi o olinowanie, to prawda leży po środku
Na fotkach rzeczywiście olinowanie jest troszkę "podświetlone". Jest nieco "grube", ale trzeba wziąć poprawkę na wielkość modelu. Zdecydowanie lepiej by wyglądało gdybym mocniej naciągnął gumonitkę, jednak ta już teraz "podnosiła mi reling":/ więc musiałem odpuścić. Poza tym z każdego bloczka "wychodzą" po dwie liny (tak jak powinno być), kiedy bloczki są rozmieszczone blisko, to wydaje się że dwie liny to jedna, a kiedy jeszcze schodzą się do jednego punktu tooo już oczopląs i widzi się już tylko jedną grubą nitkę
Grubość olinowania dodatkowo podkreśla jasny kolor. Chciałem pokryć go washem (farba+terpentyna) jednak zadrżałem kiedy zobaczyłem, że trepentyna rozluźnia/skręca gumonitkę. Po wyschnięciu odetchnąłem-wróciła do swojego poprzedniego rozmiaru. Chyba przed Wrockiem spróbuję jeszcze raz maznąć ją rozcieńczoną wodą ciemną. Wymiana nie wchodzi już w grę, ponieważ myślami jestem już przy następnym projekcie. Co do łańcucha to też mam podobne odczucie, ale mniejszego już nie mogłem znaleść.
Pozdrawiam
szyszkownik