Wg mnie to jest świetne opracowanie, jedno z najlepszych kreślonych ręcznie. Ba - przebija nawet niektóre komputerowe.
Modelik ładnie wyszedł. Rakiety widzę, że odpuszczone zostały. Ale mimo tego jest dobrze, podoba mi się :milbravo:
to ja swoje 3 grosze wstawie i jak zwykle przyczepie się do ... tła
model ogólnie robi dobre wrażneie ale traci przez te "pseudowojenne ściany" i podkładkę
generalnie troche Kolega musi poracowac nad współpraca z aparatem i lampami
powodzonka :milbravo:
Tło nie jest ,,pseudowojenne " tylko wielka płyta,
. Oświetlenie, a z tym jest problem, bo słońce trudno jest namówić do współpracy, zaraz się rumieni. Nauka współpracy z aparatem przyda się nam obu Marcinie, nieprawdaż?
Zdjęcia mogłem trochę podrasować w jakimś programie, tym bardziej że robiłem je gdy było pochmurnie. Prawdę powiedziawszy to widziałem dużo gorsze na tym forum. Na moich w miarę wszystko widać i widać że jest to samolot a nie motolotnia. Pozdrawiam. ;-)
Witam
Myślę, że wybór modelu był bardzo przemyślany,wszakże to jeden z najlepiej zaprojektowanych modeli wydanych przez MM.
Wykonanie bardzo dobre tylko..... ten brudzing. Zastanawiam się czy to co zobaczyłem na połączeniach segmentów silnika to było zamierzenie pierwotne czy próba zamaskowania niewielkich szpar na tychże połączeniach, trochę to wygląda jakby SG albo BCG przebarwiło karton i zostało przykryte delikatnym washem. Natomiast w paru newralgicznych miejscach poradziłeś dobie całkiem nieźle- połączenie centropłata ze skrzydłami,obudowa chłodnicy silnika.
Na koniec dodam, że sprawa brudzingu to według mnie indywidualna sprawa, jednym się podoba a drugim nie.
Witam,
Ładne wykonanie dobre opracowanie sam popełniłem go dwa razy.
Pozdrawiam.
Witam. Cudowny modelik jak dopadnę drugi egzemplarz ten co mam też sobie ulepię :mrgreen:.
Połączenie kadłub chłodnica
.
Pozdrawiam Paweł O.
Brudzing...brzydkie słowo, fe,
ja mówię obicia lakieru, odymienia, ślady eksploatacji. Robię sporo modeli plastikowych, sam widziałeś Paolo na moim forum, dlatego to takie moje małe zboczenie. Zrobiłem ponieważ chciałem zamaskować małe niedociągnięcia, a i też dla mnie model musi mieć swój charakter, ten akurat to samolot bojowy, mocno eksploatowany i często latający, dlatego tu i ówdzie czarną farbką lub inną suchą pastelą. Retusz dobierałem na zasadzie kolorów które stosuję do swoich plastików, czyli jak najbardziej zbliżone do autentycznych kolorów stosowanych przez R.A.F. w tym okresie. Niestety, te na wycinance są stanowczo za jasne, a ja z lenistwa nie rozjaśniałem białym swoich autentyków. Może to sprawiać wrażenie przebarwionego kartonu.
nic dodać nic ująć
Wreszcie pokazałeś samolot z kartonu :mrgreen: :wink:. Szkoda, że jest w wersji po powrocie z misji /bez rakiet/ :mrgreen:, rakiety dodają mu drapieżności :wink:. Dobry pomysł na zamaskowanie niedociągnięć, nawet fajnie wygląda lekko zabrudzony.
:milbravo: :milbravo: :milbravo:
Rakiety zaproponowane przez autora wycinanki nijak się mają do tych, które były podwieszane pod ten samolot. Model to taki ,,oddech swobody" od walorów, żywic, blaszek, maskowań i innych upiększeń. W czasie budowy tego modelu, moja 3 letnia córka nie raz go miała w ręku, :mil11:. Przy klejeniu mocno się odstresowałem, a i niezbyt mi zależało na finezji odtworzenia detali, np. osłona kokpitu jest od uszkodzonego P-51D. Krystian, nie jest to mój pierwszy samolot na tym forum, gdzieś w czeluściach galerii jest mój Łoś z Małego Modelarza
i Jedenastka.