Witam wszystkich forumowiczów
. Mama takie pytanie odnośnie modelu MIG-a 29. W jakich wydawnictwach ukazał się ten model i który z nich jest stosunkowo łatwy w budowie :?:
Dwa ukazały się w małym modelarzu, nie są trudne, ale nie polecam na początek.
Wydany został też przez wydawnictwo Haliński. Tego nie polecam bo za trudny
Halinski to wyższa szkoła jazdy. Chyba jeden z bardziej skomplikowanych modeli dostępnych na rynku.
W dodatku cena dość wysoka. MM myślę, że wystarczy na początek. O ile pamiętam było kilka małych problemów ale dało się go skleić.
Pozdrawiam.
Oraz Super-Model do dostania na allegro
A Design?
No i jeszcze Fly Model nr 66...
... i, jeszcze GPM nr nie 091, ale - 91 (- żółta okładka).
Wydaje mi się że z powyższych to i tak najłatwiejszy będzie z MM,pozdrawiam N.
Też mam zamiar się za niego zabrać po kilkuletniej przerwie
Ukazały się ostatnio modele MiG-29 i F-16 w WAKu proste i fajne modeliki.
A jakie farbki byście polecili do niego? (łacznie z kokpitem)
Przepraszam za odpowiedź.
Kolorowe
poważnie to najlepiej jak samemu wybierzesz to co odpowiada. Jedni wolą olejne, drudzy akrylowe jeszcze inni plakatówki lub akwarele.
Proponuje karmin różowy, błękit paryski, jaśmin niebieskoszary, biel kobaltowa i ametystowy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
(15-12-2012, 12:21)Antonov26 link napisał(a): [ -> ]Proponuje karmin różowy, błękit paryski, jaśmin niebieskoszary, biel kobaltowa i ametystowy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Czyżbyśmy mieli tutaj jakiegoś wielbiciela chemii?
Jak by tu był miłośnik chemii to by napisał tak:
"Oranż metylowy, zieleń bromotymolową, błękit tymolowy i żółcień alizarynowa"
MiG-29 FS.35237/36320/36375 Nose cone close to RAL 7012
A poważnie to jak dexter napisał kolor zwykle trzeba podebrać samemu. Wymieszać farbki itp. bo nie zawsze uda ci się znaleźć tą właściwą.
(15-12-2012, 11:23)Roland link napisał(a): [ -> ]Jak by tu był miłośnik chemii to by napisał tak:
"Oranż metylowy, zieleń bromotymolową, błękit tymolowy i żółcień alizarynowa"
Mnie na chemii to wkuwają, że Oranż metylowy jest wskaźnikiem służącym do pracy przy kwasach (zasad chyba też?) które barwią ciecz na czerwono w reakcji zmieszania go z wodą i dodania właśnie kwasu. Podobnie, jak FENOLOFTALEINA (biała), LAKMUS, BŁĘKIT TYMOLOWY (błękitny).
Morał z tego, że chyba nie jest barwnikiem do malowania modeli
PS. NIEjestem kujonem
:lol:
Fahu, równie dobrze mógłbym Ciebie określić podobnym określeniem, patrząc na poziom Twojego pytania... Ogarnij się z tym słownictwem człowieku... Tak to sobie możesz na ławce pogadać przed blokiem, ale nie na tym forum.
(15-12-2012, 12:07)maniek15 link napisał(a): [ -> ][quote author=Roland link=topic=10978.msg129347#msg129347 date=1355563418]
Jak by tu był miłośnik chemii to by napisał tak:
"Oranż metylowy, zieleń bromotymolową, błękit tymolowy i żółcień alizarynowa"
Mnie na chemii to wkuwają, że Oranż metylowy jest wskaźnikiem służącym do pracy przy kwasach (zasad chyba też?) które barwią ciecz na czerwono w reakcji zmieszania go z wodą i dodania właśnie kwasu. Podobnie, jak FENOLOFTALEINA (biała), LAKMUS, BŁĘKIT TYMOLOWY (błękitny).
Morał z tego, że chyba nie jest barwnikiem do malowania modeli
PS. NIEjestem kujonem
:lol:
[/quote]
Masz racje, substancje te są używane jako wskaźniki pH, mogą jednak barwić różne przedmioty. (sam się o tym przekonałem - po 2 roku studiów mój fartuch labolatoryjny wyglądał jak tęcza
).
Cytat: Masz racje, substancje te są używane jako wskaźniki pH, mogą jednak barwić różne przedmioty. (sam się o tym przekonałem - po 2 roku studiów mój fartuch labolatoryjny wyglądał jak tęcza ).
aaaa, to dlatego masz takie zdjęcie...
Powodzenia w studiowaniu, mnie jakoś ta chemia nie przekonuje, ale uczyc się trzeba, niestety. Ja na razie miałem sprawdzian właśnie z kwasów, to wiem coś niecoś.
EDIT: powodzenia w studiowaniu życzę!